Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Dwntn »

Wątek na podsumowanie rozgrywek z m-ca kwietnia.

U mnie miesiąc zakończony 43 rozgrywkami w 21 gier.

Nowości: Archipelago, Barbarian Prince, Bubblee Pop, Doom the board game, NOIR: Deductive Mystery Game, Posthuman,
1972: The Lost Phantom


Najwięcej partii: z imprezówek: Hanabi (4), Jaipur (4), Sabotażysta (4), z planszówek: Archipelago (3), Doom (3), Puerto Rico (3), Twilight Imperium (3),

Powroty: Puerto Rico, Rój, Caverna, Viticulture EE, Colorpop

Na plusie: Archipelago - Pierwsza typowa gra Hybrydowa, w jaką miałem okazję zagrać z ciekawym połączeniem mechanik 4x z grą euro.

Neutralnie: Doom the board game - Świetny klimat, piękne wykonanie. Niestety do końca nie jestem przekonany czy gra zagości na dłużej, bo choć przy naszych rozgrywkach trzyosobowych szanse były dosyć wyrównane, to jednak czuć że Marines nie muszą się wysilać tak mocno jak Invader by osiągnąć zwycięstwo. Może jakieś home rule poprawią balans rozgrywki. Na pewno spróbuję rozegrać jeszcze kilka partii zanim zdecyduję o losie gry w kolekcji.

Na minusie: Bubblee Pop - słabo. nieciekawie. Mucha na dziko.

Gra miesiąca: Archipelago
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Wincenty Jan »

NOWOŚCI

El Grande - wspaniała gra. Jeden z najlepszych moich zakupów ostatnich miesięcy. Grałem na pięć i trzy osoby i zdecydowanie rozgrywka w większym gronie bardziej przypadła mi do gustu. Dziwne, że gra przez tyle lat nie doczekała się polskiej wersji. (+++)
Orleans - No niestety mały zawód. Spodziewałem się czegoś więcej od tej gry. Mam wrażenie jakbym grał w półprodukt. Sama mechanika bag building świetna sprawa. Ale po trzech rozgrywkach za każdym razem kończyłem partię i odczuwałem spory niedosyt. Jedyne co mogę napisać na plus , że po mimo wad w grę gra się ... przyjemnie. (+--)
Polska Luxtorpeda - a nawet pozytywnie się zaskoczyłem. Jako filerek, może stanowić alternatywę do Dobble lub Timeline. (+--)
Bora Bora - Feld w najwyższej formie. TOP 3 autora i być może moje osobiste TOP 10. (+++)
The Others - ja i ameri?! O dziwo gra przypadła mi do gustu i według mnie jest znacznie lepsza niż nudne Imperium Atakuje czy Descent. Z chęcią będę grał więcej! (++-)
Alien VS Predator - znowu ameri... i? Rewelacja. Bardzo mi spasowało. Pierwszy raz w grze " z przygodą" czułem klimat i z niepokojem spoglądałem na zmierzające w moją stronę Alieny. Chcę zdecydowanie więcej (+++)
Andromeda - miłe zaskoczenie. Jedyne co mnie denerwowało to słabo zbalansowane karty celów ale gra zasługuje aby się nią zainteresować. (++-)
Winnica - ładne , fajne i przyjemne. Uwielbiam takie gierki (++-)
Chaos w starym świecie - bardzo dobra gra w swojej kategorii. Z chęcią poznam ją bardziej. (++-)
Cyklady - pewnie kilka lat temu byłbym zachwycony grą. W chwili obecnej to dobry tytuł, w który od czasu do czasu zagram (+--)
Dominant Species !!! Rewelacja... tematyka wprost pode mnie, mechanika majstersztyk i ciężar gry, po którym czuć wysiłek.
Great Western Trial - mój typ gry. Bardzo dobre i mam wielką niadzieję, że ogram tytuł aby go dobrze poznać. (+++)
Notre Dame - No cóż... gra mnie nie urzekła. Doceniam różnorodność Felda i zapewne dam jej jeszcze szanse. Póki co bez szału... (---)
Konwój - bardzo ciekawa mechanika. Nie mój klimat. (+--)
San Juan - taki lżejszy Race, aczkolwiek Race mnie powalił na kolana , a San Juan zrobił poprostu dobre wrażenie. (+--)
Santiago - mam chyba słabość do ciut starszych gier. Zasiadłem do tytułu nie mając żadnych oczekiwań, a kończyłem rozgrywkę szczesliwy, że miałem okazje w Santiago zagrać. (++-)
WDP Dookoła Świata - z przyjemnej gry zrobiono przekombinowaną kobyłę. (---)

I jak mam wybrać nowość miesiąca z tak kapitalnych tytułów? Najpierw byłem pewien, że tytuł ten przypadnie dla El Grande, póżniej Great Western Trial następnie dla Bora Bora lub Aliena , aż miałem ogromną przyjemność zagrać w Dominant Species... To jest gra kompletna. Zdetronizowała na pierwszym miejscu gier konfrontacyjnych Grę o Tron. Szkoda, że cierpię na arachnofobię ale aż tak bardzo te cholerne pająki nie przeszkadzają. :D Grą, która mnie negatywnie zaskoczyła to TTR Dookoła Świata. To nie jest zła gra... tylko za długa jak na swój ciężar, losowość i możliwości.

