Osadnicy: Narodziny Imperium -nieoficjalna frakcja: Indianie

[cezarr]

Indianie: dumny, wolny, kochający naturę lud, który lubi poznawać nowych przyjaciół i najeżdżać ich. Mają wspaniałych i licznych wojowników, którzy kręcą się po okolicy, szukając okazji do dobrego polowania, przeżycia przygody lub słabo bronionej lokacji przeciwnika z ciekawym łupem. Ich siedziby rozciągają się na wielkich połaciach terenu i są łatwe do wzniesienia. Jeśli zostaną zaatakowane, są zaciekle bronione, więc po splądrowaniu nie zostaje po nich wiele, lecz agresorowi mogą przynieść niespodziewane, dodatkowe zdobycze o dużej wartości. Uwaga, jednak! Dumni Indianie zachowają uraz i jeśli zechcą szukać odwetu, mogą uderzyć z dużą siłą! Tak to już z nimi jest, że łatwo ich obrazić, a do tego nie przykładają wagi do szczegółów takich jak: kto atakował, a kto był atakowany. Wśród innych zainteresowań warto wymienić: ogniska, dbałość o naturę, popalanie fajki pokoju i szamanizm.

Zachęcam do wypróbowania autorskiej (amatorskiej, nieoficjalnej) nowej frakcji do gry "Osadnicy: Narodziny Imperium": Indian! Pod poniższym linkiem można pobrać plik, w którym w wersji językowej angielskiej, znajdują się wszystkie potrzebne elementy: przeznaczone do wydrukowania karty i plansza oraz objaśnienia:
http://boardgamegeek.com/filepage/11691 ... de-faction. W przyszłości powstanie także wersja polska, dodam tu wtedy do niej link.

Frakcja według założeń ma skłaniać do tego, by w grze było trochę więcej interakcji (plądrowania) niż zwykle. Nie była szeroko ogrywana, testowana. Trochę pograłem nią sobie sam, trochę z żoną. Bawiliśmy się dobrze, więc może i innym się spodoba? Będę wdzięczny za wszelką konstruktywną krytykę, chciałbym w oparciu o nią poprawi(a)ć tę frakcję. Chętnie odpowiem też na wszelkie pytania, jeśli cokolwiek na kartach, planszy czy w ogóle w całej rozgrywce nie byłoby jasne.

Dostępne są już także karty dla innej frakcji mojego pomysłu, Totalitarian (link: https://www.dropbox.com/s/dlql7gtuw36q5 ... 0.pdf?dl=0. Te także na razie są tylko po angielsku, ale za jakiś czas na pewno będą i po polsku.

Zachęcam do dania szansy Indianom i życzę dobrej zabawy!

Post edytowany w celu podmiany linków do poprawionych plików.

[Palmer]

Te karty mają jakiś sensowny format, czy u wszystkich są to pseudokwadratowe karty, na oko dwukrotnie mniejsze niż normalne ?
Nawet robiąc to w excelu da się uzyskać format oryginału (chyba, że taki jest ale mi inaczej to konwertuje) i stworzyć z tego wersję gotową do druku. Maksymalnie ułatwiaj docelowemu odbiorcy uzyskanie wersji fizycznej, w końcu to Tobie zależy żeby w to zagrał

[Dyso]

Dosyć fajnie zrobione karty. Jeśli miałbym się przyczepić to zdanie wpisane do karty Tradycja "nigdy więcej niż 1R bez względu na inne karty" jest według mnie trochę słabym rozwiązaniem. Dostaniesz dwie takie karty na początku i jedna z nich jest praktycznie bezużyteczna (jedynym słusznym rozwiązaniem za taką cenę zbudowania jest podpisać z nią umowę co zmniejsza decyzyjność gracza). Imo. lepiej zrobić tylko jedną taką kartę i dodać/zduplikować inną.

[myszor]

Kart jest 30 (tyle, ile mają frakcje w podstawce), ale występuje otwarta produkcja, wprowadzona w pierwszym dodatku razem z kilkunastoma innymi kartami.

[Dyso]

Najpierw według mnie najlepiej dopracować 30 kart do podstawki a później bawić się w karty do dodatku.

