Bitwa o Nirador

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
rzem
Posty: 65
Rejestracja: 30 wrz 2015, 18:00

Bitwa o Nirador

Post autor: rzem »

Cześć,

to mój pierwszy post - forum przeglądam od pewnego czasu ale dopiero przed chwilą zarejestrowałem się, żeby napisać ten temat ;)

do rzeczy:

Mamy na ukończeniu planszówkę, teoretycznie - powinna ruszyć na wspieram.to już w sierpniu, ale kilka rzeczy (z mojej niestety winy) trochę opóźniło jej start. Planszówkę raczej skojarzą nieliczni. Na żadnych większych targach nikogo z ekipy tworzącej nie było. Pracowaliśmy w domowym zaciszu, testowali w mocno zamkniętych gronach itd.

Zostaliśmy już zapowiedziani na blogu znadplanszy.pl (za co wielkie dzięki - jeśli ktoś z redaktorów to czyta! :)) - a dokładniej tutaj -> http://wspieramto.znadplanszy.pl/2015/0 ... dor-wstep/

Wersja ostateczna dosłownie "czeka" na ostateczne zatwierdzenie i rozpoczęcie kampanii na wspieram.to. Zostało jeszcze kilka rozgrywek testowych - bardziej jako formalność - i potem ruszamy!

Jednak to co jest najważniejsze to efekt WOW. W związku z tym mam pytanie dla grona fachowców - czyli dla Was:

Czy postacie (grafiki samej postaci + ich karty), które do tej pory zostały pokazane na wspomnianym wyżej blogu - wyglądają w trójstopniowej skali: minus / neutral / plus ?

Tak jak wspominałem - to pierwszy post więc nie będę się rozpisywał i kopiował tego, co znajduje się już na wspomnianym wyżej blogu. Jeśli ktoś ma jakieś pytania - dawać śmiało, chętnie odpowiem na wszystkie :)

Z kolei jeśli pojawią się jakieś istotne informacje w tym temacie - wyedytuję również tego posta żeby zainteresowani mogli mieć podgląd na całość :)
https://discord.gg/frwH6Fy7ZU - Twilight Imperium 4 na Discordzie
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: Rocy7 »

Jeśli dobrze rozumiem w planach macie gre w stylu Moba jak Demigods Rising, z twistem polegajacym na tym, ze bohaterowie nie walcza tylko z soba, ale wspieraja walczace armie.

Jak wyglada plansza? W pelni rozlozona gra? Tura gry? Mechanika walki i ulepszen herosow?

W kwestii przedstawionych grafik to mam wrazenie, ze rozbudowana i srednio czytelna plansza ulepszen moze zniechecic poczatkujacych graczy choć widzę w niej potencjał ;)

Obrazek

Grafiki postaci oceniam neutralnie choc widze inspiracje anime / azjatyckimi MMORPG, zwlaszcza w kwestii wygladu zbroji.

Obrazek

Projekt nieodmiernie kojarzy mi sie z Dragons Ordeal, tak rowniez grafiki byly czarno biale rozwoj postaci rozbudowamy.
rzem
Posty: 65
Rejestracja: 30 wrz 2015, 18:00

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: rzem »

Owszem - gra będzie w stylu Moba, z tym że mechanika całkowicie inna niż w Demigods Rising. Przede wszystkim w grze nie będzie żadnej kostki. Czynnik losowy będzie mniej więcej na tym samym poziomie co w szachach - głównie stawiamy na strategię i psychologię. Ah, no i dostępny jest tylko tryb 1v1. Dla niektórych wada, dla innych zaleta. :)

Plansza będzie miała wymiary zbliżone do formatu A3, w pełni rozłożona gra zajmie około 2,5 x tyle miejsca. I na pewno będzie bardziej czytelna niż szkic, który do tej pory się ukazał. A jak nie, to będziemy dążyć do tego, aby była. :)
Tura gry - u nas zajmowała około 5 minut, ale przy głębszych rozkminach może potrwać nawet 15. Cała gra zaś powinna zamykać się w dwóch godzinach.

