Zarówno w naszej recenzji, jak i w filmie Gambita sprzed lat znajdziecie właściwie wszystkie informacje, których potrzeba do rozważenia zakupu lub nie. Zaklinacze, to gra którą dość łątwo przedstawić, gdyż nie należy do złożonych mechanicznie. Tomek fajnie przedstawił podstawowe założenia i zgadzamy się z jego oceną podstawki. Natomiast każdy kolejny dodatek do Zaklinaczy jest tylko lepszy i ciekawszy.
Widać, że pierwsza była tu całkiem świeża i dobra idea, ale to wraz z kolejnymi inkarnacjami autor nabrał pewności, tworząc talie bardziej różnorodne i kombogenne.
My zdecydowanie polecamy, jako karciankę, która w lżejszej formie oferuje wrażenia podobne do takiego np, Thunderstonea i którą możemy na stół wyciągnąć z każdym kto nie ma awersji na fantasy, bo że załapie zasady to pewne.
Co do ceny - robimy zbiorowe zamówienie, na pewno będzie ciut taniej niż wysyłka solo: viewtopic.php?p=1223171#p1223171