Etherfields (Michał Oracz)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2826
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 846 times
Been thanked: 363 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Gromb »

Dobrze ze wsparliśmy Polską wersję. Przynajmniej anglojęzyczni gracze rozpoznają "bojem" gameplaye i instrukcje, a zanim nasze gry się pojawią liczę na poprawioną instrukcje, FAQ i może na oznaczenie tali w pudelku, co by nie lękać się, że zaspojleruje przypadkiem jakieś marzenie senne.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4113
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 269 times
Been thanked: 935 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: brazylianwisnia »

Moge wam odrazu zaspojlowac ze SUSD i NPI brutalnie oceni ISS Vanguard, Bloodborne the board game, Trudvang Legends, Aeons Tresspas Odysse czy 7th Citadel. Jaki sens ma sluchanie opinii osob ktore nienawidza gier z kampania i rozbudowana narracja i nawet sie z tym nie kryja? Zadali sobie chociaż trud porownac Etherfileds z innymi tego typu grami aby pokazac ze "te dwie gry z kampania sa super a Etherfileds jest slaby bo"? Szanuje opinie SUSD ale w kwestii gier euro bo na tym sie znaja(i dlatego tez rzucaja w kontekcie kolosa euro - Gloomhaven), sa obiektywni i sa w stanie uargumentowac przykladami gdzie jest to zrobione lepiej. W kwestii takich gier jak Etherfileds predzej poslucham Dice Tower, Boardgameco czy Man vs Meeple bo wiem ze graja w takie gry i podobnie jak ja uwielbiają 7th Continent wiec beda potrafili ocenić z wiekszym sensem. Nawet nie wiem czy SUSD jakiegokolwiek ameri DC ocenilo dobrze a co dopiero takie gry.

Sprawa jest bardzo prosta: jesli lubicie gry z kampania i narracja, lubicie czy to 7th Continent czy Tainted Grail czy Kingdom Death Monster albo Middara to po co sluchac osob ktore ocenia te gry na 4/10? Etherfields raczej sie wam spodoba.

Jeśli nie lubicie wymienionych przeze mnie gier to co tu wogole robicie?
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 615
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 166 times
Been thanked: 157 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Muleq »

A ja nawet nie wiem czy takie gry będą mi się podobały bo dla mnie Etherfields jest pierwszą tego typu grą. To co mnie w tej grze oczarowało to jej klimat i żadna recenzja tego nie zmieni. Oczywiście chciałbym żeby gra była również ciekawa mechanicznie ale to będę mógł sprawdzić dopiero po rozegraniu kilku partii. Natomiast to co dla mnie jest nie zrozumiałe to postawa osób, które na podstawie opinii innych osób już wiedzą, że gra nie będzie sie im podobała i nie mają nawet zamiaru jej odpakowywać. Ludzie, przecież to jest tylko opinia, mniej lub bardziej ale wciąż subiektywna. Ostatecznie to przecież Wam ta gra ma się podobać, a nie recenzentom. Czy znacie grę, która podobała się wszystkim?? Przypomina mi to trochę sytuację z kawału o tym jak zajączek poszedł przez las pożyczyć kosiarkę od misia i tak długo o tym myślał, że zaczął od słów Wsadź sobie tą kosiarkę do dupy :wink: .
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 475 times
Been thanked: 395 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Dhel »

Zamiast SUSD i NPI polecam recenzję na kanale Not Bored Gaming, który fajnie pokazuje minusy, który przeszkadzały albo w pewnym momencie irytowały podczas grania, bez teatralnego wieszania psów jak czasami na innych kanałach się zdarza.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4723
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1240 times
Been thanked: 1456 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Mr_Fisq »

