GRY-PLANSZOWE.pl

I.
Zdarzyło się ostatnio, że wraz z bohaterami kłóciliśmy się żywo przez 45min, nt. ataku Smoka Cienia.
Sytuacja była taka, że smok atakował 4 bohaterów, ja jako MW/OL miałem 1 wzmocnienia na kościach i 1 dodane z talii MW.
Uznaliśmy że będą się bronili po kolei jak stoją. Z 1 bohaterem nie było problemu dostał swoje i git. Natomiast krasnolud miał swoją pelerynkę która chroniła go przed atakiem w jakimś stopniu oraz odejmowała mi 1 wzmocnienie z ataku. W tym momencie rozpętała się burza, ponieważ ja używając karty z talii MW miałem napisane, że jeśli wydam wzmocnienie na nią to wróci mi na rękę. On zabierając mi 1 wzmocnienie tak jakby uchronił się przed dodatkowymi 2 pkt obrażeń.

Ten bohater stwierdził, że teraz nie mogę skorzystać z tego że ta karta wróci mi na rekę, co więcej, że niby nie mogę atakować dalej bo on ochronił swoją pelerynką resztę nieszczęśników. Po ok 20min niemalże z użyciem rękoczynów doszliśmy do wniosku, że on chroni ewentualnie tylko siebie.
Pozostała kwestia tego czy ta karta wraca mi na rękę czy też nie. Atakowałem 4 cele, tylko 1 miał taką adnotację.

Jak to potraktować??


II.
Scenariusz II aktu gdzie Merrick Farrow robi test i otrzymuje 1 pkt zmęczenia jak go przejdzie, a wokół niego są mistrzowie przemian.
Dokładnie chodzi o drugie spotkanie z tego questa. Jest napisane w księdze przygód, że wszystkie potwory z innych grup oprócz mistrzów przemian usuwam z planszy i umieszczam je w konkretnych lokacjach.
PYTANIE:
1. Czy te potwory które zostały zabite w pierwszym spotkaniu będą mogły wrócić w pełni zdrowe w drugim? (Nie pytam tutaj o mistrzów przemian, którzy mają własną wzmiankę w opisie przygody)
2. Czy bohaterowie którzy w momencie zakończenia pierwszego spotkania byli nieprzytomni, są z automatu ocuceni czy w swojej pierwszej turze muszą się sami ocucić zużywając akcje na to?

kalimero7 pisze:
Jak to potraktować??

Po mojemu, to skoro każdy bohater broni się osobno, to krasnolud mógł obronić tylko siebie, a wzmocnienie z karty powinno działać na każdego kolejnego bohatera bez zmian. W końcu atak został dokonany na każdego w tym samym momencie, a kolejność rzutów obronnych to tylko kwestia umowna.

kalimero7 pisze:I.
Zdarzyło się ostatnio, że wraz z bohaterami kłóciliśmy się żywo przez 45min, nt. ataku Smoka Cienia.
Sytuacja była taka, że smok atakował 4 bohaterów, ja jako MW/OL miałem 1 wzmocnienia na kościach i 1 dodane z talii MW.
Uznaliśmy że będą się bronili po kolei jak stoją. Z 1 bohaterem nie było problemu dostał swoje i git. Natomiast krasnolud miał swoją pelerynkę która chroniła go przed atakiem w jakimś stopniu oraz odejmowała mi 1 wzmocnienie z ataku. W tym momencie rozpętała się burza, ponieważ ja używając karty z talii MW miałem napisane, że jeśli wydam wzmocnienie na nią to wróci mi na rękę. On zabierając mi 1 wzmocnienie tak jakby uchronił się przed dodatkowymi 2 pkt obrażeń.

Ten bohater stwierdził, że teraz nie mogę skorzystać z tego że ta karta wróci mi na rekę, co więcej, że niby nie mogę atakować dalej bo on ochronił swoją pelerynką resztę nieszczęśników. Po ok 20min niemalże z użyciem rękoczynów doszliśmy do wniosku, że on chroni ewentualnie tylko siebie.
Pozostała kwestia tego czy ta karta wraca mi na rękę czy też nie. Atakowałem 4 cele, tylko 1 miał taką adnotację.

