Wspominki o grach z Razem
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Wspominki o grach z Razem
Ostatnio, grzebiąc w papierach, znalazłem pojedynczą stronę wyciętą z magazynu "Razem", z elementami labiryntu z Władcy Podziemi. Taki mały kwadrat 5x5. Niestety, brakuje mi kart z potworami, drużyny i instrukcji. Przyznam, że wpadłem w melancholijny nastrój.
Jak przez mgłę kojarzę jeszcze kolejne gry publikowane w Razem (Monstrum?). Czy ktoś to jeszcze pamięta? Chętnie odświeżyłbym sobie pamięć. Czy ktoś widział gdzieś skany, spis reguł, cokolwiek, co pomogłoby wrócić, chociażby na chwilę, do tamtych gier?
Jak przez mgłę kojarzę jeszcze kolejne gry publikowane w Razem (Monstrum?). Czy ktoś to jeszcze pamięta? Chętnie odświeżyłbym sobie pamięć. Czy ktoś widział gdzieś skany, spis reguł, cokolwiek, co pomogłoby wrócić, chociażby na chwilę, do tamtych gier?
Monstrum!!! Pamiętam. Grałem w to jak byłem jeszcze bardzo malutki i o 60 kilo chudszy Po Dolores to była druga gra którą zrobiłem. Było oczywiście łatwiej. Pamiętam że karty do gry nakleiłem na tanich chińskich kartach kupionych na targu Z samej gry niewiele pamiętam. Chodziło się po planszy i odwiedzało różne miejsca. Walczyło z potworami i wygrywał chyba ten kto pierwszy zaprowadził złapanego potwora w pewne miejsce. O ile dobrze pamiętam. To były czasy. Szary człowiek czytał artykuły w Razem i żal mu d... sciskał. Jak to na zachodzie fajnie się bawili. A my co chińczyk i warcaby...
Pozdrawiam
Andrzej Wolski - mc_gort
tlen: mc_gort; gg: 9492165
--------------
powered by Firefox and SpellBound
Andrzej Wolski - mc_gort
tlen: mc_gort; gg: 9492165
--------------
powered by Firefox and SpellBound
Ja pamiętam jak nie udało mi się kupić dodatku do Świata Młodych Bazar z grami i odcyfrowywałem grę z okładni z info z ŚM
Zreszta w samym ŚM były co jakiś czas gry drukowane, najczęsciej wtkie robione przez graczy, jeszcze gdzieś ma Bruce Lee i taką o codzeniu po jakies pochodnie czy jakoś tak
Stare czasy
Zreszta w samym ŚM były co jakiś czas gry drukowane, najczęsciej wtkie robione przez graczy, jeszcze gdzieś ma Bruce Lee i taką o codzeniu po jakies pochodnie czy jakoś tak
Stare czasy
http://szept.deviantart.com
-I am James Hook, captain of the Jolly Roger.
-If you are Hook, then who am I?
-You are a codfish.
-I am James Hook, captain of the Jolly Roger.
-If you are Hook, then who am I?
-You are a codfish.
A mnie się przypomina "Goblin" i "Dreszcz" i moment gdy mi opadła szczęka, jakie ludzie na świecie gry wymyślają.
"Dreszcza" mam na komputrze i muszę przyznać że moi synowie czasem chętnie w niego grają. A więc jednak potęga wyobraźni górą.
"Goblin" kiedyś był w sieci, ale znikł zanim zdążyłem się dopatrzeć.
"Dreszcza" mam na komputrze i muszę przyznać że moi synowie czasem chętnie w niego grają. A więc jednak potęga wyobraźni górą.
"Goblin" kiedyś był w sieci, ale znikł zanim zdążyłem się dopatrzeć.
A może jak ktos ma chęci i możliwości to by poskanowal i wrzucił gdzies do sieci takie "historyczne" wycinki? Jeszcze troche i wogole zagina w pomroce dziejów.
Z swoich wspominek to dorzucił bym jeszcze pisemko "sam na sam (z samym soba)" [ bez glupich skojarzanek prosze ], gdzie oprocz masy krzyżówek, i wszelkiego rodzaju rozrywek umysłowych pojawiały sie ciekawe artykuły nt. gier w tym ich historii.
