Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
onimusha
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2006, 10:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: onimusha »

Zdaję mi się, że już każdy z Was się powtarza, pisze to samo, tylko ubiera w inne słowa. Tylko po co? Wygląda to jak osobista wojna, w której zostałem oskarżony, że muszę mieć ostatnie słowo - fajnie. W tym poście widnieją tylko moje 3 wypowiedzi (Lim Dul ma ich 25, z czego połowa to elaboraty) - nie będę nawet tego komentował. Wracając do tematu, ktoś, kto to będzie to czytał porostu zgłupieje.
Jeżeli komuś się podoba MiM, to niech mu się podoba - mnie też siępodoba
Lim Dul
uff... jakoś przebrnąłem przez twój referat, ale niestety niczego nowego sie nie dowiedziałem, co zresztą sam stwierdziłeś. co więcej, wyobraź sobie, ze w 90% się z tobą zgadzam
Shinue
naprawdę musisz tak fanatycznie bronić tego MiM-a? Nie możesz go sobie lubić po cichu, tak jak ja? (Tzn. ja go lubię po cichu, a krytykuję głośno.)
LimDul

Tak trudno pojąć, iż każdy ma swój własny i niepowtarzalny gust i upodobania, że są ludzie dla których klimat i sentyment tak dużo znaczy? Co z tego, że Zenkowi ''to'' podoba się w 50% a Jasiowi w 100%?. Ten wytyka błędy takie, tamten ‘’siakie’’? I te ciągłe porównania -
Człowiek, który wynalazł koło był geniuszem - wszyscy lubimy koła. Ale to nie znaczy że za dzisiejszych czasów powinniśmy montować w samochodach koła wyciosane z kamienia. Kłócenie się, że kamienne koło jest lepsze od nowoczesnego koła z felgami, oponami itp. jest też całkowitym absurdem
To tak jak ludziom Tatry wydają się olbrzymimi górami i robią na nich wielkie wrażenie, potem widzą Alpy, a potem może nawet Himalaje i Tatry trochę przy nich bledną, nawet jeżeli dana osoba odczuwa do nich sentyment z czasów dzieciństwa.
a mój sąsiad jeździ fiacikiem, choć stać go na lepsze auto - po prostu szanuje je i chwali za bezawaryjność. Za to mój brat, ciągle narzekając na Dodge Caravana, sprzedaje go - powód to ciągłe awarie elektroniki i mechaniki (a tak się chwalił tiptronicem) :)
Np. Runebound i Dungeoneer pod wieloma względami przypominają MiM-a, jednak obie gry uważam za dużo lepsze.
Runebound faktycznie jest lepszą grą, lecz Dungeonner ma fatalną mechanikę. Wystarczy spojrzeć na forum Galakty ile osób nie wie nawet, nie tyle co grać, ale jak rozpocząć grę :idea:
Shinue napisał:
Cytat:
już za kilka miesięcy powinny nastąpić pierwsze przetasowania na liście bgg...

Nie wiem, czy wiele osób zwróci uwagę na przetasowania w szóstej setce listy bgg
Nie wiem po co mieszać w ten spór BGG - nie tylko ja, także wielu innych graczy rwie włosy z głowy widząc Power Grid na 2 miejscu - a to nie jest wyjątek.
Zresztą dlaczego miałbym tego nie pisać, kiedy to szczera prawda? Łatwo się zafascynować czymkolwiek, jeżeli się nie widziało reszty świata.
faktycznie Shinue, powinieneś pograć w inne przygodówki - jeśli nie grałeś w wyżej wymienione to masz zawężony horyzont.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

onimusha pisze:Nie wiem po co mieszać w ten spór BGG - nie tylko ja, także wielu innych graczy rwie włosy z głowy widząc Power Grid na 2 miejscu - a to nie jest wyjątek.
Masz racje. Powinien byc na 1 miejscu.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

Masz racje. Powinien byc na 1 miejscu.
Uuuu, to wtedy musiałbym zmienić hobby. Na coś bardziej emocjonującego. Np. na wędkarstwo.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Mockerre pisze:
Uuuu, to wtedy musiałbym zmienić hobby. Na coś bardziej emocjonującego. Np. na wędkarstwo.
Albo na takie, gdzie nie ma zadnych rankingow, ktore by powodowaly Twoje odejscie od hobby.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

