(Kraków) Spotkania planszówkowe
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Upomniany przez Westwooda - przypominam, ze dzis siedzimy w Caffe Latte od ok. 17.
Mam ze soba:
- Cube
- Fliegen Klatschen
- Lost Valley
Kolejnosc checi do grania, tym niemniej nie wiadomo, co z tego wyjdzie.
Z tego co wiem, Westwood wezmie pewnie Caylusa Magna Carta i kto wie, czy nie Louisa XIV.
Zapraszam.
Mam ze soba:
- Cube
- Fliegen Klatschen
- Lost Valley
Kolejnosc checi do grania, tym niemniej nie wiadomo, co z tego wyjdzie.
Z tego co wiem, Westwood wezmie pewnie Caylusa Magna Carta i kto wie, czy nie Louisa XIV.
Zapraszam.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
dwie sprawy:
1. - moje wrażenia z Cuby - to bardziej skomplikowane Filary Ziemi - może ja jestem jakaś mało kumata i miałam gorszy dzień, ale pierwszy raz zdarzyło mi się, że od połowy gry nie wiedziałam co robić, nie miałam żadnego pomysłu na zdobywanie punktów, na jakąkolwiek strategię (i tak do końca gry nie zajarzyłam o co chodzi z ustawami i prawami)
2. - co się stało ze spotkaniami w YMCA?
1. - moje wrażenia z Cuby - to bardziej skomplikowane Filary Ziemi - może ja jestem jakaś mało kumata i miałam gorszy dzień, ale pierwszy raz zdarzyło mi się, że od połowy gry nie wiedziałam co robić, nie miałam żadnego pomysłu na zdobywanie punktów, na jakąkolwiek strategię (i tak do końca gry nie zajarzyłam o co chodzi z ustawami i prawami)
2. - co się stało ze spotkaniami w YMCA?
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
No prosze, a czytalas instrukcje:)salmunna pisze:moje wrażenia z Cuby(...)(i tak do końca gry nie zajarzyłam o co chodzi z ustawami i prawami)
Spoko, zagramy jeszcze, choc nie wiem czy w tym gronie akurat;)
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Niechętnie, ale dam jej jeszcze jedną szansęaswiech pisze: Spoko, zagramy jeszcze, choc nie wiem czy w tym gronie akurat;)
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
W pozaplanszówkowym życiu też nie jest o to łatwo.salmunna pisze:i tak do końca gry nie zajarzyłam o co chodzi z ustawami i prawami
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Jesli grono sie nieznacznie zmieni, i ja z przyjemnoscia z Wami zasiade do Cuby.aswiech pisze: Spoko, zagramy jeszcze, choc nie wiem czy w tym gronie akurat;)
Pozdrawiam,
piterek
piterek
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
salmunna pisze: 2. - co się stało ze spotkaniami w YMCA?
Spotkania w YMCA zawieszone do odwołania, nastąpiły podobno jakieś problemy lokalowe. Uiek jest osobą bardziej zorientowaną w temacie. Jeśli dowiem się coś więcej to dam znać.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Wiesz, nikt Cie nie zmusza. Wiem, ze Ty preferujesz gry troche bardziej familijne:)salmunna pisze: Niechętnie, ale dam jej jeszcze jedną szansę
Spokojnie - nie Cuba, to co innego.
Generalnie jednakowoz, korzystajac z okazji - nie bedzie mnie na pewno w piatek w Caffe Latte.
I to najprawdopodobniej jakis czas...
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Zatem będziemy oczekiwać na twój powrót - oby rychłyaswiech pisze: Generalnie jednakowoz, korzystajac z okazji - nie bedzie mnie na pewno w piatek w Caffe Latte.
I to najprawdopodobniej jakis czas...
Ja natomiast w piątek będę i parę gier przyniosę (pewnie wezmę Shoguna). Zatem proszę się nie krępować i przychodzić śmiało
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Ja tylko przypominam o spotkaniu jutro w Caffe Latte Ja bedę jak zwykle ok. 17:30
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 20 sty 2008, 11:24
- Lokalizacja: Kraków
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Ma któs ochotę zagrać w: A Victory Lost, Battles of Waterloo lub 1806: Rossbach Avenged?
Poza tym kiedy w Shoguna, wpadłbym zobaczyć.
Poza tym kiedy w Shoguna, wpadłbym zobaczyć.
Constar
Ja będę w piątek od rana (może nawet od 7.00, jeśli mnie wpuszczą) do ok. 17.00.Ktos sie wybiera na Constar?
Mogę coś przywieźć, jeśli ktoś ma ochotę zagrać w coś, czego w games roomie nie będzie.
Może nawet uda mi się skończyć na czas moją samoróbkę Acquire (wersja w stylu euro), jeśli ktoś byłby chętny.