Moze ktos posiada te materiały??
Z swoich wspominek to dorzucił bym jeszcze pisemko "sam na sam (z samym soba)" [ bez glupich skojarzanek prosze ], gdzie oprocz masy krzyżówek, i wszelkiego rodzaju rozrywek umysłowych pojawiały sie ciekawe artykuły nt. gier w tym ich historii.
Moze ktos posiada te materiały??
Czy pamiętasz tę studzienkę kanalizacyjną... ?
http://gryparagrafowe.webpark.pl/lista.html - tutaj jest ciekawa lista paragrafówek
Cytuje za: http://frey-united.com/hard/index.php?a ... &x=6&p=art
Na łamach "Magazynu Razem" znalazły się opisy:
• historii i rodzajów gier fabularnych - nr 11/86 i 5/87
oraz opisy gier:
• TRAVELLER - nr 8/87
• FANTASOLO - nr 0/87
• GHOST-BUSTERS - nr 1/88
• ATLANTYDA - nr 3/88
• TRAYELLER 2300 - nr 5/88
• FANTASOLO ale nie solo - nr 7/88,
• WAR-HAMMER - nr 9/88.
Tygodnik "Razem" zamieścił w całości dwie proste gry:
• WŁADCA PODZIEMI - nr 35 i 43/84
• MONSTRUM - nr 35/85
a także dużą i o wiele trudniejszą:
• DRESZCZ - nr 33 i 34/87.
- a Goblin?
O ile mie pamięć nie myli miałem grę pt. "Balrog" (chyba!) - wyjątkowo kiepsko wydana, nawet jak na tamte czasy. Planszę - labirynt składało się z żetonów (podobnie jak w Labiryncie Śmierci, ale były większe). Wykorzystywała karty - wydarzeń i ekwipunku. Przeznaczona była dla jednej osoby - to było powodem jej zakupu, ale nawet jako paronastolatek byłem niezadowolony. Łaziło się po tym labiryncie, walki rozstrzygało kośćmi, na końcu walczyło z Balrogiem.
Działo się to ponad 10 lat temu, więc mogę się mocno mylić
Cytuje za: http://frey-united.com/hard/index.php?a ... &x=6&p=art
Na łamach "Magazynu Razem" znalazły się opisy:
• historii i rodzajów gier fabularnych - nr 11/86 i 5/87
oraz opisy gier:
• TRAVELLER - nr 8/87
• FANTASOLO - nr 0/87
• GHOST-BUSTERS - nr 1/88
• ATLANTYDA - nr 3/88
• TRAYELLER 2300 - nr 5/88
• FANTASOLO ale nie solo - nr 7/88,
• WAR-HAMMER - nr 9/88.
Tygodnik "Razem" zamieścił w całości dwie proste gry:
• WŁADCA PODZIEMI - nr 35 i 43/84
• MONSTRUM - nr 35/85
a także dużą i o wiele trudniejszą:
• DRESZCZ - nr 33 i 34/87.
- a Goblin?
O ile mie pamięć nie myli miałem grę pt. "Balrog" (chyba!) - wyjątkowo kiepsko wydana, nawet jak na tamte czasy. Planszę - labirynt składało się z żetonów (podobnie jak w Labiryncie Śmierci, ale były większe). Wykorzystywała karty - wydarzeń i ekwipunku. Przeznaczona była dla jednej osoby - to było powodem jej zakupu, ale nawet jako paronastolatek byłem niezadowolony. Łaziło się po tym labiryncie, walki rozstrzygało kośćmi, na końcu walczyło z Balrogiem.
Działo się to ponad 10 lat temu, więc mogę się mocno mylić
"Jak tylko gra się skończy Król i Pion wracają do tego samego pudełka."
pod adresem który podałeś,a Goblin?
http://gryparagrafowe.webpark.pl/lista.html
jest minimalny opis Goblina i zdjęcie.
