Kooperacja dla 2 osób

[lynnzun]

Cześć,

wspólnie z dziewczyną poszukujemy gry planszowej dla 2 osób.

Obecnie mamy:
- Listy z Whitechapel
- Pandemia
Pandemia bardzo się nam spodobała ze względu na motyw kooperacji.
Natomiast Listy kompletnie nie przypadły nam do gustu - ukryte ruchy jednej postaci były frustrujące i jako całość gra nie dawała satysfakcji.

Nawiązując do pytań pomocniczych:
- gra dla pary (25 lat)
- nie bierzemy pod uwagę karcianek
- klimat gry dowolny
- długość gry - fajnie by było powyżej 30-40 minut do 2h
- wydanie PL byłoby atutem

Wydaje mi się, że dobrym pomysłem dla nas byłaby jakaś gra kooperacyjna. Znalazłem takie gry jak: Ognisty podmuch, Robinson Crusoe, ale nie umiem sam zdecydować więc proszę o pomoc. Podawajcie proszę wszystkie ciekawe gry kooperacyjne dla 2 osób.

[misioooo]

Ognisty podmuch jest dosyć mocno podobny do Pandemii.
Dla nas hitem jest Legendary Encounters: Alien Deckbuilding Game. Gra opiera się na kartach, ale nie jest karcianką w stylu Magich the Gathering czy Race for the Galaxy. Jest mata do gry (plansza). Gra ma super klimat, działa od jednego do 5 graczy, mnóstwo emocji. Rozgrywka około godziny. Nas też nie ciągnęły karty wogóle, do tego małżonka nie lubi filmów o Obcym Ale gra - hicior.

Eldritch Horror - choć tutaj dwie godziny może być za mało czasami. Gra bardzo fajna, tematyczna i klimatyczna, napięcie non stop i częste porażki.

[galthran]

Horror w Arkham / Eldritch Horror - kooperacja w świecie Lovecrafta, dłuższe tytuły na kilka godzin. Ten drugi z wygładzonymi zasadami i może trochę krótszy.
Znak starszych bogów - jak wyżej, z tym że kościanka i dużo prostsza, tak na godzinkę
XCOM - osadzona w świece znanym z gier komuterowych z wykorzystaniem aplikacji na telefon/tablet/komputer która steruje tym co się dzieje w grze (inwazje obcych, kryzysy do rozpatrzenia)

[Pixa]

Robinson jest super, o ile nie straszna ci zlozonosc gry (jest dosyc trudna pod wzgledem regul). A tak poza tym Listy sa swietne

[detrytusek]

Zdecydowanie Robinson.

[akahoshi]

Podpisuję się pod Arkham i Robinsonem.

[misioooo]

Podpisuję się pod Arkham i Robinsonem.

Arkham? Toć to moloch jest. Dużo mikro zasad i pilnowania tego, co się dzieje/ma się zmienić na planszy i wokół niej. Miałem, grałem, sprzedałem, kupiłem Eldritch.
Arkham Horror to świetna gra jak dla mnie, ale... Ja nie miałem z kim grać, bo: za dużo zasad, za dużo zarządzania planszą pomiędzy swoimi kolejkami, za długie. W Eldritcha grywamy chętnie i często całą ekipą.
Eldritch sporo przyjemniejszy i sądzę, że w 2h spokojnie da się zagrać większość partii. Przy "złych" wiatrach rozgrywka potrwa ze 30min ;P

[detrytusek]

Podpisuję się pod Arkham i Robinsonem.

Arkham? Toć to moloch jest. Dużo mikro zasad i pilnowania tego, co się dzieje/ma się zmienić na planszy i wokół niej. Miałem, grałem, sprzedałem, kupiłem Eldritch.
Arkham Horror to świetna gra jak dla mnie, ale... Ja nie miałem z kim grać, bo: za dużo zasad, za dużo zarządzania planszą pomiędzy swoimi kolejkami, za długie. W Eldritcha grywamy chętnie i często całą ekipą.
Eldritch sporo przyjemniejszy i sądzę, że w 2h spokojnie da się zagrać większość partii. Przy "złych" wiatrach rozgrywka potrwa ze 30min ;P

Eldritch jest lepszy od Arkham zdecydowanie choć monotonny.

[misioooo]

Podpisuję się pod Arkham i Robinsonem.

Arkham? Toć to moloch jest. Dużo mikro zasad i pilnowania tego, co się dzieje/ma się zmienić na planszy i wokół niej. Miałem, grałem, sprzedałem, kupiłem Eldritch.
Arkham Horror to świetna gra jak dla mnie, ale... Ja nie miałem z kim grać, bo: za dużo zasad, za dużo zarządzania planszą pomiędzy swoimi kolejkami, za długie. W Eldritcha grywamy chętnie i często całą ekipą.
Eldritch sporo przyjemniejszy i sądzę, że w 2h spokojnie da się zagrać większość partii. Przy "złych" wiatrach rozgrywka potrwa ze 30min ;P

Eldritch jest lepszy od Arkham zdecydowanie choć monotonny.