Moja kolekcja:
http://www.boardgamegeek.com/viewcollec ... leryview=1
GamesRoom na Constarze:
http://constar.polter.pl/gry-planszowe2008.html
rag
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Ech, mnie po raz kolejny nie bedzie - dopoki nie zmecze magisterki ograniczam poza-naukowe rozrywki :/ Na szczescie duzo juz nie zostalo...Red Baron pisze:Zapraszam jutro do imperium gier - kto bedzie, w co gramy?
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Hej, był ktoś wczoraj (9 maj) w Caffe Latte? Bo byłem wczoraj ok 17-17.30 i raczej nikogo nie było. Chyba nie zrezygnowałem za szybko? P.s. Mapka z Zumi to totalna porażka.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Jak na razie to chyba jedynymi stałymi miejscówkami są sklep Imperium (wtorki) i sklep Numenor (czwartki)
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Niestety spotkania w Caffe Latte aktualnie sie nie odbywają. Miejmy nadzieję, że zostaną reaktywowanefarmfrit pisze:Hej, był ktoś wczoraj (9 maj) w Caffe Latte? Bo byłem wczoraj ok 17-17.30 i raczej nikogo nie było. Chyba nie zrezygnowałem za szybko? P.s. Mapka z Zumi to totalna porażka.
Jako, że Numenor zostanie zamknięty (od teraz będzie tylko sklepem internetowym), spotkania w nim przestaja być aktualne. Czyli pozostaje tylko Imperium.salmunna pisze:Jak na razie to chyba jedynymi stałymi miejscówkami są sklep Imperium (wtorki) i sklep Numenor (czwartki)
Kraków staje sie planszówkową pustynią W najbliższym czasie powinna sie jednak pojawić nowa miejscówka.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
A moze po prostu zalozmy klub i sie spotykajmy w wynajetym lokalu?
Chyba 10 na miesiac kazdy moze wylozyc?
Kiedys tak wlasnie powstala knajpa TAM - chlopaki spotkali sie, wynalezli miejscowke (swietna, bo na rogu Anny i Wislnej), wyremontowali i zrobili sobie knajpe.
Wiem, cale mnostwo problemow z tym - statut, wladze, zalozenie... Ale moze warto sie zastanowic?
Chyba 10 na miesiac kazdy moze wylozyc?
Kiedys tak wlasnie powstala knajpa TAM - chlopaki spotkali sie, wynalezli miejscowke (swietna, bo na rogu Anny i Wislnej), wyremontowali i zrobili sobie knajpe.
Wiem, cale mnostwo problemow z tym - statut, wladze, zalozenie... Ale moze warto sie zastanowic?
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Z Ujkiem 'wybieramy' sie na Strych, by wybadac mozliwosci i ewentualnie wynegocjowac jakies ludzkie warunki. Wowczas nie musielibysmy ograniczac sie tylko do jednego dnia w tygodniu. Niestety, z mojej winy, nie udalo nam sie jeszcze wybrac, i obawiam sie, ze przed urlopem nie zdazeaswiech pisze:A moze po prostu zalozmy klub i sie spotykajmy w wynajetym lokalu?
Chyba 10 na miesiac kazdy moze wylozyc?
No wlasnie nie wiem czy jest sens sie meczyc. Towarzystwo krakowskie jest dosc... specyficzne, i nie mamy co marzyc o jego integracji. Na poczatek sprobowalbym podzialac w ramach jakiegos Klubu, a jesli poczujemy sie silni i efektowni, moze wowczas zabierzemy sie za ogranizacje wlasnego klubu. Moze... Poki co nie porywalbym sie z motyka na slonce, bo ilu tak naprawde nas jest? 5?aswiech pisze: Wiem, cale mnostwo problemow z tym - statut, wladze, zalozenie... Ale moze warto sie zastanowic?
Pozdrawiam,
piterek
piterek
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Od pół roku nie byłem na Strychu, ale kiedy wpadłem tam kilka razy na potyczki wargamingowe, to sytuacja była dobra. Szefowa przyjazna i nie tworząca problemów. Składka wynosiła 5 zł/mies.
Kilka dużych stołów i ogólnie sporo miejsca do zabawy. Zdaje się, że potem był jakiś remont.
Jeżeli sytuacja nie zmieniła się, to pewnie dałoby się pogadać z figurkowcami i dostosować terminy spotkań.
Forum "Strychowe": http://www.konfederacja.org/
Zajrzałbym tam, ale w obecnej chwili też nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy miałoby to nastąpić. Na razie więc tylko sygnalizuję chęć uczestnictwa w ewentualnej zabawie.
Kilka dużych stołów i ogólnie sporo miejsca do zabawy. Zdaje się, że potem był jakiś remont.
Jeżeli sytuacja nie zmieniła się, to pewnie dałoby się pogadać z figurkowcami i dostosować terminy spotkań.
Forum "Strychowe": http://www.konfederacja.org/
Zajrzałbym tam, ale w obecnej chwili też nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy miałoby to nastąpić. Na razie więc tylko sygnalizuję chęć uczestnictwa w ewentualnej zabawie.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Chyba wszyscy zapomnieli (ze mną włącznie) o spotkaniach w Bardzie. Na forum nie są popularne, ale chyba się odbywają jeszcze....westwood pisze:Czyli pozostaje tylko Imperium.
