Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Cyklu "największe wtopy proceduralne WP LCG"! ciąg dalszy...
Przygoda: "W Otchłań"
Opis błędu: Karta wyprawy 2B posiada efekt wymuszony "w momencie odkrycia karty wroga z talii spotkań, należy tę kartę odrzucić bez rozpatrywania". Kiedyś korzystałem w tym momencie bardzo ochoczo z "Jaskiniowej Pochodni", bo pomyślałem że efekt wyprawy kasuje efekt pochodni. Oczywiście że nie kasuje, bo JP każe odrzucić kartę z talii spotkań, a nie odkryć. Więc jeśli zostanie odrzucona karta wroga, to wchodzi do gry.
Przygoda: "W Otchłań"
Opis błędu: Karta wyprawy 2B posiada efekt wymuszony "w momencie odkrycia karty wroga z talii spotkań, należy tę kartę odrzucić bez rozpatrywania". Kiedyś korzystałem w tym momencie bardzo ochoczo z "Jaskiniowej Pochodni", bo pomyślałem że efekt wyprawy kasuje efekt pochodni. Oczywiście że nie kasuje, bo JP każe odrzucić kartę z talii spotkań, a nie odkryć. Więc jeśli zostanie odrzucona karta wroga, to wchodzi do gry.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Fajna postać, ale cóż z tego skoro nowy deluxe mnie jakoś nie zachęca? Klimaty morskie we WP mnie osobiście nie pociągają.
Tymczasem moja przeprawa przez Morię trwa w najlepsze. Właściwie to zabrałem się za "Ucieczkę" z tego fajnego miejsca. Wczoraj rozegrałem 3 podejścia w składzie sfer Przywództwo i Duch. Pierwsza próba nieudana, a właściwie oddana bez walki. W drugiej rundzie straciłem bohatera, a że było już około północy, wolałem zacząć od nowa niż tracić czas na heroiczne porażki. Druga próba była dużo lepsza, na jednej ze "zwycięskich" kart wyprawy zaryzykowałem i niestety z talii spotkań ujawniłem podstęp, co wyeliminowało mnie z gry. Trzecia próba zakończona sukcesem. Tym razem ryzyko się opłaciło i zdołałem umieścić końcowe 9 punktów postępu na ostatecznej karcie wyprawy. Ale nie było łatwo, bo kończyłem przygodę z atakującym mnie "Wielkim Jaskiniowym Trollem" w zwarciu. Realnie patrząc fajnie się to wpasowało w temat ucieczki, bo nie byłem w stanie go pokonać, tylko zajmowałem się postępami w wyprawie. I tak oto Ucieczka z Morii stała się faktem! Dziś kolejne próby, wszak potrzebuję jeszcze dwóch sukcesów żeby pożegnać na jakiś czas Kopalnie Morii!
Tymczasem moja przeprawa przez Morię trwa w najlepsze. Właściwie to zabrałem się za "Ucieczkę" z tego fajnego miejsca. Wczoraj rozegrałem 3 podejścia w składzie sfer Przywództwo i Duch. Pierwsza próba nieudana, a właściwie oddana bez walki. W drugiej rundzie straciłem bohatera, a że było już około północy, wolałem zacząć od nowa niż tracić czas na heroiczne porażki. Druga próba była dużo lepsza, na jednej ze "zwycięskich" kart wyprawy zaryzykowałem i niestety z talii spotkań ujawniłem podstęp, co wyeliminowało mnie z gry. Trzecia próba zakończona sukcesem. Tym razem ryzyko się opłaciło i zdołałem umieścić końcowe 9 punktów postępu na ostatecznej karcie wyprawy. Ale nie było łatwo, bo kończyłem przygodę z atakującym mnie "Wielkim Jaskiniowym Trollem" w zwarciu. Realnie patrząc fajnie się to wpasowało w temat ucieczki, bo nie byłem w stanie go pokonać, tylko zajmowałem się postępami w wyprawie. I tak oto Ucieczka z Morii stała się faktem! Dziś kolejne próby, wszak potrzebuję jeszcze dwóch sukcesów żeby pożegnać na jakiś czas Kopalnie Morii!