Ulepszenia herosów - tutaj trzeba będzie podejmować rozsądne decyzje. Rozwój postaci będzie na zasadzie - nie ma opcji wypakować wszystko na maxa. Albo nasz "hiro" zostaje ekspertem w jakiejś dziedzinie, albo liźnie wszystkiego po trochu.

ps. w przypadku postaci którą wkleiłeś - inspiracją była pewna bogini wojny. Ale o tym innym razem :)
https://discord.gg/frwH6Fy7ZU - Twilight Imperium 4 na Discordzie
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1405
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 189 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: Błysk »

TL:DR- Rocy zadał świetne pytania. Arty kart postaci są ogólnie poprawne, jednak nie na poziomie "WOW!!!!onenenenene1111!", raczej: "No ok, fajny art, ale co tu się odp*****la?". MOBA to zawsze gra drużynowa, jeśli czerpiecie z nich inspirację, to ciężko mi sobie wyobrazić nawet planszową MOB'ę 1vs1.

Co do artów postaci, które widziałem: Są spoko. Szkoda, że bez kolorów itd. ale ogólne wrażenie na +. Całe karty oceniam neutralnie, tła takie sobie, nie wiadomo zupełnie co znaczą cyfry. Ciężko ocenić bez kontekstu.

Jeśli stwierdziłeś, że losowość jest na poziomie szachów to od razu wziąłem to na minus. Dlaczego? Bo gdybym chciał grać w dobre memo, to wziąłbym grę memo. :) Dla mnie szachy to gra, która staje się grą strategiczną "sensu stricto" po kilku/ kilkunastu turach, kiedy jedyne grywalne rozpoczęcia przestają mieć tak duże znaczenie. A, i mówienie, że szachy opierają się na strategii (od początku do końca) jest nadużyciem. A, że na psychologii to tym bardziej. W szachach strategia zaczyna się po ruchach wyuczonych na pamięć a po nich to czysta kalkulacja logiczna.

Co do tego, co zostało pokazane w poście, który zlinkowałeś. To za mało na ocenę. A tym bardziej na efekt "MUSZĘ TO MIEĆ!". Kiedy pokażecie więcej szczegółów, jak działa mechanika, przykład tury czy rozgrywki to będzie można powiedzieć dużo więcej. Czasem gry bronią się mechaniką, czasem wykonaniem. W tym co widzieliśmy: moim zdaniem samym wykonaniem się nie obronicie, dlatego musimy lepiej poznać mechanikę.

A i jeśli wzorujecie się na MOBA, to warto byłoby się zastanowić dlaczego są to gry drużynowe ;) Oczywiście nie wiem co tam przygotowaliście i kibicuję, ale MOBA to gra drużynowa, a mówię to po grach w HoN, LoL, Smite i DotA 2, więc wiem co mówię.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: Rocy7 »

rzem pisze:Czynnik losowy będzie mniej więcej na tym samym poziomie co w szachach - głównie stawiamy na strategię i psychologię.
grafika zbyt ameri jak dla eurograczy, mechanika zbyt euro jak dla ameritrashowców quo vadis Bitwo o Nirador?
Awatar użytkownika
conus
Posty: 293
Rejestracja: 17 kwie 2009, 17:08
Lokalizacja: opacz kolonia - prawie wawa
Has thanked: 1 time

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: conus »

Rocy7 pisze: grafika zbyt ameri jak dla eurograczy, mechanika zbyt euro jak dla ameritrashowców quo vadis Bitwo o Nirador?
i to jest krok w dobrym kierunku.
Pomysł na grę jest fajny.
Jeżeli chodzi o wykonanie to jest ok ale szału nie ma. (Kolory na karcie nie pasują do siebie i jest spore zagęszczenie pól - w praktyce jedno szturchniecie może totalnie przemodelowac postać)
Generalnie na plus :)
to jest tylko moja subiektywna opinia a nie Obiektywna Prawda Objawiona
rzem
Posty: 65
Rejestracja: 30 wrz 2015, 18:00