Albo ;) ale w dzisiejszych czasach wszędzie są rankingi.
W każdym razie zostawmy ten offtop w spokoju.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9463
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 507 times
Been thanked: 1445 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

Omnimusha: Problem w tej dyskusji polegał głównie na tym, że Shinue starał się wszystkich przekonać, że "Magia i miecz" to najlepsza gra przygodowa, choć (jak sam pisał), w żadne nowsze gry przygodowe nie grał. Właściwie to nawet sugerował, że "Magia i miecz", to w istocie najlepsza gra, jaką kiedykolwiek wymyślono. Garść cytatów z jego postów:
Talisman (Magia i Miecz) jest naprawdę bardzo dobrą grą i tylko kwestia czasu, a stanie sie na powrót jedną z najpopularniejszych planszówek na świecie i w Polsce...
w Polsce, w której przez lata oprócz MiMa nie było zbyt wielu dobrych planszówek, sprzedaż powinna iść całkiem dobrze.
MiM jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych planszówek w Polsce, co najwyżej Monopol (i jego klony) mogą ją wyprzedzać. fakt, że gra powstała w 1983 roku i do tej pory jest bardzo popularna świadczy tylko i wyłącznie na jej korzyść.
Talisman (MiM) jest przygodową grą fantasy o niesamowitej grywalności i wiele wody musi jeszcze upłynąć w Wiśle, by obecnie popularne gry planszowe zagroziły jej pod względem popularności.
głęboko wierzę, że MiM (Talisman) powróci w glorii i chwale na rynek planszówek.
ja wam powiem co podejrzewam: wyjdzie nowy Talisman (na świecie i w Polsce). odniesie bardzo duży sukces
Tak się składa, że większość osób na tym forum zna Magię i miecz. Niektórzy wręcz byli nią kiedyś zachwyceni. Bo faktycznie 15 czy 18 lat temu nie było na polskim rynku dużej konkurencji. Ale gdy poznali inne gry, ten zachwyt bezpowrotnie minął.
Dla mnie Shinue sprawia wrażenie osoby, która obudziła się po 20-letniej śpiączce i trafiła na dyskusję między zwolennikami Windowsa i Linuxa. I ku zaskoczeniu dyskutantów mówi: o co się kłócicie - przeciez najleopszym komputerem jest ZX Spectrum :lol:
Awatar użytkownika
Ausir
Posty: 12
Rejestracja: 02 lis 2004, 01:35

Post autor: Ausir »

Spectrum? Przecież to się nie umywa do Commodore 64. :)
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Mnie tam cytaty shinue nie dziwia (kazdy moze miec swojego konika i byc nieobiektywnym wzgledem niego).

Dziwia mnie natomiast wypowiedzi jego adwersarzy ze swietym zapalem, godnym lepszej sprawy, probujacych przekonac go ze nie ma racji. Po co to wszystko? Jak ktos ma bzika na punkcie trabanta i go sobie tuninguje, jezdzi nim na zloty itd. (i przy okazji nigdy nie jezdzil innym samochodem), to nikt nie bedzie mu 'otwieral oczu' i mowil mu ze od czasu produkcji trabanta powstaly lepsze samochody i zeby sie przerzucil.
Troche dystansu pls. :)
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

jax pisze:Jak ktos ma bzika na punkcie trabanta i go sobie tuninguje, jezdzi nim na zloty itd. (i przy okazji nigdy nie jezdzil innym samochodem), to nikt nie bedzie mu 'otwieral oczu' i mowil mu ze od czasu produkcji trabanta powstaly lepsze samochody i zeby sie przerzucil.
No dobra, ale jak koleś z trabanta wysiada na światłach, puka do okienka stojącego obok nowego merca i mówi właścicielowi, żeby wyrzucił ten chłam i spróbował jak się jeździ jego trabantem, to już jest trochę coś innego, nie?
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