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
RUNner pisze:Gdy sobie utrudnisz grę, problemu nie ma, bo to tak jakbyś zagrał wariant koszmarny Takie przypadki też miałem w karierze, jeśli już jestem przy KD, to w przygodzie "W Otchłań" jest obszar "Szyb Zigilu". Obszar ma akcję: "podnieś zagrożenie o 1, aby umieścić na tym obszarze 1 punkt postępu". Ja ubzdurałem sobie, że jest to tekst wymuszony i zawsze gdy efektem wyprawy kładłem żetony postępu, to podnosiłem zagrożenie
Tekst Szybu Zigilu dokładnie brzmi "Podziemia. Ciemność. Akcja: Aby umieścić na tej karcie 1 żeton postępu, każdy grasz musi podnieść swój poziom zagrożenia o 1". Faktycznie jest to bardzo mylące. Niby jest słówko "akcja", ale tekst karty wprowadza w błąd. Nie rozumiem dlaczego tłumacze nie napisali "Wszyscy gracze mogą podnieść swój poziom zagrożenia o jeden, aby umieścić na tej karcie jeden żeton postępu". Wtedy sytuacja byłaby klarowna. Tekst w angielskiej wersji brzmi "Action: Raise each player's threat by 1 to place 1 progress token on Zigil Mineshaft" i nie pozostawia żadnych wątpliwości.
Właśnie też schodzę do kopalni drużyną Aragorn (Core), Sam, Frodo. Ciekawe co będzie.
Spoiler:
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Polski tłumacz chyba też myślał że jest to efekt wymuszony, a nie dobrowolna akcja!
Miałem wersję angielską i jeśli chodzi o teksty dotyczące mechaniki, łatwiej mi się grało.
Miałem wersję angielską i jeśli chodzi o teksty dotyczące mechaniki, łatwiej mi się grało.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
"Brama Czerwonego Rogu" zaliczona w świetnym stylu, bilans 3-1. Każda partia trwała około 40 minut, a talię spotkań raz praktycznie wyczerpałem. Miałem Daina w składzie więc kłopotliwy efekt Caradhras był niejako zneutralizowany. Jedyna porażka wynikała z mojego ryzyka, kiedy posłałem Arwenę do wyprawy i natrafiłem na "Śnieżycę" w trzecim etapie. Gdyby nie ta niefrasobliwość, zapewne ukończyłbym przygodę sukcesem, tyle że 1-2 rundy później. Nigdy nie przepadałem za tym scenariuszem ale tym razem bardzo fajnie się grało. Lubię takie dłuższe rozgrywki, bo wtedy naprawdę dużo mniej zależy od szczęścia, a od decyzji podejmowanych przez gracza.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Gdzie rzadko się zagląda, a tu chociaż wątek żyje i kogoś taka relacja może sprowokować do kupna gry.ramar pisze:Nie żebym się czepiał, aleSpoiler:
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
tomb pisze:Gdzie rzadko się zagląda, a tu chociaż wątek żyje i kogoś taka relacja może sprowokować do kupna gry.ramar pisze:Nie żebym się czepiał, aleSpoiler:
W miarę regularnie zagląda tu góra 20-30 osób, z czego tylko parę coś pisze. Przeleciałem przez cały wątek (już przeszło 100 stron) i mamy tutaj zarówno relacje z rozgrywki, pytania o zasady (bardzo dużo), jak również dyskusje na temat tego i owego (ostatnio Gandalf Core vs Gandalf z Hobbita). Ruch jest tak mały (średnio 2-3 posty dziennie), że rozdrabnianie nie ma większego sensu. Na forum galakty ostatnie wpisy z większości wątków pochodzą z 2013 bądź 2014 roku. Ten przynajmniej żyje.
Spoiler:
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
pisz pisz, RUNner, my czytamy
All work and no play makes Jack a dull boy!
- neutrino
- Posty: 227
- Rejestracja: 20 lis 2013, 08:13
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 5 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Np mnietomb pisze:Gdzie rzadko się zagląda, a tu chociaż wątek żyje i kogoś taka relacja może sprowokować do kupna gry.ramar pisze:Nie żebym się czepiał, aleSpoiler:
Już jakiś czas temu zastanawiałem się nad ponownym kupnem WP. Ostatnio czytywalem dyskusje z tego tematu z udziałem m.in. RUNnera, no i stało się - od piątku znowu gram
Gesendet von meinem PzKpfw. VI Ausf. E mit 88mm KwK 36 L/56.
"Talent, ciężka praca, wytrwałość i poświęcenie. Nikt się nie rodzi leniwy. To umiejętność nabyta (...) forma sztuki, jeśli wolisz, podobna do poezji, tańca czy muzyki."
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 22 sty 2013, 19:00
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Ja z kolei znów mam pytanie odnośnie przydatności karty Coś mi się zdaje, że już o to gdzieś pytałem, ale może to tylko złudzenie. Tak czy siak, chodzi o Doriego. Nie do końca rozumiem czemu miałaby służyć jego zdolność. Znaczy inaczej, rozumiem ją ale zastosowanie widzę marne.