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: rzem »

Dzięki Wam za wszystkie opinie - zarówno tutaj jak i na PW. Uświadomiliście mi jedno - późno wyszedłem z tym projektem do ludzi - bo to dla nich będzie on kierowany. Projekt jeszcze nie wystartował - więc o tyle dobrze, że nie "za późno".
Jeśli stwierdziłeś, że losowość jest na poziomie szachów to od razu wziąłem to na minus. Dlaczego? Bo gdybym chciał grać w dobre memo, to wziąłbym grę memo. :) Dla mnie szachy to gra, która staje się grą strategiczną "sensu stricto" po kilku/ kilkunastu turach, kiedy jedyne grywalne rozpoczęcia przestają mieć tak duże znaczenie. A, i mówienie, że szachy opierają się na strategii (od początku do końca) jest nadużyciem. A, że na psychologii to tym bardziej. W szachach strategia zaczyna się po ruchach wyuczonych na pamięć a po nich to czysta kalkulacja logiczna.
OK, Odnotowałem.
I może się trochę źle wyraziłem - Kasparov ze mnie żaden :) Sama gra nie będzie szachami sensu stricte. Porównanie szachowe użyłem dlatego, że dążyłem do tego aby czynnik losowy zminimalizować. O psychologii z kolei wspomniałem, bo gra zawiera elementy w stylu "co mógł teraz zrobić przeciwnik?".
Po przemyśleniu - postaram się wprowadzić coś, co trochę "zlosuje" rozgrywkę. Tyle że nie na zasadzie: "o nie, wyturlałem 2 na k20 i to już trzeci raz z rzędu", a bardziej na zasadzie zdarzeń losowych, do których trzeba będzie dostosować swoją grę.
MOBA to zawsze gra drużynowa, jeśli czerpiecie z nich inspirację, to ciężko mi sobie wyobrazić nawet planszową MOB'ę 1vs1.
Mechanika jest tak skontruowana, że gra 2v2 czy 3v3 byłaby dużo trudniejsza z prostego powodu - kooperacja między postaciami :).
Tak czy siak - przyklejam sobie koło kompa karteczkę jako "do przemyślenia".
(Kolory na karcie nie pasują do siebie i jest spore zagęszczenie pól - w praktyce jedno szturchniecie może totalnie przemodelowac postać)
Fakt, ta siateczka była największą moją bolączką! Spoko, zniknie i zostanie zastąpiona czymś prostszym :)


Jak wspomniałem powyżej - nie jest jeszcze za późno. Boli mnie ta decyzja, tym bardziej że w ten projekt wpakowałem dobre 10 miesięcy - a od lipca to już w ogóle nie myślę o niczym innym tylko funkcjonuję w trybie Stand By. :)
Ale myślę, że trzeba ją podjąć - poprawić i przesunąć wszystko w czasie. Jak trzeba będzie to nawet o te kilka miesięcy.

Z tego co widzę po Waszych opiniach to cele są 2:
1. Wyjść z prototypem do ludzi
2. Poprawić grafikę
https://discord.gg/frwH6Fy7ZU - Twilight Imperium 4 na Discordzie
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: Rocy7 »

rzem pisze: Z tego co widzę po Waszych opiniach to cele są 2:
1. Wyjść z prototypem do ludzi
2. Poprawić grafikę
3. dodać figurki ;)

Przy czym grafika nie jest zła, choć przykładowo ta plansza ulepszeń mogłaby być bardziej przejrzysta.
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1405
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 189 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: Błysk »

Arty i grafiki są ok. Plansza gracza natomiast jest enigmatyczna, człowiek nieznający gry zobaczy cyferki bez żadnych opisów i może się nieco zniechęcić.
KonradT
Posty: 621
Rejestracja: 15 maja 2012, 19:34
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 121 times
Been thanked: 37 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: KonradT »