Apropo Bruce Lee to była taka planszówka. Nawet reklamowana jako gra komputerowa bez komputera. Nawet ją miałem. CHodziło się po planszy z i trafaiało na różne pola, a to walka z Ninja, a to jakiś przedmiot czy cuś innego, Trzeba było zejść na sam dół, a potem na górę do wyjścia.folko pisze:Bruce Lee i chodzenie po pochodnie to byla tez taka komputerowa wersja na Atari Nawet ostatnio sobie sciagnalem wersje na PC i skonczylem
Ale to off topic
A walka była rozwiązana nieźle Taka tabelka i rzucało się chyba 2k6 za siebie i przeciwnika i na przecięciu był podawany wynik starcia.
Ta..
Pamietam jak dzis. Bo przy okazji był konkurs na "gre komputerowa bez komputera".
Ta ktora wygrała była również wydrukowana w "Świecie Młodych". Było to cos na kształt platformówki w której smiałkowie musieli znaleść klucze, wykraśc skarb i uciec. Straszny badziew z perespektywy czasu patrzac.
A co tam wyżale sie
Zraził mnie ten badziew strasznie do Świata Mlodych i tworzenia czegokolwiek. Zwłaszcza dlatego że byłem autorem tej gry. Tyle ze w gazecie autor miał juz niestety zupełnie inne imie i nazwisko.
Na mój rozpaczliwy list kilkunastolatka ze cos jest nie tak dostałem kartke pocztowa z usmiechnietym Kleksem i jednym zdaniem że "przepraszaja za zaistniała pomyłke".
I tak oto dostałem kubeł zimnej wody na łeb.
Pamietam jak dzis. Bo przy okazji był konkurs na "gre komputerowa bez komputera".
Ta ktora wygrała była również wydrukowana w "Świecie Młodych". Było to cos na kształt platformówki w której smiałkowie musieli znaleść klucze, wykraśc skarb i uciec. Straszny badziew z perespektywy czasu patrzac.
A co tam wyżale sie
Zraził mnie ten badziew strasznie do Świata Mlodych i tworzenia czegokolwiek. Zwłaszcza dlatego że byłem autorem tej gry. Tyle ze w gazecie autor miał juz niestety zupełnie inne imie i nazwisko.
Na mój rozpaczliwy list kilkunastolatka ze cos jest nie tak dostałem kartke pocztowa z usmiechnietym Kleksem i jednym zdaniem że "przepraszaja za zaistniała pomyłke".
I tak oto dostałem kubeł zimnej wody na łeb.
Pamietam jak dorwalem numer Razem z druga czescia Dreszcza. Niestety pierwszej nie mialem. Siedzialem wiec w bibliotece i recznie przepisywalem pierwsza czesc. Ksero bylo wtedy cholernie drogie lub nie bylo mnie stac. Teraz nie pamietam. Po pierwszej stronie wrocilem zaplakany do domu. I wierzcie mi lub nie - mama moja mowi, ze syn jej kolezanki kupil tamto razem i mi przyniosla, bo widziala jak bylem zainteresowany. Ludzie jaki ja bylem w tedy szczesliwy!!
Dzieki mamusiu!
Dzieki mamusiu!
Groan
Ekf Fremen
Ekf Fremen
Re: Czy pamiętasz tę studzienkę kanalizacyjną... ?
Grałem zarówno w Dreszcza i w Goblina. Goblina miałem z RAZEM - a Dreszcza samodzielne wydanie. Dreszcza bardziej pamietam - bo swego czasu przechodzilem go wielokrotnie. Pozniej pamietam Wojownika Autostrady - ale w niego to zagrywali sie kumple, mi nie przypadl do gustu. Mialem tez sporo polskich paragrafowek na male atari ale to OT.Bard pisze:a także dużą i o wiele trudniejszą:
• DRESZCZ - nr 33 i 34/87.
- a Goblin?
ech, Razem może nie czytałem, ponieważ jestem za młody, ale w wojownika to zagrywałem się w czwartej klasie podstawówkiPozniej pamietam Wojownika Autostrady
potem był Wehikuł Czasu i masa innych paragrafówek Mmmm... Aż miło powspominać
Ostatnio zmieniony 21 cze 2005, 14:11 przez Uiek, łącznie zmieniany 1 raz.
