Filary Ziemi / The Pillars of the Earth (Michael Rieneck, Stefan Stadler)

[romeck]

że aż kusi mnie rozfoliowanie leżakującej kopii

Zafoliowana nabiera wartości, szkoda to niweczyć.

[rastula]

grałem ostatnio, po długiej przerwie, z osobami raczej nie wtajemniczonymi głęboko w planszówki (lubią t2R, ostatnio zagraliśmy w Pokolenia).

Zabawa była przednia, moim zdaniem gra się broni doskonale - ma kilka płaszczyzn decyzyjnych, a losowanie pionków vs. płacenie za kolejność to bardzo dobrze wyskalowany mechanizm.

Klasyk i tyle.

[Gizmoo]

Za pierwszą rozgrywką, to rzeczywiście jest wrażenie zbierania tylko surowców. "Wezmę klocka, wymienię go na punkty i tyle". Dopiero jak wszyscy poznają mechanizmy gry - zaczyna się wyścig o co lepszych rzemieślników i lepsze karty. Ja nadal się uczę, a między pierwszą a ostatnią rozgrywką miałem dobre 40 punktów różnicy. Jest więc ZNACZĄCY postęp. To tak jak w Stone Age'u - na samym początku wszyscy grają na siebie i interakcji za bardzo nie widać, ale jak poznasz grę, to zaczynasz blokować innym pola - nie po to by samemu zyskać, ale po to, by przeciwnik nie zrealizował swojego planu.

Żeby nie było - nie uważam FZ za ósmy cud świata. Bardzo je lubię, ale ostatnio zakupiłem worker placement, który zdecydowanie bardziej mi się podoba jeśli chodzi o mechanikę (Dolina Królów - Egizia). Dla wytrawnych graczy Filary będą zwyczajnie za proste. Ja akurat lubię taką wagę gier.

Problem z Filarami jest taki (jak i z każdą grą), że jak się pozna lepszy tytuł w gatunku, to zawsze zaniża się ocenę tego, co nas zachwyciło wcześniej. Jak wspominałem - Filary nie są jakieś genialne mechanicznie. Są solidnym tytułem. To, co jest ich wartością to klimat i wygląd.

Aha i rozszerzenie na prawdę wiele zmieniło (przynajmniej dla mnie), a rozgrywka na sześć osób jest po prostu super. Nie wiele jest tytułów na sześcioosobowy skład, w które gra się z podobną frajdą.

[Tomzaq]

Za pierwszą rozgrywką, to rzeczywiście jest wrażenie zbierania tylko surowców. "Wezmę klocka, wymienię go na punkty i tyle". Dopiero jak wszyscy poznają mechanizmy gry - zaczyna się wyścig o co lepszych rzemieślników i lepsze karty. Ja nadal się uczę, a między pierwszą a ostatnią rozgrywką miałem dobre 40 punktów różnicy. Jest więc ZNACZĄCY postęp. To tak jak w Stone Age'u - na samym początku wszyscy grają na siebie i interakcji za bardzo nie widać, ale jak poznasz grę, to zaczynasz blokować innym pola - nie po to by samemu zyskać, ale po to, by przeciwnik nie zrealizował swojego planu.

Żeby nie było - nie uważam FZ za ósmy cud świata. Bardzo je lubię, ale ostatnio zakupiłem worker placement, który zdecydowanie bardziej mi się podoba jeśli chodzi o mechanikę (Dolina Królów - Egizia). Dla wytrawnych graczy Filary będą zwyczajnie za proste. Ja akurat lubię taką wagę gier.

Problem z Filarami jest taki (jak i z każdą grą), że jak się pozna lepszy tytuł w gatunku, to zawsze zaniża się ocenę tego, co nas zachwyciło wcześniej. Jak wspominałem - Filary nie są jakieś genialne mechanicznie. Są solidnym tytułem. To, co jest ich wartością to klimat i wygląd.

Aha i rozszerzenie na prawdę wiele zmieniło (przynajmniej dla mnie), a rozgrywka na sześć osób jest po prostu super. Nie wiele jest tytułów na sześcioosobowy skład, w które gra się z podobną frajdą.

Miej rację Gizmoo, miej rację...
Twoje ostatnie zdanie potraktuję jako wyrocznię i gra poleży na półce dopóty, dopóki nie zagram w 6 osób

[Gizmoo]

Twoje ostatnie zdanie potraktuję jako wyrocznię i gra poleży na półce dopóty, dopóki nie zagram w 6 osób

Pamiętaj, że dodatek to nie jest tylko dodanie planszy i korzystanie z nowych pól. Przeczytaj wnikliwie instrukcję, bo dodatek zmienia kilka mechanizmów gry. min. Wspomniany tor budowniczych.

[szczudel]

Dziwie się, że pojawiaja się narzekania na losowanie budowniczych.
Przecież bilansuje się tą losowość mozliwościa wykupienia pola na którym sie stoi i od razu połozenia się na planszy.

[romeck]

Dziwie się, że pojawiaja się narzekania na losowanie budowniczych.
Przecież bilansuje się tą losowość mozliwościa wykupienia pola na którym sie stoi i od razu połozenia się na planszy.

Chyba balansuje...