Kraków staje sie planszówkową pustynią W najbliższym czasie powinna sie jednak pojawić nowa miejscówka.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Tak, w każdą środę po 18:00 można w "Bardzie" poplanszówkować. Nie wiem tylko, czy wyremontowali już tę salkę obok.
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Pomysł mi sie podoba. Jestem nawet gotów przyłożyć rękę do realizacji (pod warunkiem, że znajdą się jeszcze inne jelenie, które na ochotnika zadziałają dla dobra ogółu, bo sam walczył nie będę ) Właściwie problemem moze byc tylko znalezienie lokalu w ludzkiej cenie... Chociaz wymagań raczej wielkich nie mamy, może poza istnieniem dojazdu Co do problemów: a to musi tak formalnie być? Zresztą nawet jeśli musi, to przecież klub nie obracałby pieniedzmi (ani nie przyznawał nagród ) więc raczej zażartych dyskusji na tematy formalne bym sie w tym wypadku nie obawiał.aswiech pisze:A moze po prostu zalozmy klub i sie spotykajmy w wynajetym lokalu?
Chyba 10 na miesiac kazdy moze wylozyc?
(...)
Wiem, cale mnostwo problemow z tym - statut, wladze, zalozenie... Ale moze warto sie zastanowic?
Jakoś nie jestem entuzjasta Strychu (przyznaję, że nie bylem tam dawno). Zresztą chyba nie tylko ja.piterek pisze:Z Ujkiem 'wybieramy' sie na Strych, by wybadac mozliwosci i ewentualnie wynegocjowac jakies ludzkie warunki.
piterek, nie siej proszę defetyzmu, bo to od zawsze jest moje zadanie i nie pozwolę, żeby ktos ot tak sobie przyszedł i mi to odebrałpiterek pisze:No wlasnie nie wiem czy jest sens sie meczyc. Towarzystwo krakowskie jest dosc... specyficzne, i nie mamy co marzyc o jego integracji. Na poczatek sprobowalbym podzialac w ramach jakiegos Klubu, a jesli poczujemy sie silni i efektowni, moze wowczas zabierzemy sie za ogranizacje wlasnego klubu. Moze... Poki co nie porywalbym sie z motyka na slonce, bo ilu tak naprawde nas jest? 5?
Towarzystwo krakowskie jest specyficzne, bo krakusy w ogóle są specyficzne. Ale na tym polega nasz niezaprzeczalny urok
Wbrew swej naturze nie bylbym w kwestii zaistnienia mniej lub bardziej formalnego klubu pesymistą. Ludzi od ręki będzie ze 20 osob, a przeciez (jak widac choćby w tym watku) wciąż pojawiają sie nowi. Ja osobiście odczuwam niechęć do jakiegokolwiek zrzeszania się, ale dla was mogę zrobić wyjątek
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
Ale tu chodzi o skladke na lokal. Zobaczylbys, ile jest problemow w momencie gdy mielibysmy statut. Bez tego - kompletna masakra:)westwood pisze:Właściwie problemem moze byc tylko znalezienie lokalu w ludzkiej cenie... Chociaz wymagań raczej wielkich nie mamy, może poza istnieniem dojazdu Co do problemów: a to musi tak formalnie być? Zresztą nawet jeśli musi, to przecież klub nie obracałby pieniedzmi (ani nie przyznawał nagród ) więc raczej zażartych dyskusji na tematy formalne bym sie w tym wypadku nie obawiał.
Sam po sobie wiem - bo placilem za SKF rocznie - tylko dlatego ze bylem na konwencie i skarbnik mnie dopadl:)
Ja na pewno czasu miec nie bede na takie rzeczy, jak zakladanie klubu, pisanie statutu i szukanie lokalu. Ledwo wyrywam pare godzin w tygodniu na granie, a i to od czasu do czasu...westwood pisze: Wbrew swej naturze nie bylbym w kwestii zaistnienia mniej lub bardziej formalnego klubu pesymistą. Ludzi od ręki będzie ze 20 osob, a przeciez (jak widac choćby w tym watku) wciąż pojawiają sie nowi. Ja osobiście odczuwam niechęć do jakiegokolwiek zrzeszania się, ale dla was mogę zrobić wyjątek
Re: [Kraków] Spotkania planszówkowe
A moze knajpka z planszowkami?
Od bardzo dawna po glowie chodzi mi taka mysl. Pytanie czy to ma jakies szanse w Krakowie?
Zwlaszcza, ze (gdybym to ja prowadzil) bylaby 100% bez dymu.
Ciekawe ile kasy trzeba na start...
Od bardzo dawna po glowie chodzi mi taka mysl. Pytanie czy to ma jakies szanse w Krakowie?
Zwlaszcza, ze (gdybym to ja prowadzil) bylaby 100% bez dymu.
Ciekawe ile kasy trzeba na start...