Niby może przyjąć na siebie obrażenia przydzielone bohaterowi, ok ale po co to? Do ubezpieczania ryzykownej gry? Mianowicie odpuszczamy bronienie ataku, ale wiemy, że karta cienia dająca buff przeciwnikowi może nam zabić bohatera. Wtedy Dori przyjmuje na siebie obrażenia. Ok, jeśli ktoś chce ryzykować i się tak bawić to może być. Są jednak lepsze karty do takich "operacji", takie które manipulują kartami cienia, Płonąca Gałąź czy Mroczna Wiedza.
Druga opcja to jakieś efekty które zadają obrażenia wszystkim bohaterom/postaciom (swoiste AOE), wtedy Dori myślę, że rozwija swój potencjał, bo może ściągnąć jakiś dmg na siebie. Ale po pierwsze musimy go w tym celu wyczerpać, a po drugie to ile kart z takimi efektami jest zazwyczaj w talii? Myślę, że od zeru do maks kilku. Dodatkowo Dori jest unikalny, więc występuje problem zalegania na ręce.
Ktoś ma jakieś pomysły? Ktoś mnie oświeci? Czegoś nie widzę? Bo dla mnie Dori jest mega sytuacyjną kartą, jeśli chodzi o jego zdolność. Według mnie jest wart rozważenia tylko przy skromnej liczbie scenariuszy.
Niby może przyjąć na siebie obrażenia przydzielone bohaterowi, ok ale po co to? Do ubezpieczania ryzykownej gry? Mianowicie odpuszczamy bronienie ataku, ale wiemy, że karta cienia dająca buff przeciwnikowi może nam zabić bohatera. Wtedy Dori przyjmuje na siebie obrażenia. Ok, jeśli ktoś chce ryzykować i się tak bawić to może być. Są jednak lepsze karty do takich "operacji", takie które manipulują kartami cienia, Płonąca Gałąź czy Mroczna Wiedza.
Druga opcja to jakieś efekty które zadają obrażenia wszystkim bohaterom/postaciom (swoiste AOE), wtedy Dori myślę, że rozwija swój potencjał, bo może ściągnąć jakiś dmg na siebie. Ale po pierwsze musimy go w tym celu wyczerpać, a po drugie to ile kart z takimi efektami jest zazwyczaj w talii? Myślę, że od zeru do maks kilku. Dodatkowo Dori jest unikalny, więc występuje problem zalegania na ręce.
Ktoś ma jakieś pomysły? Ktoś mnie oświeci? Czegoś nie widzę? Bo dla mnie Dori jest mega sytuacyjną kartą, jeśli chodzi o jego zdolność. Według mnie jest wart rozważenia tylko przy skromnej liczbie scenariuszy.
- sqb1978
- Posty: 2622
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 139 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Ja widzę zastosowanie Doriego do sytuacji awaryjnych gdyby nieoczekiwanie miał zginąć bohater. A jeśli nie zostanie wykorzystany, to zawsze może atakować.
Ale to raczej tylko do talii krasnoludzkich, kiedy np. jednocześnie liczy się do liczby krasnali.
Generalnie nie jest jednak to jakiś super sprzymierzeniec, bo użyteczny tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Ale to raczej tylko do talii krasnoludzkich, kiedy np. jednocześnie liczy się do liczby krasnali.
Generalnie nie jest jednak to jakiś super sprzymierzeniec, bo użyteczny tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
A można go użyć do przydzielenia obrażeń z niebronionego ataku? Jeśli tak to w niektórych przypadkach mógłby się przydać.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 23:08
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Zgadzam się, że Dori do najlepszych krasnali nie należy. Czasem go grywam 1x w taliach typowo krasnoludzkich, bo to jednak szansa na dociągnięcie dodatkowego krasnoluda wcześniej. Staty ma niezłe, efekt też czasem się przydaje jak akurat braknie innych trików.
Dori przedłuża też żywotność bohatera Beorna, to chyba jest coś warte? Ja żadko nim gram, więc ciężko mi się wypowiedzieć.
