(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

[jingowawa]

Oprócz tego mam W roku smoka i Szęść Boże.

Kufa, obydwa tytuły są na mojej liście do obowiązkowego obadania ;> W jakich godzinach Vaćpan będziesz dzisiaj?

Dwie dobre gry, tylko w Roku Smoka, na 2 osoby zupełnie nie działa. Celuję w 16:30 i będę do końca;)

[adikom5777]

To Portal, czyli wiadomo, trzeba będzie poczekać do kolejnego wydania, aż poprawią błędy w instrukcji, dodrukują więcej żetonów, czy naprawią co tam tym razem spier... Ale oczywiście, jak będzie okazja, to zagram

Wg mnie bardzo niesprawiedliwa ocena. Nie wiem czy miałeś okazję oglądać ostatnie wydania gier Portalu np. Robinsona czy właśnie Osadników, ale poziom na który weszli jest bardzo wysoki. Customowe drewno, wysokiej jakości karty, dobrze wysztancowane żetony, chciałbym aby każda gra była wydawana na takim poziomie. Można lubić lub nie lubić ich gry, mechaniki, ale do wydania nie można się czepić.

[jingowawa]

To Portal, czyli wiadomo, trzeba będzie poczekać do kolejnego wydania, aż poprawią błędy w instrukcji, dodrukują więcej żetonów, czy naprawią co tam tym razem spier... Ale oczywiście, jak będzie okazja, to zagram

Wg mnie bardzo niesprawiedliwa ocena. Nie wiem czy miałeś okazję oglądać ostatnie wydania gier Portalu np. Robinsona czy właśnie Osadników, ale poziom na który weszli jest bardzo wysoki. Customowe drewno, wysokiej jakości karty, dobrze wysztancowane żetony, chciałbym aby każda gra była wydawana na takim poziomie. Można lubić lub nie lubić ich gry, mechaniki, ale do wydania nie można się czepić.

Z tego co pamiętam, z pierwszą wersją Robinsona nie wszystko było w porządku (bodajże coś z instrukcją nie tak), co udało się naprawić właśnie w drugiej.

W 51 stanie w pierwszej edycji zabrakło jakichś żetonów.

Neuroshima wiadomo, kilka edycji, gdzie wszystko zadzaiało dopiero w czwartej bodajże. Więcej tak na szybko nie pamiętam, ale jak bardzo chcesz, w wolnej chwili pogrzebię na forum, co było nie tak z grami portalu.

A Osadnicy dopiero wyszli, więc spokojnie, lada moment się okaże, co z nimi jest nie tak...

[adikom5777]

Ja napisałem o dzisiejszych wydaniach, nie o tym co było kiedyś. Obecnie gry Portalu wydawane są na bardzo wysokim poziomie. Nie jest to kwestia pierwszych wydań, tylko tego, że ucząc się na błędach doszli do takiego poziomu. I ja to doceniam, choć nie jestem ich targetem, bo lubię ciężkie eurosuchary

[KubaP]

Ja napisałem o dzisiejszych wydaniach, nie o tym co było kiedyś. Obecnie gry Portalu wydawane są na bardzo wysokim poziomie. Nie jest to kwestia pierwszych wydań, tylko tego, że ucząc się na błędach doszli do takiego poziomu. I ja to doceniam, choć nie jestem ich targetem, bo lubię ciężkie eurosuchary

Potwierdzam, Portal przeszedł dluga drogę. Gralem kilka dni temu w Robinsona i chcoc mechanicznie to losowa zabawka dla dzieci, to wykonanie powala.

[jingowawa]

Ja napisałem o dzisiejszych wydaniach, nie o tym co było kiedyś. Obecnie gry Portalu wydawane są na bardzo wysokim poziomie. Nie jest to kwestia pierwszych wydań, tylko tego, że ucząc się na błędach doszli do takiego poziomu. I ja to doceniam, choć nie jestem ich targetem, bo lubię ciężkie eurosuchary

Potwierdzam, Portal przeszedł dluga drogę. Gralem kilka dni temu w Robinsona i chcoc mechanicznie to losowa zabawka dla dzieci, to wykonanie powala.