[cezarr]

Dzięki za wszystkie uwagi!

Odpowiadając pokrótce, jeśli chodzi o kształt i wielkość kart, to założenie było takie, by były małe, ale czytelne - by dało się je wydrukować małym kosztem (zajmują tylko dwie kartki A4). W związku z tym nie planuję ich poprawiać/powiększać. Co nie zmienia faktu, że patrząc z innego punktu widzenia nie da się odmówić słuszności uwadze Palmera.

Z kartą "Tradycja" i ograniczeniem premii do maksymalnie 1 robotnika było tak, że gdy testowałem talię bez tego ograniczenia, jeśli udało mi się zagrać obie te karty, to odnosiłem wrażenie, że premia była zdecydowanie za duża. Z drugiej strony, jeśli zostawić tylko jedną taką kartę, to z karty będącej częścią "serca" talii, zamienia się w jedną z 9 kart-wywrotek, a tego też nie chcę. No i nie wymyśliłem nic innego niż takie arbitralne ograniczenie. Wydaje mi się, że nie psuje ono gry i tylko lekko ogranicza decyzyjność gracza, jak zauważył Dyso. Czasem zresztą warto jest nawet zagrać obie te karty (szczególnie, jeśli w grze jest wulkan czy coś podobnego). Gdyby jednak ktoś miał lepszy pomysł jak zostawić w grze dwie kopie tej karty i inaczej rozwiązać kwestię zbyt dużej premii za nie - będę wdzięczny za sugestię; jeśli wyda mi się ciekawa, na pewno przetestuję i dam znać jak poszło.

Co do kart z otwartą produkcją, to pierwotnie ich nie było (były to zwykłe karty produkcyjne), ale potem wyszło mi z testów, że jeśli w grze pojawi się taka otwarta produkcja żetonów plądrowania, to będzie to służyć... zwiększeniu ilości plądrowania w grze! A to było moją główną myślą przy tworzeniu tej talii: żeby było więcej interkacji w postaci plądrowania. Nie wiem czy się udało czy nie, ale taki był pomysł

[Palmer]

Da się wydrukować tanim kosztem, ale nie da się grać. Co kto lubi.
Skoro nie planujesz stworzyć grywalnego formatu to powodzenia

[cezarr]

E tam, pewnie że da się grać. W końcu ja gram. To jak ja gram, jeśli nie da się grać? Oczywiście, że nie jest to ta sama jakość co karty z oryginalnej gry, ale ręczę, że jak najbardziej da się grać, wszystko jest czytelne, niewygody nie są duże, jest wręcz nawet przyjemnie. Na dole załączam linki do zdjęć poglądowych z dzisiejszej gry (nie umiem, kurka blaszka, wstawić tu zdjęć bezpośrednio, heh). Jak widać na pewno nie jest idealnie, ale moim zdaniem jest co najmniej okej. I jeśli da radę, to wolałbym już nie wracać do tematu formatu kart.

BTW, Indianie wygrali z Rzymianami po emocjonującej walce 68 do 64! Wynik niski, ale raz: nie jestem za dobry w tę grę; dwa: testując, zamiast maksymalizować wynik, czasem robię coś w swojej ocenie nie optymalnego, żeby zobaczyć "co by było gdyby"; trzy: Indianie mają stosunkowo liczne możliwości "wycinania" przeciwnikowi jego kart, przez co wyniki z ich gier często wychodzą mi niskie.

Myślę sobie, że jednak, jeśli ktoś z Was byłby skłonny potestować tę frakcję, ale odrzuca go właśnie wielkość kart i jeśli przygotuję mu takie dopasowane do wielkości kart oryginalnych, to wtedy obiecuje zagrać parę razy i dać znać z konstruktywną krytyką - to poproszę o wiadomość prywatną, przygotuję mu takie karty.

http://naforum.zapodaj.net/67a6146ae4b3.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/6b3b3973d7f6.jpg.html

[Palmer]

Nie o czytelność czy jakość chodzi, ale mając normalny rozmiar wkładamy do koszulek z kartami z oryginalną frakcją i elegancko można grać