Czy mógłbyś wytłumaczyć zasady komuś kto nie grał w wymienione przez Ciebie tytuły, a nawet o części nie słyszał? Z tego co zrozumiałem to poruszamy się po planszy trzema bohaterami i za cel mamy pokonanie bohaterów przeciwnika (albo nawet nie, bo wystarczy przechylić szalę zwycięstwa, cokolwiek to znaczy). W międzyczasie bohaterowie zdobywają doświadczenie (za co?) i ulepszają umiejętności.
Czy armie stanowią tylko i wyłącznie tło fabularne, czy też występują jakoś w grze?

Jak to:
Każda rozgrywka powinna trwać maksymalnie do dwóch godzin.
ma się do tego:
Tura gry - u nas zajmowała około 5 minut, ale przy głębszych rozkminach może potrwać nawet 15.
?
Czy w czasie tury przeciwnika mogę jakoś odpowiedzieć na jego poczynania? Czy też mogę po prostu odejść od stołu i wrócić po dziesięciu minutach?
Jedna tura trwa do piętnastu minut, czyli trzydzieści minut na rundę. W takim razie cała rozgrywka ma się składać z czterech rund? Wydaje się mało jak na taką grę. Czy jest wbudowany w grę ogranicznik ilości rund, czy też może dojść do sytuacji patowej i gracze będą grać godzinami, aż ktoś nie popełni błędu?

Jeśli sama plansza zajmuje wyłącznie dwie piąte powierzchni gry, to co zajmuje resztę? Plansze bohaterów?
Jeśli chodzi o same plansze bohaterów, to nie byłbym zainteresowany grą, gdyby ktoś mi je pokazał bez żadnych innych informacji o grze. Pierwsze skojarzenie to prezentacje z początku obecnego tysiąclecia po tym jak ludzie zaczęli odkrywać możliwości PowerPointa. Wszystko się świeci, osobne tło dla każdego elementu itp.
Wyświetliłem sobie na monitorze planszę postaci w maksymalnym rozmiarze bez przybliżenia. Potem przyrównałem ją do kartki A4 i karty maga z Mage Wars. Gdyby ktoś mi powiedział, że w grze karta bohatera będzie niewiele mniejsza od A4 to bym się spodziewał czegoś podobnego do kart postaci z RPG-ów, ewentualnie Władcy Areny. Zamiast tego dostaję dwie tabelki i trzy umiejętności.
Rysunek maga na karcie (rozmiarem zbliżona do tych z Magica) pomimo tego, że ma mniej detali, to zajmuje całą wysokość karty w przeciwieństwie do rysunków na kartach bohaterów, gdzie zajmują one tylko część pola przeznaczonego na rysunek. Zresztą samo pole było mniejsze od karty z MW. Dobrze by było tak wykadrować rysunek, aby postać zajmowała prawie całą wysokość pola. Ilość szczegółów połączona z małym rozmiarem rysunku podsuwała mi takie pytania: co to za tatuaże na brzuchu? czemu ona ma kikut zamiast ręki? to coś na nodze to element zbroi czy co? Po spojrzeniu na większy obrazek dostałem odpowiedzi na te pytania.
Styl i wykonanie rysunków są dobre, lecz niczym nie zachwycają. Przypominają trochę te z podręczników mniejszych wydawnictw po tym jak WotC wypuściło d20 na OGL. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to to, że rysunki od razu dają do zrozumienia, że gra jest od facetów dla facetów. Stroje kobiece nie są przemyślane, bardziej pasują na wybieg niż pole bitwy. Pod tym względem Ivet prezentuje się najlepiej. Po co zakładać pelerynkę zimową (jeśli nie jest zimowa, to czemu jest obszyta futrem? Żeby przeciwnik miał za co złapać?) jeśli zostawia się odsłonięty dekolt (aż się prosi by użyć kalki z angielskiego: okno na cycki)? Czy jeśli postać straci tarczę to jedyne co ją będzie chronić będzie stalowe bikini i ozdobniki? Nie pomijajmy faktu, że zakładanie metalowej zbroi na gołe ciało to proszenie się o sińce, obtarcia i odparzenia.

