Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (Volko Ruhnke, Andrew Ruhnke)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Falling Sky

Post autor: clown »

Nie wiem, co miałeś na celu, ale mnie ten tekst zachęca do COINów. I to bardzo :) Nawet punkt 4. :mrgreen:
Ja się bardzo cieszę, że tekst do COIN-ów Cię zachęca :) sam generalnie COIN-y polecam :)
Punkt 4 to po prostu potwierdzenie tego, co sam pisałem o botach :) 95% pytań na BGG dotyczy właśnie interakcji z botami. A pytań jest naprawdę sporo. Mamy więc oprócz słabego algorytmu także problemy z zasadami.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Falling Sky

Post autor: Pan_K »

clown pisze:
Nie wiem, co miałeś na celu, ale mnie ten tekst zachęca do COINów. I to bardzo :) Nawet punkt 4. :mrgreen:
Ja się bardzo cieszę, że tekst do COIN-ów Cię zachęca :) sam generalnie COIN-y polecam :)
Punkt 4 to po prostu potwierdzenie tego, co sam pisałem o botach :) 95% pytań na BGG dotyczy właśnie interakcji z botami. A pytań jest naprawdę sporo. Mamy więc oprócz słabego algorytmu także problemy z zasadami.
To raczej nie do końca tak: autor nie pisze o botach, że to słaby algorytm... 8)
Tyrek pisze: Panie_K - widzę, że Pan z Wrocławia. Jeśli zainteresowany jesteś COIN'em i miałbyś we Wro grupę chętnych to ja chętnie kopnę się w którąś sobotę na jakieś granie z mojej mieściny. Ciężko mi znaleźć chętnych na ogrywanie tych cudeniek, a zabawa samemu to jednak nie to :( Mam wszystkie części serii, Falling Sky do mnie będzie lecieć. Sprawa otwarta :-)
Czyli jednak solo jako główny powód zakupu COINa odpada? Hmmm... A tak właściwie, jak to działa? Grając samemu, gra się przeciwko trzem botom (tzn. czy wszystkie frakcje zawsze uczestniczą w rozgrywce)?
Co do spotkania: jestem zainteresowany, pewnie misioooo też by nie odmówił. U mnie problem raczej z czasem, niestety. Często wybywam z Wrocławia na dłużej lub krócej i ciężko mi wtedy zaplanować czas w któryś weekend. Ale spróbować można - niech żywi nie tracą nadziei.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Falling Sky

Post autor: clown »

Pan_K - no tak, racja :) ale zdania o botach nie zmienię ;]
tak właściwie, jak to działa? Grając samemu, gra się przeciwko trzem botom (tzn. czy wszystkie frakcje zawsze uczestniczą w rozgrywce)?
Tak. Niby można wziąć dwie frakcje i zostawić botom dwie pozostałe, ale wtedy gracz żywy ma już w ogóle totalną przewagę nad botami.
Czyli jednak solo jako główny powód zakupu COINa odpada?
Wg mnie zdecydowanie tak. Te gry nie są dedykowane do gry solo. "Mięcho" gry wyłazi tylko w rozgrywce z żywymi graczami.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Brazol
Posty: 296
Rejestracja: 18 lut 2016, 11:37
Has thanked: 3 times
Been thanked: 21 times

Re: Falling Sky

Post autor: Brazol »

Trolliszcze pisze:Ja tym razem zamówiłem bezpośrednio od GMT w P500, zamówienie złożyłem 30 kwietnia i status ciągle "Not Yet Shipped".
A mógłbyś podzielić się ile zapłaciłeś za wysyłkę? Patrzyłem na stronie ale nie za bardzo ogarniam gdzie to sprawdzić a zastanawiam się nad kupieniem LoD w P500 właśnie.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Falling Sky

Post autor: Trolliszcze »

17 dolarów pocztą morską (4-6 tygodni). Łącznie nie wyszło tak źle, na nasze jakieś 260 złotych, ale jak mi dowalą cła i inne takie przyjemności, to pewnie wyjdzie drożej niż w polskim sklepie. A jeśli wziąć pod uwagę, że sklepy mogą otrzymać swoje egzemplarze szybciej (moje wciąż nie wysłane), to przewagi zamawiania bezpośrednio u nich chyba nie ma żadnej. No ale chciałem raz u nich zamówić, żeby zobaczyć jak to wygląda.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Falling Sky

Post autor: Pan_K »