STALI BYWALCY

Tajniacy - cudowna gra. Po ponad 100 grach nadal mnie wciąga i zaskakuje absurdem łączenia haseł. (+++)
Dominion - Imperium to najlepszy dodatek. Gra, której nie uważam za genialną, a ma w sobie takie coś co sprawia, że mógłbym grać i grać i grać... (+++)
Mamy szpiega - w odpowiednim gronie , w odpowiednim czasie gra sprawia mi duzo frajdy (++-)
51 Stan Master Set - zakochalem się w tej grze. Każda rozgrywka sprawia mi więcej radości i rozwija umiejętności. (+++)
Podaj Dalej - przed lub po spotkaniu planszowkowym sprawdza się idealnie (++-)
Capital - bardzo dobry tytuł (++-)
Colt Express - to gra z kategorii nie muszę miec w kolekcji ale z chęcią zagram (+--)
The Pursuit of Happines - bardzo przyjemna gra (++-)
Splendor - jak mam wybór to wolę nie grać (---)
7 cudów - po trzech latach gra nadal zdobywa moje uznanie (++-)
Alien Frontiers - mam słabość do tego tytułu (+++)
Boomtown - klasyk na luźniejszą rozgrywkę (+--)
Five Tribes - po pierwszej rozgrywce chiałem sprzedać grę. Z każdą partią gra pnie się w moim rankingu (+++)
The Gallerist - król euro (+++)
Wyspa Skye - To taka moją perełka wśród gier (+++)
Keyflower - byłem pewien, że ocena wzrośnie , a niestety gra straciła w moich oczach. Nadal wiążę z tym tytułem spore nadzieje. Póki co NIESTETY nie porwała mnie. (+--)
Mare Nostrum - głupie uczucie przegrać kiedy nikt nie zdążył nikogo zaatakować... (++-)
Wyrocznia Delficka - Feld nr 4 w moim rankingu. (+++)
Rune Age - Dominion przy tym tytule to jak encyklopedia PWN przy ulotce z Kebabem
Survive - tak jak lubię ten tytuł tak samo go nie lubie... (+--)
Tzolkin - ależ ta gra jest dobra. Szkoda, że tak rzadko gram :( (+++)
Zaklinacze - doceniam. Nie dla mnie (---)

Grą miesiąca ze znanych tytułów zostaje Tzolkin . Natomiast zawód miesiąca trafia do Zaklinaczy.

W kwietniu grę miesiąca wybieram pomiędzy Tzolkinem, a Dominant Species. I oczywiście to gra o dominacji gatunków najbardziej mnie zaskoczyła.
To uczucie kiedy znajomy zaczyna tłumaczyć zasady i już podczas zasad wiem, że to będzie "ta" gra. Rewelacja. Chcę więcej!

GRA MIESIĄCA - DOMINANT SPECIES
Ostatnio zmieniony 02 maja 2017, 10:36 przez Wincenty Jan, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3378
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1052 times
Been thanked: 2056 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Ardel12 »

Nowości:
Bios: Genesis (na 4os i 2os kooperacja) - tłumaczenie zasad w tej grze po prostu przygniata, rozgrywka na 4 osoby potrafi być na prawdę wredna, a to się kogoś wchłonie, a to doprowadzi do śmierci - świetne, ale dość długie. Na 2 osoby kooperacyjnie było z kolei prosto, kostki nas lubiły i raz dwa wyszliśmy na ląd.
- Unfair - paczka z KS doszła raz dwa, ale na partię przyszło trochę poczekać. Partia w 2 osoby okazała się całkiem przyjemna, jednak czy to wystarczy by zostać na półce pokażą kolejne partie. Na razie wrażenia podobne do Vasela, jedynie z zastrzeżeniem, że nie odczułem problemu z kartami miast.

Powroty:
- PS2ED - ostatni scenariusz z podstawki (ten najdłuższy)okazał się mocno średni.
Spoiler:
- 7 ronin - świetna, taktyczna pozycja. Tym razem dla miłej odmiany ninja przejęli wioskę.
- Carcassone (+dodatki) - pobiłem swój rekord na 2 osoby - 273 pkt !
- SHCD -czwarty scenariusz okazał się mocnym nie wypałem.
Spoiler:
- Lewis & Clark - cud i miód, świetna partia jak zawsze.
- List Miłosny - dalej trzyma formę, nowi gracze pokochali
- Cottage Garden (Ogródek) - mocno mieszane uczucia, miła, prosta i nie wymuszająca myślenia pozycja. Patchwork zjada ją na śniadanie dla 2 osób, ale jak jest z 4? Muszę się przekonać.

Gra miesiąca: Bios: Genesis, nie jestem biologiem, początki stworzenia nigdy mnie wielce nie ciekawiły, ale ta gra jednak mnie do siebie przekonała. Małe pudełeczko a mieści ogromną ilość informacji i zabawy.
RE.Lee
Posty: 167
Rejestracja: 28 gru 2015, 19:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: RE.Lee »

21 gier.

