Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
piechotak
Posty: 400
Rejestracja: 17 gru 2007, 21:56
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 19 times
Been thanked: 24 times

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: piechotak »

Mam za sobą sporo partii w Wysokie Napięcie na dwie osoby i muszę powiedzieć, że gra się nieźle... dopóki nie zagra się w 3 i więcej osób. Wychodzą wtedy smaczki, których w rozgrywkach 1 na 1 nie uświadczysz, takie jak możliwość blokowania przeciwników w rozbudowie sieci przez całą grę, bardziej zacięte licytacje. Przy dwóch osobach WN po przejściu do drugiego etapu nabiera zbyt wielu cech pasjansa, co jednak dla niektórych może być zaletą.
wicked pisze:Caylus ma jednak mnóstwo reguł, wiele możliwości decyzyjnych i podejrzewam, że raczej by nie przypadł mojej dziewczynie do gustu. Ona woli jednak trochę lżejsze tytuły.
To fakt, że w Caylusie jest mnóstwo wyborów i w dodatku zero losowości, ale dzięki temu można dowolnie budować swoją strategię: tu postawię kamieniołom i zgarnę 3 PZ, tam kupię drewno i świnkę (tak nazywamy różowe kostki ;)), żeby zbudować kawałek lochu, itd. itp. Do ostatniej rundy trzeba główkować i kombinować jak tu wygrać. Jedyne co może się nie podobać, to faza przesuwania burmistrza - można swej lubej pokrzyżować plany, a tego kobiety raczej nie lubią 8)
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: mbork »

Moje 3gr: Stone Age jest znakomity, problemy z głodzeniem są rozdmuchane. Do tego pięknie wydany. Moje kobiety (Żona, Siostra i Teściowa ;) ) bardzo polubiły.

Agricola też powinna być ok. Na bgg są jakieś pomoce dla graczy, a instrukcja wcale nie jest aż taka tragiczna. Ja kupiłem Agri niemal w ciemno - po 1 partii na 4 graczy; mam za sobą też 2 solowe i naprawdę jest fajna (mimo, że wariant solo to w sumie taki lepszy pasjans). Po tych 3 partiach jedyną problematyczną kwestią są ewentualne niejasności dotyczące kart, mechanika jest prosta jak budowa cepa (siedemnastowiecznego ;) ).
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: farmer »

Potwierdzam, że PR na 2 osoby chodzi (IMO) dobrze. Lepiej niż WN. Jednak, oczywiście, na większą ilość graczy chodzi lepiej.
Z pełną odpowiedzialnością mogę za to polecić Stone Age - problem głodzenia jest mocno przesadzony (a dokładniej, to nie "problem" a jedynie jedna z taktyk - wcale nie jedyna i nie najsilniejsza). Za to dobrze się skaluje, jest naprawdę piękna i zwyczajnie daje masę frajdy i fun'u z rozgrywki :). Zarówno w 2, 3 jak i 4 osoby :D.

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: mst »

wicked pisze:Jeśli chodzi o Stone Age, trochę przeszkadza mi ponoć niezbyt dobrze przemyślany mechanizm żywienia ludzików (patent z głodówką :) )
Dlaczego to ma być problem - jeśli zastosujesz oryginalne reguły to gra jest bogatsza o możliwość wykorzystania głodzenia (nie ma w tym ani strategii wygrywającej ani przegrywającej - po prostu dodatkowe możliwości). Jeśli uważasz głodzenie za mało klimatyczne (chociaż pewnie da się to fabularnie wytłumaczyć przy odrobinie wyobraźni :) ) to stosujesz którąś z kolejnych wersji reguł i wszyscy unikają głodu jak ognia. :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: wicked »

Przekonaliście mnie. Biorę Stone Age.
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1189
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 23 times

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: veljarek »

Stone Age jak dla mnie za bardzo losowy, złe rzuty kostką wiele mogą zepsuć ;(
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: farmer »

veljarek pisze:Stone Age jak dla mnie za bardzo losowy, złe rzuty kostką wiele mogą zepsuć ;(
Nie mogę się zgodzić - Epoka Kamienna faktycznie ma czynnik losowy (co jest ZALETĄ), ale zapięty w cugle. Dzięki niemu gra daje trochę (podkreślam: "trochę") poczucia niepewności, uniemożliwia psucie zabawy podejściem strice matematycznym ("wyślę 3ech ludzi, którzy narabią mi dokładnie, 3,75 drewna, ja do tego dodam 0,46 złota a wtedy dokładnie to i to zrobi tamto a tamto i wygrałem! Jupi!"). W Stone Age można i trzeba przewidywać mimo czynnika losowego, można liczyć na to, że szczęście trochę pomoże, albo próbować zabezpieczać się przed ewentualnym skutkiem pecha... Wszystko się da zrobić i nie uwierzę, podkreślam, nie uwierzę, że można wygrać dzięki tylko szczęściu, lub ostać sięna 4tym miejscu tylko z uwagi na pecha...
Odpowiednio dawkowany czynnik losowy, pewna niepewność i niecałkowita przewidywalność dodaje (IMO!) smaku grom i czyni je bardziej emocjonującymi.

