Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Bogus_law
Posty: 106
Rejestracja: 24 mar 2005, 15:37
Lokalizacja: Poznań

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Bogus_law »

Z tym progiem wejścia bym nie przesadzał, można tanio i można drogo. X-wing mp. ma dość niski próg wcale nie trzeba na starcie wiele wydawać aby dobrze pograć. A to że w końcu i tak wydasz masę kasy to inna sprawa :).
Jest masa skirmiszy po kilka figurek na stronę, ale to bardzo niszowe systemy, najlepiej sprawdzić i szukać na TMP http://theminiaturespage.com/, trzeba jednak dodać kasę na tereny itp. No i w większość systemów historycznych turniejów nie będzie.
1. Mathematics is the language of nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
Awatar użytkownika
Aduanath
Posty: 495
Rejestracja: 31 paź 2012, 18:55
Lokalizacja: Legnica
Been thanked: 1 time

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Aduanath »

Bogus_law pisze:trzeba jednak dodać kasę na tereny
Jak ma się czas, można samemu zrobić :D . A jak się czasu nie ma, a chce oszczędzić, to za określenie "tu jest las" może robić kartka papieru, za "przeszkodę" typu jakiś głaz może robić pudełko po kostkach (ta taka plastikowa k6, w której jest ileśtam k6 :D ), kości, którymi się nie gra mogą robić za beczki itp. teren wcale nie musi wyjść drogo :D
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: costi »

Aduanath pisze:
Bogus_law pisze:trzeba jednak dodać kasę na tereny
Jak ma się czas, można samemu zrobić :D . A jak się czasu nie ma, a chce oszczędzić, to za określenie "tu jest las" może robić kartka papieru, za "przeszkodę" typu jakiś głaz może robić pudełko po kostkach (ta taka plastikowa k6, w której jest ileśtam k6 :D ), kości, którymi się nie gra mogą robić za beczki itp. teren wcale nie musi wyjść drogo :D
Książki, kasety, solniczki, bibeloty... nie takie rzeczy się robiło z rzeczy dostępnych w domu :)
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Jacek_PL »

costi pisze:Książki, kasety, solniczki, bibeloty... nie takie rzeczy się robiło z rzeczy dostępnych w domu :)
To jest dosyć ciekawe podejście w świetle tego tematu. Najwyraźniej z jednej strony są osoby które mogą zagrać w grę bitewną przy pomocy kilku karteluszków plus właśnie takie przeszkody terenowe jak te wymienione powyżej, a na drugim biegunie są osoby które nie wyobrażają sobie grania niepomalowanymi figurkami i na stołach na których są ładne makiety. Oczywiście podejrzewam że wszyscy gracze najchętniej grali by ładnie pomalowanymi figurkami, na pięknych stołach z makietami, ale nie wszystkich na to stać - tutaj nie chodzi tylko o finanse, ale również dostępny czas, chęci i umiejętności.
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1405
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 189 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Błysk »

Ja osobiście terenem nigdy bardzo się nie przejmowałem, chyba że gra się w DZ, Mordheim czy Infinity, gdzie piętra trzeba porobić itd. itp. Jednak figurki dobrze jest mieć. Plus jest taki, że jak się idzie grać na turniej, to tereny tam są zapewnione, więc gracz potrzebuje tylko figurek. ;)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

Jacek_PL pisze: na drugim biegunie są osoby które nie wyobrażają sobie grania niepomalowanymi figurkami i na stołach na których są ładne makiety.
ja gram niepomalowanymi figurkami na stołach z ładnymi makietami;)
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2362
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: karawanken »

Ja nadal nie mogę odżałować pieniędzy na zakup maty do x-wingów\armady, więc gram pomalowanymi przez małych chińczyków figurami na drewnianym stole.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

Zrób tańszą wersje drukując zdjęcie z Hubble na materiale.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Odp: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: costi »

Rocy7 pisze:
costi pisze: zestaw startowy Operation Icestorm za ok. 300zł - Panoceania + Nomadzi, 7 modeli na stronę
Dodaj 100 zł (lub mniej jak masz zniżkę w Planszomanii) i masz Starter Set Halo Fleet Battles z 49 figurkami ;) Napiszę więcej o tym systemie jak go trochę ogram.
Licytacja na ilość figurek nie ma sensu, bo to kompletnie inne gry ;)

LG G2
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Pierzasty »

Rocy7 pisze:Zrób tańszą wersje drukując zdjęcie z Hubble na materiale.
Co to znaczy tańszą? Gotowe maty są od 50 zł.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

Maty od FFG są dość drogie a zakładam, że o takiej była mowa.
karawanken pisze:Ja nadal nie mogę odżałować pieniędzy na zakup maty do x-wingów\armady, więc gram pomalowanymi przez małych chińczyków figurami na drewnianym stole.
Pierzasty pisze:Co to znaczy tańszą? Gotowe maty są od 50 zł.
gotowe materiałowe / pcv maty z kosmicznym tłem w wielkości 6 stóp na 4 stopy za 50 zł?