brazylianwisnia pisze: 19 gru 2020, 00:04 Moge wam odrazu zaspojlowac ze SUSD i NPI brutalnie oceni ISS Vanguard, Bloodborne the board game, Trudvang Legends, Aeons Tresspas Odysse czy 7th Citadel. Jaki sens ma sluchanie opinii osob ktore nienawidza gier z kampania i rozbudowana narracja i nawet sie z tym nie kryja?
A tak przytoczyłabyś coś na poparcie Swoich tez? Skoro nienawidzą, i się z tym nie kryją, to w mig nam coś podrzucisz.
Ja ze swojej strony mogę napisać, że AH:LCG, Gloomhaven, i np. Imperial Assault SUSD'y ocenili bardzo pozytywnie.
Zadali sobie chociaż trud porownac Etherfileds z innymi tego typu grami aby pokazac ze "te dwie gry z kampania sa super a Etherfileds jest slaby bo"? Szanuje opinie SUSD ale w kwestii gier euro bo na tym sie znaja(i dlatego tez rzucaja w kontekcie kolosa euro - Gloomhaven), sa obiektywni i sa w stanie uargumentowac przykladami gdzie jest to zrobione lepiej. W kwestii takich gier jak Etherfileds predzej poslucham Dice Tower, Boardgameco czy Man vs Meeple bo wiem ze graja w takie gry i podobnie jak ja uwielbiają 7th Continent wiec beda potrafili ocenić z wiekszym sensem. Nawet nie wiem czy SUSD jakiegokolwiek ameri DC ocenilo dobrze a co dopiero takie gry.
Przytoczyła jakąś przykładową wzorcową pozytywna recenzję Etherfields?
Sprawa jest bardzo prosta: jesli lubicie gry z kampania i narracja, lubicie czy to 7th Continent czy Tainted Grail czy Kingdom Death Monster albo Middara to po co sluchac osob ktore ocenia te gry na 4/10? Etherfields raczej sie wam spodoba.

Jeśli nie lubicie wymienionych przeze mnie gier to co tu wogole robicie?
W TG męczy mnie grind, KD:M odpadł na etapie selekcji za "szczucie cycem". ¯\_(ツ)_/¯

Dziękuję lubiący cytowany post, za podpisaniem się pod wyproszeniem mnie z tego tematu. Też was lubię :mrgreen:
Rozumiem, że to miejsce jest tylko dla oddanych fanów ameri DC, i przytaczanie niepochlebnych opinii jest niemile widziane.

Bawcie się dobrze :wave:
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1607 times
Been thanked: 936 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: feniks_ciapek »

Mr_Fisq pisze: 19 gru 2020, 09:20 Dziękuję lubiący cytowany post, za podpisaniem się pod wyproszeniem mnie z tego tematu. Też was lubię :mrgreen:
Rozumiem, że to miejsce jest tylko dla oddanych fanów ameri DC, i przytaczanie niepochlebnych opinii jest niemile widziane.

Bawcie się dobrze :wave:
Myślę, że trochę przesadzasz, podobnie jak przesadził na końcu autor tego postu, który polubiłem. Tym niemniej zgadzam się z nim, że te dwie recenzje są podobną wtopą, jak np. recenzje Vassela gier Feudum i Dreamscape. Tylko może lepsze od strony rozrywkowej.

Mi się spodobało to, co powiedział KoA - że Etherfields to taka bardziej złożona paragrafówka, więc czego niby można po niej oczekiwać, jeśli chodzi o głębię rozgrywki. I zgadzam się z tym zdaniem w zasadzie całkowicie. I nie mam z tym problemu.

Osobiście w Gloomhaven nie grałem, tylko w Jaws of the Lion, ale dla mnie to właśnie Jaws miało tragiczną fabułę i sztuczny styl pisania. W Etherfields lepiej to wszystko płynie.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4723
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1240 times
Been thanked: 1456 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Mr_Fisq »

feniks_ciapek pisze: 19 gru 2020, 09:50 Myślę, że trochę przesadzasz, podobnie jak przesadził na końcu autor tego postu, który polubiłem. Tym niemniej zgadzam się z nim, że te dwie recenzje są podobną wtopą, jak np. recenzje Vassela gier Feudum i Dreamscape. Tylko może lepsze od strony rozrywkowej.
Dla mnie cały post ma stricte fanboyski wydźwięk, coś na kształt:
Źli oni (SUSD NPI) nienawidzą naszych (ameri DC) i dlatego krytykują.
Skoro już wiadomo, kto jest z nami, a kto przeciwko nam, to teraz Ci co nie są z nami "won stont" :roll:

Ja nie widzę problemu w merytorycznej krytyce recenzji SUSD i NPI, tak samo jak Tomowi można było (z tego co pamiętam) jasno wskazać gdzie nie zrozumiał zasad Pracowni Snów, (a nie zarzucać mu nienawiść do gier abstrakcyjnych) tak samo można wskazywać gdzie SUSD i NPI nie mają racji.