Trolliszcze pisze:17 dolarów pocztą morską (4-6 tygodni). Łącznie nie wyszło tak źle, na nasze jakieś 260 złotych, ale jak mi dowalą cła i inne takie przyjemności, to pewnie wyjdzie drożej niż w polskim sklepie. A jeśli wziąć pod uwagę, że sklepy mogą otrzymać swoje egzemplarze szybciej (moje wciąż nie wysłane), to przewagi zamawiania bezpośrednio u nich chyba nie ma żadnej. No ale chciałem raz u nich zamówić, żeby zobaczyć jak to wygląda.
Cło za jedną grę? Czy zamawiałeś jakieś większe ilości?
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Falling Sky

Post autor: Trolliszcze »

Tylko jedno pudło, ale pierwszy raz bezpośrednio ze Stanów zamawiam i szczerze mówiąc, nie wiem, czego się spodziewać.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Falling Sky

Post autor: misioooo »

Cło teoretycznie naliczają od zadeklarowanej wartości paczki... Choć paru znajomych coś zamawiało za 100-200usd, paczka nie była duża i żadnego cła nie naliczono ;P (w papierach była wartość ponad 100USD wpisana, jak prawo przykazuje)... Jednak mogą naliczyć. Granica jest chyba gdzieś w okolicach 150usd? Dodatkowo, o ile pamiętam dobrze - przy ponad 40-50USD zakupów obowiązkowo 23% złodzie... znaczy się VATu.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Falling Sky

Post autor: palladinus »

Co na planszówki jest 0%. Za to VAT doliczają łącznie z kosztami przesyłki niestety. Niby to nie reguła, ale tak jak ładnych pare lat temu odpuszczali, to rok i dwa temu nawet za jedną grę dowalili. Albo zaostrzają kontrolę, albo miałem pecha.
Jak to się policzy plus wysoki kurs dolara, to się przestaje opłacać sprowadzać zza oceanu.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Falling Sky

Post autor: Trolliszcze »

Gdzieś ostatnio wyczytałem, że teraz do paczek GMT łatwiej nalicza się wszelkie "dodatki", bo zaczęli podawać na nich wartość zamówienia - jeśli więc cło jest powyżej pewnej kwoty, to spoko, naliczyć nie powinni. VAT pewnie naliczą.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Falling Sky

Post autor: Tyrek »

Pan_K pisze:
Tyrek pisze: Panie_K - widzę, że Pan z Wrocławia. Jeśli zainteresowany jesteś COIN'em i miałbyś we Wro grupę chętnych to ja chętnie kopnę się w którąś sobotę na jakieś granie z mojej mieściny. Ciężko mi znaleźć chętnych na ogrywanie tych cudeniek, a zabawa samemu to jednak nie to :( Mam wszystkie części serii, Falling Sky do mnie będzie lecieć. Sprawa otwarta :-)
Czyli jednak solo jako główny powód zakupu COINa odpada? Hmmm... A tak właściwie, jak to działa? Grając samemu, gra się przeciwko trzem botom (tzn. czy wszystkie frakcje zawsze uczestniczą w rozgrywce)?
Co do spotkania: jestem zainteresowany, pewnie misioooo też by nie odmówił. U mnie problem raczej z czasem, niestety. Często wybywam z Wrocławia na dłużej lub krócej i ciężko mi wtedy zaplanować czas w któryś weekend. Ale spróbować można - niech żywi nie tracą nadziei.
misioooo w sprawie spotkania już się do mnie zgłosił na PW - chęć jest, nie traćmy nadziei. A co do solo COIN, ja nie mówię, ze jest zły, ale to dokładnie clown napisał
clown pisze:Punkt 4 to po prostu potwierdzenie tego, co sam pisałem o botach :) 95% pytań na BGG dotyczy właśnie interakcji z botami. A pytań jest naprawdę sporo. Mamy więc oprócz słabego algorytmu także problemy z zasadami.
Problemy z zasadami pojawiają się naprawdę i wynikają głównie z braku ogrania. Te gry nie są proste do przyswojenia. Myślę, że po ograniu się z żywymi przeciwnikami, łatwość ogarnięcia gry solo rośnie, ale zwraca się też uwagę na problemy z tym, że algorytmy botów nie analizują konkretnych sytuacji na planszy. Oczywiście nikt nie zabrania lekko im pomóc i nagiąć pewne decyzje, widoczne gołym okiem. Problem z grą solo dla początkującego zjadacza COIN'a jest taki (sam doświadczyłem), że próbujemy ogarnąć na raz zasady, akcje poszczególnych frakcji, warunki zwycięstwa, karty, decyzje, algorytmy, play book.... to kosztuje sporo czasu :)
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 25 times
Been thanked: 44 times

Re: Falling Sky

Post autor: Vester »

Grałem w 2 COINy i stwierdzam, że są to gry specyficzne. Wpływ kart na rozgrywkę potrafi być na tyle duży, że podejmujemy wtedy jedyna słuszną decyzję, ciach ciach i czekamy na kolejną turę. Czasami robi się z tego autopilot. COINy nie są grami, w których napięcie towarzyszy nam w każdej minucie rozgrywki. Akcja toczy się powoli, gra opowiada wiarygodną historię i chyba na tym polega jej główny urok. Pewnie przegnę, ale imho system ma coś z przygodówek. Klimat rekompensuje wszystko. Nawet gdy teoretycznie powinienem się nudzić, nie ziewam. Rzekłbym, że choć COIN są mechanicznie very euro, to radość dadzą jedynie graczom o wojennych mózgach. Taka zagwozdka.

