Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
herman pisze:Wow, sorry za offtopic, ale nieźle sobie liczycie za te koszulki
Ja paczkę koszulek do Dixita na Essen kupowałem po 1,5 euro. Oczywiście mamy wolny rynek i nikogo nie zniechęcam do zakupu, żeby nie było
pzdr
Tak, też widziałem te "koszulki". Część ma już piękny, żółtawy odcień, co w przypadku polipropylenu jest... interesujące. Oczywiście mamy wolny rynek i nikogo nie zniechęcam do regularnych, corocznych zakupów w Essen.
herman pisze:Wow, sorry za offtopic, ale nieźle sobie liczycie za te koszulki
Ja paczkę koszulek do Dixita na Essen kupowałem po 1,5 euro. Oczywiście mamy wolny rynek i nikogo nie zniechęcam do zakupu, żeby nie było
pzdr
No tak, ale przy kupowaniu w Esses paczka koszulek kosztuje 1,5 Euro + bilet + nocleg...
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Don Simon jasna sprawa...dobrze, że człowiek o tym wszystkim nie myśli na miejscu
locworks- moja partia na szczęście bezbarwna jak narazie. Przy specyfice Dixita nie praszkadają mi śliskie karty a one mniej łapią "kolorki"...chyba
dobra koniec tego offtopa już.
Przy tej reklamie i zainteresowaniu to pewnie miała nakład i sprzedało się jej więcej niż wszystkich polskich gier razem wziętych. Tak strzelam (może niecelnie).
Ja już zamówiłem,
ale uważam że pierwsza 100 bgg w tym momencie to mocna przesada.
Gra nie jest zła, ale IMO to ciekawy filerek dla dużej ilości osób, a nie wybitny tytuł.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Jak dla mnie wybitny tytuł w kategorii filerów właśnie.
Za mną dwie partie - obie niestety z "dziadkiem", ale przyznam, że ten wariant sprawdza się wyśmienicie. Co drugą turę mamy do wyboru jedną z dwóch kart i czasem nasz plan musi ulec zmianie, aby dziadek nie dostał zbyt silnej karty (i na przykład nie pojechał nas militarnie).
Na początku byłem bardzo sceptyczny, miałem już dość nowych karcianek, do tej ciągnęły mnie tylko grafiki, ale po pierwszej partii nie mogę się doczekać, aż spróbuję zagrać z graczami o niewielkim doświadczeniu.
Draft działa wyśmienicie.
Wczoraj zagrałem dwie partie w 3 osoby - rewelacja
Wiem, że to nic wielkiego i TTA to nie jest, ale taka gra, z całkiem sporą ilością decyzji do podjęcia do zagrania w pół godziny? Super! Wiem że jak po zagraniu w jakiś ciężki tytuł będziemy mieć 45 minut czasu to będę proponował 7 Wonders.
No i wygrałem obie partie Ocena: 8
ZnadPlanszy | YouTube Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
wow, otwieram instrukcję, rzucam okiem na jedną, drugą, trzecią stronę i proszę... Kolos Rodyjskis.
To jest zdumiewające że mi wystarcza trzeci rzut okiem i od razu wydać idiotyczną literówkę a korekcie nie wystarcza staranne przestudiowanie instrukcji (jeśli takowy fakt w ogóle miał miejsce).
Mała rzecz a denerwuje.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Nataniel pisze:Nie mam przy sobie instrukcji, ale w ktorym to jest miejscu? Na stronie trzeciej w PDF nie widzę w ogóle Kolosa.
'3 strona' to figure of speech
zajrzyj na 8 stronę
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Nataniel - na końcu przy opisie cudów i stron A i B. Jedna strona jest z literówką.
Do tego strasznie się ubawiliśmy wczoraj, bo w opisie co można zrobić ze swoją kartą w czasie tury jest napisane, że trzeba ją położyć przed sobą 'awersem do dołu', a później pod planszę cudu wsunąć 'rewersem do góry'. Strasznie nam to nie grało, dopiero po łopatologicznym zastosowaniu się do instrukcji wyszło, że karta jak była wyłożona zakryta, tak zakryta idzie pod planszę.
Nataniel pisze:Nie mam przy sobie instrukcji, ale w ktorym to jest miejscu? Na stronie trzeciej w PDF nie widzę w ogóle Kolosa.
'3 strona' to figure of speech
zajrzyj na 8 stronę
No to Francuzi znowu dali ciała, bo w pliku korekty było to poprawione i dostaliśmy PDFa z poprawionym tym błędem (co widać na stronie produktu w REBELu). Ech...
A propos Francuzów, to napisałem im, że mi się zgubił żeton niziołka ze Small World'a, to mi przysłali żeton elfa xD.
A żeby nie było offtopu, to sądzicie, że gry będzie się trzeba "uczyć", w sensie, że osoba grająca sporo gier będzie miała kolosalną przewagę nad bardzo dobrym, ale początkującym w ten tytuł graczowi? Chodzi o to, czy pamiętanie tego co w jakiej erze można dostać da nam znaczący bonus nad przeciwnikami? Mnie osobiście w grze się nie podoba to, że żaden zestaw kart nie przechodzi przez jedną osobę 2 razy, czyli nie będziemy mieć np. możliwości wydedukowania co dany gracz wsunął zakrytego pod swoją planszę.
