GRY-PLANSZOWE.pl

Bludgeon pisze:

Carmash pisze:Posiadacze oryginalnej wersji mogą pomyśleć o odsprzedaniu angielskiego pudełka. Chętnych nie zabraknie, a ile radości i dobra można podarować innym?

Haha, nigdy w życiu

Gambit pisze:Nie tak szybko. Posiadacze wersji angielskiej prawdopodobnie mają komplet. Zanim po polsku też wyjdzie komplet, raczej nikt swojego nie sprzeda.

Dokładnie. A Cosmic Eons po polsku pewnie wyjdzie za 4-5 lat.

No właśnie jest nadzieja że wydaza od razu. Skoro pewnie będą wydawać razem z innymi wersjami językowymi. Kolejność kupowania dodatków jest obojętna. Chociaż dodatki dodające statki dla dodatkowych graczy są bardziej atrakcyjne.
Mam komplet (poza kiepskim Cosmic Storm) po angielsku, ale jakby Eons wyszło po polsku to bym wziął.

A galakta wydaje do jakiś gier dodatki częściej niż 1 w roku?

Ayaram pisze:Wytrzymuje próbę czasu?

Jakby zrobić listę gier nowożytnych które wytrzymują najlepiej próbę czasu to CE byłoby na 1 miejscu.

Ayaram pisze: Jest coś co ten tytuł wyróżnia na tyle, że gdyby jego premiera odbyła się dzisiaj to dałby radę się wybić pomimo takiej konkurencji?

Zdecydowanie tak, aczkolwiek ciężko mi w tej chwili opisać dlaczego.

Ayaram pisze:No dobra. Dużo gadania o wszystkich bzdurach, a może coś konkretnego?

Szczerze mówiąc tym dziadkiem nigdy się nie interesowałem i spodziewam się, że dużo osób podjaranych tym tytułem znają ten tytuł od daaaawna i trochę inaczej do niego podchodzą. A co z osobami takimi jak ja? Wytrzymuje próbę czasu? Jest coś co ten tytuł wyróżnia na tyle, że gdyby jego premiera odbyła się dzisiaj to dałby radę się wybić pomimo takiej konkurencji?

Moim zdaniem dla Cosmic Encounter nie ma obecnie na rynku konkurencji. Gra jest jedyna w swoim rodzaju. Tak, wiem, będzie Gra o Tron. Ale z tego co widziałem w recenzjach jedyną siłą tej nowej odsłony jest/będzie właśnie Gra o Tron. Cosmic Encounter nie jest skrępowany żadnymi "realiami". Jedyne co go ogranicza, to pomysłowość twórców i próby zachowania balansu.

Gambit pisze:próby zachowania balansu.

I to luźno rozumiane, bo gra przez swoją konstrukcję się samobalansuje do pewnego stopnia.

Bludgeon pisze:

Gambit pisze:próby zachowania balansu.

I to luźno rozumiane, bo gra przez swoją konstrukcję się samobalansuje do pewnego stopnia.

Tudzież przez swoją konstrukcję nie posiada balansu za grosz Taka ma jednak być - zapewnia mnóstwo świetnej zabawy - wszak to właśnie o nią tutaj chodzi, a nie o balans.

Wow, znaczy, łał. Shut up and take my money, to znaczy:
Zamknij drzwi i weź moje pieniądza.

Czekam.
Ps. "Kosmiczne spotkania" nie jest takie złe. Można to "kosmiczne" potraktować jako "odjazdowe"...

Amerykanie już znajdują nowy dodatek w sklepach. Tutaj ktoś zrobił unboxing video: https://www.youtube.com/watch?v=w6uqa0V1ooY
Wiadomo jaki sklep będzie ściągał ten dodatek do siebie?

Rebel na pewno to będzie miał bo wszystkie do tej pory brał. Ale kiedy? Raczej nie przed gwiazdką

Czy ktoś wie gdzie w Polsce można kupić koszulki do alientów. Mepel miał ale były niedopasowane i wycofali z oferty. Od tamtej pory cisza.

Nowy dodatek do Cosmic Encounter jest już dostępny w jednym ze sklepów.