Pierwszy raz w Terraforming Mars.

Pierwszy raz wygrana w Robinson Crusoe.

Najwięcej w Tajniaków.

Najważniejszy powrót: Blood Bowl: Team Manager
TOP 3: Chaos in the Old World, Evolution, The Grizzled.
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3370
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 124 times
Been thanked: 131 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: maciejo »

Zdecydowanie Leaving Earth.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 800
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Michał M »

Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Nadis »

Nowość miesiąca: Kawerna, ale nie mogłabym nie wspomnieć o Dominant Species - po prostu świetna gra. Kawerna natomiast wywołuje syndrom ,,następnej partii", i choć obawiałam się podobieństw do nielubianej przeze mnie Agricoli, odczucia wyłącznie pozytywne.

Rozczarowanie miesiąca: Dla mnie Yamatai. Uwielbiam Pięć Klanów, oczekiwałam podobnego kminienia w ładnej oprawie (niekoniecznie tej samej mechaniki), ale niestety - gra mnie po prostu nudzi, nie wciąga, nie angażuje. Wygląda pięknie, ale to jednak za mało. Dzisiaj chyba drugi raz w życiu przerwałam partię, bo po prostu wolałam porobić cokolwiek innego (konkretniej, oglądać Friendsów), niż w to grać...

Powroty miesiąca na plus: Rosyjskie Koleje, Alchemicy, Mombasa
Powroty miesiąca na minus: Grand Austria Hotel (bardzo chciałabym polubić tę grę, bo i kostki, i temat, i niby wszystko gra, ale jednak po prostu NIE, nie przekonam się, za dużo w tej grze wkurzającej losowości).
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4121
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2669 times
Been thanked: 2584 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Gizmoo »

Miniony kwiecień był najbardziej intensywnym planszówkowo miesiącem w całym moim życiu. Po części przyczyniły się do tego ostro gameingowe weekendy, po części Pyrkon, a w największym stopniu przyczyniły się do tego wielkanocne święta. Można z czystym sumieniem powiedzieć, że "przegrałem święta". :lol: Pierwszy raz liczyłem sumiennie partie i wyszło...

53 partie w 31 tytułów! Szaleństwo!!!

Najwięcej partii: Wyspa Skye (6), Najeźdźcy z Północy (4), Robinson Crusoe (3), Space Alert (3), Martians: A Story of Civilization (3)

Nowe gry na półce: Martians: A Story of Civilization, Kawerna, Cuba, Deadwood. Dodatkowo kilka tytułów wspartych na KS i wspieram.to.

Odkrycie miesiąca: Kawerna. Nie cierpię gier Rosenberga. Po Szklanym Szlaku, obiecałem sobie, że już nigdy więcej nie siądę do gry jego autorstwa. Ale jednak... skusiłem się na Kawernę. I po partii byłem oczarowany! Nie mogłem przestać o niej myśleć - więc dokonałem impulsywnego zakupu. Mam nadzieję, że drugą partią się nie rozczaruję. ;)

Pozytywy Miesiąca: Udało się zagrać w sporo, dobrych - czy wręcz znakomitych tytułów. Najlepsze: Rise To Nobility, Deadwood, Robinson Crusoe (wreszcie!!!), Karciane Zamki Burgundii, Kawerna.

Słabizny Miesiąca: Multiuniwersum (beznadziejna losowość i chaos, a szkoda, bo kilka pomysłów jest w niej wręcz znakomitych), Mi Tierra: New Era (popsuta, niedorobiona i nie przetestowana dokładnie gra. Wielka szkoda, bo piękne to jest bardzo.)

WTF miesiąca: Orleans (nie bijcie). Najbardziej suche i abstrakcyjne euro w jakie grałem. Kręciłem głową przez całą rozgrywkę, jak bardzo się to wszystko nie klei tematycznie sensu. Dobrze, że gra mechanicznie działa, ale zamiast gry o "średniowiecznym czymśtam", można było przylepić theme o karaluchach, albo o lepieniu kulek z nosa. :? Jako, że nie cierpię gier abstrakcyjnych, z "odklejonym" tematem, to raczej już do Orleans nie wrócę, ale rozumiem, że ta gra może się podobać. (Osobom, którym podoba się bag building, a które poszukują klimatu - polecam sprawdzenie znakomitej Hyperborei)

Rozczarowanie miesiąca: Obecność (Not Alone). Jedna partia, przy której autentycznie się męczyłem. Zerowy fun z gry. Najgorsze - że liczyłem na co najmniej dobrą zabawę. Niestety, ale Obecność, była najgorszym tytułem w jaki grałem w kwietniu. Jak czasami kilka gier mi osobiście nie podchodzi, ale rozumiem, że mogą się podobać (np. Sagrada, czy Orleans), tak kompletnie nie rozumiem jak komuś może sprawiać frajdę granie w Obecność. :?

Powrót Miesiąca: Wspaniałe dwie partie w Lords of Waterdeep, które uświadomiły mi, że to ponadczasowy tytuł, przy którym zawsze bawię się dobrze, ale... Największym powrotem (choć zaledwie po miesiącu przerwy) był powrót do Zamków Szalonego Króla Ludwika. Ta gra jest genialna i ponownie wskoczyła na pierwsze miejsce mojej prywatnej listy wszech czasów!

I na koniec...

Grą miesiąca Kwiecień 2017 zostaje...

Martians: A Story of Civilization. Wiem, ta gra ma swoje wady, instrukcja jest jakąś grubą masakrą, ale sama gra... To dla mnie ociekający klimatem miód! Pasuje mi w niej niemal wszystko - od tematyki, poprzez wykonanie, po kilka mega oryginalnych pomysłów. Niby wszystko gdzieś już widziałem, ale tutaj tak bardzo fajnie spina się w całość, tak bardzo działa na wyobraźnię! To jedno z bardziej klimatycznych euro w jakie grałem! W zasadzie gdyby nie instrukcja - to moim zdaniem byłby to hit. Owszem, nie udało się poznać jeszcze wszystkich trybów, ale na razie po każdej partii chcę grać więcej i więcej. Szkoda, że nie mogę znaleźć chętnych - większość przerażona jest konfrontacją z zasadami. :lol:
Hyde
Posty: 54
Rejestracja: 08 kwie 2012, 21:41
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Hyde »

145 partii w 28 tytułów.

Najwięcej partii: Pory Roku(21), Santorini(20), The Duke(15).

Nowości: BattleCON: Fate of Indines(12), ZÈRTZ(11), Yōkaï no Mori(14), Villages of Valeria(5), Zaklinacze(2).

Gra miesiąca: BattleCON: Fate of Indines
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 64 times
Been thanked: 14 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Dellas »

Miesiąc całkiem udany, 33 rozgrywki w 23 tytuły w tym 10 nowych tytułów (pokłosie Pyrkonu)

Nowości:
- Century: Korzenny Szlak - bardzo przyjemna, familijna gra, która co ciekawe wcale nie jest banalna.
- Kanagawa - przyzwoita, choć kwiatka mi nie urwała.
- Star Trek:Ascendancy - bardzo dobry 4X, który ma mocny aspekt eksploracji. Nie potrafię ocenić czy dobrze odwzorowuje ducha Star Treka, ale grało się przednio. Frakcje bardzo różne aczkolwiek po 2 rozgrywkach wydają się zbilansowane a rozgrywka trzymała w napięciu od końca. Jedyne co może razić (nie mnie) to duża losowość gry (losowanie systemów, walka, rzuty na kryzysy, itd).
- Podróże Marco Polo - bardzo przyjemny dice placement. Nie odmówię zagrać kolejny raz.
- Chromosome - hmm... Po jednym graniu nie chce więcej. Gra miała szansę osadzić ciekawy temat w mechanikę gry, a okazała się dla mnie suchym abstraktem. Może w kolejnych rozgrywkach poprawiłaby moje notowania, ale jest za dużo dobrych gier by tracić czas na kolejną szansę. Duże rozczarowanie.
- Hansa Teutonica - przyjemne euro, choć grałem w źle wytłumaczone zasady. Na Pyrkonie najpierw tłumaczyła nam zasady osoba, która nigdy w to nie zagrała, potem kolejna wytłumaczyła źle, następnie okazało się że w instrukcji polskiej są błędy. Dopiero 3 osoba doprecyzowała zasady ale było już za późno. Gra bez punktacji. Muszę jeszcze raz zagrać by ocenić ten tytuł.
- Hoyuk - gra bez historii. Grałem i się nudziłem... Miałem wrażenie że wszystko co widziałem w tej grze już było. Ale to dość stara gra jest.
- Yamatai - gra nie spełniła moich oczekiwań. Sporo się o niej pisało/mówiło a jednak po zagraniu mam bardzo mieszane uczucia. Takie połączenie Smallworlda z Ticket to Ride okraszone Cattanem bez kostek. Mechanicznie bardzo mi wszystko skrzypiało. Meh...
- Zmiennicy - słaby tytuł i w zasadzie więcej nie będę się znęcał nad tym tytułem.
- Galaxy of Trian: New Order - pierwsza edycję bardzo lubię i to co mi brakowało dostaję w New Order - zróżnicowanie frakcji. Dodanie rzutów przy określaniu przewag nadało tej grze pazur.