Jak to potraktować??

Krasnolud nie miał racji, nie dość że w tym przypadku nie chroni reszty drużyny to jeszcze nie mógł użyć właściwości ciężkiego płaszcza (bo zakładam że o ten przedmiot odejmujący wzmocnienie chodzi).
Trzeba zauważyć że cel ataku bohatera czy potwora jest zawsze jeden i do niego liczymy np zasięg, podobnie jest z atakiem obszarowym. W wypadku smoka wygląda to następująco: Smok wybiera sobie cel ataku (1 bohatera) i rzuca kośćmi i ten bohater broni się i może wykorzystać zdolności/przedmioty odnoszące się do sytuacji w której bohater jest celem. Następnie smok wykorzystuje swoją zdolność zionięcia że jeszcze bohaterowie na wybranej linii (w odległości 4 pól) także są pod wpływem ataku. I tak jak w przypadku ataku obszarowego nie są oni celem ataku a jedynie otrzymują obrażenia. Każdy z tych bohaterów wykonuje rzut obrany. Jeśli nie jest się celem ataku (tak jak ten krasnolud w opisanej sytuacji) nie można wykorzystać ciężkiego płaszcza na którym jest jasno napisane że trzeba być celem ataku. Jeśli to krasnolud byłby celem ataku smoka to co innego i spokojnie mógłby użyć przedmiotu i ochronić resztę drużyny.

kalimero7 pisze: II.
Scenariusz II aktu gdzie Merrick Farrow robi test i otrzymuje 1 pkt zmęczenia jak go przejdzie, a wokół niego są mistrzowie przemian.
Dokładnie chodzi o drugie spotkanie z tego questa. Jest napisane w księdze przygód, że wszystkie potwory z innych grup oprócz mistrzów przemian usuwam z planszy i umieszczam je w konkretnych lokacjach.
PYTANIE:
1. Czy te potwory które zostały zabite w pierwszym spotkaniu będą mogły wrócić w pełni zdrowe w drugim? (Nie pytam tutaj o mistrzów przemian, którzy mają własną wzmiankę w opisie przygody)
2. Czy bohaterowie którzy w momencie zakończenia pierwszego spotkania byli nieprzytomni, są z automatu ocuceni czy w swojej pierwszej turze muszą się sami ocucić zużywając akcje na to?

1. Każda przygoda ma swoje grupy potworów które używa mroczny władca i nie ma znaczenia czy były one w pierwszej części przygody czy nie (chyba że scenariusz mówi inaczej)

2. Instrukcja str. 18 nie przytomni bohaterowie mają darmową akcje cucenia, dodatkowo pamiętaj że bohaterowie odrzucają punkty zmęczenia.

Pytanie odnośnie scenariuszy kooperacyjnych: czy Ożywieniec podlega akcjom ataku, natarcia oraz wypatrywania dotyczących bohaterów? Tzn. czy np. Zombie jeśli ma nacierać na najbliższego bohatera to bierzemy pod uwagę również Ożywieńca czy jest on ignorowany?

sqb1978 pisze:Pytanie odnośnie scenariuszy kooperacyjnych: czy Ożywieniec podlega akcjom ataku, natarcia oraz wypatrywania dotyczących bohaterów? Tzn. czy np. Zombie jeśli ma nacierać na najbliższego bohatera to bierzemy pod uwagę również Ożywieńca czy jest on ignorowany?

To zależy od chowańca, jeśli na karcie ma informację że traktowany jest jak figurka to (instrukcja str. 18):

Instrukcja pisze:Niektóre chowańce (na przykład Ożywieńca) należy traktować jak figurki
(zaznaczono to na ich kartach). Takie chowańce blokują pole widzenia i ruch,
ale podczas ruchu bohaterowie traktują je jak przyjazne figurki. Chowańce
mogą też stać się celem ataku potworów, zdolności bohatera i kart mrocznego
władcy obierających za cel bohatera.

Strona wcześniej zaczynają się zasady odnośnie chowańców.

Dzięki patrzyłem na ten tekst i nie wiedzieć czemu nie dotarło.

