Star Wars: Rebelia / Rebellion (Corey Konieczka)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: STAR WARS: Rebellion
Jeśli planeta jest podporządkowana - "subjugated", to imperium musi jeszcze zrobić ją przedtem lojalną dodatkową misją, czemu rebelia może starać się przeciwdziałać.
Re: STAR WARS: Rebellion
Ale dzięki sabotowaniu tych systemów o wiele łatwiej jest wykonać misję "sabotażową". Do tego czasem sabotowanie takiego systemu w odpowiedniej sytuacji i miejscu jest bardzo korzystne bo Imperium nie może tam wystawić jednostek, których może tam akurat bardzo potrzebować .ariser pisze:Pamiętam, ale te układy produkują tylko drobnicę. Oczywiście po czasie może się to nawarstwić. Żebyśmy się nie zrozumieli źle - nie mówię tu o balansie, bo uważam że jest w porządku na nasze granie. Tylko ta karta wracająca na rękę mnie wnerwia. Żeby chociaż przy zbiciu sabotażu nie dawała projektu.
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: STAR WARS: Rebellion
Niemożliwość wystawiania jednostek faktycznie jest bardzo fajna. Może jednak przeproszę się trochę z sabotowabiem w end game'ie.
Re: STAR WARS: Rebellion
Dodatkowo zawsze możesz uzyskać poparcie na planecie imperium (co spowoduje, że staje się ona neutralna) a w kolejnej akcji dokonać sabotażu. Imperium musiało by mieć przygotowaną akcję zdobycia poparcia żeby móc zdjąć sabotaż.ariser pisze:Niemożliwość wystawiania jednostek faktycznie jest bardzo fajna. Może jednak przeproszę się trochę z sabotowabiem w end game'ie.
Oczywiście zawsze można takie akcje spróbować zablokować - ale jeśli pierwsza nie wyjdzie stawiasz sabotaż gdzie indziej. Jeśli i sabotaż imperium spróbuje zablokować...to traci dwóch liderów, których potencjalnie mógł użyć na ruch. No i ponieważ sabotaż działa na dowolne planety, można sabotować planety "niczyje", co zablokuje imperium szybkie przerzucanie wojsk (dostawianie jednostek) w momencie gdy na takie planety wejdzie. Będzie musiał poświęcać akcje na zdobywanie lojalności i tracił czas. A o to przecież rebelii chodzi... Oczywiście to tylko teoria , bo Imperium nie musi robić tego, czego oczekujemy Aż nabrałem ochoty na rozgrywkę
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: STAR WARS: Rebellion
Może i tak, ale w naszej ostatniej grze była taka sytuacja:Barto pisze:Bardzo ważną rzeczą dla Rebelii a często niestosowaną przez początkujących graczy jest wczesne przekopywanie się przez talię celów za pomocą infiltracji (innych kart jeśli podejdą).
Raz że ważne jest to aby jak najszybciej dokopać się do celów „2” które są generalnie znacznie łatwiejsze do wykonania. A dwa widzimy i wybieramy co dostaniemy pod koniec tury tak więc można już pod to powoli grać oraz zrzucać na dół tali mniej realne do wykonania w obecnej sytuacji zadania.
Z naszych ostatnich rozgrywek wynika że jeśli rebelia mocno kopie się przez talię celów to albo wygrywa albo zakończenie jest na „ostrzu noża”, jeśli tego nie robi to najpewniej sromotnie przegra.
1. Dobranie karty celów na początku - karta mało realna w realizacji.
2. Misja infiltracji - 2 dobre karty (1 na górę, 1 na spód )
3. W następnej rundzie kolejna misja infiltracji - znów 2 dobre karty (1 na górę, 1 na spód ).
Te ze spodu praktycznie przepadają. Zamiast 4 pkt tylko 2.