Co ja bym zmienił w karcie postaci:
Usunąłbym ramkę albo przez przycięcie karty bohatera wzdłuż ramki, albo przez wymazanie jej i powiększenie jej zawartości.
Powiększyłbym rysunek postaci do całej wysokości planszy bohatera. W końcu to ma być plansza bohatera a nie tabelek. Zresztą w obecnej formie tło wygląda jak najważniejszy element karty.
Zlikwidowałbym przerwy między umiejętnościami, może nawet ustawiłbym je pionowo.
Usunąłbym osobne tła z tabelek i pól. Wystarczy rozjaśnić obszar tła pod nimi, żeby był lepszy kontrast z ich zawartością.
Jeśli na pozostałych elementach gry nie są używane ikony z plansz bohaterów, to zamieniłbym je na tekst. Już w samych umiejętnościach zdajecie się unikać tych ikon.
Jeśli za rozwój umiejętności płaci się różne ilości doświadczenia zależnie od poziomu to zaznaczyłbym to na samej karcie, żeby nie trzeba było za każdym razem odwoływać się do instrukcji aż do zapamiętania.
Czy tabelka 1-35 jest na prawdę potrzebna? Co się stanie jeśli bohater osiągnie poziom 36 w tym co ta tabelka ma za zadanie śledzić, jeśli jest to możliwe? Czy nie można tego zastąpić żetonami, w końcu kosteczki i inne znaczniki łatwo jest przestawić przypadkiem?

Jeszcze jedno. Jeśli nie chcesz mieć zablokowanej gry z powodów prawnych radzę nie używać następujących nazw w opisach lub na elementach: beholder, gauth, carrion crawler, displacer beast, githyanki, githzerai, kuo-toa, mind flayer, slaad, umber hulk, yuan-ti.
Te nazwy są postrzegane jako 'product identity' przez Wizards of the Coast (jeśli chodzi o drowy i inne potwory, które zostały one umieszczone w d20 to możesz je wykorzystać po umieszczeniu odpowiedniej adnotacji). Nawet jeśli nie są one zastrzeżone, to są one jednoznacznie kojarzone z D&D. Co może być podstawą do pozwu, którego celem nawet nie musi być wygrana. Wystarczy zablokować grę między produkcją a sprzedażą. Ogółem lepiej jest unikać nazw własnych stosowanych w zbliżonych produktach (np. gra fantasy).
rzem
Posty: 65
Rejestracja: 30 wrz 2015, 18:00

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: rzem »

Cześć
KonradT pisze:Czy mógłbyś wytłumaczyć zasady komuś kto nie grał w wymienione przez Ciebie tytuły, a nawet o części nie słyszał? Z tego co zrozumiałem to poruszamy się po planszy trzema bohaterami i za cel mamy pokonanie bohaterów przeciwnika (albo nawet nie, bo wystarczy przechylić szalę zwycięstwa, cokolwiek to znaczy). W międzyczasie bohaterowie zdobywają doświadczenie (za co?) i ulepszają umiejętności.
Czy armie stanowią tylko i wyłącznie tło fabularne, czy też występują jakoś w grze?
Armie stanowia istotny czynnik w grze - teoretycznie rozgrywka może się toczyć nawet bez bohaterów. Sami gracze mają pewien wpływ na ich poczynania, ale to głównie bohaterowie biorą udział w rozgrywce. Mogą próbować osłabić (chwilowo) wrogą armię, mogą zwalczać wrogich bohaterów, mogą wspomagać własnych. Dróg do zwycięstwa będzie kilka. Doświadczenie rośnie wraz z czasem. Oczywiście niektórymi działaniami można "przyspieszać" wzrost doświadczenia (np. polując na wrogich herosów).