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka

Witam mam dwa pytania odnośnie rozgrywki:
1) Czy kiedy OL zakończy ruch potworem na żetonie przeszukiwania, to czy grając Bohaterem mogę podnieść sąsiadujący ze mną ów żeton na którym stoi potwór i zyskać przedmiot z talii czy też potwór blokuje mi pole widzenia tego żetonu i podnieść go nie mogę?
2 Czy Potężny Mistrz Przemian za akcję może leczyć Poplecznika? Na jego karcie jest wzmianka jedynie o potworach.

Teoretyczny wstęp mam za sobą, teraz czas na praktyczne podejście. I pojawia się mroczny cień wątpliwości.

1. Notes kampanii. W notesie są trzy tabelki. Dwie z nich czyli złoto bohaterów i XP OLa mają po dwie kolumny. Czy ten podział na kolumny wynika z tego że w każdej kolumnie zapisuje się coś innego czy może układ jest taki tylko ze względu na oszczędność miejsca?

2. Zestawy poplecznika. Jeżeli przyzywam wysłannika to zastępuje on jakieś potwory lub grupę. Czy jeżeli wysłannik zginie to te potwory które zastępował można z powrotem używać czy są niedostępne do końca spotkania?

3. Ile kości danego koloru da się wyciągnąć maksymalnie przy rzutach? (inaczej można zadać to pytanie: ile zestawów dodatkowych kości warto dokupić?)

c08mk pisze:Teoretyczny wstęp mam za sobą, teraz czas na praktyczne podejście. I pojawia się mroczny cień wątpliwości.

1. Notes kampanii. W notesie są trzy tabelki. Dwie z nich czyli złoto bohaterów i XP OLa mają po dwie kolumny. Czy ten podział na kolumny wynika z tego że w każdej kolumnie zapisuje się coś innego czy może układ jest taki tylko ze względu na oszczędność miejsca?

Ze względu na oszczędność miejsca , lub możesz zapisywać w jednej całkowitą wartość złota ,xp a w drugiej aktualną.

c08mk pisze: 3. Ile kości danego koloru da się wyciągnąć maksymalnie przy rzutach? (inaczej można zadać to pytanie: ile zestawów dodatkowych kości warto dokupić?)

Według mnie warto dokupić jeden zestaw, by każda strona miała swój (przyspiesza rozgrywkę) i wtedy nawet jak jakieś super kombo na jednym ataku zmajstrujesz to "pożyczysz" kości od strony przeciwnej

Leoric Hero Ability.

"So Leoric's ability states that monsters within 3 spaces of him lose -1 Heart (damage) on all attack rolls (to a minimum of one)."

Czyli jeśli wyrzuciłem na dwóch kościach 4 Serduszka (2 i 2) to zabiera mi -1 do wyniku całego czy z każdej kości osobno -1? czyli w sumie -2?

Na attack roll składają się wszystkie kości w danym rzucie, czyli odejmujesz tylko jedno serduszko - w twoim przykładzie potwór zadałby 3 obrażenia.

Hej.
Mam 2 kontrolne pytanka:
https://www.dropbox.com/s/7hdwhsohpvdqa ... =296092456
czy w sytuacji na powyższym zdjęciu pająk i Avric się widzą i mogą się atakować?? - wydaje mi się, że nie, bo widok blokuje czarna krawędź i smok

https://www.dropbox.com/s/uej0qh9121mp3 ... =296092456
w tej sytuacji Splig może wykonać ruch i znaleźć się obok Syndrael?? tj. czy może przejść przez smoka?? - chyba tak
jeśli na powyższe tak, to jeśli po lewej od Syndrael znajdowałaby się jakaś figurka np.: jeszcze jeden pająk, to Spligowi (3 PR) braknie punktów ruchu i nie przejdzie

1. Współdzielą narożnik więc jak dla mnie się widzą i mogą atakować. W przypadku gdyby bohater był jedną kratkę niżej już by się nie widzieli (taka sytuacja jest ujęta w FAQu). Przynajmniej ja tak zrozumiałem instrukcję i FAQa.