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 13 times
Skany
Ja posiadam w swoim archiwum skany wielu artykułów (jak i pieczołowicie zachowane strony art. FANTASOLO ale nie solo
Należy jednak wziąć pod uwagę, że ich publiczna publikacja może naruszać prawa autorskie twórców (o ile ktokolwiek chciałby ich dochodzić). Tym niemniej, można rozważyć ich udostępnienie w gronie przyjaciół.
Pozdrawiam!
LMPogoda
- historia i rodzaje gier fabularnych - nr 11/86 i 5/87
- TRAVELLER - nr 8/87
- FANTASOLO - nr 0/87
- ATLANTYDA - nr 3/88
- FANTASOLO ale nie solo - nr 7/88
- WAR-HAMMER - nr 9/88
- Doublegame - nr nieznany (nie sprawdzałem, może ktoś zna kiedy się to ukazało)
- Call of Cthulhu RPG - nr nieznany
- Dragon Warriors/TransFormers - nr nieznany
Należy jednak wziąć pod uwagę, że ich publiczna publikacja może naruszać prawa autorskie twórców (o ile ktokolwiek chciałby ich dochodzić). Tym niemniej, można rozważyć ich udostępnienie w gronie przyjaciół.
Pozdrawiam!
LMPogoda
Re: Wspominki o grach z Razem
Ma może ktoś grę "monstrum"? A dokładniej chodzi mi o instrukcje. Grałem dobre pare lat temu w tą gre. Karty chyba mam wszystkie tylko zasad nie pamiętam Albo znacie jakąś stronę gdzie moge je znaleśc, szukał po kilkunastu stronach i nie znalazłem:( Pomożecie?
Re:
Hicior. Pamiętam, że jak się biłem z bratem, to tylko na ciosy z Bruce Lee. Na dzisiaj mógłbym na te gry popatrzeć, tak jak się patrzy na pozłacane powozy z muzeum. Ale ani w to grać, ani tym jeździć już bym nie chciał.kaellion pisze:Bruce Lee [...] A walka była rozwiązana nieźle Taka tabelka i rzucało się chyba 2k6 za siebie i przeciwnika i na przecięciu był podawany wynik starcia.
+ (BGG)
Re: Wspominki o grach z Razem
W Świecie Młodych ukazało się wiele gier planszowych, z których pamiętam Bruce Lee - ale nie ten wydany pudełkowo, lecz taki klon komputerowej. Pamiętam grę o lataniu po planetach układu słonecznego. Pamiętam też klona Pac Mana - bankowo było coś jeszcze lecz nie pamiętam. W gazecie Razem albo Panorama ukazała się gra Kokosy (klon Monopoly) z pieniędzmi potrzebnymi do gry
Sprzedam: Arkham Horror - edycja PL - Cena: 130 pln
Re: Wspominki o grach z Razem
Witam
to moj pierwszy post na forum choc czytuje juz od dawna a z tego co ja pamietam to w Swiecie Mlodych pojawila sie tez gra Bulwa.Pamietam ze stwory sie rodzily przez paczkowanie a reszte zasad zatarl juz szmat czasu:).Potwierdzam pacmana i z tego co wiem to byla blekitna plansza.Wszystkie gry tz plansze i zetony naklejalismy na karton aby byly bardziej trwale
Tomasz_FK - z tego co wiem to gre "monstrum" mozna bylo dorwac na allegro w wersji pudelkowej;)
Pozwole sobie takze na maly powrot do mlodzienczych lat i wspomniec gry w jakie grywalem a moja przygoda zaczela sie gdy jako 11 latek dostalem Gwiezdnego Kupca za cholere wtedy nie wiedzialem co i jak a stateczkami latalem sobie ot tak na planszy z planety na planete.Byla to jak na tamte czasy bardzo pieknie wydana gra przez firme Encore .Mialem tez gre Roza Wiatrow ,wielka plansza ,statki i cos tam jeszcze lecz nigdy w nia nie zagralem.Kolejna to tez wielka plansza cos w stylu monopoly lecz okragla ,pieniadze tez mialy odmienna nazwe dzis juz nie pamietam ,tez nie grana.