To co warto wyróżnić, to Century: Korzenny Szlak, Drakula, Star Trek:Ascendancy, Marco Polo, Battlestar Galactica, LE Predator, Scythe, SeaFall, GoTrian: New Order.
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: elayeth »

23 rozgrywki w 15 tytułów

Najwięcej rozgrywek: 5 Minute Dungeon (4), Yamatai (3)

Nowości: 5 Minute Dungeon, Yamatai, Via Nebula, Anachrony, LOAD, Vast: The Crystal Caverns

Na plus: 5 Minute Dungeon, Yamatai, Vast
5 Minute - w odopowiednim towarzystwie - spora dawka emocji. Vast - bardzo fajna i moim zdaniem niedoceniana gra, przynajmniej na tym forum... mam takie wrażenie. ;)

Lekki zawód: Anachrony, Load
Anachrony to ten typ euro, który mi jakoś nie pasuje... nie umiem tego opisać, ale moim zdaniem w tematycznym i wielowymiarowym euro króluje jednak Lacerda. Dlatego innych autorów wolę już typowe worker placement... a nie takie udziwnienia. ;)

Gra miesiąca: Yamatai
Spełniła oczekwiania, miało być krócej i lżej niż 5 Tribes... i było. Ostrzegam jednak przed downtimem na 4 osoby. ;)
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1804
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 78 times
Been thanked: 337 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: hipcio_stg »

Kwiecień w liczbach nieciekawie, ale odczucia zupełnie przeciwne:

18 gier w 5 tytułów

Najwięcej gier - Terraformacja marsa (9) , Splendor (4)
Nowość - Terraformacja marsa
Stały bywalca - Five tribes
powrót - TTR Europa

Gra miesiąca jest oczywista - Terraformacja. Z żoną i znajomym oszaleliśmy na jej punkcie. Zdominowała stół...

Kupione, oczekujące - Zamki Burgundii, Puerto Rico, Red7
kmd7
Posty: 1020
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 42 times
Been thanked: 30 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: kmd7 »

W kwietniu miałem wrażenie, że za dużo nie grałem, ale lista tytułów mówi co innego:
Na stole pojawiły się:
Pory Roku, Tzolkin i Rosyjskie Koleje - niezmiennie na topie
Szklany Szlak -także solo
Micropul - ulubiony szybki tytuł żony
O mój zboże - drugi w kolejności z szybkich tytułów żony
Łowcy i zbieracze, Kingdomino - familijnie
Najeźdźcy z Północy - doceniam zmienny zestaw łupów na planszy i proste zasady
Star Realms - szybkie rozgrywki z synem
Zaklinacze - alternatywa dla Star Realms, aczkolwiek nie tak dobra
Troyes - żona dała się przekonać, żeby dać jej drugą szansę
Fasolki - nowość :D
Colt Express - nowość.
Po długim czasie powrócili Łowcy i zbieracze, natomiast nowości kwietnia u mnie to Colt Express oraz ... Fasolki :D. Jakoś nigdy nie miałem czasu i serca zasiąść do tej gry, ale w końcu w święta była okazja - potrzeba było wyciągnąć coś, co połączy graczy i nie-graczy. Dlatego na stół wleciały Fasolki oraz Colt Express. I spełniły swe zadanie. Dużo śmiechu i krzyku nad stołem, miło spędzony czas.
Grą miesiąca został Colt Express - może to dziwnie zabrzmi, bo w zasadzie lubię gry z planowaniem i przeliczaniem, ale odczułem również dziką satysfakcję z podwędzenia diamentu albo strzelenia z liścia wrogiemu bandycie :D. W przypadku tej gry to żywi gracze robią różnicę, gra online nie daje takich wrażeń.
Awatar użytkownika
grzemek
Posty: 291
Rejestracja: 17 mar 2013, 14:07
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: grzemek »

Na stole lądowały:
- Tajniacy (zawsze fajnie się w to gra, nigdy tego nie sprzedam;)
- Zamki szalonego króla (piękna Polska edycja, wszystkim współgraczom się podobała - grana najczęściej)
- Timeline (wynalazki i Polska - świetny filer)
- Obecność (szału nie robi ale grało się fajnie)
- 7 cudów pojedynek (dopiero jedna rozgrywka ale już się nie mogę doczekać kolejnych)

I niekwestionowany mistrz kwietnia: Time Stories - scenariusz Azyl, dawno tak dobrze się nie bawiłem przy grze planszowej, ekipa mocno zaangażowana.
Z miejsca zakupiliśmy dodatki :)
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5612
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 803 times
Been thanked: 1253 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: mat_eyo »

Trochę lepiej niż poprzednio, ale nadal bez szału. 31 partii w 21 gier. Najwięcej w Zamki Burgundii (7).

