Pomysł ciekawy. Od razu zrobiłem prototyp i zagrałem.sipio pisze:Taki prostacki pomysł, też losowy, choć może trochę mniej, że zawodnicy mają po dwie karty (unik w lewo i unik w prawo).
Zagrywają jednocześnie po jednej w ciemno. Jeśli atakujący zagrał to samo co uciekający, to trafił, jak nie to pudło.
I tak powiedzmy trzy razy.
Niestety gra się szybko zepsuła, gdy mój przeciwnik, zniechęcony moimi sukcesami w odgadywaniu jego wyborów zaczął dawać karty na ślepo. Niestety karty mają taka wadę. Mozna by zrobic więcej mozliwości wyboru góra, dół, prawo, lewo, prosto, ale tej wady się nie naprawi.
Z tymi atakami jest sporo więcej rzeczy do zapamiętania a głębi to nie dodaje. Można by pokombinować z typami myśliwców. To jest fajny pomysł i już wydrukowany!Wookie pisze:Przy obecnej zawartości zrobiłbym wariant "przegrzane karabiny" - po 3 atakach, niezależnie od trafienia (zaznaczamy to czymkolwiek, np. dając graczowi grosika) kolejny atak, niezależnie od tego, który to myśliwiec, jest pudłem bez rzutu. W tym momencie oddajemy grosiki i potem od nowa. W praktyce może niewiele to zmieni, ale gracz musi zdecydować, który atak jest dla niego ważniejszy i przez to ustalać kolejność ataków.
Kolejny pomysł - "powtórny strzał". Gracz może dwa razy na grę zmienić wynik na kostce podczas ataku na dowolnego myśliwca (bombowca nie można tak atakować). Wówczas odrzuca 1 z dwóch żetonów, które dostał i pudło staje się trafieniem.
Inny pomysł - "precyzyjny atak" - gracz może poświęcić dwa rzuty kostką dla jednego pewnego trafienia. W praktyce przy dwóch rzutach pewnie jedno trafienie często się trafia, ale gracz ma wybór - ryzykować, a nuż trafi dwa razy, czy na pewniaka trafić raz.
No i oczywiście można by zrobić dwa/trzy typy myśliwców - zwykłe (3/6 szansy na trafienie), lepsze (4/6 szansy), i ewentualnie gorsze (2/6 szansy). Do tego potrzeba 3 różnych kostek.
Faktycznie tak było, że Spitfire`y były lepsze i nawet była oficjalna instrukcja, że ze względu na osiągi, to one miały atakować myśliwce a Hurricany jako gorsze miały rozwalać tylko bombowce. 303 oczywiście pokazał, że Polak potrafi...
W tej chwili w grze planszwoej są i Hurricany (4 szt.) i Spitfire`y (2 szt.) można je łatwo odróznić po malowaniu (Hurricany mają malowanie z Dywizjonu 303 a Spitfire`y z Dywizjonu 610- nawet ja to widzę )
Można przyjąć, że Spitfire`y są lepsze, tylko co dalej jeżeli mamy te same kostki? Dodanie im kostki zniszczy balans gry