Pozdrawiam
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: STAR WARS: Rebellion
Ja z kolei w ogóle nie używam karty infiltracji tylko zbieram Objective'y do bólu. Potem wręcz nie mogę się opędzić od ich wykorzystywania, bo spełnionych jest kilka warunków np. możliwych do zagrania na początku Refresha a mogę zagrać tylko jedną. Natomiast posiadanie tak wielu kart ma plus w postaci tego, że uniemożliwia "zbicie" takich kart kartą misji Imperium, która powoduje odrzucenie jednej z tych kart. Czasem (często?) ten jeden brakujący punkt decyduje o grze.
Z tego samego powodu raczej nie wybieram Luke'a jako lidera, bo przeciągnięcie go na ciemną stronę powoduje utratę punktu poparcia.
Z tego samego powodu raczej nie wybieram Luke'a jako lidera, bo przeciągnięcie go na ciemną stronę powoduje utratę punktu poparcia.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Franek Strzała
- Posty: 353
- Rejestracja: 06 lip 2007, 21:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: STAR WARS: Rebellion
Jestem po pierwszej partii i gra zrobiła na mnie kolosalne wrażenie. Jestem wprost grą zauroczony i moim zdaniem jest to jedna z bardziej o ile nie najbardziej klimatycznych gier w jakie wogole grałem. Grałem w wersje angielska.
Mam pytanie do kolegów czy polska wersja ze względu na tłumaczenie nie traci na klimacie? Jednak lepiej brzmi "star destroyer" niz "gwiezdny niszczyciel" . Kupilem co prawda juz polska wersje, która do mnie dopiero przyjdzie ale trochę się boję tej wersji.
Mam pytanie do kolegów czy polska wersja ze względu na tłumaczenie nie traci na klimacie? Jednak lepiej brzmi "star destroyer" niz "gwiezdny niszczyciel" . Kupilem co prawda juz polska wersje, która do mnie dopiero przyjdzie ale trochę się boję tej wersji.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion
Brzmi o tyle gorzej o ile gorzej brzmi dla Ciebie nazwa Gwiezdne Wojny od Star Wars.Franek Strzała pisze: Mam pytanie do kolegów czy polska wersja ze względu na tłumaczenie nie traci na klimacie? Jednak lepiej brzmi "star destroyer" niz "gwiezdny niszczyciel" .
Nasz język zawsze będzie brzmiał jak język polski, trzeba mieć to na uwadze i tyle. Trudno jednak mówić, by "brzmiał gorzej".
Co lepsze: Wiedźmin, czy "Witcher"? Jaskier, czy "Dandelion"?
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Franek Strzała
- Posty: 353
- Rejestracja: 06 lip 2007, 21:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: STAR WARS: Rebellion
Nasz jezyk z całą pewnością nie brzmi gorzej od innych a wrecz dla mnie jest najpiekniejszy.
Gra jest na odstawie filmu a film jest po angielsku i pewne kultowe cytaty jak nazwy są nam od zawsze znane po angielsku . Nie musze tutaj podawac przykladow. Kazdy wie o co chodzi.
Czy ktos z graczy zauwazyl, odczul spadek klimatu poprzez tlumaczenie na jezyk polski klutowych cytatow i nazw znanych powszechnie po angielsku?
Gra jest na odstawie filmu a film jest po angielsku i pewne kultowe cytaty jak nazwy są nam od zawsze znane po angielsku . Nie musze tutaj podawac przykladow. Kazdy wie o co chodzi.
Czy ktos z graczy zauwazyl, odczul spadek klimatu poprzez tlumaczenie na jezyk polski klutowych cytatow i nazw znanych powszechnie po angielsku?
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: STAR WARS: Rebellion
Ale jakich nazw? Gwiazda Śmierci to Gwiazda Śmierci, Dagobah to Dagobah, Jedi to Jedi, Sokół to Sokól, Chewie to Chewie (chociaż Futrzak też mogłoby być ) itd, itp. "Niech Moc będzie z Tobą" brzmi dokładnie tak samo jak w napisach czy też dubbingu filmów.Franek Strzała pisze:Czy ktos z graczy zauwazyl, odczul spadek klimatu poprzez tlumaczenie na jezyk polski klutowych cytatow i nazw znanych powszechnie po angielsku?