Tak czekałem na Ciebie kolego forumowy
Dlaczego E jest "lepsze" od A? Dla mnie A jest lepsze od E, bo jest bardziej złożone, więcej się dzieje na planszy i jest wg mnie ciekawiej... Choć zdecydowanie trudniej z zasadami i dużo dłużej.
Dlaczego E jest monotonny? Dla całej mojej grupy Eldritch jest fajny i trzymający w lekkim/dużym napięciu cały czas minimalizując "zarządzanie planszą" obecne w Arkham. Dlatego mojej grupie E się podoba, a w A nie zagrają.

Z kooperacyjnych na dwie godzinki to jeszcze Alien Uprising (było ostatnio w mega promocji w planszostrefie - za 99zł bodajże, normalna cena w sklepach to coś około 180zł). Kosmici wyłażą z każdej dziury i nory i non stop napierają co tworzy fajny klimat osaczenia (w końcu rozbiliśmy się na obcej planecie i próbujemy po prostu się wydostać). Grałem jeden raz we 3 osoby, nikt z nas wcześniej nie grał i nie czytał instrukcji/oglądał filmów. Po półtora godziny z instrukcją w łapkach byliśmy blisko... przegranej Jednak pomimo "gry treningowej z manualem w łapie" podobało się mi bardzo, nikt się nie nudził i zagramy raz jeszcze na pewno. W grze są kostki, ale ich wyniki można modyfikować na kilka sposobów, więc losowość nie jest typowa dla "turlanki" - powiedziałbym, że w 60% jest kontrolowalna... Poza hordami obcych pojawiającymi się co turę Nigdy tak do końca nie wiemy gdzie przylezą, kto przyjdzie i co na imprezę przyniesie... Ani nie wiemy co zrobi - może nas będzie chciał bić, a może po prostu pogadamy sobie na spokojnie bez jatki.

[detrytusek]

Dlaczego E jest monotonny? Dla całej mojej grupy Eldritch jest fajny i trzymający w lekkim/dużym napięciu cały czas minimalizując "zarządzanie planszą" obecne w Arkham. Dlatego mojej grupie E się podoba, a w A nie zagrają.

Zgadzam się, z Twoimi znajomymi, którzy nie chcą grać w A bo ma za dużo mikro zasad i jest przekombinowany. Też bym nie grał . Próbowałem i się zniechęciłem. E jest jego uproszczoną wersją i to krok w dobrą stronę. Czemu E. jest monotonny? Bo w kółko robisz to samo. Ciągniesz kartę, czytasz tekst (fajny, klimatyczny) i robisz test umiejętności tzn turlasz i porównujesz swoją umiejętność z celem. Idziesz dalej ciągniesz kartę, która już odnosi się do Twojej innej umiejętności. Turlasz, porównujesz i idziesz dalej. Czas zrobić coś innego - ciągniesz kartę i zgadnij...no tak turlasz porównujesz inną cyferkę i tak w kółko. Widzę zalety tej gry szczególnie jak się jest fanem Lovecrafta ale widzę i wady i znam lepsze coopy.

Bardzo się cieszę, że na mnie czekałeś:)

[lynnzun]

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Skłaniałbym się ku Eldritch Horror. Tylko w żadnym sklepie internetowym nie mogę znaleźć tej gry na stanie. Znacie może jakiś sklep który ma tę grę?

[Rune]

Próbowałeś przez wyszukiwarkę i-szop.pl?

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

[lynnzun]

Dziękuję za link do wyszukiwarki. Dostępna tylko w 1 miejscu w cenie 230zł - wydaje się dość dużo. Wysłałem maile z zapytaniem o dostępność. Jeśli nie będzie na stanie, chyba wybiorę inną grę.

[sirafin]

Sporo, sugerowana cena detaliczna to chyba 200 zł, a sklepy często dają jeszcze zniżki. Będzie dodruk, ale dopiero pod koniec roku.

http://galakta.pl/plany-wydawnicze/plan ... e-dodruki/

[misioooo]

I masz jeszcze forumowy dział "sprzedam" Wierz mi - od stałych bywalców forum gry są w stanie praktycznie jak nówki. Nawet lepiej - posegregowane, poukładane, customowe wypraski, woreczki etc

[akahoshi]

Tu masz ostatnią sztukę:
http://www.przystangier.pl/sklep/1063-e ... groza.html

[Pixa]

Tutaj tez jest:

http://www.planszoweczka.pl/product-pol ... Groza.html

[srokaplotkara]

Moja propozycja gry kooperacyjnej to Zakazana wyspa.

[lesar]

A moja propozycja to Pandemic Lekarstwo lekka dynamiczna fajnie się turla lekkie banowanie

[AiS]

Z wymienionych - Ognisty Podmuch

Warto jeszcze się zastanowić nad grą Yggdrasil (nie ma polskiej wersji, ale gra jest całkowicie niezależna językowo i z polską instrukcją też nie ma problemu)