GRY-PLANSZOWE.pl

Jarzynek dzięki. Twoje wytłumaczenie punktu 1. przemawia do mnie. A więc kartę "Nie ma bata" gramy negując dowolny bat leżący na na stole z kolejki. Punkt 2, to tak jak graliśmy i to rzeczywiście wydaje się logiczne.
Dasilwa - również dzięki, aczkolwiek po wytłumaczeniu Jarzynka wydaje mi się bardziej logiczne, że karta liczy się jednak do kolejki (instrukcja mówi, że do kolejki nie liczą się karty 'w dowolnej chwili').

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam, m.

takie mam pytanie: a jak zagram powiedzmy bata, lata praktyki to moge od razu w tej kolejce zagrac bata, czy dopiero w nastepnej? Z instrukcji mi wyniklo ze jedna na kolejke, takze pierwszy bat sie liczy jako rzut i drugi dopiero przy drugiej kolejce mozna. czy sie myle?

I druga kwestia: przy batozeniu powiedzmy ktos ma 2 dzieci na wozie i ja rzuce 3 baty a on 4 to tracimy po tyle dzieci (tak by wynikalo przy rzucaniu batow naraz), czy rzucamy na zmiane i on mi straci tylko 2 lub 3 dzieci? bo to niesprawiedliwe chyba ze ak ktos ma 1 dziecko to moze i 5 komus stracic... Ale nie wiem.
?

Według mnie będzie tak:
1. zagrywasz jednego bata na kolejkę, czyli tak jak napisałeś. W danym ruchu zagrywasz Bat i zaraz po nim Lata Praktyki, a w następnej kolejce Bat.
2. Zgodnie z tym, że zagrywa się po jednej karcie na zmianę, a gracz który straci wszystkie dzieci automatycznie odpada z gry, to będzie raczej tak

rzucamy na zmiane i on mi straci tylko 2 lub 3 dzieci

niż tak

jak ktos ma 1 dziecko to moze i 5 komus stracic

Mam pytanie, jeśli w Fazie Rozpędu nie miałem kart Wio! co jest równe temu, że mam zerowy popęd, to czy przy zrzucaniu Kart Wozaka mogę dla zyskania popędu rzucić bat lub nahaj? (No bo w końcu skoro koniowi się Wio! nie krzyknęło to nie będzie wiedział za co batem dostał )
Aha, i jak dokładnie ustalić przed kolejną rundą kto jest SuperFurManem? (Za pierwszym razem to albo się umawiamy, albo losujemy pionek)

ad 1) mozna zagrac Bat / Nahaj

ad 2) osoba z najwyzszym popedem zostaje hiperfurmanem

Czy ktoś wie, kiedy i czy w ogóle powstanie dodatek do Wiochmena? Kupiłbym od ręki i myślę, że nie ja jeden..

Dusso pisze:Czy ktoś wie, kiedy i czy w ogóle powstanie dodatek do Wiochmena? Kupiłbym od ręki i myślę, że nie ja jeden..

Hmm nie wiem czy to nie wytwor mojej wyobrazni, ale gdzies kiedys czytalem, ze nie ma chyba takich planow.

Dusso pisze:Czy ktoś wie, kiedy i czy w ogóle powstanie dodatek do Wiochmena? Kupiłbym od ręki i myślę, że nie ja jeden..

Nie sądzę, by były takie plany, bo i zainteresowanie by raczej było niewielkie. I co w takim dodatku miałoby być?

Pozdrawiam
Szymon

Don Simon pisze:Nie sądzę, by były takie plany, bo i zainteresowanie by raczej było niewielkie. I co w takim dodatku miałoby być?

Na przyklad nowe karty akcji i trasy ?

Dokładnie, nowe karty trasy i akcji, sam miałbym pomysłów na przynajmniej jeszcze raz tyle
Dziwię się twierdzeniu, że nie byłoby chętnych, z moich znajomych wszyskim się Wiochmen podoba..

Dusso - niestety, mysle, ze teraz juz za pozno na dodatek. "Szczyt formy" tego produktu juz chyba za nami

Czyżbyś sugerował, że gry się starzeją? Jakoś nie widzę, żeby na BGG lista przebojów zmieniała się co tydzień
Poza tym taki dodatek by znakomicie odświeżył Wiochmena

Mysle, ze na dodatek nie ma szans z powodu rozstania sie grupy autorow (czesc osob pracuje teraz w Imperium, czesc pozostala w zmniejszonym skladzie jako Kuznia Gier).