Jo, ale cenę też dali konkretną. Na szczęście mam postanowienie noworoczne że nic nie kupuję do 1 kwietnia, do tego czasu powinien stanieć

Grał ktoś już w polską wersję od Galakty? Są jakieś rażące błędy w tłumaczeniu mocy? :)

Zapraszam na unboxing polskiej wersji CE - Kosmicznych Spotkań.
Akurat zdjęć wszystkich ras nie robiłem, ale z tego co widziałem to błędów raczej nie ma. Marek Mydel może i nie zaszalał z własną grą, ale tłumaczem jest profesjonalnym.

kaimada pisze: Marek Mydel może i nie zaszalał z własną grą, ale tłumaczem jest profesjonalnym.

Zobaczymy
Ale skoro Galaktę stać na dobrych tłumaczy to czemu przyoszczędzają na flagowym produkcie tzn. na Arkham Horror gra karciana?
Co do kolorów statków to trzeba sobie kupić dodtaki (tak sa kolory czarny , biały i pomarańczowy) lub pomalować te foletowe na inny kolor...

Ja tam bez problemu rozróżniam, ale to tylko opinia na podstawie zdjęć. Niemniej jestem nieobiektywny, bo w każdej grze chcę grać fioletowym pionkiem :)

Autor unboxingu krytykował kolorystykę statków ze względu na daltonizm, więc zarzut jak najbardziej słuszny.

Sam się waham nad kupnem, ale wciąż czekam na Żelazny Tron. Decyzje, decyzje ^^

Marx pisze:Sam się waham nad kupnem, ale wciąż czekam na Żelazny Tron. Decyzje, decyzje ^^

To samo u mnie. Nie mam pojęcia, czy kupić CE czy ŻT. Sci-Fi to zdecydowanie mój ulubiony klimat, ale GoT to GoT, wiadomo. Patrzę sobie na zawartości pudełek i widzę, że ŻT ma spoooooooro mniej elementów. Niestety, jako, że nie ma chyba dostępnej instrukcji do ŻT nie mogę sobie porównać jakie różnice w mechanice może to wprowadzić. Znając życie, i tak się pewnie skończy na obu pozycjach.

Offtop:

Wrzucam link do eng w razie czego:
https://images-cdn.fantasyflightgames.c ... f_play.pdf

Przejrzane na szybko. Kapkę to chyba uprościli, zredukowali liczbę kart, ale dodali też parę drobnostek. Nie nastawiałbym się na dodatki, replayability też chyba zmniejszone przez brak ras kosmitów (za to są zdolności bohaterów czy tam rodów, bez rozbuchanej różnorodności CE, ale kto wie - może lepiej zbalansowane?). Wygląda to trochę bardziej poważnie (w kwestii tematu), ale nadal atakujemy losowego przeciwnika, więc kontrola nad grą i tak jest ograniczona. W moim odczuciu konwersja trochę na siłę. Wolę radosną rozwałkę w kosmosie

Dziś przyszły do mnie koszulki na karty Swan Panasia Cosmic Encounter (2008) 115x173 mm thick
i nie ma opcji by weszły w nie karty z polskiej edycji Cosmic, stąd moje pytanie, trafiłem na partie lewiznę, która różni się o te 1-3mm i pora reklamować,
czy też przycinać karty bo tak to sobie zaplanowano, albo sprężynujące koszulki i karta wygięta w "C" albo przycinaj Pan?
Jakieś doświadczenia?

Z tego co pamiętam ostatnio ktoś na forum zamawiał (był gdzieś temat na temat tych koszulek...?) i też był niezadowolony. Sprawa dotyczyła angielskiej wersji. Stąd wniosek, że spaprane są koszulki.

donmakaron pisze:Z tego co pamiętam ostatnio ktoś na forum zamawiał (był gdzieś temat na temat tych koszulek...?) i też był niezadowolony. Sprawa dotyczyła angielskiej wersji. Stąd wniosek, że spaprane są koszulki.

Tak, w wątku o koszulkach dostałem info, że pasują one tylko do edycji pierwszej CE, więc ja czytać nie potrafię,
będzie trzeba się zabawić gilotyną, bo koszulki być muszą

A z ciekawości - dlaczego koszulki być muszą?

tap tap tap

donmakaron pisze:A z ciekawości - dlaczego koszulki być muszą?

tap tap tap

nawyki, pedantyzm i inne udziwnienia powstałe w parze z tym wyniszczającym hobby