ja_n pisze:
jax pisze:Jak ktos ma bzika na punkcie trabanta i go sobie tuninguje, jezdzi nim na zloty itd. (i przy okazji nigdy nie jezdzil innym samochodem), to nikt nie bedzie mu 'otwieral oczu' i mowil mu ze od czasu produkcji trabanta powstaly lepsze samochody i zeby sie przerzucil.
No dobra, ale jak koleś z trabanta wysiada na światłach, puka do okienka stojącego obok nowego merca i mówi właścicielowi, żeby wyrzucił ten chłam i spróbował jak się jeździ jego trabantem, to już jest trochę coś innego, nie?
Jasne ze co innego :)
Ale gdyby do mnie tak zapukal, to z pewnoscia bym go nie nawracal (tym bardziej z oburzeniem) na nowoczesne samochody. Uznalbym go za pozytywnie zakreconego :wink:
I moze nawet bym sie skusil na jazde tym trabantem gdyby faktycznie nalegal (i gdybym mial czas - to takie dodatkowe zastrzeznie, bo na MiMa czasu nie mam :) )
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

ja_n pisze:No dobra, ale jak koleś z trabanta wysiada na światłach, puka do okienka stojącego obok nowego merca i mówi właścicielowi, żeby wyrzucił ten chłam i spróbował jak się jeździ jego trabantem, to już jest trochę coś innego, nie?
nie popadajmy w skrajności, bo zaraz usłyszę, że poza MiM-em świata nie widzę, a wszystkie inne gry spuściłbym z wodą w sedesie, co oczywiście byłoby wierutną bzdurą. dla mnie MiM jest najlepszy, dopuszczam możliwość, że inne gry są dobre, ale dla mnie raczej nie będą lepsze od MiM-a. nie nawoływałem, nie nawołuję i nie będę nawoływać do porzucenia wszystkich innych gier na rzecz MiM. granie w planszówki to nie monogamia, codziennie można mieć inną, a pozostałe się nie obrażą...

wracając do cytatu, to raczej właścicielowi wypasionej bryki powiedziałbym tak: może i fajny masz samochód, ale mój jest dla mnie lepszy. w nim poznałem moja żonę i pierwszy raz ją pocałowałem. jak chce klimę to otwieram okno, a jak nie chce zapalić to idę do pracy na piechotę. mój samochód jest częścią mnie samego, a czy ty czujesz to samo? może dla ciebie to tylko przedmiot użytkowy, który zmieniasz co roku jak tylko ci się znudzi lub gdy wypuszczą nowszy/lepszy model...
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
qotsa
Posty: 91
Rejestracja: 28 cze 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: qotsa »

jax pisze: Po co to wszystko? Jak ktos ma bzika na punkcie trabanta i go sobie tuninguje, jezdzi nim na zloty itd. (i przy okazji nigdy nie jezdzil innym samochodem), to nikt nie bedzie mu 'otwieral oczu' i mowil mu ze od czasu produkcji trabanta powstaly lepsze samochody i zeby sie przerzucil.
Troche dystansu pls. :)
Porównanie jest prawie dobre. Ale jak wiemy z reklam "prawie" nie to za mało...

Różnica między rynkiem samochodowym, a rynkiem gier planszowych jest taka, że na samochodach wszyscy mniej lub więcej się znają. A na pewno wszyscy miłośnicy trabantów wiedzą, że są lepsze samochody niż ich ukochane cacka.
No i w drugą stronę - wszyscy inni wiedzą, że Ci miłośnicy trabantów zdają sobie sprawę, że ich ukochane samochody nie są najlepsze na świecie.
I jeśli znajdzie się ktoś kto krzyczy "Trabant, Trabant uber alles" to wszyscy rozumieją, że on to mówi żartobliwie... I co najwyżej z politowaniem pokiwają głową myśląc sobie - "wspaniale, że są na świecie jeszcze tacy romantycy".

Z grami planszowymi jest natomiast zupełnie inaczej. Niestety większość ludzi nie ma o nich najmniejszego pojęcia.
I właśnie zadaniem użytkowników tego forum jest krzewienie tej wspaniałej rozrywki pomiędzy niczego nie przeczuwającymi zwykłymi zbijaczami chleba.
I w związku z tym, że jeśli trafi na to forum ktoś kto krzyczy "MiM, MiM uber alles" to trzeba go spokojnie i rzeczowo wyprowadzić z błędu.

Zyska na tym ten "miłośnik trabantów" - zobaczy, że po świecie jeżdżą też inne, lepsze samochody. I taki miłośnik może się przesiądzie na nowszy model, a może zostanie przy swojej miłości do trabantów. Ale przynajmniej posiądzie _wiedzę_ o innych samochodach.