Dori przedłuża też żywotność bohatera Beorna, to chyba jest coś warte? Ja żadko nim gram, więc ciężko mi się wypowiedzieć.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 22 sty 2013, 19:00
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
A czytał Pan mój post? Podałem tam to jako jeden z jego powodów małej, ale jednak pożyteczności. Jednak jeśli po prostu chcesz sobie przejąć obrażenia z niebronionego ataku, bo masz wyczerpanych bohaterów, to równie dobrze możesz po prostu bronić się nim. Natomiast jeśli chcesz ryzykować z kartami cienia, to są lepsze karty do manipulowania nimi (o czym napisałem również)kamron6 pisze:A można go użyć do przydzielenia obrażeń z niebronionego ataku? Jeśli tak to w niektórych przypadkach mógłby się przydać.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 22 sty 2013, 19:00
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
O dokładnie o takie pomysły mi chodziło, sam nie wpadłem na tą możliwość. Wydaje się to interesujące jako w sumie jedyna szansa "leczenia" Beorna. Natomiast kosztuje nas to aż trzy zasoby i jest raczej jednorazowe bo Dori ma tylko 3 życia. Można bronić też słabsze ataki nim, ale po co. Dodatkowo Dori musi być nie wyczerpany więc raczej dużo więcej wartości nam nie da (wyprawy, ataki).uday pisze: Dori przedłuża też żywotność bohatera Beorna, to chyba jest coś warte? Ja żadko nim gram, więc ciężko mi się wypowiedzieć.
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Dori jest dość sytuacyjny, nie nadaje się na pewno do uniwersalnej talii, z wyjątkiem krasnoludzkich a i w tych nie wszędzie ma sens.
Ale w kilku przygodach ma szansę błysnąć, np. w ucieczce z Morii w której jest karta zadająca bohaterowi obrażenia równe zdobytym punktom zwycięstwa. Jest też jakąśtam odpowiedzią na brzęczyrogi chociażby (aczkolwiek tu sens mniejszy bo te są tylko w 1 szt).
Ale w kilku przygodach ma szansę błysnąć, np. w ucieczce z Morii w której jest karta zadająca bohaterowi obrażenia równe zdobytym punktom zwycięstwa. Jest też jakąśtam odpowiedzią na brzęczyrogi chociażby (aczkolwiek tu sens mniejszy bo te są tylko w 1 szt).
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Dokładnie tak. Sam nie zauważyłem tego działu "Relacje z gier", a jestem na forum od jakiegoś czasu przecież.tomb pisze:Gdzie rzadko się zagląda, a tu chociaż wątek żyje...ramar pisze:Nie żebym się czepiał, aleSpoiler:
Gdyby to ode mnie zależało, to wrzuciłbym również zasady do wątku ogólnego dotyczącego danej gry. Wszystko by było w jednym miejscu, ale i tak jak ktoś się grą interesuje, to z chęcią przebrnie przez taki wątek. Zresztą często tutaj piszemy o wrażeniach z gry, ale wypływają też przy okazji różne "kruczki" mechaniki czy zasad.
Jak tylko ruszę w drogę do Rivendell, to coś tam pewnie "naskrobię"godpuppet pisze:pisz pisz, RUNner, my czytamy
Talię spotkań do przygody "Droga do Rivendell" mam już przygotowaną i już widzę, że dotychczasową ekipą chyba tego scenariusza nie przejdę. Jest tu w końcu dużo walki, ale nie chciałbym rezygnować z kart Ducha bo trzeba też jakoś anulować paskudne podstępy, więc chyba Taktyka wejdzie w miejsce Przywództwa. Był moment, że bawiłem się w talie trójsferowe, ale jednak nie czerpałem wtedy z gry jakiejś wielkiej radości, bo było wiele drogich (i fajnych) kart, których nie mogłem wykorzystywać. Tylko trójsferowa talia na Prowincjach dawała sporo frajdy, ale to czasy wersji angielskiej. Teraz mam znowu polską, ale póki co mocno niekompletną. To taka mała dygresja.
W ogóle, to tematycznie chciałbym przejść ten scenariusz talią zbudowaną na Noldorach i/lub Leśnych Elfach, ale niestety mam w tej chwili tylko pierwsze 2 cykle + Sagi.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Żeby nie było wątpliwości, ja również czytam te opisy (mimo, że grę sprzedałem) Po prostu, dalej uważam, że w wydzielonym wątku, gdy np opisy są pogrupowane i (domniemam) nie mieszają się z innymi tematami o grze, to łatwiej się odnaleźć.
