Uczta dla Odyna / A Feast for Odin (Uwe Rosenberg)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Problemem nie jest niedostępność akcji, tylko timing - jeżeli chcesz przerobić skóry raz na grę i masz tę możliwość AKURAT wtedy, gdy ktoś tam stoi, to coś chyba było nie halo z planowaniem. To samo z drewnem, torfem itd. Nie chodzi o to, że nie będę ich mieć nigdy, ale mogę ich nie mieć akurat teraz, kiedy są elementem większego łańcucha akcji. Przerobienie resztek skór z innych akcji nie brzmi raczej jak niemożność zrealizowania strategii, więc zakładam, że swoją główną strategię cały czas realizowałeś (chyba że cała Twoja rozgrywka opierała się na przerobieniu resztek skór).
Ale owszem, zgoda: pole przerabiania skór jest tylko jedno, a produkcji drewna kilka, więc jak akurat w jednym momencie całej gry mam dostępnego robotnika, żeby go tam postawić, a akurat zajęte, to może być problem (pomijając pole kopiowania, które być może też akurat było zajęte).
EDIT: (Choć brzmi mi to raczej na przypadek: ostatnia runda gry, zrobiłem już wszystko, co mogłem, to przerobię sobie chociaż skóry - o, zajęte... Tego bym raczej problemem konkurencji o pola nie nazwał).
Ale owszem, zgoda: pole przerabiania skór jest tylko jedno, a produkcji drewna kilka, więc jak akurat w jednym momencie całej gry mam dostępnego robotnika, żeby go tam postawić, a akurat zajęte, to może być problem (pomijając pole kopiowania, które być może też akurat było zajęte).
EDIT: (Choć brzmi mi to raczej na przypadek: ostatnia runda gry, zrobiłem już wszystko, co mogłem, to przerobię sobie chociaż skóry - o, zajęte... Tego bym raczej problemem konkurencji o pola nie nazwał).
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Właśnie o to chodzi mi w Polach - staram się tak lawirować, żeby zawsze mieć możliwość wyrobienia się z obowiązkami (np. jeśli mam do wykopania 8 torfów - a usuwanie torfu to obowiązek - to celuję w wykopanie ich 7 sztychówkami i akcją zimową, która usuwa 1 torf, ale też jednocześnie zbieram zasoby na budynek, który usunie mi 5-6 torfów, wtedy przerzucę się na inne akcje, które usuną mi pozostałe 2-3 torfy). Jednak jeśli wykopię torf sztychówkami to towary zbierane na budynek zużyję na inną rzecz. Po tego typu żonglerce zdarza się (rzadko, ale zdarza), że resztek nie uda się przerobić ani podciągnąć na torze do wartości punktującej.Trolliszcze pisze:Ale owszem, zgoda: pole przerabiania skór jest tylko jedno, a produkcji drewna kilka, więc jak akurat w jednym momencie całej gry mam dostępnego robotnika, żeby go tam postawić, a akurat zajęte, to może być problem (pomijając pole kopiowania, które być może też akurat było zajęte).
W takim graniu widzę największą różnicę między Polami a Ucztą - w Polach jestem wstanie żonglować, szukać najlepszej drogi, stać do pewnego momentu okrakiem między dwiema ścieżkami, by we właściwym momencie spożytkować zebrane dobra (tak, timing jest tu kluczowy), w Uczcie nie panuję w takim stopniu nad kształtami i kolorami otrzymywanych żetonów.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Do Uczty nie mam porównania, bo cały czas biję się z myślami, czy jej potrzebuję i czytam właśnie opinie na forum. Niemniej, kończąc już sprawę Pól, mimo wszystko gdzieś tam się podświadomie chyba zgadzamy, bo skoro piszesz, że zawsze starasz się mieć alternatywę dla drewna i kopania torfu, to świadczy to chyba właśnie o tym, że na te akcje jest największe ciśnienie (nie wymyśla się raczej alternatywy dla akcji, które nie są kluczowe).
Dla akcji przerabiania skór nie ma alternatywy, bo ona właśnie nie jest kluczowa. Da Ci parę punktów i to wszystko, ale nie zależy od niej reszta strategii (tak jak od drewna zależy mnóstwo rzeczy: możliwość budowania wozów, budynków itd.).
Dla akcji przerabiania skór nie ma alternatywy, bo ona właśnie nie jest kluczowa. Da Ci parę punktów i to wszystko, ale nie zależy od niej reszta strategii (tak jak od drewna zależy mnóstwo rzeczy: możliwość budowania wozów, budynków itd.).
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Link: http://bit.ly/UcztaDlaOdyna-Tycjan-ZnadPlanszyplUczta dla Odyna, to prawdziwy otwarty świat do odkrywania nowych pomysłów na maksymalizację wyników. Nie jestem w stanie po kilku grach opisać wszystkiego co ona oferuje, ale skupię się w tym prologu na zawartości pudełka (dużo zdjęć), interakcji między graczami, fabule oraz... kuchni Wikingów. Nawet coś z tego ugotowałem
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Świetne zdjęcia Tycjan. Czapki z głów. Nawet kota wytresowałeś jak profesjonalistaTycjan pisze:Link: http://bit.ly/UcztaDlaOdyna-Tycjan-ZnadPlanszyplUczta dla Odyna, to prawdziwy otwarty świat do odkrywania nowych pomysłów na maksymalizację wyników. Nie jestem w stanie po kilku grach opisać wszystkiego co ona oferuje, ale skupię się w tym prologu na zawartości pudełka (dużo zdjęć), interakcji między graczami, fabule oraz... kuchni Wikingów. Nawet coś z tego ugotowałem
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Dziękuję i przekaże modelom, bo wiadomo, że jakby one tego nie chciały, to ja bym, sobie mógł tresować, tresować...ChlastBatem pisze:... Świetne zdjęcia Tycjan. Czapki z głów. Nawet kota wytresowałeś jak profesjonalista
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Dobrze Tycjan, że w porę zarzuciłeś to pytanie, na ile ważne koty, a na ile recenzja.
Z innej beczki, jak się prezentuje kwestia lokalizacji? Trafił ktoś na wpadki, czy jest ok?
Z innej beczki, jak się prezentuje kwestia lokalizacji? Trafił ktoś na wpadki, czy jest ok?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- Gambit
- Posty: 5243
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1851 times
- Kontakt:
- Lets_Grajmy
- Posty: 399
- Rejestracja: 16 lip 2016, 19:22
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 439 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Polski gameplay: Uczta dla Odyna - Jak grać?
Facebook: LET'S GRAJMY - Facebook
YouTube: LET'S GRAJMY - YouTube
Buycoffee: Jeśli sądzisz, że to co robię zasługuje na uznanie to --> Wspieraj kanał tutaj <--
YouTube: LET'S GRAJMY - YouTube
Buycoffee: Jeśli sądzisz, że to co robię zasługuje na uznanie to --> Wspieraj kanał tutaj <--
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1039 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Miałem podobnie przy Polach Arle ("nie za bardzo wiem, dlaczego przegrałem/co mogłem zrobić lepiej"). Aż przy którejś partii doszedłem do wniosku, że nie chodzi o to, żeby robić coś lepiej, tylko o to, żeby obrać sobie jakąś ścieżkę - najlepiej za każdym razem inną - i po prostu dobrze się bawić. Oczywiście w trakcie gry wciąż staram się optymalizować i wykonywać swój plan jak najlepiej, ale uznałem, że Pola to po prostu gra eksperymentów, a nie gra maksowania wyników.
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Pytanie na ile gra wymusza/zachęca do szukania nowych ścieżek a na ile opiera się to o świadomą decyzję gracza. W Agricoli problem do rozwiązania jest dużo czytelniej postawiony, tj. od początku trzeba szukać ścieżki pasujacej do posiadanych kart. Mi bardziej coś takiego odpowiada.