2. Przez przyjazne figurki można przechodzić ale nie można się na nich zatrzymywać. Czyli gdyby obok Bohatera była inna jakakoliwek figurka to Splig nie mógłby się tam zatrzymać.

ariser pisze:Na attack roll składają się wszystkie kości w danym rzucie, czyli odejmujesz tylko jedno serduszko - w twoim przykładzie potwór zadałby 3 obrażenia.

Nie zgodzę się z Tobą. Zaciągnąłem info na oficjalnym foro gry.
Odejmuje się od każdej kostki -1.

Jedyny plus dla OL jest to, że Leoric musi mieć LOS by tę właściwość użyć.

KamKow pisze:
Nie zgodzę się z Tobą. Zaciągnąłem info na oficjalnym foro gry.
Odejmuje się od każdej kostki -1.

Jedyny plus dla OL jest to, że Leoric musi mieć LOS by tę właściwość użyć.

Przeglądnąłem BGG i rzeczywiście masz rację. Interpretacja rzutu na atak jest dziwna w takim razie w tej grze (a my graliśmy źle cały czas).
Jakby ktoś inny miał wątpliwości: https://boardgamegeek.com/thread/831475 ... ok-ability

Hmm przegladnąłem te tematy o których mówicie ale nie widze żeby ktoś mówił że odejmujecie 1 od każdej kostki Możecie zacytować? Tam głównie się spierali kiedy jest liczony minus do rzutu, czy przez użyciem surge'y czy po (wyszło że przed)

Faktycznie, mimo że pada pytanie o to w tym FAQ, to nie pada odpowiedź. Nie mam pojęcia czym się zasugerowałem ,że była tam odpowiedź twierdząca. W każdym razie teraz już na spokojnie przejrzałem instrukcję i tam leci tak: the attacking player creates his attack pool by gathering all the dice listed on his equipped weapon or Monster card, and then rolls them for his attack roll.
Czyli moim zdaniem było dobrze tak jak mówiłem na początku - odejmiemy tylko 1 serduszko, bo

Leoric's ability states that monsters within 3 spaces of him lose -1 Heart (damage) on all attack rolls (to a minimum of one).

mamy tylko jeden attack roll, mimo iż składa się z kilku kości.

W instrukcji jest to strona 12, pkt 2 "Roll dice" jak coś.

Zgadzam się z przedmówcą.

KamKow pisze:Jedyny plus dla OL jest to, że Leoric musi mieć LOS by tę właściwość użyć.

Która zasada mówi o tym, że musi być LOS żeby abilitka działała? Ciągle wydaje mi się, że istotna jest tylko odległość max 3miejsc.

ariser pisze: mamy tylko jeden attack roll, mimo iż składa się z kilku kości.

Potwierdzam, tak samo jest w instrukcji PL : )

Thorin pisze: Która zasada mówi o tym, że musi być LOS żeby abilitka działała? Ciągle wydaje mi się, że istotna jest tylko odległość max 3miejsc.

Tak też jest w instrukcji. Nie potrzeba PW.

Niektóre zdolności wymagają od graczy, aby policzyli pola pomiędzy figurką,
a celem zdolności. Licząc pola dla ataków i zdolności, gracze ignorują znajdujący
się na tych polach teren, który nie jest przeszkodą (patrz „Teren” na stronie 18).
Gracz musi tylko sprawdzić, czy jego cel znajduje się w zasięgu zdolności. Jeśli
zdolność wpływa na figurki w określonej odległości, nie trzeba do nich wytyczać
linii pola widzenia (chyba że napisano co innego). Gracze nie mogą jednak liczyć
pól poprzez drzwi, ponieważ takich pól nie uważa się za sąsiadujące.

Faktycznie, dzięki wszystkim, którzy się wypowiadali.
Wszystko zostało wyjaśnione

Kilka pytań:

1. Podczas grania kampanii, gdy przechodzimy z spotkania I do spotkania II (encounter I --> encounter II) wszystkie znaczniki zmęczenia, życia oraz efektów pozostają na Bohaterach. Czy to samo tyczy się chowańców i popleczników?