Jak to:
Każda rozgrywka powinna trwać maksymalnie do dwóch godzin.
ma się do tego:
Tura gry - u nas zajmowała około 5 minut, ale przy głębszych rozkminach może potrwać nawet 15.
?
Czy w czasie tury przeciwnika mogę jakoś odpowiedzieć na jego poczynania? Czy też mogę po prostu odejść od stołu i wrócić po dziesięciu minutach?
Jedna tura trwa do piętnastu minut, czyli trzydzieści minut na rundę. W takim razie cała rozgrywka ma się składać z czterech rund? Wydaje się mało jak na taką grę. Czy jest wbudowany w grę ogranicznik ilości rund, czy też może dojść do sytuacji patowej i gracze będą grać godzinami, aż ktoś nie popełni błędu?
Nie zdefiniowałem pojęcia tury - w tym wypadku oznacza on ruch wszystkich graczy. Ogranicznik też jest wbudowany - z każdą kolejną rundą armie są coraz silniejsze - a to z kolei oznacza że bohaterowie muszą się coraz bardziej pilnować. Licznik rund jest też ściśle powiązany z poziomem bohaterów - jeśli nikt nie zdobędzie wrogiej stolicy, to ktoś prędzej czy później "przebije" ten licznik - i wtedy wygra.
Jeśli sama plansza zajmuje wyłącznie dwie piąte powierzchni gry, to co zajmuje resztę? Plansze bohaterów?
Jeśli chodzi o same plansze bohaterów, to nie byłbym zainteresowany grą, gdyby ktoś mi je pokazał bez żadnych innych informacji o grze. Pierwsze skojarzenie to prezentacje z początku obecnego tysiąclecia po tym jak ludzie zaczęli odkrywać możliwości PowerPointa. Wszystko się świeci, osobne tło dla każdego elementu itp.
Wyświetliłem sobie na monitorze planszę postaci w maksymalnym rozmiarze bez przybliżenia. Potem przyrównałem ją do kartki A4 i karty maga z Mage Wars. Gdyby ktoś mi powiedział, że w grze karta bohatera będzie niewiele mniejsza od A4 to bym się spodziewał czegoś podobnego do kart postaci z RPG-ów, ewentualnie Władcy Areny. Zamiast tego dostaję dwie tabelki i trzy umiejętności.
Rysunek maga na karcie (rozmiarem zbliżona do tych z Magica) pomimo tego, że ma mniej detali, to zajmuje całą wysokość karty w przeciwieństwie do rysunków na kartach bohaterów, gdzie zajmują one tylko część pola przeznaczonego na rysunek. Zresztą samo pole było mniejsze od karty z MW. Dobrze by było tak wykadrować rysunek, aby postać zajmowała prawie całą wysokość pola. Ilość szczegółów połączona z małym rozmiarem rysunku podsuwała mi takie pytania: co to za tatuaże na brzuchu? czemu ona ma kikut zamiast ręki? to coś na nodze to element zbroi czy co? Po spojrzeniu na większy obrazek dostałem odpowiedzi na te pytania.