Bitwa Morska to juz byl HIT:) bo byly modele statkow i samolotow w ta gre takze nie rozegralem zadnej partii:) a powodem byl brak drugiej osoby do rozgrywki.
Wkoncu nastapil przelom i poznalem kumpla ktory mieszkal dom obok i tak samo jak ja byl nakrecony na gry planszowe wiec juz bylo z kim grac:).
Kolejna gra byly wyscigi samochodow inaczej F-1 czyli GRAND PRIX ,tor byl ukladany z elementow proste i zakrety.Mialo sie licznik ,hamulce i opony.Byly wtedy emocje:)!Ostatnio ten sam kolega pokazal mi ta gre - powiem tak , wyglada smiesznie
Nadmienie jeszcze gry typu Labirynt Smierci,Bogowie Wikingow,Odkrywcy nowych swiatow,Transsolar,MiM,Wojny napoleonskie,Wojna o pierscien,Makler,Dreszcz,Goblin,Monstrum,Pilka nozna taka na pchelke gdzie byly figurki zawodnikow,tradycyjna Fortuna itp itd:) we wszystkie te gry zagrywalismy sie dlugimi godzinami zwlaszcza w weekendy.Sporo by jeszcze opisywac to wszystko ale nie chce nikogo zanudzac...
Pozdrawiam
to moj pierwszy post na forum choc czytuje juz od dawna a z tego co ja pamietam to w Swiecie Mlodych pojawila sie tez gra Bulwa.Pamietam ze stwory sie rodzily przez paczkowanie a reszte zasad zatarl juz szmat czasu:).Potwierdzam pacmana i z tego co wiem to byla blekitna plansza.Wszystkie gry tz plansze i zetony naklejalismy na karton aby byly bardziej trwale
Tomasz_FK - z tego co wiem to gre "monstrum" mozna bylo dorwac na allegro w wersji pudelkowej;)
Pozwole sobie takze na maly powrot do mlodzienczych lat i wspomniec gry w jakie grywalem a moja przygoda zaczela sie gdy jako 11 latek dostalem Gwiezdnego Kupca za cholere wtedy nie wiedzialem co i jak a stateczkami latalem sobie ot tak na planszy z planety na planete.Byla to jak na tamte czasy bardzo pieknie wydana gra przez firme Encore .Mialem tez gre Roza Wiatrow ,wielka plansza ,statki i cos tam jeszcze lecz nigdy w nia nie zagralem.Kolejna to tez wielka plansza cos w stylu monopoly lecz okragla ,pieniadze tez mialy odmienna nazwe dzis juz nie pamietam ,tez nie grana.
Bitwa Morska to juz byl HIT:) bo byly modele statkow i samolotow w ta gre takze nie rozegralem zadnej partii:) a powodem byl brak drugiej osoby do rozgrywki.
Wkoncu nastapil przelom i poznalem kumpla ktory mieszkal dom obok i tak samo jak ja byl nakrecony na gry planszowe wiec juz bylo z kim grac:).
Kolejna gra byly wyscigi samochodow inaczej F-1 czyli GRAND PRIX ,tor byl ukladany z elementow proste i zakrety.Mialo sie licznik ,hamulce i opony.Byly wtedy emocje:)!Ostatnio ten sam kolega pokazal mi ta gre - powiem tak , wyglada smiesznie
Nadmienie jeszcze gry typu Labirynt Smierci,Bogowie Wikingow,Odkrywcy nowych swiatow,Transsolar,MiM,Wojny napoleonskie,Wojna o pierscien,Makler,Dreszcz,Goblin,Monstrum,Pilka nozna taka na pchelke gdzie byly figurki zawodnikow,tradycyjna Fortuna itp itd:) we wszystkie te gry zagrywalismy sie dlugimi godzinami zwlaszcza w weekendy.Sporo by jeszcze opisywac to wszystko ale nie chce nikogo zanudzac...
Pozdrawiam