Ale gracze nie mają kompletnie wpływu na to kiedy zostaną wylosowani i ile ewentualnie będą musieli zapłacić. I jest to beznadziejne w mojej opinii.

[Tomzaq]

Twoje ostatnie zdanie potraktuję jako wyrocznię i gra poleży na półce dopóty, dopóki nie zagram w 6 osób

Pamiętaj, że dodatek to nie jest tylko dodanie planszy i korzystanie z nowych pól. Przeczytaj wnikliwie instrukcję, bo dodatek zmienia kilka mechanizmów gry. min. Wspomniany tor budowniczych.

Co to było...?

[mgladecki]

Nabyłem grę z dodatkiem i będę jutro grał po raz pierwszy w cztery osoby, później pewnie z dziewczyną we dwoje i dopiero w przyszłości w 5-6. Pytanie do osób, które wielokrotnie grały w grę: czy uważacie, że powinniśmy od początku grać ze wszystkimi dodatkowymi kartami (odrzucając bez patrzenia te nadprogramowe, zgodnie z instrukcją) i bez dodatkowej planszy na 5-6 graczy, czy raczej odseparować karty z dodatku i grać kilka pierwsze partii w samą podstawkę?

[Gizmoo]

Jeżeli się dopiero uczycie - grajcie bez dodatku, bo mnogość opcji może na początku przytłoczyć. Druga sprawa - nie będziecie widzieć tak dokładnie swoich błędnych decyzji. Moim zdaniem zagrajcie przynajmniej dwa razy bez dodatku, a później możecie już spokojnie piłować z dodatkiem.

Jeżeli chodzi o grę w dwie osoby, to raczej bez dodatku. Będzie i tak za dużo luzu. W ogóle ta gra się słabo skaluje na dwie osoby. Żeby było ciasno i żeby było wyzwanie - min. cztery. Choć i tak uważam, że najfajniej jest w sześć osób z dodatkiem. Tylko w takim składzie - dobrze, żeby wszyscy darzyli grę entuzjazmem na podobnym poziomie. No ale to akurat dotyczy każdego tytułu na 6 osób.

[mgladecki]

Dzięki za podpowiedź. Spróbujemy bez dodatkowej planszy, ale chyba ze wszystkimi dodatkowymi kartami rzemieślników, przywilejów i wydarzeń.

EDIT: Chyba, że z jakiegoś powodu lepiej zacząć też bez dodatkowych kart?

[vigdis]

Hej, czy ktos aby nie sprzedaje Filarów? Widzę że nie wszystkim sie spodobały, a ja szukam i szukam Podstawka, ew. z rozszerzeniem, ale w ludzkiej cenie

[Andarist]

Nam gra bardzo pasuje, niestety rzadko na stole, bo prawie zawsze 5-6 osob mamy. Tez poluje na rozszerzenie badz komplet, ale widze juz od dluzszego czasu, ze marne szanse

[Aville]

Ostatnio się pojawiło na facebookowym bazarze - komplet za 350 zł

[Tomzaq]

Opchnę za 250 zł komplet. Jaj ktoś chętny to zapraszam na PW

[veljarek]

To ja też komplet sprzedam ale za 350zl, w końcu "biały Kruk"

[kwiatosz]

Podstawkę trzymam w folii, dzieciom dom zbuduję za 20 lat za to

[Miszon]

NO prosze, a ja ze 4 lata temu kupiłem podstawkę na allegro, nową (karty były jeszcze w opakowaniach) za jakieś 80 zł o ile dobrze pamiętam.

Poluję na dodatek, ale pewnie nie upoluję...

[Aville]

Ale jakbyś chciał tę podstawkę sprzedać z zyskiem, to pisz na pw

[kaszkiet]

No to jakby co, chętnie kupię sam dodatek

[romeck]

Podstawka. Nie wiem czy aktualne, czy kompletne, nie pytałem:
https://www.olx.pl/oferta/gra-planszowa ... f62a79c013

[szczudel]

Czemu ta gra wchodzi na takie ceny? Mam ją, jest fajna ale nie rozumiem tego kompletnie.
Moglaby Galakta po prostu dodruk zrobić

[veljarek]

Podstawka jest do dostania na różnych forach, sklepach. Gorzej z dodatkiem.
Był mniejszy nakład i baaaaardzo zmienia gre podstawową, zmniejsza losowość i zwiększa regrywalność

[szczudel]

Najfajnieszą rzeczą w dodatku jest to, że sprawia, że likwiduje efekt bezużytecznego budowniczego ("nie mam gdzie postawić aby coś zyskać"). Same wyprawy krzyżowe sprawiają, że lepiej robotników czasem tam posłać i zdobyć punkty niż zmarnować zdobyte zasoby.

Uważam, że FZ bez dodatku nie są kompletną grą, ale to jeszcze nie powód windowania ceny. Mogę się tylko cieszyć, że szybko podjąłem decyzję o zakupie dodatku

[vigdis]

Podstawka jest do dostania na różnych forach, sklepach. Gorzej z dodatkiem.
Był mniejszy nakład i baaaaardzo zmienia gre podstawową, zmniejsza losowość i zwiększa regrywalność

To ja proszę o adres choć jednego sklepu, gdzie podstawka jest dostępna. W Polsce.