Możesz pokazać tech tree - ładnie zrobione w instrukcji. Ale po 3-4 partiach myślę że będzie znane, jest w miarę proste a darmowe budowy są wyraźnie zaznaczone na karach razem z efektem.
Gra dotarła... pudło ma absurdalną wielkość biorąc pod uwagę że to w sumie 150 kart a reszta to overproduced tokeny... zwłaszcza plansze cudów - tam jest opis 3, max 4 rzeczy + surowiec który się dostaje, a rozmiar na tyle duży że muszę sie zastanawiać do czego to się zmieści.
Czy ktoś ma pomysł jak to zręcznie przepakować?
podstawka RftG mieści się do deckboxa + worek strunowy, z dodatkami pudło od jednego dodatku jest akurat...
dominiona przepakowałem całego (4 dodatki) do jednego pudła po waflach
teraz muszę poszukać czegoś na 7 cudów... nie można było w pudełku dorzucić bardziej praktycznego pudełka?
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
zephyr pisze:...pudło ma absurdalną wielkość biorąc pod uwagę że to w sumie 150 kart a reszta to overproduced tokeny..
Pudełko ma być widoczne z 2-4 metrów na półce w sklepie przez potencjalnego klienta i ma przekazać wrażenie ekskluzywności (cena wysoka, ale przecież kupuję tyle graficznie atrakcyjnego towaru).
Ergonomia po zakupie zaprząta wyłącznie umysły graczy i niedoświadczonych wydawcówtakich gier.
Locworks, to jest kwestia przyzwyczajania klientów do pewnych standardów. Wszyscy dają wielkie pudła, to trzeba dawać wielkie pudła, bo klient jest przyzwyczajony, że fajne gry są w wielkich pudłach. I potem byle karciankę daje się w wielkim pudle, żeby uzasadnić wysoką cenę.
Zobacz jak wygląda teraz rynek gier komputerowych, a jak wyglądał 15 lat temu.
Pamiętam, jak kupiłem Baldur's Gate - też było duże pudło w którym latała instrukcja i płyty. Pudło nadawało się w zasadzie do wyrzucenia, z sentymentu je złożyłem na płasko i schowałem do szafki. Teraz gry komputerowe wydawane są w normalnej wielkości opakowaniach. I nikt nie myśli "Takie małe opakowanie, a gra kosztuje aż 130 zł. Nie nie kupię, jakby było duże pudło, to bym kupił".
Dla mnie przerośnięte pudło, to nie tylko kłopot z transportem, ale przede wszystkim więcej zajętego miejsca na szafie. Efekt - patrzę na szafę i w zasadzie odpuszczam sobie kupowanie nowych gier, bo nie mam już za bardzo na nie miejsca.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Geko pisze:Locworks, to jest kwestia przyzwyczajania klientów do pewnych standardów. Wszyscy dają wielkie pudła, to trzeba dawać wielkie pudła, bo klient jest przyzwyczajony, że fajne gry są w wielkich pudłach. I potem byle karciankę daje się w wielkim pudle, żeby uzasadnić wysoką cenę.
Zrobiłem Chez Geeka "pod prąd" i nie żałuję.
Geko pisze:Zobacz jak wygląda teraz rynek gier komputerowych, a jak wyglądał 15 lat temu.
Pamiętam, jak kupiłem Baldur's Gate - też było duże pudło w którym latała instrukcja i płyty.
Mam jeszcze swój egzemplarz. Wtedy gier było mało i kłopot był z "ubraniem" półek w sklepie.
Geko pisze:Dla mnie przerośnięte pudło, to nie tylko kłopot z transportem, ale przede wszystkim więcej zajętego miejsca na szafie. Efekt - patrzę na szafę i w zasadzie odpuszczam sobie kupowanie nowych gier, bo nie mam już za bardzo na nie miejsca.
Kolejne moje gry będą też wydawane w poręcznych pudełkach. Może któraś znajdzie przytulne miejsce w twojej szafy.
Przy większych tytułach duże pudło mi aż tak nie przeszkadza, ale 7 cudów to gra dla 7 osób na 40 min i fajnie by było móc ją wszędzie zabierać, a przy tym pudle jest to problem. Podobnie z resztą z dominionem, zwłaszcza z dodatkami tachanie tego w oryginalnym pudle byłoby koszmarem.
Z resztą nabyłem również LotR:Konfrontacja Delux który również ma ogromne pudło które chętnie bym zmniejszył... dlaczego takie fajne szybkie gierki dostają takie pudła... chyba największym dowcipem w kategorii pudła jest Kosmiczna Eskadra - gra na 10 sekund rozgrywki i 5 minut sprawdzania co się stało, a pudło jak u dużej gry... w sumie jest trochę rzeczy w pudle 7 cudów, ale przydałoby się coś bardziej poręcznego.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
czy w wariancie 2-osobowym może wygrać 'dziadek' (Wolne Miasto)? czy też zawsze wygrywa 'fizyczny' gracz, który ma więcej VP? (nawet jeśli ma mniej VP niż 'dziadek')
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
-- "We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw