Pierwsza gra na dwie osoby zajęła nam 2.5-3h, ale późniejsze pojedynki nie zajmowały nam dłużej niż godzinę (sami byliśmy zdziwieni jak szybko to leci). Na trzy osoby zeszliśmy z 3h do 1.5h i to grając z osobą którą lubi dłużej pomyśleć.xbor pisze:Graliśmy jakieś 3h, długo ale bez specjalnego zamulania i nie czuć było upływającego czasu, choć nie wiem na ile uda się skrócić czas w kolejnej grze ale poniżej 2h wydaje się nierealne, także nie jest to gra w którą można zagrać "spontanicznie". Nie podejrzewam jednak żeby we 3 czy 4 osoby było dłużej, patrząc na mechanizm końca gry może być nawet szybciej.
Wydaje mi się, że interakcja jest bardzo zależna od liczby graczy.bukimi pisze:No i nie pisałem, że gra się całkiem w pasjansa, lecz przeciwnik interesuje nas rzadko. (czyli trochę, lecz nie wcale)
Na cztery osoby trudno jest ogarnąć kto w co celuje a stan gry może się zmienić dosyć solidnie między naszymi rundami. W takiej rozgrywce trzeba bardzo uważnie wstawiać swoje lokacje, dbać bardzo o finanse i być przygotowanym na to, że w późniejszej fazie gry do niektórych lokacji docierać będziemy ogołoceni do zera.
Na dwie osoby to wygląda inaczej, bo jest duża konkurencja o specyficzne krowy oraz kowboi, ale większe szanse na zgarnięci bogatego tipi lub upatrzonego dworca. Dodatkowo w takiej grze mniej jest budynków, szybciej się robi trasę do Kansas i bardzo często będziemy uzależniali długość naszego kroku od aktualnego stanu przeciwnika.
---
To co jest niesamowite w GWT, to wpływ ustawienie neutralnych budynków na rozgrywkę. Niby drobna zmiana, a strasznie miesza w strategii. Świetna gra.