Nowości:
-Trickerion - (+) Bałem się tej gry jak cholera, bo opinie skrajne. Na szczęście siadła mi niesamowicie, a grałem tylko wariant podstawowy! Bardzo ciasna, klimatyczna i satysfakcjonująca eurogra.
-Millennium Blades - (+) Nie wierzyłem, że gra karciana o graniu w kolekcjonerską karciankę ma sens... myliłem się! Świetna gra, wspaniałe oddanie wielu smaczków kolekcjonerskich karcianek, humor. Ciężko to opisać, trzeba zagrać, ale tylko mając na koncie choć mały epizod z jakimś CCG/LCG.
-The Gallerist - (+/-) Miałem chrapkę od dłuższego czasu, w końcu udało się zagrać. Zawodu nie ma, szału również nie. Wszystko działa, jest klimat, skalowanie ok, jednak nie ma tego czegoś, co by zmuszało do grania kolejnych partii.
-Doomtown Reloaded - (+/-) Bardzo ciekawy system rozpatrywania strzelanin za pomocą pokerowej ręki, niekoniecznie legalnej ;) z chęcią zagrałbym jeszcze, ale Netrunner zostaje najlepszą karcianką w jaką grałem.
-Snow Tails - (+/-) Wychodzi na to, że lubię gry wyścigowe :) gra ma fajny mechanizm prędkości i kierunku jazdy, a przede wszystkim daje masę radochy, zwłaszcza kiedy przeciwnik wjeżdża w bandy albo choinki :)
-Villages of Valeria - (+/-) Karcianki z budowaniem tableau zawsze na plus. Podobno jest to RftG lite. Faktycznie widać podobieństwa i faktycznie względem "Rejsa" gra jest wykastrowana. Grało się jednak pozytywnie, nawet rozważałem zakup.
-Wielka Ucieczka - (-/+) Gra logiczna, która w gronie rodzinnym będzie prosta, jednak w grupie geeków przysmaży zwoje mózgowe. Nie było źle, ale szału nie zrobiło.
-City of Iron - (-) Absolutny niewypał. Szata graficzna nie dość, że jest brzydka, to jeszcze utrudnia granie. Sam gra ma kilka bezsensownych rozwiązań mechanicznych. Nigdy więcej do niej nie siądę i będę unikał pewnie wszystkich gier Laukata.
-Tesla vs. Edison: War of Currents - (-) Kolejna słaba gra, w którą miałem nieprzyjemność zagrać. Mały, nudny koszmarek z niesprawiedliwą przewagą dla ostatniego gracza i bezsensowną końcówką. Unikać!

Stali bywalcy:
- Dominion, Zamki Burgundii, Tajniacy, 7 Cudów Pojedynek, Wyspa Skye, Wyrocznia Delficka, Bora Bora.

Powroty:
-A Feast for Odin, Spartacus, Labirynt Wojna z Teroryzmem, Najeźdźcy z Północy, Blood Rage.

Wyróżnienia:

Nowość miesiąca: Trickerion - obecnie ulubiona gra w kategorii "ciężkie, klimatyczne i pięknie wykonane euro". Mam nadzieję, że kolejne rozgrywki tylko utwierdzą mnie w tym przekonaniu.

Gra miesiąca: A Feast for Odin - początkowo byłem sceptycznie nastawiony. Teraz udało się zagrać ponownie, sprawdziłem w każdej możliwej konfiguracji liczbowej i zaskoczyło. Świetna, świetna gra, obecnie chyba ulubiony Rosenberg.

Rozczarowanie miesiąca: Mało rozgrywek, nie udało się dociągnąć do trzydziestu, co w poprzednich miesiącach było normą.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3364
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1120 times
Been thanked: 1288 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: seki »

U mnie pomimo wariackiego miesiąca udało się usiąść do stołu tylko niewiele mniej razy niż w zeszłych miesiącach: 31 partii w 14 tytułów.

Najwięcej partii (7) niezmiennie: 7 cudów pojedynek - i nadal się nie nudzi

Powrót miesiąca: Puerto Rico - odkryłem tę grę na nowo i cieszy mnie jakby była nowa

Nowość miesiąca i jednocześnie wyróżnienie: Ticket to Ride UK/Pennsylvania. Zwykły Ticket jest dla mnie fajną zabawą ale wyciągany na stół tylko jako gateway. Jestem bardzo zaskoczony, że te dwie mapy sprawiły, że mam ochotę częściej w to grać i tak mi się podoba :) Szczególnie spodobała mi się Pensylwania.

Małe rozczarowanie miesiąca: ... moja żona, która po kilku grach w Terraformacje Marsa nie ma już ochoty w to grać, podczas gdy ja jestem zachwycony :(

Poza tym po raz pierwszy w życiu wygrałem w Cywilizacje Poprzez Wieki co pragnę zakomunikować (to moja 8 gra i zwykle dostawałem sromotne baty!).
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: zakwas »

Kwiecień syty. 120 parti w 21 tytułów.

Ale 78 z tego to KLASK! :mrgreen:

I to właśnie KLASK! jest u nas grą miesiąca, nie dała mu rady Cywilizacja: Poprzez Wieiki, w która wreszcie udało mi się zagrać, 5 partii w Great Western Trail nie pomogło, genialny YINSH, którego wreszcie nabyłem, też nie zrobił tyle na stole - siedzimy codziennie niemal i tłuczemy w magnesy z narzeczoną. :D

Z pozytywnych nowości,bardzo miło mnie zaskoczyła mała Martinique - trochę oszukana grafika okładki względem tego co jest w środku, ale całkiem miło mi się w to grało. Do tego Jorvik - sama gra jest co najwyżej ok, ale ma najlepszy system licytacji jaki spotkałem w grach.
Żadna gra mnie nie zasmuciła w tym miesiącu. :)
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 993
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 376 times
Been thanked: 806 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Apos »

24 rozgrywki w 13 tytułów
Najwięcej partii: Kawerna (4), Steam (3), Rosyjskie Koleje (3)