Styl i wykonanie rysunków są dobre, lecz niczym nie zachwycają. Przypominają trochę te z podręczników mniejszych wydawnictw po tym jak WotC wypuściło d20 na OGL. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to to, że rysunki od razu dają do zrozumienia, że gra jest od facetów dla facetów. Stroje kobiece nie są przemyślane, bardziej pasują na wybieg niż pole bitwy. Pod tym względem Ivet prezentuje się najlepiej. Po co zakładać pelerynkę zimową (jeśli nie jest zimowa, to czemu jest obszyta futrem? Żeby przeciwnik miał za co złapać?) jeśli zostawia się odsłonięty dekolt (aż się prosi by użyć kalki z angielskiego: okno na cycki)? Czy jeśli postać straci tarczę to jedyne co ją będzie chronić będzie stalowe bikini i ozdobniki? Nie pomijajmy faktu, że zakładanie metalowej zbroi na gołe ciało to proszenie się o sińce, obtarcia i odparzenia.
Co do grafiki - będzie ona tworzona całkowicie na nowo. Za dużo cyferek na dotychczasowych kartach postaci faktycznie jest bolączką.
Nowe karty postaci będą zawierać tylko obrazek postaci (narysowany na nowo), jej statystyki i umiejętności. W obecnej wersji karty te były rozmiaru a5 - tak żeby każdy mógł sobie wymyślić własne lub nawet samemu wydrukować całą grę. W nowszej wersji zostaną zmniejszone. Nie powiem Ci teraz dokładnie do jakich rozmiarów, ale prawdopodobnie będzie to coś w okolicach 15 x 10 cm.
W standardowym trybie będzie 6 bohaterów w grze - a to oznacza że 6 takich kart będzie na stole. Dodatkowo mapa - obecnie w formacie A3, docelowo wyszczuplona.
Będzie jeszcze jedna dodatkowa plansza - mniej więcej rozmiarów mapy. Na niej będą oznaczone doświadczenie postaci / czas gry, przebieg tury, aktywne efekty, itd. Takie coś a'la "mózg całej rozgrywki".
Jeśli za rozwój umiejętności płaci się różne ilości doświadczenia zależnie od poziomu to zaznaczyłbym to na samej karcie, żeby nie trzeba było za każdym razem odwoływać się do instrukcji aż do zapamiętania.
Co "poziom" postaci gracz otrzymuje znacznik umiejętności. Przydziela go gdzie chce i tam zostaje do końca gry.
Czy tabelka 1-35 jest na prawdę potrzebna? Co się stanie jeśli bohater osiągnie poziom 36 w tym co ta tabelka ma za zadanie śledzić, jeśli jest to możliwe? Czy nie można tego zastąpić żetonami, w końcu kosteczki i inne znaczniki łatwo jest przestawić przypadkiem?
Ta tabelka to bolączka... serio :)
I nie oznacza ona poziomu postaci, była znacznikiem jej życia :)
Tak czy siak - zniknie.
Jeszcze jedno. Jeśli nie chcesz mieć zablokowanej gry z powodów prawnych radzę nie używać następujących nazw w opisach lub na elementach: beholder, gauth, carrion crawler, displacer beast, githyanki, githzerai, kuo-toa, mind flayer, slaad, umber hulk, yuan-ti.
Te nazwy są postrzegane jako 'product identity' przez Wizards of the Coast (jeśli chodzi o drowy i inne potwory, które zostały one umieszczone w d20 to możesz je wykorzystać po umieszczeniu odpowiedniej adnotacji). Nawet jeśli nie są one zastrzeżone, to są one jednoznacznie kojarzone z D&D. Co może być podstawą do pozwu, którego celem nawet nie musi być wygrana. Wystarczy zablokować grę między produkcją a sprzedażą. Ogółem lepiej jest unikać nazw własnych stosowanych w zbliżonych produktach (np. gra fantasy).
Nie miałem pojęcia że ta nazwa jest zastrzeżona przez WotC. Wielkie dzięki, na pewno coś z tym zrobię!