W zupełności pozbawione losu są gry logiczne (Szachy, Warcaby, Go etc) i tak powinno pozostać :).

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1189
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 23 times

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: veljarek »

farmer pisze:
veljarek pisze:Stone Age jak dla mnie za bardzo losowy, złe rzuty kostką wiele mogą zepsuć ;(
Nie mogę się zgodzić - Epoka Kamienna faktycznie ma czynnik losowy (co jest ZALETĄ), ale zapięty w cugle. Dzięki niemu gra daje trochę (podkreślam: "trochę") poczucia niepewności, uniemożliwia psucie zabawy podejściem strice matematycznym ("wyślę 3ech ludzi, którzy narabią mi dokładnie, 3,75 drewna, ja do tego dodam 0,46 złota a wtedy dokładnie to i to zrobi tamto a tamto i wygrałem! Jupi!"). W Stone Age można i trzeba przewidywać mimo czynnika losowego, można liczyć na to, że szczęście trochę pomoże, albo próbować zabezpieczać się przed ewentualnym skutkiem pecha... Wszystko się da zrobić i nie uwierzę, podkreślam, nie uwierzę, że można wygrać dzięki tylko szczęściu, lub ostać sięna 4tym miejscu tylko z uwagi na pecha...
Odpowiednio dawkowany czynnik losowy, pewna niepewność i niecałkowita przewidywalność dodaje (IMO!) smaku grom i czyni je bardziej emocjonującymi.

W zupełności pozbawione losu są gry logiczne (Szachy, Warcaby, Go etc) i tak powinno pozostać :).

pozdr,
farm
Wolałbym element losowy zastąpić interakcją.
Każdy lubi co innego.
Grałem w Stone Age i za duzo tam rzucania kostką, jako absolwent matematyki zdecydowanie wolę liczyć :)
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: mbork »

veljarek pisze:Grałem w Stone Age i za duzo tam rzucania kostką, jako absolwent matematyki zdecydowanie wolę liczyć :)
Khm, khm.
Nie, żebym chciał się tu popisywać, ale również jako absolwent (i doktor) matematyki zdecydowanie lubię Stone Age.
Dobry wybór!
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 755
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: pingus »

Ja to wogóle ostatnio mam wrażenie, że Stone Age to gra idealna w swojej kategorii. Odpowiednia długość (45min - 1,5h), fajnie wprowadzona losowość no i te wybory. To nie są jakieś nudy w stylu "w tej turze wezmę to i to, żeby za 10 tur upiec chleb albo cośtam cośtam" tylko jest cały czas walka i każda tura jest bardzo ciekawa. No i się świetnie skaluje.

Strategia głodzenia jest ekstremalnie trudna do zagrania, żeby wygrać. Na jakieś 70 gier widziałem ją raz zwycięzką i raz poprawnie (moim zdaniem) zastosowaną, ale nie dającą zwycięstwa.
Lucf
Posty: 1346
Rejestracja: 09 lip 2008, 22:29
Been thanked: 1 time

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: Lucf »

"To nie są jakieś nudy w stylu "w tej turze wezmę to i to, żeby za 10 tur upiec chleb albo cośtam cośtam"

Yhym, tylko wybory typu: w tej rundzie pójdę po drewno, w następnej po złoto [bo więcej może mi wyskoczy] i jescze teraz zrobię dziecko, by w następnej rundzie mieć więcej do złota....

Lubię Stone Age, ale ciągła próba dyskredytowania Agricoli jest oszałamiająca ; ) Ciągle to "pieczenie chleba" - co wy pieczywa nie lubicie?! : )
Awatar użytkownika
piotrek.t
Posty: 115
Rejestracja: 03 lut 2009, 12:08
Lokalizacja: Kopenhaga
Kontakt:

Re: Wysokie napięcie czy Puerto Rico?

Post autor: piotrek.t »

dokładnie - mało się na tym forum dyskredytuje Caylusa :D może przy następnej okazji postaram się wtrącić 8)
ODPOWIEDZ