Ale róbmy to merytorycznie, a nie wypraszając ludzi z wątku, i zarzucając recenzentom nienawiść.
Jakbym czytał przedpremierowy wątek o Cyberpunku 2077 :roll:
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
Shodan
Posty: 1233
Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 476 times
Been thanked: 445 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Shodan »

Weźcie tylko pod uwagę, że te 2 negatywne recenzje nagrali goście, którzy nawet nie ogarnęli (w sumie niezbyt skomplikowanych) zasad, np. nie wiedzieli, że w slumberach jest opcja skip i jeszcze byli z tego dumni (bo he he wiadomo instrukcja słaba). Tymczasem ich zakichanym obowiązkiem jako rzetelnych recenzentów jest poświęcenie czasu na przyswojenie sobie zasad, oczywiście potem mogą skrytykować instrukcję.
Problem w tym, że to bardziej influencerzy niż recenzenci.
Ja ogarnąłem zasady na podstawie angielskiej instrukcji nie mając nawet jeszcze gry i jak teraz oglądam gameplaye, to łapię się za głowę jakie ludzie błędy popełniają. I nie chodzi o to, że jestem takim geniuszem tylko ludzie są tak leniwi, że żałują 2 godziny na przestudiowanie instrukcji, a potem wielki lament.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4113
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 269 times
Been thanked: 935 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: brazylianwisnia »

Mr_Fisq pisze: 19 gru 2020, 09:20 A tak przytoczyłabyś coś na poparcie Swoich tez? Skoro nienawidzą, i się z tym nie kryją, to w mig nam coś podrzucisz.
Ja ze swojej strony mogę napisać, że AH:LCG, Gloomhaven, i np. Imperial Assault SUSD'y ocenili bardzo pozytywnie.
Na wstępie Quintin z SUSD mowi ze on i jego grupa nie lubia gier kampani z duza narracja. Wypowiadali sie na temat Tainted Grail czy 7th Continent. Gloomhaven czy Imperial Assault to nie sa wielkie gry narracyjne. Pierwsze to euro a drugie to DC z mala iloscia fabuly. Arkham tez jest troche innym typem gry gdzie glowny nacisk jest na mechanike i to ona ciagnie cala gre. Jest stworzona zeby kampanie przechodzić wielokrotnie i pozniej juz nawet nie czyta sie fabuly.

Najepsza recenzja Etherfileds jest ta od boardgameco. Polecam bo to niesamowicie inteligentny gosc, swietnie sie go slucha i nie zaslepia go hype. Jest tez recenzja Dice Tower z seal of excellence jesli pamiętam i Man vs meeple.

Doskonale rozumiem ze mozna nie lubic tego typu gier jak Ty ale po co wtedy kupować kolejna taka sama gre? Jaki to ma sens? Sam nie jestem duzym fanym ameri. Uwielbiam poprostu gry z eksploracja i kampania dzieki czemu kazda kolejna rozgrywka nie jest taka sama i napisalem troche prowokacyjnie ale tylko po to by podkreslic sens wypowiedzi a nie trzymac drzwi ludziom co nie lubia gier fabularnych. Sensem jest ze nalezy patrzeć na recenzentow o podobnych gustach do naszych. Jak ktos nie lubi euro, dalby 3/10 Kanbanowi, Brass, Great Western Trail a ty uwielbiasz to obchodzilaby Ciebie jego opinia na temat Barrage czy On Mars? Tak samo jest tutaj. Uwielbiasz 7th Continent, Tainted Grail czy KDM to obejrz recenzenta co tez lubi, co mysli o Etherfileds.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4113
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 269 times
Been thanked: 935 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: brazylianwisnia »

Mr_Fisq pisze: 19 gru 2020, 10:30
feniks_ciapek pisze: 19 gru 2020, 09:50 Myślę, że trochę przesadzasz, podobnie jak przesadził na końcu autor tego postu, który polubiłem. Tym niemniej zgadzam się z nim, że te dwie recenzje są podobną wtopą, jak np. recenzje Vassela gier Feudum i Dreamscape. Tylko może lepsze od strony rozrywkowej.
Dla mnie cały post ma stricte fanboyski wydźwięk, coś na kształt:
Źli oni (SUSD NPI) nienawidzą naszych (ameri DC) i dlatego krytykują.
Skoro już wiadomo, kto jest z nami, a kto przeciwko nam, to teraz Ci co nie są z nami "won stont" :roll:

Ja nie widzę problemu w merytorycznej krytyce recenzji SUSD i NPI, tak samo jak Tomowi można było (z tego co pamiętam) jasno wskazać gdzie nie zrozumiał zasad Pracowni Snów, (a nie zarzucać mu nienawiść do gier abstrakcyjnych) tak samo można wskazywać gdzie SUSD i NPI nie mają racji.

Ale róbmy to merytorycznie, a nie wypraszając ludzi z wątku, i zarzucając recenzentom nienawiść.
Jakbym czytał przedpremierowy wątek o Cyberpunku 2077 :roll:
Jak napisalem - to nie wyproszenie a podkreslenie wlasnej opinii. Troche mocne ale liczyłem na odebranie z przymrożeniem oka. Nie zli oni tylko oni poprostu nie lubia takich gier. To tak jakby czekać na opinie Gambita po 100 godz z Frosthaven ;-)

Nie ma sensu merytorycznie punktować ich recenzji bo oni poprostu przywiązują uwage do innych rzeczy. Dla mnie np sam fakt ze gra jest kampania, gram ciagle inna partie w innym miejscu w przeciwieństwie do normalnych gier to duzy plus bo np na solo ma to ogromne znaczenie. Uwielbiam eksploracje i moje decyzje na swiat gry, rozwoj mojej postaci. Dla nich to wszystko moze nie mieć duzego znaczenia i pewnie nie ma skoro w podonnych tytułach oceniaja zle a kazda z tych gier ma ogrom pozytywnych opinii. O to mi wlasnie chodzi ze nie ma dla mnie sensu taka opinia.

Ja chce z recenzji wiedziec czy Etherfileds jest lepszy od Tainted Grail, 7th Continent, KDM czy gorszy a nie czy kupic Etherfileds czy Gloomhaven(euro) lub Disco Elysium... Dla mnie tutaj jest najwieksze pudlo tych recenzji ze nie umejscowiaja ich w rankingu konkurencyjnych tytulow.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Jools
Posty: 640
Rejestracja: 13 sty 2019, 18:11
Has thanked: 55 times
Been thanked: 205 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Jools »

Z całym szacunkiem dla ShutUp&SitDown i Non Pun Included, ale ich recenzje to show. Czyli robienie scenek, głupich min (szczególnie ci z NPI, blee), dziwnych pozycji przy grze i ogólnego wydziwiania.

Ciężko z ich recenzji wyjść z własną opinią.

Ich recenzje to ekspresja ich własnych uczuć, choć często na siłę, które niewiele pomagają w zrozumieniu czy próbie oceny gry.

Często jedyne co się dowiadujemy to tylko że "podobało mi się".

Oglądam ich nie dla recenzji, bo tej tam nie ma, ale dla funu i showu.

Admin nad zaraz wyrzuci do tematu o recenzentach 😀
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4723
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1240 times
Been thanked: 1456 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Mr_Fisq »

brazylianwisnia pisze: 19 gru 2020, 10:53 Doskonale rozumiem ze mozna nie lubic tego typu gier jak Ty ale po co wtedy kupować kolejna taka sama gre? Jaki to ma sens? Sam nie jestem duzym fanym ameri. Uwielbiam poprostu gry z eksploracja i kampania dzieki czemu kazda kolejna rozgrywka nie jest taka sama i napisalem troche prowokacyjnie ale tylko po to by podkreslic sens wypowiedzi a nie trzymac drzwi ludziom co nie lubia gier fabularnych. Sensem jest ze nalezy patrzeć na recenzentow o podobnych gustach do naszych. Jak ktos nie lubi euro, dalby 3/10 Kanbanowi, Brass, Great Western Trail a ty uwielbiasz to obchodzilaby Ciebie jego opinia na temat Barrage czy On Mars? Tak samo jest tutaj. Uwielbiasz 7th Continent, Tainted Grail czy KDM to obejrz recenzenta co tez lubi, co mysli o Etherfileds.
Nie wiem jak przeszedłeś z tego, że nie lubię grindu w TG, i szczucia cycem w KD:M, do podważania sensu zakupu przeze mnie Etherfields...

Chciałem tego uniknąć, ale chyba jest to konieczne: Wytłumaczę się, dlaczego kupiłem Etherfields, żebyś nie musiał się silić na spekulacje na mój temat:
- lubię w grach przygodowych klimat, historię, poczucie rozwój postaci, różnorodność
- nie lubię w grach przygodowych "spulchniaczy" (czyli np. grindu), które sztucznie rozciągają czas rozgrywki nie dając nic w zamian, i wymuszając powtórne robienie tego samego/wielokrotne przechodzenie jednego scenariusza, nie lubię przesuszonej mechaniki (vide Gloomhaven)
Etherfields wydawał się oferować klimat, różnorodność, dużo rzeczy do odkrywania, zagadek, a miałem przy tym nadzieję, że nie powtórzy się problem grindu z TG.

W TG jest dla mnie upierdliwy grind; gra czeka na drugą falę i sprzedaż.
W Shadows of Brimstone jest dla mnie za mało historii (czeka na sprzedaż)
W AH:LCG (nie zgodzę się, że ta gra stoi mechaniką, dla mnie stoi klimatem, historią i powiązaniami mechaniki z historią), czas który spędzam nad układaniem talii.