No i co równie ważne zyskają też inni, którzy przypadkiem trafią na to forum, żeby dowiedzieć się czegoś na temat gier planszowych... Niedobrze by było gdyby zajrzał tu ktoś, kto ostatnio grał 15 latemu właśnie w MiM i przeczytał, że od tych 15 lat nic się nie zmieniło, a MiM jest nadal najlepszą grą planszową na świecie.

No i oczywiście zyskamy my, użytkownicy tego forum, nowych współgraczy.

I jeszcze korzystając z okazji zgłoszę swój akces do Elitarnego Klubu Graczy, Którzy W Młodości Zagrywali Się W "Magię i Miecz", Darzą Tę Grę Ogromnym Sentymentem, Ale Uważają, Że Przez Ostatnich Kilkanaście Lat Wymyślono Wiele Innych, Lepszych Gier.
You Think I Ain't Worth A Dollar, But I Feel Like A Millionaire
-----------
Moje pasje:
http://www.boardgamegeek.com/user/gooser
http://jpgmag.com/people/jarek
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Dito - celem tego forum, a już na pewno założonego niedawno Stowarzyszenia Smolna jest promocja gier towarzyskich w Polsce. Staramy się więc także unaocznić ludziom jak daleką drogę przeszły planszówki czy inne gry przez te kilkanaście lat.

Jeżeli ktoś np. nie lubił kiedyś planszówek, to nie znaczy, że za dzisiejszych czasów nie znajdzie żadnej, która by mu się nie spodobała.
Runebound faktycznie jest lepszą grą, lecz Dungeonner ma fatalną mechanikę. Wystarczy spojrzeć na forum Galakty ile osób nie wie nawet, nie tyle co grać, ale jak rozpocząć grę
To wina kiepsko napisanych/przetłumaczonych reguł. Dungeoneer ma fajny i dość nowatorski system zagrywania wszystkich kart za punkty przeciwników (lub swoje, jeżeli są pozytywne).
dla mnie MiM jest najlepszy, dopuszczam możliwość, że inne gry są dobre, ale dla mnie raczej nie będą lepsze od MiM-a.
Tego nie wiesz, bo w nie nie grałeś, więc póki co zachowaj swoją opinię o innych grach dla siebie. =)
wracając do cytatu, to raczej właścicielowi wypasionej bryki powiedziałbym tak: może i fajny masz samochód, ale mój jest dla mnie lepszy. w nim poznałem moja żonę i pierwszy raz ją pocałowałem. jak chce klimę to otwieram okno, a jak nie chce zapalić to idę do pracy na piechotę. mój samochód jest częścią mnie samego, a czy ty czujesz to samo? może dla ciebie to tylko przedmiot użytkowy, który zmieniasz co roku jak tylko ci się znudzi lub gdy wypuszczą nowszy/lepszy model...
Brzmi jak taka reklama z radia - "zapłacimy za Twój stary samochód więcej, niż jest wart". :-D

My to wszystko dobrze rozumiemy, Shinue, tyle że u Ciebie nie dość że występuje silny sentyment do starego samochodu, to jeszcze nigdy nie widziałeś/prowadziłeś żadnego innego. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9463
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 507 times
Been thanked: 1445 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

Lim-Dul napisał (o Dungeoneerze):
To wina kiepsko napisanych/przetłumaczonych reguł.
Wydaje mi się, że polskie reguły gry są znacznie czytelniej napisane niż oryginalne, które wygladały tak, jakby autor spisywał kolejno to, co mu sie o grze przypomniało albo jakby były spisywane stopniowo, po kazdym kolejnym testowaniu, dopisywane były na końcu instrukcji rzeczy, które w wynku tego testowania musiały zostać sprecyzowane
(jak ktoś zdoła przeczytać to zdanie, to będzie miał pogląd na to, jak wyglądały oryginalne zasady Dungeoneera :lol: )
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Panowie,
Nawet jesli zalozymy, ze shinue nie zna nowoczesnych planszowek (choc przez skore moze czuc ze powstaly dobre tytuly przez te 15 lat; tak jak jacys zagorzali trabanciarze moga tylko ogolnie zdawac sobie sprawe ze jakies lepsze modele od czasow trabanta sie pojawily, ale ich to zupelnie nie interesuje i nie wnikaja w szczegoly), to shinue niejednokrotnie napisal, ze go te nowoczesne gry po prostu nie interesuja. I nie sadze zebysmy zmienili jego zdanie. I spoko - niech kazdy ma swego konika :)
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

jax - włączyłeś się do dyskusji i chyba nie przeczytałeś moich gigantycznych postów. ;-)