- Apos
- Posty: 993
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 806 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
W UoD starasz się zrealizować własny pomysł na drogę do zwycięstwa i zrobić to jak najlepiej. Są karty pomocników, które mogą w pewnym stopniu naprowadzić na jakąś ścieżkę (których jest wiele, a te się jeszcze rozwidlają), ale nie decydują o tym. Gra jest ciut mniej sandboxowa niż Pola Arle czy Kawerna ze względu na tych pomocników, ale można bez problemu wprowadzić regułę, że na początku gry każdy gracz dociąga 3 karty, jedną sobie zostawia, a resztę odrzuca - zamiast otrzymania jednej losowej karty.norkbes pisze:Pytanie na ile gra wymusza/zachęca do szukania nowych ścieżek a na ile opiera się to o świadomą decyzję gracza. W Agricoli problem do rozwiązania jest dużo czytelniej postawiony, tj. od początku trzeba szukać ścieżki pasujacej do posiadanych kart. Mi bardziej coś takiego odpowiada.
Nie do końca jest tak, że dopiero po podliczeniu punktów wiadomo kto wygrał. Plansze przeciwników, ich zasoby oraz działania są wiadome przez całą rozgrywkę, więc można na bieżąco analizować co robią i jak dobrze. Pod koniec gry da się przewidzieć patrząc na właśnie te plansze komu poszło lepiej w realizacji swojego planu. A patrząc na swoją dlaczego się przegrało i co można zrobić inaczej lub lepiej następnym razem .
W tytuł ten też trzeba zagrać kilka razy, różnymi strategiami aby w pełni zdać sobie sprawę i okiełznać dobrobyt swobody jaki daje ta gra + znaleźć styl gry, który najbardziej pasuje.
Np. w pierwszej rozgrywce każde z nas nie ruszyło nawet wypraw i wyniki mieliśmy kiepskie (48 do 32), a kolejna to już np. 92 do 83. Nadal wyniki bardzo niskie, gdy są osoby osiągające po 140-15 pkt.
Spoko gra, a to co mnie głównie odtrąca to ta wyszywanka na planszy. Nie przekonuje mnie to i o wiele bardziej wolę gospodarowanie własną planszą w Polach Arle czy Kawernie.
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
A ja chciałbym się dowiedzieć, jakie wyniki osiągacie w wersji solo. Ja po 20 grach potrafię lekko przebić setkę, ale - regularnie omawiane na BGG - średnie wyniki w okolicach 140+ to dla mnie jakaś abstrakcja. Najczęściej kończę na poziomie 95-98, teraz eksploruje inna ścieżkę zdobywania punktów (wyspy) - i rekord mam na 109. Przy usiłowaniu zoptymalizowania skończyłem na 73 w następnej grze Jakie macie doświadczenia?
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 157 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Wyniki oscylowały mi normalnie w granicach 80 - 90, więc doszedłem do wniosku, że trzeba zmienić podejście. Więc raz zrobiłem rozgrywkę na olanie toru przychodu na głównej planszy - postarałem się kupić wyspę z dużym przychodem i od pierwszej tury skupiłem się na niej. (przez te cuda nie musiałem na głównej planszy marnować surowców na oplatanie surowców tracąc nieefektywnie dużo żetonów).
Pykło wtedy ponad stówkę...
Wyczynu nie powtórzyłem
Pykło wtedy ponad stówkę...
Wyczynu nie powtórzyłem
- cezarr
- Posty: 300
- Rejestracja: 02 mar 2015, 09:45
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 11 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Mam podobnie jak wy: najpierw średnio coś tuż pod 80 z rekordem 91, ostatnio rekord 106 i średnia z 10 mniej. Dążę do tych 120 albo i 160, o których ludzie gadają.