Dusso pisze:Czyżbyś sugerował, że gry się starzeją? Jakoś nie widzę, żeby na BGG lista przebojów zmieniała się co tydzień
Poza tym taki dodatek by znakomicie odświeżył Wiochmena

Ciezko porownywac czolowke z BGG, w ktora graja ludzie w kazdym zakatku swiata z Wiochmen Rejserem ...

AvantaR pisze:

Dusso pisze:Czyżbyś sugerował, że gry się starzeją? Jakoś nie widzę, żeby na BGG lista przebojów zmieniała się co tydzień
Poza tym taki dodatek by znakomicie odświeżył Wiochmena

Ciezko porownywac czolowke z BGG, w ktora graja ludzie w kazdym zakatku swiata z Wiochmen Rejserem ...

Nie widzę związku, z takiego zdania można by wnioskować, ze rynek gier w Polsce jest strasznie dynamiczny, co chwilę co innego jest na topie i tylko na świecie jest ustabilizowana sytuacja

Dusso pisze:Nie widzę związku, z takiego zdania można by wnioskować, ze rynek gier w Polsce jest strasznie dynamiczny, co chwilę co innego jest na topie i tylko na świecie jest ustabilizowana sytuacja

No ja niestety tak to widze. Coraz wiecej gier do nas naplywa, coraz lepszy i zarazem tanszych. Wiochmen juz tak nie zachwyca. Kiedys bylem wniebowziety, teraz za podobne pieniadze mozna miec kilka znacznie lepszych moim zdaniem gier

Pzdr

Jeśli znasz kilka lepszych gier w podobnym swojskim klimacie to proszę zdradź mi ich tytuły, z chęcią się zaopatrzę
I na dodatek jeszcze tańszych od Wiochmena, no kurczę będę wniebowzięty

surt pisze: Podczas fazy rozpedu, po rzuceniu kart "wio", kazdy po kolei rzuca karty wozaka (o ile chce), po jednej na kolejke.

Czy to nie jest tak, że gracz w swojej kolejce zagrywa dowolną liczbę kart i dopiero gdy powie "bedzie" kolejka przechodzi na gracza nastepnego i on zagrywa swoje karty wozaka

Dodatek do wiochmena hmm .. No nie powiem - brzmi całkiem ciekawie. Natanielu, cze czy to , że część autorów już ze sobą nie współpracuje, jest przeszkodą

Tak czy inaczej, jeżeli kiedyś wyjdzie w/w dodatek, także się w niego zaopatrze

Pozdrawiam

Magma pisze:

surt pisze: Podczas fazy rozpedu, po rzuceniu kart "wio", kazdy po kolei rzuca karty wozaka (o ile chce), po jednej na kolejke.

Czy to nie jest tak, że gracz w swojej kolejce zagrywa dowolną liczbę kart i dopiero gdy powie "bedzie" kolejka przechodzi na gracza nastepnego i on zagrywa swoje karty wozaka

Każdy gracz rzuca po jednej karcie (poczynając od HiperFurmana). Można też spasować (Bedzie). KArty są zagrywane, aż wszyscy gracze spasują.
Czyli zagrywa się w sumie dowolną liczbę kart, ale nie wszystkie na raz, ale pojedyńczo.

Sztefan pisze: Każdy gracz rzuca po jednej karcie (poczynając od HiperFurmana). Można też spasować (Bedzie). Karty są zagrywane, aż wszyscy gracze spasują.
Czyli zagrywa się w sumie dowolną liczbę kart, ale nie wszystkie na raz, ale pojedyńczo.

No i tak się kończy jak się nie doczyta instrukcji Wiem, że to temat Wiochmena, ale domyślam się, że w "Na Sygnale" jest analogiczna sytuacja

Czytanie instrukcji naprawdę nie boli

W Na Sygnale jest trochę inaczej. Zwykłe karty zagrywasz podczas swojej Fazy Pogotowia. Nie ma limitu. I nie na zmianę, jak w Wiochmenie. Jeden gracz działa podczas Fazy Pogotowia, potem następny. Rzucasz tych kart ile tylko chcesz. Karty z symbolem karetki też mogą być zagrywane tylko podczas Fazy Pogotowia, ale można poza swoją turą (w sensie podczas tury innego gracza).

Sztefan pisze:Czytanie instrukcji naprawdę nie boli

Nie wierze

Sztefan pisze:Zwykłe karty zagrywasz podczas swojej Fazy Pogotowia. Nie ma limitu. I nie na zmianę, jak w Wiochmenie. Jeden gracz działa podczas Fazy Pogotowia, potem następny.

No to tu jakoś dobrze to odczytałem, a w Wjochmenie jak to na prawdziwego wiesniaka przystało - nie mogłem literek spokładać i to tłumaczy, czemu do tego nie doszedłem

Pozdrawiam