GRY-PLANSZOWE.pl

Fojtu pisze: ↑26 sie 2018, 15:24 Trochę może nie do końca w aktualnie gorącym temacie spolszczenia, ale moje przemyślenia co mogłoby być lepsze w Gloomhaven po prawie skończeniu kampanii. Chodzi mi o mini fixy, nie jakieś ogromne zmiany.

Spoiler:

1. Balans się traci po mniej więcej 4-5 poziomie niektórych postaci. Autokill nie powinien występować w grze, ewentualnie na karcie, która się traci. Autokill na AoE, który można rzucić kilka razy podczas tej samej misji bez problemu psuje zupełnie grę. My najlepiej się bawiliśmy, po prostu w pewnym momencie biorąc wszystkimi nowe postacie na lvl 1.
2. Stamina Potion - zupełnie wyrzucić, lub chociaż ograniczyć limit do 1 potka typu, żeby nie można było mieć 2 staminy.
3. Reputacja - chętnie bym zagrał grupą złych, ale nie widzę specjalnej zachęty ze strony gry. Kupowanie na markecie za -5 jest zbyt dobre, żeby z tego rezygnować. Prostym rozwiązaniem by było wprowadzić 'czarny rynek', gdzie zniżki i kary do kupna są na odwrót. Nie rozumiem też czemu tego samego typu przedmioty (różdżki z elementami) są wprowadzane na market w osobnych grupach, co jest dodatkowo mylące.
4. Summony - brak skalowania się summonów powoduje, że są prawie w ogóle nieużywalne. Aktualnie gram summonerem i mimo naprawdę dzikich akrobacji przy przyzywaniu i próbach ustawiania ich i graniu inicjatywą to po prostu nie działa. I to postacią na to skierowaną, co dopiero na innych.
5. Ilość tokenów - jak dla mnie niepotrzebne jest tak dużo różnych elementów terenu. Oczywiście rozumiem już osobiste preferencje, ale dla mnie szukanie beczki/skrzyni/kolumny i innych pierdół jest męczące, szczególnie że tokeny są różne na odwrocie (kto wpadł na tak mało pratyczny pomysł!). Wolałbym mniej tokenów ale takie same rewersy może? Albo przynajmniej spójne, że na odwrocie kolumny jest zawsze beczka czy coś takiego.
6. City i Road eventy - często nie widzę sensowności wyborów zaprezentowanych i rezultaty są naprawdę idiotyczne. Widzisz jagody, jesz czy nie? - czy autor serio myśli że jest to dla gracza coś ciekawego? Do tego rezultat jest czasem kompletnie oderwany od treści kart, jakby był przypisany dosłownie losowo.
7. Warunki retirement - niektóre są tak trudne do zrobienia, że szlag może trafić. My w połowie kampanii olaliśmy i jak ktoś nie chciał już grać czymś to brał coś nowego i tyle.
8. To w sumie nie do końca mini fix, ale znacznie lepiej w grę gra się z aplikacjami, i to na dodatek są to bardzo prymitywnie zrobione stronki/pdfy. Gdyby ta gra miała oficjalną aplikację i nie miała kart potworów, książki ze scenariuszami i paru innych pierdół, to mogłaby być tańsza i lepsza. Wiem, że niektóre osoby preferują brak apki, ale przy tak dużych nakładach mogłyby być 2 wersje na rynku bez problemu.

Daetorian pisze: ↑27 sie 2018, 09:43 Przez wspieraczki mogło by pójść z ceną poniżej 500 zł i insertem w dobrej cenie jako opcja.

W grupie mam jedną osobę, która średnio ang ogarnia ale to euro gracz i jemu tam nie zależy kim gra i w co byleby można było pokombinować Więc PL nie dla mnie ale wyobrażam sobie, że wiele osób na taką wersję czeka.

Choć Cthulhu's Wars z tego co pamiętam się nie ufundowało...

RUNner pisze: ↑27 sie 2018, 09:51 Jak zostanie ogłoszone wydanie wersji polskiej, to zobaczycie ile Gloomhavenów trafi na rynek wtórny za śmieszne pieniądze

Daetorian pisze: ↑27 sie 2018, 09:43 Choć Cthulhu's Wars z tego co pamiętam się nie ufundowało...

Daetorian pisze: ↑27 sie 2018, 09:43 Przez wspieraczki mogło by pójść z ceną poniżej 500 zł i insertem w dobrej cenie jako opcja.

klpt12 pisze: ↑27 sie 2018, 23:10 Jak się polska edycja pojawi, to bez namysłu kupię 2 sztuki. Pomimo, że gramy teraz po angielsku.

KrzysiekL pisze: ↑28 sie 2018, 08:12

klpt12 pisze: ↑27 sie 2018, 23:10 Jak się polska edycja pojawi, to bez namysłu kupię 2 sztuki. Pomimo, że gramy teraz po angielsku.

Trzy core sety to w tej grze minimum? Planowałem dwa i myślałem, ze starczy, ale widzę, ze zachłanność podobna do FFG, mimo że mały wydawca...

janusznosacz pisze: ↑29 sie 2018, 13:28 A tak z innej beczki, wcale bym się nie pogniewał jak przygoda byłaby rozbita na kilka części/pudeł.
Z możliwością wyboru przygód, a nie jeden kloc, którego pewnie nigdy do końca się nie rozegra.
Czy komuś na tym forum udało się już zagrać to do końca i czy w pewnym momencie gra nie staje się nudna do "porzygu"?

janusznosacz pisze: ↑29 sie 2018, 13:28 A tak z innej beczki, wcale bym się nie pogniewał jak przygoda byłaby rozbita na kilka części/pudeł.
Z możliwością wyboru przygód, a nie jeden kloc, którego pewnie nigdy do końca się nie rozegra.
Czy komuś na tym forum udało się już zagrać to do końca i czy w pewnym momencie gra nie staje się nudna do "porzygu"?

Spoiler:

Pomijam w następnym podejściu do gry cel życiowy, w którym towarzysz miał być bodajże 15 razy wyczerpany. Jest do bani. Odkładam go na bok przy grze w dwójkę. A, że kolega przez 30misji miał niezłego farta, to podziękowałem

janusznosacz pisze: ↑29 sie 2018, 13:28 A tak z innej beczki, wcale bym się nie pogniewał jak przygoda byłaby rozbita na kilka części/pudeł.
Z możliwością wyboru przygód, a nie jeden kloc, którego pewnie nigdy do końca się nie rozegra.
...

awawa pisze: ↑29 sie 2018, 17:48 Wiesz (czujesz) za co płacisz

Po np: Descencie mam też dosyć kupowania etapów w kolejnych wydaniach. Plus p...rdylion dodatków, które również są w ofercie. Wolę Gloomhavena takim jakim jest - kompletna całość.