Zupełnie nie widzę problemu ani też spadku/wzrostu klimatu
Pozdrawiam
Re: STAR WARS: Rebellion
Nie znalazłem żadnych baboli i babolków w tłumaczeniu, ktore mogłyby zabijać klimat. IMHO atmosfera gwiezdnowojenna, aż się z produktu wylewa .Franek Strzała pisze:Nasz jezyk z całą pewnością nie brzmi gorzej od innych a wrecz dla mnie jest najpiekniejszy.
Gra jest na odstawie filmu a film jest po angielsku i pewne kultowe cytaty jak nazwy są nam od zawsze znane po angielsku . Nie musze tutaj podawac przykladow. Kazdy wie o co chodzi.
Czy ktos z graczy zauwazyl, odczul spadek klimatu poprzez tlumaczenie na jezyk polski klutowych cytatow i nazw znanych powszechnie po angielsku?
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion
dokładnie, nie mniej od "starwarsowej"Toomek pisze: Nie znalazłem żadnych baboli i babolków w tłumaczeniu, ktore mogłyby zabijać klimat. IMHO atmosfera gwiezdnowojenna, aż się z produktu wylewa .
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: STAR WARS: Rebellion
Rozkładam karty na dwie kupki - jedna z planetami na których stacjonuje (kupka na ogół większa, której siłą rzeczy nie trzeba zapamiętywać) lub w ten lub inny osób sprawdziłem, druga z planetami do sprawdzenia. Mocno upraszcza to szukanie bazyWosho pisze:Pytanie, jakie macie sposoby na zapamiętywanie gdzie nie ma bazy rebeliantów, w sensie jak tych kart sond się juz trochę zbierze?
- mat_eyo
- Posty: 5612
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 803 times
- Been thanked: 1253 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion
Ja grupuję sondy w 8 kupek, każda odnośnie 1 układu. Od następnej rozgrywki planuję używać szablonów do zaznaczania z BGG.Wosho pisze:Pytanie, jakie macie sposoby na zapamiętywanie gdzie nie ma bazy rebeliantów, w sensie jak tych kart sond się juz trochę zbierze?
- Franek Strzała
- Posty: 353
- Rejestracja: 06 lip 2007, 21:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: STAR WARS: Rebellion
Dzieki Toomek o to mi wlasnie chodzilo. Dzieki za odpowiedzToomek pisze:Nie znalazłem żadnych baboli i babolków w tłumaczeniu, ktore mogłyby zabijać klimat. IMHO atmosfera gwiezdnowojenna, aż się z produktu wylewa .Franek Strzała pisze:Nasz jezyk z całą pewnością nie brzmi gorzej od innych a wrecz dla mnie jest najpiekniejszy.
Gra jest na odstawie filmu a film jest po angielsku i pewne kultowe cytaty jak nazwy są nam od zawsze znane po angielsku . Nie musze tutaj podawac przykladow. Kazdy wie o co chodzi.
Czy ktos z graczy zauwazyl, odczul spadek klimatu poprzez tlumaczenie na jezyk polski klutowych cytatow i nazw znanych powszechnie po angielsku?
Re: STAR WARS: Rebellion
Moim zdaniem dobrze się przekopać na początku gry przez pierwsze misje i można się tak zatrzymać z infiltracją gdy już jesteśmy w "dwójkach" bo wtedy łatwo o zrzucenie sobie na dół tali jakiejś łatwej misji.Banan2 pisze:Może i tak, ale w naszej ostatniej grze była taka sytuacja:Barto pisze:Bardzo ważną rzeczą dla Rebelii a często niestosowaną przez początkujących graczy jest wczesne przekopywanie się przez talię celów za pomocą infiltracji (innych kart jeśli podejdą).