Nowości:
  • Szczęść Boże vel Coal Baron (+-), worker placement o wydobyciu węgla i spełnianiu różnych kontraktów. Tytuł poprawny, ale nie porywa.
  • Park Niedźwiedzi (+-), nowa gra od Lacerty. Zbliżona mechanicznie do Patchworka i działa na 4 osoby. Bez emocji, ale jest to miły i sympatyczny przerywnik. Dobrze się sprawdzi do gry z młodszymi planszówkowiczami. Mały plusik za wygląd.
  • Yamatai (+). Tytuł o którym mam mieszane uczucia. Z jednej strony to solidna gra logiczna. Z drugiej jest wiele innych tytułów, w które chętniej zagram jak np. rewelacyjny Five Tribes. W porównaniu: jest lżej, nie ma licytacji, ale brakuje również głębi poprzednika oraz nadal występują duże przestoje, nawet w grze dwuosobowej. Duży plus za oprawę wizualną.
  • The Speicherstadt (+). Kolejny solidny Feld, ale nie jest to gra pokroju Zamków, Trajana czy Badaczy Głębin. Osobiście przeszkadzała mi mechanika strażaków oraz pożarów.
  • Bąblesy vel Bubblee Popl (+--) gra inspirowana wersją mobilną. Nie przypadło mi do gustu i po prostu nie lubię takich gier mobilnych, a planszowa jest tylko trochę lepsza.
  • Kawerna: Rolnicy z Jaskiń (+++) Rosenberg którego lubię i szanuję za właśnie takie gry: otwarte, z dużą ilością możliwości oraz klimatem. W weekend majowy z @Nadis tak Kawerna nas wciągnęła, że udało nam się rozegrać 4 partie i nadal nam mało. Ląduje obok Pól Arle oraz Le Havre w moich ulubionych grach tego autora.
  • Steam (++) Wallace w swojej szczytnej formie. Spodziewałem się zupełnie innej gry i zostałem pozytywnie zaskoczony. Chętnie zagram przy najbliższej okazji.

Stali bywalcy, czyli Pfister nie opuszcza stołu:
  • Great Western Trail (+++)
  • Mombasa (+++)
  • wypadało by też napisać o
  • Splendor (+--) pierwsze 3 gry okazały się sympatyczne, im dalej tym nudniej. Tytuł do którego już nie powrócę ze względu na okropną powtarzalność i brak głębi, a znam wiele bardziej interesujących gier typu filler.

Powroty:
  • Rosyjskie Koleje (+++-) podstawka ma pewne skazy, które są naprawione w dodatku Niemieckie Koleje. Poza tym to jeden z najlepszych tytułów worker placement.
  • Alchemicy (++-) lubię, chętnie zagram raz na jakiś czas, ale dostrzegam pewne wady - m.in. powtarzalność i mało wnoszący tryb zaawansowany. Może dodatek Golem, którego nie udało nam się jeszcze ograć to naprawi?
  • Carcassonne z dodatkami (++/-) bardzo lubię podstawkę za szybką rozgrywkę. Niektóre dodatki mogą za bardzo przedłużać lub komplikować tempo gry.
  • Grand Hotel Austria (+-) tytuł, który bardzo szanuję i lubię, ale gra posiada pewne skazy. Głównym jej problemem jest brak pomysłu na bycie poważnym euro: z jednej strony super mechanika oraz tematyka, duży poziom trudności i móżdżenia nad planszą, a z drugiej niezbalansowane karty personelu oraz duża losowość na którą mamy b. mały wpływ i ta lubi często krzyżować plany.

Gra miesiąca: Great Western Trail
Nowość miesiąca: Kawerna
Ascalogan
Posty: 280
Rejestracja: 21 lip 2015, 14:45
Lokalizacja: Łaziska Górne
Has thanked: 4 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Ascalogan »

Jeśli chodzi o kwiecień to bezsprzecznie u nas tytuł gry miesiąca i nowości miesiąca wędruje do Santorini (~40 partii). Ładne, szybkie, trzeba pokombinować, bardzo regrywalne przez losowe moce. Dawno tak długo z żoną przy jednej planszówce nie siedziałem :)

Jeśli chodzi o najczęściej grywane gry to na drugim miejscu Roll for the Galaxy (12), który jednak jakby trochę zaczął mi się przejadać. Zastanawiam się czy to kwestia tych samych kafli czy samej mechaniki i nie wiem, czy dodatek jest w stanie tu coś pomóc.

Na trzecim miejscu Terraformacja Marsa z 9 rozgrywkami. Nie zachwyca mnie już tak jak na początku, ale wciąż jeszcze daje radę.

Najprzyjemniej z planszówkami spędziłem za to czas w ostatni weekend kwietnia, gdy w pracy zrobiliśmy sobie Cthulu Day. Pandemic Cthulu (wygrana w ostatniej turze), Eldritch Horror (łoooooomot), Elder Sign (przegrana w ostatniej turze).