Jakoś nie widziałem ;)

Widziałem takie coś of FFG 3' x 3 ' za $39.95 151,31 zł
Spoiler:
oraz takie coś od Deep Cut 6' x 4' za £39.90 235,35 zł
Spoiler:
Ja moją matę wielkości 6' x 4' mam za jakieś 70 zł.
Spoiler:
Awatar użytkownika
sewhoe
Posty: 343
Rejestracja: 20 lis 2012, 13:21
Lokalizacja: Sanok
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: sewhoe »

Wybaczcie, ale dla mnie to przygłupie tytułowe pytanie brzmi niczym: Żona - człowiek czy kobieta?
Ale niby nie ma głupich pytań, więc shame on me :(

Tylko, zastanawiam się, po co takie pytania się pojawiają?
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

Celem tego wątku było przybliżenie bitewniaków osobom nie znającym zagadnienia.

@sewhoe czekam na niezwykle mądry i interesujący temat założony przez Ciebie ;)
Awatar użytkownika
sewhoe
Posty: 343
Rejestracja: 20 lis 2012, 13:21
Lokalizacja: Sanok
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: sewhoe »

Rocy7 pisze: @sewhoe czekam na niezwykle mądry i interesujący temat założony przez Ciebie ;)
To sobie czekaj, a może i w międzyczasie i Tobie się jakiś uda stworzyć :)
Zaś bardziej serio: - piszę tylko, że tytuł tematu jest z pupy wzięty. I nijak się ma do Twoich dywagacji w pierwszym poście.
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Pierzasty »

Rocy7 pisze:gotowe materiałowe / pcv maty z kosmicznym tłem w wielkości 6 stóp na 4 stopy za 50 zł?
Nie, 3'x3', w rozmiarze do X-Winga.
Awatar użytkownika
Bogus_law
Posty: 106
Rejestracja: 24 mar 2005, 15:37
Lokalizacja: Poznań

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Bogus_law »

Druk na materiale banerowym to około 15zł za metr kwadratowy, jakość taka jak tych mat za 50zł.
A jakość grania od razu lepsza.
1. Mathematics is the language of nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

Bogus_law pisze:Druk na materiale banerowym to około 15zł za metr kwadratowy, jakość taka jak tych mat za 50zł.
A jakość grania od razu lepsza.
Baner się beznadziejnie przenosi, jest cięższy od materiału i mogą zostać ślady po zgięciach.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: costi »

Banner się zwija, a nie zgina.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Bogus_law
Posty: 106
Rejestracja: 24 mar 2005, 15:37
Lokalizacja: Poznań

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Bogus_law »

Przenosi się w tubie. Co do wagi się nie wypowiem bo cięzar trzech mat dwa razy X i raz Armada mi nie przeszkadza.
Dla mnie to świetna alternatywa dla mat po 50zł, te po 90+ to już fakt inna klasa ale tez roznica w cenie znaczna.
1. Mathematics is the language of nature.
2. Everything around us can be represented and understood through numbers.
3. If you graph these numbers, patterns emerge. Therefore: There are patterns everywhere in nature.
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2362
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: karawanken »

No właśnie jak bardzo opłaca się inwestować w te drogie maty do Armady (np. do playmat), czy jakość jest warta tej ceny?
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

costi pisze:Banner się zwija, a nie zgina.
Nosiłem w tubie, ale było to niewygodne więc przerzuciłem się na materiałową matę.
Awatar użytkownika
Wassago
Posty: 918
Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Wassago »

Co do szukania gier figurkowych, to najlepiej przeglądać oferty sklepów z grami figurkowymi ;) dzięki temu zazwyczaj wiadomo co jest popularne (i będą gracze do tego). W ten sposób od razu widać cenę i wiemy czy nas stać na to ;)
Awatar użytkownika
Bombloslav
Posty: 57
Rejestracja: 11 cze 2013, 11:52
Lokalizacja: Gdynia

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Bombloslav »