My nie zabraniamy shinue lubić MiM-a - sam go lubię - zabraniamy mu głosić, że jest ogólnie najlepszą przygodówką, skoro innych nie widział i zachwalać jego mechanikę. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

proszę cię Lim-Dul nie wygłaszaj stwierdzeń typu "my zabraniamy, my pozwalamy" itp itd bo niby na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo do nakazywania komukolwiek czegokolwiek na tym forum. co najwyżej możesz próbować mnie przekonać do zmiany poglądów. co więcej mam wrażenie, że po słowem MY kryjesz sie sam jeden. twój koronny argument przeciwko MiM jest według twojego zdania prymitywna/przestarzała mechanika gry, ale ja uważam, że ta mechanika jest taka jaka byc powinna. co więcej: na grę nie składa sie sama mechanika lecz całokształt. MiM poosiada pewną "iskrę bożą", która czyni ją nieśmiertelną. bardzo dziwi mnie twój upór. daj już spokój tej biednej MiM. ona ma już swoje lata i należy jej się szacunek :)
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Mówiąc "zabraniamy", mam na myśli, że pisząc takie rzeczy musisz się liczyć z krytyką tego typu wypowiedzi, która, jak widać, faktycznie się pojawiła.
co najwyżej możesz próbować mnie przekonać do zmiany poglądów.
Nie, dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że Twoich poglądów nie zmienię - wystarczy popatrzeć na to, że jako jedyny użytkownik na forum wsadziłeś sobie obrazek do podpisu i to jeszcze jaki. ;-)

Moim celem jest tylko prostowanie przekłamanych FAKTÓW, które nie mają nic wspólnego z Twoim uwielbieniem dla MiM-a, tylko Twoim małym rozeznaniem w świecie gier towarszyskich.
twój koronny argument przeciwko MiM jest według twojego zdania prymitywna/przestarzała mechanika gry, ale ja uważam, że ta mechanika jest taka jaka byc powinna.
Taka jak być powinna w czym? W tej jednej grze? Mechanika nie jest "taka jak być powinna", ani nie spełnia w grach konkretnych zadań - mechanika jest integralną częścią gry i może być dobra lub zła. Rzucanie kostkami by ruszyć pionek "spełnia swoje zadanie", korzystanie z punktów akcji by zrobić to samo spełnia to samo zadanie - ba, popychanie go kijkiem też by spełniało. Tu chodzi o całą integrację mechaniki z grą, ogólną wizję itd.

Mówię - obejrzyj inne tytuły i zobacz jak to się robi porządnie. Moim koronnym argumentem jest przede wszystkim to, że w MiM-ie rola gracza jest redukowana niemal do zera, bo jest on tylko bezwolnym listkiem niesionym przez denną mechanikę w jedną lub w drugą stronę.

Dla mnie gry zawsze oznaczają , że można w nich być w jakimś stopniu dobry - a to się wiąże z koniecznością posiadania lub szkolenia jakiegoś rodzaju umiejętności lub podejmowania właściwych decyzji. Czy w MiM-a można grać dobrze lub źle? Chyba jedynym sposobem na to jest zostanie szeryfem w mieście, przez co nagle łamie się reguły gry i można chodzić, gdzie się chce (w obrębie miasta), co tylko pokazuje o ile lepszą grą byłby MiM, gdyby dawał graczom więcej swobody, zamiast czystego, ślepego szczęścia.
bardzo dziwi mnie twój upór.
Tak samo jak mnie Twój, szczególnie że nadal nie zrozumiałeś o co mi chodzi. ;-)

Nie wiem jak Ty podchodzisz do dyskusji na forum publicznym, ale ja zawsze jestem świadomy tego, że ktoś może zobaczyć jakiś wątek i go przeczytać.

Tak więc np. ktoś może trafić do tego wątku zastanawiając się jaką grę chciałby kupić.