Ale przecież nawet obecnie portal nie potraf i do końca wydać gry dobrze o czym świadczy fakt, że wszyscy chcieliby sprzedać/wymienić na forum 1 edycje, a każdy chciałby kupić drugą. A co do samych osadników, to nie miałem okazji zagrać, ale jak oglądałem karty w oczy rzuciła mi się bardzo, bardzo mała czcionka na kartach. Niby drobiazg, ale jednak istotny dla użytkowania gry. No i nie przypadkiem, jak zauważył Grzel, od nazwy wydawnictwa wzięło się słowo spartolić;)

[sillue]

Ja napisałem o dzisiejszych wydaniach, nie o tym co było kiedyś. Obecnie gry Portalu wydawane są na bardzo wysokim poziomie. Nie jest to kwestia pierwszych wydań, tylko tego, że ucząc się na błędach doszli do takiego poziomu. I ja to doceniam, choć nie jestem ich targetem, bo lubię ciężkie eurosuchary

Potwierdzam, Portal przeszedł dluga drogę. Gralem kilka dni temu w Robinsona i chcoc mechanicznie to losowa zabawka dla dzieci, to wykonanie powala.

Ale przecież nawet obecnie portal nie potraf i do końca wydać gry dobrze o czym świadczy fakt, że wszyscy chcieliby sprzedać/wymienić na forum 1 edycje, a każdy chciałby kupić drugą. A co do samych osadników, to nie miałem okazji zagrać, ale jak oglądałem karty w oczy rzuciła mi się bardzo, bardzo mała czcionka na kartach. Niby drobiazg, ale jednak istotny dla użytkowania gry. No i nie przypadkiem, jak zauważył Grzel, od nazwy wydawnictwa wzięło się słowo spartolić;)

jingo, czy Ty aby wczoraj za długo w kopalni nie siedziałeś?
wzrok tracisz, czy pyłu naleciało?

1 edycję się sprzedaje, bo obecna jest podrasowana o drewienka, ma standardowe pudełko itd.
nie dlatego, że pierwsza jest sportalona [ ]
pierwszej nic nie brakowało...

[Andreus]

Niewątpliwie pojawienie się Osadników było wczoraj jednym z wydarzeń przyciągających uwagę większości graczy. Miałem szczęście zagrać dwa razy. Co do wykonania, to nie mam zastrzeżeń, zdziwienie budzi jedynie różowy kolor robotników. Wrażenia z gry tez mam pozytywne, grało i główkowało się bardzo fajnie, chętnie zagram wiecej:) Z drugiej strony gra nie jest na tyle inna (i w moim odczuciu nie jest też lepsza) od serii 51 Stan/ Nowa Era, zeby posiadacze tej ostatniej wymienili ją na Osadników.

A na koniec o innym wydarzeniu, które wzbudziło niemałe zainteresowanie - zdjęcie poniżej mówi samo za siebie

Spoiler:

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[MichalStajszczak]

o innym wydarzeniu, które wzbudziło niemałe zainteresowanie

Micelius kładzie na planszy krążek (symbolizujący chyba krasnoludka), żeby się rozmnożyć. Gdzie tu sensacja?

[jax]

Na zdjęciu widać że ewidentnie działają siły odpychające pewnych graczy i trzeba wytężyć muskuły żeby je przezwyciężyć

Ja dziękuję za Star Fleet Captains - b. fajnie się grało, choć znów dostałem łomot i tylko częściowo mogę zwalić winę na chciwych i agresywnych Ferengi Statki Klingonów i Federacji obrywały mocno choć obyło się bez definitywnych strat. M.in. Worf i Data poświęcili życie żeby ich statki mogły ocaleć. 2 statki klingońskie zginęły za to 'dobrowolnie' - xeelee poświęcił je w imię wyższych celów Jestem otwarty na propozycje jeśli ktoś będzie chciał zagrać (mam też Romulan do wyboru) - szczególnie gdy teraz w pamięci mam świeżo zmasterowane przepisy

[xeelee]

Potyczka trójstronna na pewno będzie ciekawa

[veljarek]

o innym wydarzeniu, które wzbudziło niemałe zainteresowanie

Micelius kładzie na planszy krążek (symbolizujący chyba krasnoludka), żeby się rozmnożyć. Gdzie tu sensacja?

W jakim czasie udało Wam się skończyć rozgrywkę w Cavernę ?

[MichalStajszczak]

W jakim czasie udało Wam się skończyć rozgrywkę w Cavernę ?

Ok. 3h (czyli zgodnie z informacją na pudełku po 0,5h na trzech graczy + 1,5h dla czwartego)

[jingowawa]

Andreus, prześlij Staszkowi na pamiątkę zdjęcie;) Takie coś może się już nie wydarzyć za naszego życia;)

Ja także dziękuje wszystkim współgraczom, wczoraj raczej lżejsze tytuły pokroju Augustusa i Splendor, ale i tak było fajnie. A Coal Baron na 3. okazał się przyjemniejszy - większa liczba robotników do rozdysponowania pozwoliła realizować bardziej złożone plany. No i fantom w operze okazał się jeszcze przyjemniejszy niż po pierwszej partii, choć udało nam się doprowadzić do sytuacji nie uwzględnionej przez twórców w instrukcji.

