Firenski pisze:Niezbyt przepadam za grami historycznymi. A szczególnie takimi, które traktują o historii Polski. Po prostu nie lubię zmieniać biegu historii w grach
wystarczy przegrywać ;D
Firenski pisze:Niezbyt przepadam za grami historycznymi. A szczególnie takimi, które traktują o historii Polski. Po prostu nie lubię zmieniać biegu historii w grach
W gruncie rzeczy - raczej rzadko nawet.Firenski pisze:Hmm, mocne Może jednak nie zawsze
Ależ hodowla bydła jest fascynująca! Widać nigdy nie byłeś przy cieleniu się krowyWspomniana Agricola i wszelkiego rodzaju gry rolnicze są trafnym przykładem. Ciężko się zmotywować do gry o hodowli bydła, obsiewaniu pola itd.
U koryta to nietypowy przykład frustracji społeczno-politycznej.walkingdead pisze:Nie jestem też przekonana do gier jak Wiochmen czy np U Koryta. Tutaj na niekorzyść dziala nawet okładka.
Rudzielca pisze:Mnie osobiście odpycha klimat Neuroshimy Hex! Nie mogę tego pojąć, bo uwielbiam post-apo...
Może to dla tego, że te grafiki kojarzą mi się ze stylistyką lat 80-tych i to w takim wydaniu, którego nie trawię? Sama nie wiem :/
No to możemy o tym pogadać, bo z 70 gier, które mam najbardziej lubię Wysokie Napięcie.okon pisze:O ile bardzo lubię gry ekonomiczne to na prawdę nie rozumiem fenomenu Wysokiego napięcia ( nuda do potęgi nic się nie dzieje non stop monotonia ) i suburbi ( to ma być city bulding ? zagrać zielony obok szarego i czerwonego wez 3 p itd.)
Spróbuj kiedyś gdzieś z kimś jakoś zagrać - zobaczysz, że zombiaki są tam tylko tłem, które można by zastąpić czymś dowolnie innym. Kwintesencja, czyli rozpaczliwe szukanie dóbr, wspólne ale jednak egoistyczne dążenie do celu, szukanie zdrajcy we własnych szeregach jest miodne. Ja też należę się do osób nomen omen potwornie już zmęczonych tematyką chodzących trupów, a w DoWa zagrywam się jak dzika świniaelayeth pisze:Za sam temat odrzuciłem grę Dead of Winter... mimo, że ma świetne oceny... może dlatego, że Zombicide całe moje towarzystwo (chyba 7 chłopa, 2 próby) uznało za gniot, łącznie ze mną.
Generalnie Cię to zniechęca, czy nie wyszło po prostu nic z żadnego interesującą Cię licencją?c08mk pisze:Mnie zniechęcają gęby z filmów na kartach do gry. Takiej gry jeszcze ani jednej nie mam.