2. Czy karty użyte przez OL w encounter I pozostają już nieaktywne w II części? Czy OL ma przetasować swoją talię na nowo?

3. Karta potworów. Czy np. umiejętność HOWL (tapnięcie = akcja) może być wykorzystane dwa razy zamiast standardowego 1x ruch, 1x akcja?

4. Czy w przypadku Merrioda umiejętności aktywne takie jak Reach i Flail (w przypadku Master) są cały czas aktywne? czy musze wybierać której chce używać w danym ataku?

Osobiście uważam, że mam 4x TAK, ale chciałbym poznać inne opinie.

KamKow pisze:Kilka pytań:

1. Podczas grania kampanii, gdy przechodzimy z spotkania I do spotkania II (encounter I --> encounter II) wszystkie znaczniki zmęczenia, życia oraz efektów pozostają na Bohaterach. Czy to samo tyczy się chowańców i popleczników?

2. Czy karty użyte przez OL w encounter I pozostają już nieaktywne w II części? Czy OL ma przetasować swoją talię na nowo?

3. Karta potworów. Czy np. umiejętność HOWL (tapnięcie = akcja) może być wykorzystane dwa razy zamiast standardowego 1x ruch, 1x akcja?

4. Czy w przypadku Merrioda umiejętności aktywne takie jak Reach i Flail (w przypadku Master) są cały czas aktywne? czy musze wybierać której chce używać w danym ataku?

Osobiście uważam, że mam 4x TAK, ale chciałbym poznać inne opinie.

1. Zmęczenie się leczy, życie zostaje, efekty też. Chowańce - tu nie jestem pewien czy chowaniec czasem nie "schodzi" i nie trzeba go przyzwać ponownie, poplecznicy - zależy od scenariusza. Jeżeli jest wystawiany ponownie no to wchodzi z full hapsami
2. Jak się skończą karty to przetasowywujesz, chyba że karta zostaje na stole (np. tak jak w kruczym dworze o ile pamiętam - stado kruków)
3. Może, jeżeli nie jest atakiem. A o jakim tapnięciu na karcie potwora mówisz?
4. Używasz ile możesz Są cały czas aktywne

1. Zmęczenie się leczy, życie zostaje, efekty też. Chowańce - tu nie jestem pewien czy chowaniec czasem nie "schodzi" i nie trzeba go przyzwać ponownie, poplecznicy - zależy od scenariusza. Jeżeli jest wystawiany ponownie no to wchodzi z full hapsami
2. Jak się skończą karty to przetasowywujesz, chyba że karta zostaje na stole (np. tak jak w kruczym dworze o ile pamiętam - stado kruków)
3. Może, jeżeli nie jest atakiem. A o jakim tapnięciu na karcie potwora mówisz?
4. Używasz ile możesz Są cały czas aktywne

Ad 1. Dokładnie, życie i stany zostają bez zmian, zmęczenie leczy się w całości. Dodatkowo jak bohater jest nieprzytomny to ma darmową akcje podniesienia się. Chowańce muszą być przywołane na początku nowego spotkania. Poplecznicy startują z pełnym życiem, chyba że treść scenariusza mówi inaczej.

Ad 2. Także zgoda, 'ręka' przechodzi Ci do drugiego spotkania, a tasujesz talię tylko, gdy już nie masz skąd dobrać kart.

Ad 3. Kart potwora się nie tapuje, jedyne ograniczenie jest takie, że nie możesz wykonać 2 akcji będących atakiem, np. Ogień Elementala. Howl możesz bez ograniczeń używać. Z tego co wydaje mi się w niektórych H&M paczkach są potwory, które mają ograniczoną liczbę użyć zdolności nie będących atakami, ale jest to zawsze wyraźnie napisane na karcie potwora.

Ad 4. Pełna zgoda .

Dziękuje za odpowiedź.

Co się tyczy "tapnięcia" to chodzi mi o efekty, które potrzebują wykorzystania akcji, czyli te z " "
Rozumiem, że inne karty, które tego nie mają nie wypalają akcji bohatera, tak samo jak karty exhaust.

Karty Exaust czy te wymagające powracają do użytku w następnej rundzie bohaterów prawda?