Exodus: Proxima Centauri

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
stalker7
Posty: 711
Rejestracja: 13 maja 2017, 08:04
Lokalizacja: Podkarpacie wariacie
Been thanked: 3 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: stalker7 »

oba dodatki na stronie producenta widnieją jako PERMANENTNIE niedostępne :wink: a w kampani było też info że event horizon to ostatni dodatek do exodusa, jak widać nie inwestują już w ten tytuł trochę szkoda
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: piogar »

Gralem wczoraj partie dwuosobowa i uwidocznil sie pewien, wydaje mi sie nienajszczesliwszy, mechanizm. Przez wiekszosc gry gracze unikali wzajemnych potyczek, dzieki czemu w ostatniej rundzie mieli duze armie z pokazna liczba upgradow. I tu zaczely sie szachy, poniewaz mechanizm gry premiuje punktami zwyciestwa jedynie wygranego bitwy, bez znaczenia ile statkow udalo sie zniszczyc pokonanemu. Z uwagi na powyzsze obaj gracze utworzyli wielkie (skladajace sie ze wszystkich statkow) armie, by w przypadku bitwy miec jak najwieksze szanse na wygrana.
Wygrana w bitwie dawala mnostwo PZ, wiec oczywistym bylo ze wygrana w bitwie = wygrana w grze. Przy wyrownanych statkach szanse na zwyciestwo sa podobne, wiec od losu zalezy kto rzuci to 1-2 dmg wicej na kosciach i w ten sposob zgarnie cala pule. Zrzucanie tak znaczacego zdarzenia na los zkostek wydaje sie byc sredniom pomyslem.
Probowalisce wariantu, gdzie kazdy dostaje punkty za zniszczone przez siebie statki? W takim ywpadku wygrany dostalby tych punktow wiecej, ale byloby to powiedzmy 12:15,a nie 0:15.
stalker7
Posty: 711
Rejestracja: 13 maja 2017, 08:04
Lokalizacja: Podkarpacie wariacie
Been thanked: 3 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: stalker7 »

no tylko że nikt Ci nie kazal unikać sami doprowadziliście do takiego wariantu;) ale można grać na punkty za zniszczone jak się chce
w eclipse i TI też są kostki i nikt nie narzeka :mrgreen:
piogar
Posty: 416
Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
Lokalizacja: Wroclaw
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: piogar »

Jasne, ze sami do niego doprowadzilismy. Niemniej jednak zasady premiuja tworzenie takich duzych armii, a walki duzych, wyrownanych, armii daja duzo punktow w zaleznych praktycznie tylko od losu. Wydaje mi sie, ze PZ takze dla przegranego pozwoliloby na walke podjazdowa i urozmaiciloby gre.
Inna rzecz o ktorej pomyslalem to jakis home rule zwiazany z dodatkowym podatkiem za duze armie. Probowal ktos czegos takiego?
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

A punkty za kontrole obszarow na koniec? Przeciez z tego tez bylo sporo punktow o ile pamietam
stalker7
Posty: 711
Rejestracja: 13 maja 2017, 08:04
Lokalizacja: Podkarpacie wariacie
Been thanked: 3 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: stalker7 »

piogar pisze:Jasne, ze sami do niego doprowadzilismy. Niemniej jednak zasady premiuja tworzenie takich duzych armii, a walki duzych, wyrownanych, armii daja duzo punktow w zaleznych praktycznie tylko od losu. Wydaje mi sie, ze PZ takze dla przegranego pozwoliloby na walke podjazdowa i urozmaiciloby gre.
Inna rzecz o ktorej pomyslalem to jakis home rule zwiazany z dodatkowym podatkiem za duze armie. Probowal ktos czegos takiego?
a próbował ktoś wcześnie iść w armie i najechać kogoś kto próbuje sobie ją budować ?:D szczególnie grając w 2
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: mauserem »

Hmm... na prawdę, chcecie na siłę grać w grę, która swoje optimum, swojego "sweet spota" ma przy czterech graczach?
No i jeszcze to narzekanie na ten stan rzeczy, że słabo działa na 2 osoby?! :mrgreen:
Exodus, TI, - te gry, bazują na większej liczbie graczy - tylko wtedy suboptymalne działania mają szansę ujść bezkarnie i w dłuższej perspektywie pozwalają wypracować ciekawy wynik. W zasadzie, im więcej graczy i większa różnorodność, tym ciekawsze sytuacje taktyczne i bardziej obszerne pole dla decyzji strategicznych.
Nie zamęczajcie się ciupaniem we dwójkę w gry, które do tego przeznaczone nie są.
Są lepsze i bardziej epickie gry dla dwóch graczy.