Bardzo, bardzo lubię grać w Ucztę w pojedynkę, ale smuci mnie fakt, że żeby uzyskać dobry wynik trzeba - jak sądzę - już od pierwszej-drugiej rundy bardzo dobrze się rozpędzić, uruchomić spory dochód albo sporo bonusów. Jak po pierwszych dwóch rundach widzisz, że tego nie masz, a chcesz grać o wysoki wynik, to wypadałoby złożyć kram i zacząć partię od nowa.
Nie robię tego jednak, zawsze dogrywam grę, bo obojętnie od wyniku zawsze dobrze się bawię. Jednak jak jeszcze parę dni nie zobaczę tych 120 punktów, to pewnie zacznę tak grać albo i jeszcze wybierać sobie karty pomocników. Albo nawet przyznawać automatyczny sukces w pierwszym polowaniu/plądrowaniu.
Nie no, serio, to mam nadzieję, że tak nisko nie upadnę, tzn. ugram chociaż te 120 zanim mi nerwy puszczą.
Bardzo, bardzo lubię grać w Ucztę w pojedynkę, ale smuci mnie fakt, że żeby uzyskać dobry wynik trzeba - jak sądzę - już od pierwszej-drugiej rundy bardzo dobrze się rozpędzić, uruchomić spory dochód albo sporo bonusów. Jak po pierwszych dwóch rundach widzisz, że tego nie masz, a chcesz grać o wysoki wynik, to wypadałoby złożyć kram i zacząć partię od nowa.
Nie robię tego jednak, zawsze dogrywam grę, bo obojętnie od wyniku zawsze dobrze się bawię. Jednak jak jeszcze parę dni nie zobaczę tych 120 punktów, to pewnie zacznę tak grać albo i jeszcze wybierać sobie karty pomocników. Albo nawet przyznawać automatyczny sukces w pierwszym polowaniu/plądrowaniu.
Nie no, serio, to mam nadzieję, że tak nisko nie upadnę, tzn. ugram chociaż te 120 zanim mi nerwy puszczą.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 sty 2011, 12:01
- Lokalizacja: Lublin
- Been thanked: 1 time
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Jak co to mogę wam podać co wyczytałem od jednego użytkownika BGG po czym w kolejnej grze udało mi się podskoczyć o kilkadziesiąt punktów od mojego wcześniejszego rekordu bodajże 106 punktów. Polecam czytać tylko tym co już grę porządnie ograli bo informacja jest dość ogólna i dotyczy sposobu gry:
Spoiler:
- mistrz_yon
- Posty: 705
- Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 158 times
- Been thanked: 252 times
- Kontakt:
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Mam tak samo, to znaczy od bardzo, bardzo dawna żadna gra nie wywoływała mnie potrzeby kompulsywnego grania. A jak już skończę to po 15 minutach chciałbym zaczynać. I co ciekawe, wcale nie ciągnie mnie granie z innymi. Wariant jednoosobowy jest dla mnie genialny i pozwala się pięknie wyżywać. Chwilowo walczę tylko z talią A. Planuję zmienić na B po jakichś 30-40 grach. Docelowo widzę tutaj naprawdę duży potencjał w regrywalności. Zauważyłem też, że jeśli gram tak jak planuję, to nie przeszkadza mi niski wynik. Realizuję sobie jakiś plan, coś tam robię i sprawdzam co wyjdzie na koniec.cezarr pisze:Mam podobnie jak wy: najpierw średnio coś tuż pod 80 z rekordem 91, ostatnio rekord 106 i średnia z 10 mniej. Dążę do tych 120 albo i 160, o których ludzie gadają.
Bardzo, bardzo lubię grać w Ucztę w pojedynkę [cut].
Nie robię tego jednak, zawsze dogrywam grę, bo obojętnie od wyniku zawsze dobrze się bawię. Jednak jak jeszcze parę dni nie zobaczę tych 120 punktów, to pewnie zacznę tak grać albo i jeszcze wybierać sobie karty pomocników. Albo nawet przyznawać automatyczny sukces w pierwszym polowaniu/plądrowaniu.