Raz że ważne jest to aby jak najszybciej dokopać się do celów „2” które są generalnie znacznie łatwiejsze do wykonania. A dwa widzimy i wybieramy co dostaniemy pod koniec tury tak więc można już pod to powoli grać oraz zrzucać na dół tali mniej realne do wykonania w obecnej sytuacji zadania.
Z naszych ostatnich rozgrywek wynika że jeśli rebelia mocno kopie się przez talię celów to albo wygrywa albo zakończenie jest na „ostrzu noża”, jeśli tego nie robi to najpewniej sromotnie przegra.
1. Dobranie karty celów na początku - karta mało realna w realizacji.
2. Misja infiltracji - 2 dobre karty (1 na górę, 1 na spód )
3. W następnej rundzie kolejna misja infiltracji - znów 2 dobre karty (1 na górę, 1 na spód ).
Te ze spodu praktycznie przepadają. Zamiast 4 pkt tylko 2.
Pozdrawiam
Tak misje rzucane na dół albo przepadają albo wrócą dopiero pod koniec rozgrywki. Ostatnio podczas rozgrywki przekopałem się prze cały deck, prawie w każdej turze wykonywałem infiltracje + miałem kartę akcji dającą objectiv oraz tą misję ulepszonej infiltracji co daje kartę od razu po realizacji, tym sposobem pod koniec gry wróciłem do celów które zrzucałem na początku .
Clown zgadzam się że misja Vadera może zaboleć w takiej sytuacji, jednak raz że nie wiadomo czy w ogóle się w rozgrywce pojawi a dwa że Imperium potrzebuje do jej realizacji więźnia. Natomiast kolejnym minusem nie grania Infiltracji w pierwszych turach jest też to że w takim wypadku Imperium mniej więcej orientuje się co mamy na ręce i jeśli chce to może dość skutecznie realizację tych celów blokować/utrudniać a do tego przez sporą część gry nie musi się martwić o bezpieczeństwo Gwiazdy Śmierci. Część jedynek wraz z przebiegiem gry staje się łatwa do wykonania i wypełniają się prawie same tak jak piszesz, jednak generalnie kopanie przez talię powinno przyśpieszyć zdobywanie punktów a zakończenie o tę 1-2 turę/y wcześniej może decydować o zwycięstwie rebeliantów.clown pisze:Ja z kolei w ogóle nie używam karty infiltracji tylko zbieram Objective'y do bólu. Potem wręcz nie mogę się opędzić od ich wykorzystywania, bo spełnionych jest kilka warunków np. możliwych do zagrania na początku Refresha a mogę zagrać tylko jedną. Natomiast posiadanie tak wielu kart ma plus w postaci tego, że uniemożliwia "zbicie" takich kart kartą misji Imperium, która powoduje odrzucenie jednej z tych kart. Czasem (często?) ten jeden brakujący punkt decyduje o grze.
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: STAR WARS: Rebellion
Hm, tłumacząc to dosłownie, Chewie to "przeżuwacz". Jak dla mnie brzmiałoby to o wiele gorzej od oryginałuBanan2 pisze:Chewie to Chewie (chociaż Futrzak też mogłoby być )
Re: STAR WARS: Rebellion
Myśmy używali apki na androida.mat_eyo pisze:Ja grupuję sondy w 8 kupek, każda odnośnie 1 układu. Od następnej rozgrywki planuję używać szablonów do zaznaczania z BGG.Wosho pisze:Pytanie, jakie macie sposoby na zapamiętywanie gdzie nie ma bazy rebeliantów, w sensie jak tych kart sond się juz trochę zbierze?
- mat_eyo
- Posty: 5612
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 803 times
- Been thanked: 1253 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion
te szablony psują rozgrywkę, bo są chyba 2 karty, które utrudniają imperium znalezienie bazy poprzez wtasowanie X pociągniętych kart sond zwiadowczychmat_eyo pisze:Ja grupuję sondy w 8 kupek, każda odnośnie 1 układu. Od następnej rozgrywki planuję używać szablonów do zaznaczania z BGG.Wosho pisze:Pytanie, jakie macie sposoby na zapamiętywanie gdzie nie ma bazy rebeliantów, w sensie jak tych kart sond się juz trochę zbierze?