PS. i też mam wrażenie, że powinniście więcej punktować z kontroli obszarów :)
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 570
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 379 times
Been thanked: 219 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: Namurenai »

piogar pisze:Przy wyrownanych statkach szanse na zwyciestwo sa podobne, wiec od losu zalezy kto rzuci to 1-2 dmg wicej na kosciach i w ten sposob zgarnie cala pule. Zrzucanie tak znaczacego zdarzenia na los zkostek wydaje sie byc sredniom pomyslem.
Stety/niestety musisz się z tym liczyć grając w tę grę. Tu chodzi o tę epickość kosmicznych starć, w których jeden pilot potrafi dobrymi unikami i celnymi strzałami rozwalić eskadrę wroga (mało prawdopodobne, ale jak brzmi! :D)
Wszystko co możesz zrobić to zmaksymalizować prawdopodobieństwo (wyposażając swoją flotę w działa dające największą liczbę kości).
W dodatku dochodzą technologie frakcyjne (jedna frakcja może lądować swoją populacją na najbliższej planecie w przypadku zniszczenia statku, inna frakcja trafia nie tylko na 5 i 6, ale też na 4 jeśli wykupi ostatnią (i cholernie drogą) technologię) i karty Combat, które potrafią zupełnie zmienić losy potyczki (tak z graczem jak i z Centurionami).
mauserem pisze:Hmm... na prawdę, chcecie na siłę grać w grę, która swoje optimum, swojego "sweet spota" ma przy czterech graczach?
No i jeszcze to narzekanie na ten stan rzeczy, że słabo działa na 2 osoby?! :mrgreen:
Exodus, TI, - te gry, bazują na większej liczbie graczy - tylko wtedy suboptymalne działania mają szansę ujść bezkarnie i w dłuższej perspektywie pozwalają wypracować ciekawy wynik. W zasadzie, im więcej graczy i większa różnorodność, tym ciekawsze sytuacje taktyczne i bardziej obszerne pole dla decyzji strategicznych.
Nie zamęczajcie się ciupaniem we dwójkę w gry, które do tego przeznaczone nie są.
Są lepsze i bardziej epickie gry dla dwóch graczy.

PS. i też mam wrażenie, że powinniście więcej punktować z kontroli obszarów :)
+1

Exodus nie jest dobrą grą na 2 graczy. Owszem, nie jest tragiczny i da się grać (i mieć fun), ale to nic przy opcji 4 graczy.
Na trzech widać pewien potencjał, ale nadal - jeśli dwóch graczy wzajemnie się osłabi, trzeci wychodzi na prowadzenie.
Tak jak mauserem wspomniał - 4+ to idealna sprawa.
Aczkolwiek weź pod uwagę jeszcze jedną (a cholernie istotną) rzecz - punkty na koniec rozgrywki dostajesz za dominację na planetach i posiadanie statków na hexach.
Więc jeśli widzisz, że ktoś się konsekwentnie zbroi, a nie chcesz ryzykować ewentualnej przegranej w Wielkiej Bitwie Wielkich Flot, możesz zawsze pocisnąć full ekonomicznie, żeby jak najszybciej przerzucać populację po planetach. Fabryka Klonów da Ci dodatkową populację, której będziesz mógł użyć też do wykupienia cennej reakcji przeciwnika jeśli będziesz przed nim jako Kanclerz.
Zawsze możesz też próbować zrobić rush po WMD i sukcesywnie niszczyć ekonomię przeciwnika (najtańszy typ rakiet).