Postaram się na dniach wrzucić instrukcję - najpierw muszę wprowadzić i przetestować kilka poprawek po sugestiach, które od Was przeczytałem. Mam nadzieję, że rozjaśni ona trochę obraz gry i odpowie na większość pytań :)

Pozdr.
https://discord.gg/frwH6Fy7ZU - Twilight Imperium 4 na Discordzie
rzem
Posty: 65
Rejestracja: 30 wrz 2015, 18:00

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: rzem »

Hej,

wziąłem sobie Wasze uwagi mocno do serca,
pracujemy nad nowym lepszym tworem. :)

Zmieni się zarówno mechanika (elementy losowości, więcej negatywnej interakcji, uproszczenie) jak i grafika.

Na pierwszy ogień poszły karty postaci. W poprzednich było za dużo cyferek, literek i krateczek. Ograniczyłem je do minimum. Sam rozmiar karty postaci też został pomniejszony - z 21 x 15 cm do 15 x 15 cm. Oznacza to, że każdy gracz będzie miał teraz na swoim stole dodatkowe 15 x 18 cm miejsca. Można położyć piwerko albo czipsy :)

Docelowo prawdopodobnie zmienią się jeszcze grafiki i tła.

Która wersja wg Was jest bardziej przejrzysta - stara czy nowa?

Obrazek
Obrazek
https://discord.gg/frwH6Fy7ZU - Twilight Imperium 4 na Discordzie
Awatar użytkownika
rwieczor84
Posty: 46
Rejestracja: 27 kwie 2015, 13:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: rwieczor84 »

rzem pisze:Hej,

wziąłem sobie Wasze uwagi mocno do serca,
pracujemy nad nowym lepszym tworem. :)

Zmieni się zarówno mechanika (elementy losowości, więcej negatywnej interakcji, uproszczenie) jak i grafika.

Na pierwszy ogień poszły karty postaci. W poprzednich było za dużo cyferek, literek i krateczek. Ograniczyłem je do minimum. Sam rozmiar karty postaci też został pomniejszony - z 21 x 15 cm do 15 x 15 cm. Oznacza to, że każdy gracz będzie miał teraz na swoim stole dodatkowe 15 x 18 cm miejsca. Można położyć piwerko albo czipsy :)

Docelowo prawdopodobnie zmienią się jeszcze grafiki i tła.

Która wersja wg Was jest bardziej przejrzysta - stara czy nowa?

Obrazek
Obrazek
Siemanko rzemator :) według mnie ussahar jest bardziej przejrzysty. Powodzenia w dalszej pracy, jeśli będziesz z prototypem w Warszawie to daj znać chętnie sprawdzę i doradze :)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
rzem
Posty: 65
Rejestracja: 30 wrz 2015, 18:00

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: rzem »

no siemka :)

na pewno przed wydaniem będę musiał coś w Warszawie zaliczyć i się pochwalić. Także na pewno dam znać :)

pozdr.
https://discord.gg/frwH6Fy7ZU - Twilight Imperium 4 na Discordzie
HoLi
Posty: 693
Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 77 times
Been thanked: 70 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: HoLi »

Siema.
Moim zdaniem Ivet wygląda lepiej. Mi akurat w Ussaharze zupełnie nie podoba się tło. Jest takie jakieś nijakie i mało co tam widać (wiem nie jest to najważniejsze, ale u Ivet jakoś tło jest bardziej wyraźne a wcale nie rozprasza uwagi od tego co ważne na karcie, a u Ussahara to bym teraz wrzucił zielone tło i wg mnie efekt prawie ten sam co teraz).
U Ivet bym zmienił tylko ten symbol z sercem na bardziej widoczny bo w chwili obecnej za bardzo się zlewa.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Bitwa o Nirador

Post autor: Rocy7 »

Też chętnie się piszę na testy w Wawie.

Ponieważ gra ma być wydana na zasadzie crowddundingu chciałbym pokazać coś ku przemyśleniu

W dwóch grach, które zdobyły dużo popularność karty postaci wyglądają tak
Spoiler:
nawet w zapowiedzianych grach karty postaci są robione według zasady im prościej przejrzyściej tym lepiej
Spoiler:
Była kiedyś pewna gra z arkuszami postaci podobnymi do Nirador
Spoiler:
niestety nie odniosła zdobyła ona większej popularności.

Wiem, że o sukcesie decyduje wiele czynników, jednak obawiam się, iż patrząc na wygląd kart postaci trochę osób się zniechęci.
ODPOWIEDZ