Wartkiej akcji non-stop, jak w WIELU innych grach, jakie poznałem, tu nie uświadczysz. Tu gorące momenty bywają. Powiedzmy, że jest to idealna gra dla palaczy. Oferuje mnóstwo momentów, co by wyjść na balkon i zerknąć na księżyc. :)
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Falling Sky

Post autor: Trolliszcze »

Ładnie powiedziane i w 100% się zgadzam :) Dla mnie to też fenomen: rozgrywka trwa kilka godzin, momentami nic się spektakularnego nie dzieje, a mimo to o nudzie nie ma mowy. Jeszcze nie rozkminiłem, dlaczego tak jest, ale jest.
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Falling Sky

Post autor: clown »

Rzekłbym, że choć COIN są mechanicznie very euro, to radość dadzą jedynie graczom o wojennych mózgach
To ciekawe stwierdzenie :) ja mówię o COIN'ach, że mają w sobie "euroelegancję". Natomiast czy dają radość jedynie wojennikom, to chyba zbyt kategoryczne stwierdzenie :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Nycte
Posty: 426
Rejestracja: 28 kwie 2012, 08:07
Lokalizacja: Słupsk/ Gdańsk
Has thanked: 8 times
Been thanked: 2 times

Re: Falling Sky

Post autor: Nycte »

za około tydzień będzie w sklepie więc u mnie... jeszcze dwa tygodnie czekania :(
Nycte
Posty: 426
Rejestracja: 28 kwie 2012, 08:07
Lokalizacja: Słupsk/ Gdańsk
Has thanked: 8 times
Been thanked: 2 times

Re: Falling Sky

Post autor: Nycte »

Gra przyszła!
Jak dobrze pójdzie w tym tygodniu pierwsza rozgrywka :)
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Falling Sky

Post autor: clown »

Meldować o wrażeniach z rozgrywki :!: Ja jeszcze siedzę w lasach z kolonistami ;]
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Falling Sky

Post autor: Tyrek »

Po rozegraniu tutoriala z play booka (wiem, że to mało miarodajne) mam wrażenie, że będzie to najbardziej agresywna i dynamiczna odsłona serii.
Nycte
Posty: 426
Rejestracja: 28 kwie 2012, 08:07
Lokalizacja: Słupsk/ Gdańsk
Has thanked: 8 times
Been thanked: 2 times

Re: Falling Sky

Post autor: Nycte »

instrukcja okazuje się większym problemem niż myślałem...
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Falling Sky

Post autor: Tyrek »

Odpalaj od razu playbooka i próbuj solo przejść przykład rozgrywki, wykonując każdy opisany ruch na planszy. Dużo Ci to rozjaśni.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Falling Sky

Post autor: palladinus »

Wczoraj udało się zagrać zapoznawczą partię w cztery osoby. Wrażenia moje są pozytywne, ale ja jestem nieobiektywny :)
Jeśli ktoś się spodziewa partyzantki (co w sumie nie jest nieracjonalne patrząc na tytuł serii), to tam jej nie ma. Widać za to wyraźną dysproporcję sił, jak to w innych COIN-ach, aczkolwiek istnieje szansa, przy wyczekaniu odpowiedniego momentu, żeby rozbić kilka legionów. Rzuca się też w oczy brak zróżnicowania terenu, jak to wcześniej bywało.
Wydaje mi się, że jest to jedna z najmniej kooperacyjnych części i mnie osobiście to się podoba. Nie wiem czy to za sprawą ekipy, ale kilka razy nawet doszło do skutecznych negocjacji, co z mojego doświadczenia, bardzo rzadko się zdarza. Jest też sporo dynamika, bo gra się zaczyna z frakcjami bardzo blisko siebie. Nie jest to tak skomplikowana część jak ta wietnamska i oczywiście ciężko się zaangażować w temat, jak w nowoczesnej tematyce, ale mnie się spodobało.
Chętnie spróbuję Pendragona, za to do wojny o niepodległość Ameryki w ogóle mnie nie ciągnie.
mk20336
Posty: 1580
Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
Has thanked: 73 times
Been thanked: 445 times
Kontakt:

Re: Falling Sky

Post autor: mk20336 »

Falling Sky – The Great Revolt (52 BC)

Po kilku sesjach na żywo, tym razem używając Vassala, miałem okazję po raz kolejny zagrać w Falling Sky - scenariusz 52 BC - The Great Revolt. Bardzo lubię ten scenariusz bo jest w miarę krótki, krwawy a rozbici Belgowie tak często powstają jak Feniks z popiołów. Poniżej krótka relacja - zapraszam!