Gry bitewne to zło. Nie polecam nikomu ze słabszą wolą.
Sam posiadam armię krasnoludów do WFB, dwie armie do Warmahordes, Amerykanów i Niemców zarówno do Bolt Action jak i Flames of War, a także trzy pełne "kluby" do skirmishowego Wolsunga. Nie wspomnę o figurkach w skali 1:72. Czy to starożytność, czy wojny napoleońskie, kolejne oddziały zalegają na półkach. Masa godzin przy klejeniu, malowaniu i modelowaniu. Stosy samodzielnie wykonanych wzgórz, lasów, murków i budynków. Na domiar złego jest to hobby tak paskudne, że w sierpniu zaczynam budowę pełnowymiarowego stołu specjalnie do toczenia bitew.
Wszystkiego jest zawsze za mało, każdy kolejny system potrafi zainteresować (bardzo mocno bronię się przed Malifaux, chyba udało mi całkowicie zwalczyć pokusę przed Dustem), a pieniądze znikają z konta w zastraszającym tempie. Dużo łatwiej walczyć z planszówkowym nałogiem, choć i tu pojawiają się interesujące gry "bitewne".
Z drugiej zaś strony dzięki bitewniakom przeżyłem wiele emocjonujących chwil, dziesiątki wielkich starć i setki małych potyczek. Poznałem fantastycznych ludzi, godnych przeciwników i totalnie zakompleksionych dupków (tych rzucających figurkami, kłócącymi się o milimetry i wykonujące swoje ruchy i rzuty w takim tempie, żebyś tylko nie zdążył wychwycić nieprawidłowości).
Mam nadzieję, że jak uda mi się dożyć emerytury to większość wolnych chwil będę spędzał właśnie nad stołem. Czy to malując czy tocząc wojny. No i chciałbym żeby młodsze pokolenie też podłapało bakcyla i nie odmówiło tacie partyjki ;)
Marzeniem byłby cały pokój/garaż który mógłbym zamienić w gralnię, wypełnioną regałami z figurkami, grami i makietami. Jednak na "średnie" polskie warunki jest to ciężkie do wykonania. Dlatego ilekroć widzę wargamerów z zachodu, zżera mnie zazdrość. Tam to hobby wskoczyło na wyższy poziom, a i finansowo nie jest dla nich tak dewastujące.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Rocy7 »

Bombloslav pisze:Na domiar złego jest to hobby tak paskudne, że w sierpniu zaczynam budowę pełnowymiarowego stołu specjalnie do toczenia bitew.
Wszystkiego jest zawsze za mało, każdy kolejny system potrafi zainteresować (bardzo mocno bronię się przed Malifaux, chyba udało mi całkowicie zwalczyć pokusę przed Dustem), a pieniądze znikają z konta w zastraszającym tempie. Dużo łatwiej walczyć z planszówkowym nałogiem, choć i tu pojawiają się interesujące gry "bitewne".
Z drugiej zaś strony dzięki bitewniakom przeżyłem wiele emocjonujących chwil, dziesiątki wielkich starć i setki małych potyczek. Poznałem fantastycznych ludzi, godnych przeciwników i totalnie zakompleksionych dupków (tych rzucających figurkami, kłócącymi się o milimetry i wykonujące swoje ruchy i rzuty w takim tempie, żebyś tylko nie zdążył wychwycić nieprawidłowości).
Mam nadzieję, że jak uda mi się dożyć emerytury to większość wolnych chwil będę spędzał właśnie nad stołem. Czy to malując czy tocząc wojny. No i chciałbym żeby młodsze pokolenie też podłapało bakcyla i nie odmówiło tacie partyjki ;)
Marzeniem byłby cały pokój/garaż który mógłbym zamienić w gralnię, wypełnioną regałami z figurkami, grami i makietami. Jednak na "średnie" polskie warunki jest to ciężkie do wykonania. Dlatego ilekroć widzę wargamerów z zachodu, zżera mnie zazdrość. Tam to hobby wskoczyło na wyższy poziom, a i finansowo nie jest dla nich tak dewastujące.
+ 100 ;)

Ja sprawiłem sobie po prostu nakladki z płyty na stół.

Ostatnio troche kryzys "wiary" przezywam. Raz ze podoba mi sie już kilka systemów, ale jak patrze na koszty to musze wybrać.

Większy problem to fakt, że interesują mnie niszowe systemy (tzn. niszowe w Polsce). Infinity, Warhamer, X-Wing czy SW Armada jakoś mnie nie wciągneły.

Mając startery jestem w stanie robić dema tych systemów, ale większość osób zainteresowana bardziej regularnym graniem liczy na scene i turnieje. Bez tego tracą zainteresowanie.

Chciałbym kilku graczy na tyle wkręconych by grać regularnie, ale na razie bez większych sukcesów.
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1405
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 189 times

Re: Figurkowe gry bitewne– hobby czy gra?

Post autor: Błysk »

Ja tam wiem, że u mnie skompletowanie jednej armii/ bandy potrwa wieki, także na inne raczej nie będę patrzył, zwłaszcza że zazwyczaj wkręcam się w jedno i już w tym siedzę jeśli mi się podoba. Problemem faktycznie i tak może być cena, dlatego póki co tylko robię "zwiad" i z nadzieją patrzę na to, że ktoś zatrudni absolwenta/ studenta. ;) Cieszę, się z tego, że w sumie potrafię się zauroczyć jednym systemem i się go trzymać (przynajmniej tak mam z grami komputerowymi).
ODPOWIEDZ