Plus tak jak powyżej wspomnano w Post Scriptum - punktowanie za obszary - gracz skupiający flotę na jednym hexie, może być tylko na jednym hexie jednocześnie.
Nie chcesz iść full w ekonomię? Rozprosz swoją flotę. Boisz się o bitwy, bo nie idą Ci rzuty? Do tego jest stworzony Stealth tech. Wymuszasz na przeciwniku kupno technologii Radaru razem z rozproszeniem jego floty.
W Exodusie nie ma "jednej najlepszej strategii" (choć prawda, że 4+ balansuje się samo w przeciwieństwie do 2 lub 3os rozgrywki) :)
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Ja akurat uważam że jest najlepsza strategia :)

- podwójne kopanie
- podwójny mining
- tańsze reakcje
- klonowanie
- 3 akcja

Spróbuj wygrać z kimś kto ma kase na wszystko ;-) Owszem, możesz zrobić to samo ale wtedy gra traci sens :P
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 570
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 379 times
Been thanked: 219 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: Namurenai »

AkitaInu pisze:Ja akurat uważam że jest najlepsza strategia :)

- podwójne kopanie
- podwójny mining
- tańsze reakcje
- klonowanie
- 3 akcja
Brzmi jak ciśnięcie w research i mining, kiedy inni robią inne akcje... Naprawdę szedłbyś taką ścieżką, gdybym wyraźnie zaczął od WMD wycelowanych w Twoje surowce i ludność? ;)
AkitaInu pisze:Spróbuj wygrać z kimś kto ma kase na wszystko ;-) Owszem, możesz zrobić to samo ale wtedy gra traci sens :P
Nie traci, tylko sprowadza się do rzutów kośćmi ;P
Plus dodaj główny czynnik balansujący - czynnik ludzki: "Ej, on ma kasę na wszystko, łoić gnoja!" :D
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

A ile Ci zajmie zrobienie porządnej ilości WMD? :) Plus ja bym się dalej napędzał, Ty już nie do końca ;-)

Ten plan robisz od samego początku, na początku 3 rundy już masz maszynke gotową praktycznie :) Też możesz już WDMy zacząć robić ;-)
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 570
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 379 times
Been thanked: 219 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: Namurenai »

Dwie rakiety typu Hypersonic w pierwszej rundzie może mieć w sumie każdy (jeśli grasz z dodatkiem i każdy zaczyna z dodatkową planetą na start, to w ogóle bomba, bo zwiększony zasięg ;)) :)
Więc od pierwszej rundy sukcesywnie dwie rakiety mogą być wycelowane w Twoje planety z kluczowymi surowcami (a później nie wydaję na nie surowców, po prostu strzelają :P)
W drugiej rundzie do osiągnięcia jest co najmniej jedna (a mogą być dwie) Biochemical rockets, więc i Twoja populacja zaczyna cierpieć. Co rundę.
A ja radośnie strzelając rozbudowuję resztę ;P
Oczywiście załozenie jest jedno - choć część rzutów się uda.

Przy czym to scenariusz 1v1.
W przypadku 4+ jak już wspomniałem, gracze mogą balansować nadmierny sukces jednego z nich ;)

Żeby nie było - strategia, którą podałeś jest valid, ale nie wierzę w rzeczy "nie do skontrowania" w tej grze - szczególnie, jeśli grasz z dodatkami ;)
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4049
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 23 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: AkitaInu »

Ja raczej rozważałem granie z pierwszym dodakiem tylko bądź bez :)

Weź pod uwagę że swoimi akcjami i reakcjami będe w stanie szybciej przejąć prawdopodobnie (a jak już Ci rzuty nie podejdą to jest bardzo duża szansa) jakieś planety ;) Bądź zajmować więcej niż Ty mi będziesz niszczyć :)

W podstawce ta strategia była dominująca niestety, po grze z dodakiem który był bardzo "miałki" sprzedałem exodusa :P
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 570
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 379 times
Been thanked: 219 times

Re: Exodus: Proxima Centauri

Post autor: Namurenai »

Namurenai pisze:po grze z dodakiem który był bardzo "miałki"
To może tłumaczyć naszą różnicę zdań - dla mnie jest świetny :)

Co do strategii dominującej... Zawsze można grać "for fun", a nie iść w rozwój ekonomii "bo tak i teraz tym wygram".
Skoro flavour-wise grasz frakcją militarną (zieloni) lub polityczną (fioletowi), to nie będziesz rozwijał kopania w pierwszej kolejności :P

No i nadal - mam wrażenie, że bierzesz pod uwagę scenariusz, w którym inni gracze nie cisną tego, który wyraźnie odstaje ;)
ODPOWIEDZ