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: STAR WARS: Rebellion
Niby tak, ale nigdzie nie jest zabronione zapisywanie sobie czegokolwiek przez graczy. Niemniej tez uważam, że to lipa jechać na szablonie.
- mat_eyo
- Posty: 5612
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 803 times
- Been thanked: 1253 times
- Kontakt:
Re: STAR WARS: Rebellion
Ale utrudnienie nie polaga na tym, że ktoś Ci te karty zabiera i nie możesz ich podglądać... przecież możesz sobie je zapamiętać i bez szablonu. Utrudnienie z tej karty polega na tym, że sondy są Ci zabierane i trafiają do talii sond, rozwadniając ją. I wydaje mi się, że ta karta nie wtasowuje sond, tylko układa je na wierzchu talii.
Re: STAR WARS: Rebellion
Witam,
Jestem po pierwszej porządnej rozgrywce i nasunęło się kilka pytań.
1) Sabotaż
Akcja totalnie bez sensu lub czegoś nierozumieniem.
Od pierwszej tury Rebelia aktywowała sabotaż a imperium momentalnie je usuwał w tej samej turze i tak przez całą grę
2) Walka
Jeżeli na początku bitwy nie mam nikogo w puli liderów to po prostu walczę w osłabieniu bez "lidera" i dodatkowych kart ?
3) Misja
a) Na jednym z pul rebelia i imperium było po paru liderów rozumiem ze wszystkich statystyki się sumują (rebeli i imperium) przy kolejnej misji na tym polu + nowego nowej postaci która będzie blokował ?
b) Misja ratunkowa atrybuty uwięzionej osoby tez dodają kości w tym przypadku przy teście ? bo misja jest robiona przeciwko tej postaci ?
c) Przesłuchanie uwiezionej postaci, czy atrybuty tej postaci i innych liderów na tym polu:
- C1) Automatycznie blokują misje dodając kości odpowiednich atrybutów jeżeli rebelia niema kim zablokować misji.
- C2) Czy dopiero przy blokowaniu misji nowa postacią można dodać atrybuty pozostałych liderów rebelii na tym polu i czy osoba uwieziona tez dodaje kości ?
4) Zadanie Rebeli
Nie pamiętam nazwy karty ale zadaniem ich było posiadać 4 układy po stronie rebelii, czy to znaczy ze mogę mieć 3 układy + tajna bazę i zadanie uważa się za wygrane ?
Z góry dziękuje za pomóc i życzę wesołych świąt !
Jestem po pierwszej porządnej rozgrywce i nasunęło się kilka pytań.
1) Sabotaż
Akcja totalnie bez sensu lub czegoś nierozumieniem.
Od pierwszej tury Rebelia aktywowała sabotaż a imperium momentalnie je usuwał w tej samej turze i tak przez całą grę
2) Walka
Jeżeli na początku bitwy nie mam nikogo w puli liderów to po prostu walczę w osłabieniu bez "lidera" i dodatkowych kart ?
3) Misja
a) Na jednym z pul rebelia i imperium było po paru liderów rozumiem ze wszystkich statystyki się sumują (rebeli i imperium) przy kolejnej misji na tym polu + nowego nowej postaci która będzie blokował ?
b) Misja ratunkowa atrybuty uwięzionej osoby tez dodają kości w tym przypadku przy teście ? bo misja jest robiona przeciwko tej postaci ?
c) Przesłuchanie uwiezionej postaci, czy atrybuty tej postaci i innych liderów na tym polu:
- C1) Automatycznie blokują misje dodając kości odpowiednich atrybutów jeżeli rebelia niema kim zablokować misji.