[pingus]

Moim zdaniem 3 to idealna liczba to większości eurosów.
Coal Baron, Augustus b. fajne w swoich kategoriach. Fantom fajniejszy od dużych Jacków, ale nadal najbardziej lubię Pocketa (bo daje to co inne tytuły z serii) w najbardziej skondensowanej paczce.

[veljarek]

W jakim czasie udało Wam się skończyć rozgrywkę w Cavernę ?

Ok. 3h (czyli zgodnie z informacją na pudełku po 0,5h na trzech graczy + 1,5h dla czwartego)

Dzięki za info, bo to znaczy że w mojej ekipie damy rady e mniej niż 2h na 4 osoby.

[jingowawa]

Moim zdaniem 3 to idealna liczba to większości eurosów.
Coal Baron, Augustus b. fajne w swoich kategoriach. Fantom fajniejszy od dużych Jacków, ale nadal najbardziej lubię Pocketa (bo daje to co inne tytuły z serii) w najbardziej skondensowanej paczce.

Zgoda, o ile nie ma negatywnej interakcji, bo potem wychodzi, że gdzie 2 się bije tam 3 korzysta.
A Fantom jest od Pocketa lepszy, moim zdaniem, choćby dlatego, że postacie mają zdolności specjalne, czego nie kojarze w Pokecie (dawno grałem, mogę się więc mylić). Ale dzięki Pingus za te wszystkie partie, czekam na twój statek kosmiczny;)

[pingus]

W pockecie w zasadzie nie ruszamy się podejrzanymi tylko detektywami (Sherlock, Watson i piesek Tołbi) dlatego faktycznie nie ma zdolności, są za to akcje specjalne. Dla mnie to taki wydestylowany Jack, dlatego lubię.

Również dziękuję za świetne partie.

[jingowawa]

W pockecie w zasadzie nie ruszamy się podejrzanymi tylko detektywami (Sherlock, Watson i piesek Tołbi) dlatego faktycznie nie ma zdolności, są za to akcje specjalne. Dla mnie to taki wydestylowany Jack, dlatego lubię.

Również dziękuję za świetne partie.

Pamiętam, że biega sie Szerlokiem i spółką w okół tego kwadratu 3 na 3 i się przesuwa te żetony, żeby był prześwit (lub nie), a podejrzani (nadrukowani na kafelkach) się widzieli lub nie. Ale jakie tam są akcje specjalne?

Grałem już dawno, ale pamiętam, że mnie nie porwało...

[pingus]

Zamień miejscami kafelki x 1, obróć kafelek w dowolną stronę x 2 i największa klasyka czyli dobierz kartę podejrzanego.

[jingowawa]

Zamień miejscami kafelki x 1, obróć kafelek w dowolną stronę x 2 i największa klasyka czyli dobierz kartę podejrzanego.

No ok, może to i esencja Jacka, ale mi te jego nowe szaty w operze zdecydowanie bardziej się podobają.
Może się kiedyś umówimy na jakąś serie? Zaczniemy od NY, potem Upiór i na koniec Pocket? Oczywiście co najmniej 2 gry w każdą;)

[mat_eyo]

Dzieje się coś jeszcze w Agresorze w soboty? Będę w weekend w Warszawie, zastanawiam się czy w ciągu dnia gdzieś nie wyskoczyć.

[Paskudnik]

Dzieje się coś jeszcze w Agresorze w soboty? Będę w weekend w Warszawie, zastanawiam się czy w ciągu dnia gdzieś nie wyskoczyć.

Wątek sobotnio-niedzielny to tutaj Ja w sobotę chętnie wpadnę, zwłaszcza jeśli będzie lało - oczywiście pod warunkiem, że będą w ogóle jacyś ludzie Bardzo chętnie odpalę coś nie-ameritrashowego - mam zaległości z klasyką jak Puerto Rico, Le Havre, Agricola.

No a jutro wpadam oczywiście z Wysokim Napięciem + dodatki, będę tylko na jedną partię, ale za to konkretną Start w okolicy 17:00.

[jax]

Poza WNem ktoś jeszcze na coś się nastawia/przynosi/forsuje etc jutro?

[siepu]

Czasu mam mało ale chętnie zagram w coś szybkiego, wezmę jakąś grę na godzinę. Mogę też znowu zagrać w osadników