Falling Sky – The Great Revolt (52 BC)

Obrazek
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
mk20336
Posty: 1580
Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
Has thanked: 73 times
Been thanked: 445 times
Kontakt:

Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (Volko Ruhnke, Andrew Ruhnke)

Post autor: mk20336 »

Falling Sky - 2 edycja + rozszerzenie Ariovistus

Udało mi się zagrać już kilkanaście razy w Falling Sky, a ostatnio doszło jeszcze do tego rozszerzenie Ariovistus. Postanowiłem więc podzielić się swoimi przemyśleniami w postaci krótkiej recenzji. Miłe lektury!

Recenzja - Falling Sky - 2 edycja + rozszerzenie Ariovistus

Obrazek
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
mk20336
Posty: 1580
Rejestracja: 02 sty 2019, 09:46
Has thanked: 73 times
Been thanked: 445 times
Kontakt:

Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (Volko Ruhnke, Andrew Ruhnke)

Post autor: mk20336 »

Falling Sky – Ariovistus – Vassal play

Jedna z najlepszych gier z serii COIN (COunter INsurgency) - Falling Sky - doczekała się jakiś czas temu świetnego rozszerzenia - Ariovistus. W końcu udało mi się zagrać i - mimo, że partia była wybitnie krótka - wrażenia są bardzo dobre. Do tego stopnia, że zaczęliśmy druga rozgrywkę. Więcej w poniższym artykule.

LINK: Falling Sky – Ariovistus – Vassal play

Obrazek
Mój blog, serdecznie zapraszam!
https://theboardgameschronicle.com/
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1606 times
Been thanked: 936 times

Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (Volko Ruhnke, Andrew Ruhnke)

Post autor: feniks_ciapek »

Falling Sky dość długo się kurzyło na mojej półce, ponieważ słyszałem opinie, że jest to jeden z trudniejszych COINów, który podobnie jak Pendragon warto sobie zostawić na później, bo ma sporo niestandardowych mechanik.

Cóż, jest to nieprawda. Owszem, Falling Sky jest inny, niż pozostałe COINy, ale nie dlatego, że ma jakieś multum dodatków, ale dlatego, że jest znacznie, znacznie prostszy. Jak pisali koledzy - nie ma konieczności odkrywania jednostek przed ich zaatakowaniem. W zasadzie wszyscy biją się o to samo - o jak najwięcej wystawionych na planszy sprzymierzeńców. Nie ma podziału na kontrolę terytorium i wsparcie. Nie ma szlaków komunikacyjnych, nalotów, transportu lotniczego itp. Nie ma dzielonych zasobów. Każdy de facto gra pod siebie. Plansza jest wystarczająco tłoczna, ale też dobrze połączona (a nie tak, jak w Cuba Libre). A jednocześnie gra nie jest oczywista, opanowanie grania każdą frakcją będzie wymagać czasu.

Powiedziałbym, że Falling Sky jest najbliższy typowym grom wojennym/area control. Asymetria frakcji jest subtelna, choć oczywiście istotna dla całości rozgrywki. Chyba jedyny problem mogą sprawiać generujący wyjątki przywódcy i zasady walki z cytadelami/fortami i legionami, gdzie konieczność rzucania po kolei za każde obrażenie niepotrzebnie przedłuża walkę. Nie licząc tych dwóch uciążliwości, reszta gry wygląda dość płynnie i nie powinna sprawiać kłopotu komukolwiek, kto ogarnia pozycje o średniej ciężkości.

Podsumowując mogę stwierdzić, że na ten moment Falling Sky zastępuje dla mnie Andean Abyss jako idealny wstęp do serii COIN i gra, która chyba jest najprostsza do przyswojenia osobom przyzwyczajonym do "tradycyjnych" gier wojennych, tudzież fanom różnej maści area control. Owszem, cały czas jest ryzyko, że partia będzie długa (2-3 h to sensowne minimum, chyba że ktoś będzie miał szczęście w kartach oraz bardzo dobrze zagra), ale taka już ich natura. No i najlepiej na pewno będzie się grało w pełnym składzie. To chyba pierwszy COIN, który mogę spokojnie polecić i nie obawiać się, że połowa osób zrezygnuje jeszcze w trakcie tłumaczenia zasad, a większość po pierwszej turze propagandy/zimy/czegokolwiek innego.
ODPOWIEDZ