Jeżeli przeczytałby tylko Twoje komentarze, to pewnie poszedłby w krótkich abcugach i kupił MiM-a. Dlatego jest potrzebna przeciwwaga i jakaś forma dyskusji - nie piszę tego wszystkiego dla Ciebie, bo jak słusznie zauważyłeś Ciebie i tak nie przekonam, ale mogę podawać jakieś argumenty, krytykę, alternatywy do MiM-a i wtedy postronny czytelnik sam może stwierdzić czyjej opinii ufa bardziej - mojej czy Twojej.
daj już spokój tej biednej MiM. ona ma już swoje lata i należy jej się szacunek
Oj nie, nie. Wybacz, ale sam wiek nie powoduje, że musimy automatycznie coś szanować.

Dam spokój MiM-owi, kiedy i Ty dasz mu spokój (przynajmniej publicznie) - muszi być jakaś przeciwwaga, nie? Przestanę też, kiedy ktoś wykorzysta licencję Talismana, żeby dla odmiany zrobić z niego jakąś nowoczesną i nową grę, a nie obcinać od ponad dwudziestu lat kupony.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9463
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 507 times
Been thanked: 1445 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

Lim-Dul: straciłeś kilka godzin swojego cennego (jak sam kiedyś pisałeś) czasu na "zawracanie kijem Wisły". Shinue i tak nie zmieni zdania na temat Talismanu. Zresztą napisał jednoznacznie:
dla mnie MiM jest najlepszy, dopuszczam możliwość, że inne gry są dobre, ale dla mnie raczej nie będą lepsze od MiM-a
a także
MiM posiada pewną "iskrę bożą", która czyni ją nieśmiertelną.
Reasumując: zaplombowany egzemplarz Talismanu należy umieścic w Sevres jako wzorzec (niedościgniony) gry przygodowej. :lol:
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Dlatego poświęciłem tej kwestii ten kawałek tekstu:
Tak samo jak mnie Twój, szczególnie że nadal nie zrozumiałeś o co mi chodzi. ;-)

Nie wiem jak Ty podchodzisz do dyskusji na forum publicznym, ale ja zawsze jestem świadomy tego, że ktoś może zobaczyć jakiś wątek i go przeczytać.

Tak więc np. ktoś może trafić do tego wątku zastanawiając się jaką grę chciałby kupić.

Jeżeli przeczytałby tylko Twoje komentarze, to pewnie poszedłby w krótkich abcugach i kupił MiM-a. Dlatego jest potrzebna przeciwwaga i jakaś forma dyskusji - nie piszę tego wszystkiego dla Ciebie, bo jak słusznie zauważyłeś Ciebie i tak nie przekonam, ale mogę podawać jakieś argumenty, krytykę, alternatywy do MiM-a i wtedy postronny czytelnik sam może stwierdzić czyjej opinii ufa bardziej - mojej czy Twojej.
Nie pisałem tego, by przekonać Shinue. =)

Tych godzin w sumie też nie było tak wiele, bo w końcu pisanie to mój zawód. Chociaż masz rację, że miałem lepsze rzeczy do roboty - recenzja czeka. ^^
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

MichalStajszczak pisze: Reasumując: zaplombowany egzemplarz Talismanu należy umieścic w Sevres jako wzorzec (niedościgniony) gry przygodowej. :lol:
Michale, muszę przyznać, że kolejny raz zaśmiewam się przed monitorem z powodu Twoich komentarzy :D
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Jagmin
Posty: 156
Rejestracja: 04 maja 2006, 11:48
Lokalizacja: Oxhump
Kontakt:

Post autor: Jagmin »

Ja też mam obrazek w podpisie :P

Lim-Dul, według mnie trochę przesadzasz. Kiedyś w potyczce na słowa i argumenty zmierzyłem się z Shinue i zadziwił mnie dojrzałością swoich racji. Nie można zaprzeczyć, że MiM oddziaływał i oddziałuje na wyobraźnię wielu z internautów. Inaczej nie byłoby nawet nas tutaj. Szanuje MiM tak jak szanuję D&D, co nie znaczy że gram lub będę grał (poza D&D :P ).

Jak można ciągnąc tak długą dyskusję o guście dwóch osób? Przyjąłem do wiadomości już parędziesiąt postów wcześniej, że Shinue bardzo lubi MiM a Lim-Dul za nim nie przepada, koniec kropka. Walor edukacyjny tego tekstu jest żaden.