Nie no, serio, to mam nadzieję, że tak nisko nie upadnę, tzn. ugram chociaż te 120 zanim mi nerwy puszczą.
Genialna gra to jest, także z powodu elegancji mechaniki i oczywistości zasad. Śledząc rozwój Rosenberga od czasów Agricoli, jestem pod wrażeniem ciągłego postępu w jego grach. Niedawno przegrałem sobie kilka razy Agricolę i byłem zaskoczony tym, jak wielkie miałem odczucie niedosytu. Każda kolejna gra podobała mi się bardziej - Loyang (uwielbiam), Merkator (bardzo lubię za szybkość i nietypową mechanikę), Ora et Labora jest wspaniałe też. Chyba najmniej pasuje mi Szklany Szlak, ale to chyba dlatego, że zupełnie nie potrafię w to grać i nigdy nie zbliżyłem się nawet do 30 punktów. Nie grałem w Kawernę (i nie wiem czy będę). Ostatnio próbuję Pól Arle i też zaskoczyłem się, jak wielki przeskok można zrobić na podobnej, ale jednak rozwiniętej mechanice.
Lord of the Void pisze:Jak co to mogę wam podać co wyczytałem od jednego użytkownika BGG po czym w kolejnej grze udało mi się podskoczyć o kilkadziesiąt punktów od mojego wcześniejszego rekordu bodajże 106 punktów. Polecam czytać tylko tym co już grę porządnie ograli bo informacja jest dość ogólna i dotyczy sposobu gry:
uffff... zdążyłem wyciąć zanim przeczytałem Wiem, że są takie wątki na BGG i być może kiedyś do nich sięgnę. Ale teraz to traktowałbym jako munchinowanie trochę, oczywiście jeśli sam na to nie wpadnę. Bo jeśli sam wpadnę na to, bo będzie OK Cieszy mnie, że to nie ja nie ogarniam, tylko że Wy też.
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Wczoraj miałem pierwszą partię w Ucztę. Podchodziłem do niej dość sceptycznie, raczej z nastawieniem, że jest przekombinowana. Po styczności z Agrocolą i jej krótkiej kołderce spodziewałem się jeszcze większego ciśnienia, przy wzmożonej ilości dostępnych akcji. Po obejrzeniu zasad na YT kilka pytań przed partią i mogliśmy grać. Wcale nie jest tak trudna do tłumaczenia jak się wydaje. W trakcie partii już wiedziałem, że to gra której najbardziej potrzebuję w najbliższym czasie. Jest efekt WOW i to ogromny! Wykonanie do którego nie ma się jak przyczepić! Cena w stosunku do tego co oferuje gra to jakaś parodia ceny (jak za darmo)! Noc tylko kupować. Z małżowinką od razu gra totalnie usiadła i na pewno wpadnie do kolekcji!
GENIALNA!
GENIALNA!
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 15 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Chciałbym dowiedzieć się czy macie jakieś sensowne organizery do komponentów (drewno ,kamień ,monety itp)które to zmieszczą się do pudełka a będą ułatwieniem ponieważ irytuje mnie to wyciąganie/wysypywanie z woreczków.
- Coen
- Posty: 2494
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
- Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
- Has thanked: 431 times
- Been thanked: 126 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Zrobiony własnoręcznie
https://www.boardgamegeek.com/image/3724786/feast-odin
https://www.boardgamegeek.com/image/3724786/feast-odin
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Uczta dla Odyna (A Feast for Odin)
Zagrałem trzy razy w Ucztę. Wrażenia bardzo pozytywne. Tylko mam pytanie co do emigracji, jakie są wasze opinie co do punktacji za tę akcję? Czy nie jest ona zbyt wysoko punktowana? Można wygrać „olewając” emigrację?
Jestem cieskwe como tym sądzicie.
Jestem cieskwe como tym sądzicie.