Z nowości rozczarował mnie tylko Hanabi, choć nie specjalnie miałem do niego jakiegoś wielkie oczekiwania.
Awatar użytkownika
cboot
Posty: 324
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 4 times
Been thanked: 18 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: cboot »

Najczęściej grana: Space Alert (4x)
Gra miesiąca: Siena
Awatar użytkownika
Ryu
Posty: 2750
Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 83 times
Been thanked: 161 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Ryu »

A u mnie: Trickerion
Awatar użytkownika
splocki
Posty: 540
Rejestracja: 06 mar 2013, 09:01
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: splocki »

U mnie kwiecień to jedna gra: Ascension: Chronicle of the Godslayer
Coś pięknego!
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Tichu
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1133
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 28 times
Been thanked: 127 times

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: kaimada »

Zapraszam na moje cykliczne przemyślenia na koniec miesiąca.
W kwietniu udało mi się zagrać ledwie 20 partii w 8 gier.
Najwięcej partii: Pandemic Legacy - niestety końcówka kampanii, choć lepsza od początkowych miesięcy, to nie porwała nas tak jak wskazywałyby na to recenzje grających przed nami. Całościowo Pandemic Legacy to dla mnie spory zawód, ale w głównej mierze spowodowany mechaniką Pandemii generalnie.

Gra miesiąca: Ciężarówką przez Galaktykę - klasyk od Vlaady Chvatila. Kupa śmiechu i niesamowity klimat rozpadającego się w przestrzeni kosmicznej Sokoła Millenium. Jedyna gra jaką znam, w której wyścig polega na tym, żeby cofnąć się jak najkrócej, a nie polecieć jak najdalej.

Rozczarowanie miesiąca: Jorvik - nie mam pojęcia co ludzie widzą w tej grze. Dla mnie była to definicja nudy w grach Euro.
Furia
Posty: 730
Rejestracja: 27 lut 2012, 23:13

Re: Gra miesiąca - Kwiecień 2017

Post autor: Furia »

Kwiecień wypadł całkiem nieźle - 62 partie w 39 tytułów

Nowości:
Yamatai - piękne i suche..., po pierwszej partii mam wrażenia bardzo mocno Fajvtrajbsowe, zagram chętnie po raz kolejny, ale pewnie nie zagości w kolekcji
Zimowe Opowieści - łooo matko, tak złej, zepsutej gry jeszcze nie widziałam, gra niby storytellingowa, w której i tak wszystko zależy od liczby kart na ręce, spalić na stosie!
Podaj Dalej - wszyscy bawili się świetnie w tę w sumie głuchotelefonową zabawę, najlepsza transformacja - tost francuski, który najpierw stał się gofrownicą, potem maszyną do pisania a na końcu koszykiem na zakupy :D
Epoka Kamienia - przyjemna, ale dość losowa familijna gierka, zagram jeśli ktoś będzie nalegał
Power Grid Deluxe - wstyd przyznać, ale do tej pory omijałam z daleka ze względu na oprawę graficzną, w Deluxie wszystko wygląda schludniej, lekka i przyjemna rozgrywka
Pay Dirt - co prawda tylko w dwie osoby, więc wrażenia mogą być zaburzone, ale mam wrażenie, że za szybko się skończyła
Orleans - ogółem mnie urzekła, proste zasady a można troszkę pokombinować z budynkami i obraną strategią, pewnie wyląduje w kolekcji
Kumo - piękna gra logiczna, na pewno nie kupię bo nie przepadam, ale zagram jeśli ktoś zaproponuje
Adrenalina - tematyka zniechęcała, ale o dziwo grało się bardzo dobrze, ciekawe czy miały na to wpływ % we krwi...
Mare Nostrum - po pierwszej partii był lekki zawód, bo za szybko się skończyło i nawet nikt nikogo nie atakował, druga partia wypadła znacznie lepiej, do dalszego ogarnia
King of New York - trochę bardziej rozbudowane Potwory, jeśli miałabym wybierać to chyba jednak Tokio
Park Niedźwiedzi - wielkie, pozytywne zaskoczenie, tłumaczenie dwie minuty, rozgrywka około 30, odczucia jak po Domku - czyli przyjemna gra dla niedzielnych graczy, albo jak ma się ochote na coś lekuchnego,
Posiadłość Szaleństwa II - wow, apka w tej grze to naprawdę świetny pomysł!, mega klimat, grało się świetnie
Owocowe Opowieści - kolejna sympatyczna i prosta gierka do pogrania w familijnym gronie

Nowość miesiąca: Posiadłość Szaleństwa II edycja

Rozczarowanie miesiąca: Isle of Skye - zagrałam ponownie i nadal nie rozumiem jej fenomenu, raczej nie zagram jak ktoś zaproponuje

Powrót miesiąca: Brugia - na stole ostatni raz w marcu 2014

Najwięcej partii: Android Netrunner (9) - przywrócony na stół w związku z promocją dodatków w Galakcie

Partia miesiąca: Eldritch Horror

Najgorsza gra miesiąca: Zimowe Opowieści - chyba w całej swojej planszówkowej karierze nie grałam w nic tak bardzo złego

Gra miesiąca: Posiadłość Szaleństwa II edycja
ODPOWIEDZ