- C2) Czy dopiero przy blokowaniu misji nowa postacią można dodać atrybuty pozostałych liderów rebelii na tym polu i czy osoba uwieziona tez dodaje kości ?
4) Zadanie Rebeli
Nie pamiętam nazwy karty ale zadaniem ich było posiadać 4 układy po stronie rebelii, czy to znaczy ze mogę mieć 3 układy + tajna bazę i zadanie uważa się za wygrane ?
Z góry dziękuje za pomóc i życzę wesołych świąt !
- Col. Frost
- Posty: 257
- Rejestracja: 15 lis 2015, 17:40
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 51 times
Re: STAR WARS: Rebellion
1) Z jednej strony na pewno masz rację. Jednak dla Imperium ważna jest mobilność jego jednostek, dzięki której szybko może znaleźć bazę Rebelii. Jeżeli gracz Imperium wie, że gracz Rebelii stale będzie mu podrzucał sabotaże to zawsze będzie musiał tracić jednego lidera na zagrywanie odpowiedniej misji. Poza tym misja Imperium, która pozwala na odłożenie żetonu sabotażu umożliwia też dociąganie kart projektów. Normalnie są to dwie karty, z których wybiera się jedną, w przypadku gdy również usuwa się sabotaż, ciągnie się tylko jedną kartę i trzeba ją zaakceptować. Zresztą jeśli w którejś kolejce (np. pierwszej) Imperium nie zagra tej misji to tego sabotażu trudno będzie mu się pozbyć (zakładając, że Rebelia wciąż robi nowe). Zdaje się, że poza wspomnianą wyżej kartą tylko jedna karta projektu pozwala na usuwanie sabotażu.
2) Jeżeli w miejscu, w którym toczy się bitwa nie masz żadnego lidera położonego tam wcześniej to tak.
3a) Dobrze rozumiesz.
3b) Nie wydaje mi się. Na kartach umożliwiających ratunek nie ma ani słowa o tym, że są to misje przeciwko tej postaci (zresztą z logiką nie miałoby to wiele wspólnego ), tak jak to jest na kartach z przeciąganiem na Ciemną Stronę, albo przesłuchaniem. Obecność złapanego lidera jest po prostu warunkiem koniecznym, by można było kartę danej misji zagrać.
3c) Przy każdej misji, jeśli masz w danym systemie przynajmniej jednego lidera, próbujesz zablokować tą misję. Twoi liderzy mogą nawet nie mieć ani jednego atrybutu zgodnego z tą misją - w takim wypadku kośćmi rzuca tylko przeciwnik i jeśli nie uzyska ani jednego sukcesu, misja się nie udaje. Co do przesłuchań to złapani liderzy też dodają kości, bowiem na kartach misji masz wyraźnie napisane, że są to misje przeciwko tej postaci.
4) Tak, pod warunkiem, że baza jest ukryta.
2) Jeżeli w miejscu, w którym toczy się bitwa nie masz żadnego lidera położonego tam wcześniej to tak.
3a) Dobrze rozumiesz.
3b) Nie wydaje mi się. Na kartach umożliwiających ratunek nie ma ani słowa o tym, że są to misje przeciwko tej postaci (zresztą z logiką nie miałoby to wiele wspólnego ), tak jak to jest na kartach z przeciąganiem na Ciemną Stronę, albo przesłuchaniem. Obecność złapanego lidera jest po prostu warunkiem koniecznym, by można było kartę danej misji zagrać.
3c) Przy każdej misji, jeśli masz w danym systemie przynajmniej jednego lidera, próbujesz zablokować tą misję. Twoi liderzy mogą nawet nie mieć ani jednego atrybutu zgodnego z tą misją - w takim wypadku kośćmi rzuca tylko przeciwnik i jeśli nie uzyska ani jednego sukcesu, misja się nie udaje. Co do przesłuchań to złapani liderzy też dodają kości, bowiem na kartach misji masz wyraźnie napisane, że są to misje przeciwko tej postaci.
4) Tak, pod warunkiem, że baza jest ukryta.