Gwoli ścisłości, nie można komuś zabronić czegoś kupić czy wielbić. Moje stanowisko jest takie. Uwielbiam Magiczny Miecz, nie trawię Magii i Miecz oraz Talismanu 1 i 2 oraz 4 choć z Talismanem 3 zapoznał bym się bliżej. Innymi słowy nie jestem po żadnej ze stron. Każdy także potrafi wyrobić sobie własne zdanie ale na bogów nie po tekście w stylu:
Limp-Dul pisze:Jeżeli przeczytałby tylko Twoje komentarze, to pewnie poszedłby w krótkich abcugach i kupił MiM-a.
i...
Lim-Dul pisze:My nie zabraniamy shinue lubić MiM-a - sam go lubię - zabraniamy mu głosić, że jest ogólnie najlepszą przygodówką, skoro innych nie widział i zachwalać jego mechanikę. ;-)
Co masz przeciw kupowaniu i sprzedawaniu MiM? Ludzie sprzedają różne dziwne rzeczy ale nie znaczy, że każdy kto przeczyta ten wątek poleci i kupi MiM. Ba, nawet nie miałby jak bo jakoś od parunastu lat MiMa na półkach nie ma. Przy okazji napomknę, że MiM jest najbardziej krytykowaną i najlepiej opisaną grą planszową więc wcale bym się nie zdziwił chęci kupna tak kontrowersyjnej gry.

Reasumując, może zakończymy już dialog Lim-Dul - Shiune?
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Shinue »

nie mogę pozostawić tego bez komentarza:
Lim-Dul pisze:Jeżeli przeczytałby tylko Twoje komentarze, to pewnie poszedłby w krótkich abcugach i kupił MiM-a.
ej no Lim-Dul! czy to aż taka tragedia, że ktoś kupi sobie Talsiman? grę, którą sam lubisz! przed czym ty tak bronisz nieświadomą dziatwę? nawet jeśli dla kogoś Talsiman nie będzie "NAJ" to na pewno NIE będzie żałował jego zakupu! czyżbyś był aż tak zaborczy, że chciałbyś całą MiM/Talisman dla siebie? (żart)

twoja postawa przypomina mi trochę antycznego poetę neoteryka Catullusa. pozwolę sobie zacytować jedno z jego (arcy)dziełek:
Odi et amo. Quare id faciam fortasse rquiris;
Nescio, sed fieri sentio et excrucior.

"Kocham i nienawidzę. Dlaczego tak czynie przypadkiem się pytasz.
Nie wiem, lecz czuję, że tak się dzieje i jestem ukrzyżowany."
/tłumaczenie: Shinue/

PS. MichalStajszczak napisał:
Reasumując: zaplombowany egzemplarz Talismanu należy umieścic w Sevres jako wzorzec (niedościgniony) gry przygodowej. Laughing
zacznijmy zbierać podpisy!
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
Awatar użytkownika
Ausir
Posty: 12
Rejestracja: 02 lis 2004, 01:35

Post autor: Ausir »

Jagmin pisze: Gwoli ścisłości, nie można komuś zabronić czegoś kupić czy wielbić. Moje stanowisko jest takie. Uwielbiam Magiczny Miecz, nie trawię Magii i Miecz oraz Talismanu 1 i 2 oraz 4 choć z Talismanem 3 zapoznał bym się bliżej. Innymi słowy nie jestem po żadnej ze stron. Każdy także potrafi wyrobić sobie własne zdanie ale na bogów nie po tekście w stylu:
A tego już całkiem nie rozumiem, skoro mechanika MM jest ta sama, a wykonanie graficzne dużo gorsze :).
Awatar użytkownika
Jagmin
Posty: 156
Rejestracja: 04 maja 2006, 11:48
Lokalizacja: Oxhump
Kontakt:

Post autor: Jagmin »

Kwestia gustu ale bronić się nie zamierzam. Sam posiadam Runebounda i Fury of Dracula, które miejscami są lepsze niż stary poczciwy MM. Mimo, że to też przygodówki to jakoś porównywać ich serca nie mam.
Ausir pisze:A tego już całkiem nie rozumiem, skoro mechanika MM jest ta sama, a wykonanie graficzne dużo gorsze.
Jestem chyba jedyną osobą, której oprawa graficzna MM się podoba bardziej niż MiM. Co do Talismana 3 to po prostu najmniej go znam. Poza tym lubię Warhammera, na którym niechybnie 3 edycja była bardzo (acz nie całkiem) wzorowana.
ODPOWIEDZ