- Ayaram
- Posty: 1569
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 598 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
a mnie za to korci, ale walczę ze sobą, bo pomimo tego korcenia to chyba nie ma sensu W przypadku innych LCGów to jest oczywiste jakoś, że jak chcę się mieć fun z gry to trzeba kupować wszystko cały czas, a tutaj gdzieś pojawiają się rozkminy "a na co mnie to?" Lotrek jest idealną grą solo, ale w takie gry solo się i tak nie chcę sięgać codziennie (a przynajmniej mi), zmieniać decku co każdą grę też się nie chcę, za dużo babrania z setupem i zmianami ciągłymi w decku, więc zmieniając tak ten quest średnio raz na 2-3 tyg aktualny zestaw jaki posiadam (2 deluxy, 2,5 cykla, wszystkie saga boxy) zastanawiam się czy w ogóle jestem w stanie to poczuć niedosyt. A jak już poczuje przesyt to myślę, że będzie to przesyt całym Lotrkiem i potrzeba będzie zmiany gry, a nie dodatkówRUNner pisze:Fajna postać, ale cóż z tego skoro nowy deluxe mnie jakoś nie zachęca? Klimaty morskie we WP mnie osobiście nie pociągają.
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Dla mnie setup to integralna część tej gry. Siedzenie i składanie talii przez godzinę czy dwie daje mi taki sam fun jak późniejsza rozgrywka, a czasem nawet większy, dlatego im większa baza kart gracza tym więcej możliwości przy setupie. :)
Z kolei nowe deluxy przeważnie wprowadzają nowe rozwiązania mechaniczne przez co rozgrywka staje się ciekawsza i nieprzewidywalna, ale też i setup jest ciekawszy, bo to co działało wcześniej nie zadziała z nową mechaniką.
Z kolei nowe deluxy przeważnie wprowadzają nowe rozwiązania mechaniczne przez co rozgrywka staje się ciekawsza i nieprzewidywalna, ale też i setup jest ciekawszy, bo to co działało wcześniej nie zadziała z nową mechaniką.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Każda gra się musi znudzić! Przeżyłem już dwie rozłąki z WP LCG (w tym jedna trwała rok!), ale zawsze wracam do zabawy. Jeszcze nie trafiłem na lepszą grę dla pojedynczego gracza i dlatego lepiej się zastanowić kilka razy, zanim się sprzeda tę karciankę.
Liczba dostępnych przygód jest ogromna, mimo że gram już tyle czasu (grubo ponad 1000 rozegranych partii), to niektórych jeszcze nie miałem okazji sprawdzić. W zasadzie przerobiłem cykl Przeciw Cieniowi i to dość powierzchownie. I to by było na tyle. Dlatego cieszę się, że polska wersja ma takie opóźnienie A są jeszcze scenariusze okazjonalne z których tylko "Mrok nad Osgiliath" rozegrałem kilka razy.
Wcześniej już pisałem, że rozgrywam każdy scenariusz do 3 zwycięstw. I to jest fajna metoda na zapewnienie grywalności, bo zanim się wróci do takiej przygody... Oczywiście jadę wszystko po kolei. Opuściłem jedynie "Ucieczkę z Dol Guldur" z wiadomego względu
Gdy nastąpi przesyt, kupowanie dodatków niczego nie zmieni. Dlatego wtedy warto się rozstać na jakiś czas.
Liczba dostępnych przygód jest ogromna, mimo że gram już tyle czasu (grubo ponad 1000 rozegranych partii), to niektórych jeszcze nie miałem okazji sprawdzić. W zasadzie przerobiłem cykl Przeciw Cieniowi i to dość powierzchownie. I to by było na tyle. Dlatego cieszę się, że polska wersja ma takie opóźnienie A są jeszcze scenariusze okazjonalne z których tylko "Mrok nad Osgiliath" rozegrałem kilka razy.
Wcześniej już pisałem, że rozgrywam każdy scenariusz do 3 zwycięstw. I to jest fajna metoda na zapewnienie grywalności, bo zanim się wróci do takiej przygody... Oczywiście jadę wszystko po kolei. Opuściłem jedynie "Ucieczkę z Dol Guldur" z wiadomego względu
Gdy nastąpi przesyt, kupowanie dodatków niczego nie zmieni. Dlatego wtedy warto się rozstać na jakiś czas.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- neutrino
- Posty: 227
- Rejestracja: 20 lis 2013, 08:13
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 5 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Co jest nie tak z Ucieczką z Dol Guldur solo? Nie da się?
Gesendet von meinem PzKpfw. VI Ausf. E mit 88mm KwK 36 L/56.
Gesendet von meinem PzKpfw. VI Ausf. E mit 88mm KwK 36 L/56.
"Talent, ciężka praca, wytrwałość i poświęcenie. Nikt się nie rodzi leniwy. To umiejętność nabyta (...) forma sztuki, jeśli wolisz, podobna do poezji, tańca czy muzyki."
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Da się, ale jest piekielnie ciężko. Kilka razy przeszedłem tę przygodę solo, ale zawsze czułem że sukces zawdzięczam przede wszystkim szczęściu. To kapitalny scenariusz, ale wg mnie idealny dla 2 osób.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690