Czy jak kupuję grę przygodową/DC ameri to jestem skazany na grind (TG), albo na kulawą historię (SoB), albo szaloną losowość (nad którą nie można w żaden sposób zapanować)?
IMHO nie, a w każdym razie nie powinno tak być.

Dlatego szukam DC które zostanie ze mną na dłużej.
Wkurzają mnie też fanboye zachwycające się grami (rewelacja, 10/10, gra bez wad) bo nic nie wnoszą do dyskusji, są tylko szumem hype'u.

Żeby wrócić do merytorycznej dyskusji odwołam się do rzeczy które wyłowiłem z recenzji "Influencerów":
1. Powtarzalność drzemek (SUSD)
2. Problem z zasadami (częściowo wynikający z konstrukcji gry) (SUSD)
3. Brak poczucia rozwoju (NPI) (powiązany z brakiem skalowania trudności gry wraz z rozwojem postaci, przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości dołączenia do gry nowym graczom z nowymi- nierozwiniętymi postaciami)

Czy są to bezpodstawne zarzuty i hejt nienawistników, czy jednak realne problemy?
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
tommyray
Posty: 1334
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 413 times
Been thanked: 566 times
Kontakt:

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: tommyray »

Zarówno SUSD i NPI chyba mają sporo racji w swoich krtytycznych uwagach ale forma podania... I samo to przyznanie się, że zasiadło się do gry nie znając dobrze reguł... Procz zwyczajowego narcyzmu bije od nich wołanie o dwie rzeczy: jedna to "cholera, uwiedź mnie!". Duży tytuł z KS ma ich po prostu porwać, oszołomić, czy wręcz upić i jak nie zdoła tego zrobić to trafia do maszyny mielącej, tudzież śmietnika. A drugi komunikat - KSy to w stanie aktualny zaraza, aberracja i należy unikać, nie kupować. Hm... może i ziarno prawdy w tym jest.
Przy okazji NPI i Etherfields nawet nie było takiego bezczelnego narcyzmu jak zazwyczaj, zwyczajowa wredota - skromnie tym razem podana (do czasu...), kabaretowość także była raczej stonowana... Ale chamstwo końcówki jest przemożne, niesmaczne i prymitywne. Nie wiem, może Efka, pozwolę sobie na ad personam, po prostu nielubi gier z Polski... Jakiś uraz? ;) Z Portalem także mu nie po drodze.

Mnie osobiście kampania i zapowiedź EF nie porwała, a wręcz odrzuciła bo motyw snów i ontologii snów jest kluczem do kiczu i łatwizny, że unikam wszelkich dziełek w takim settingu. W przypadku jednak trudnych gier, albo gier które są nie najprostsze w odbiorze to lubię dowiedzieć się, z jakim nastawieniem należy podejść (wg recenzenta), jakie oczekiwania utemperować, z jakiej perspektywy ująć grę - aby satysfakcjonowała od początku, lub też aby satysfakcję dało się "dowieźć" do końca rozgrywki. W tym ani NPI ani SUSD nie pomagają.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2020, 15:29 przez tommyray, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4113
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 269 times
Been thanked: 935 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: brazylianwisnia »

Mr_Fisq pisze: 19 gru 2020, 12:28 Czy jak kupuję grę przygodową/DC ameri to jestem skazany na grind (TG), albo na kulawą historię (SoB), albo szaloną losowość (nad którą nie można w żaden sposób zapanować)?
IMHO nie, a w każdym razie nie powinno tak być.

Dlatego szukam DC które zostanie ze mną na dłużej.
Szukasz chyba gry która nie istnieje. Odpowiada mi grind w TG, tak samo w 7th Continent. Dla mnie bez tego te gry bylyby słabsze bo sluza regulacji tempa a takze tworza gameplayowy sens - jak zautomatyzowac zdobywanie jedzenia. Dzięki temu z czasem czujemy sie bardziej obeznani na wyspie, lepiej polujemy, zdobywamy wiecej i szybciej(te zdania odnosza sie zarowno do 7C i TG). Zmierzam do tego ze dla roznych osob moze byc to problem w różnym stopniu. Dlatego powinni powiedzieć ze powtarzalnosc jest tu np wieksza/mniejsza niz w 7th Continent. Wtedy miałbym punkt odniesienia. Dla wielu osob te wady beda sluszne ale moj poglad jest taki:

1.Powtarzalnosc z pewnością wystepuje ale jak duzy jest to problemami dla mnie? Nie wiem. Kolega na forum pisal przeciez tu o tym, jak sobie z tym poradzil i ze nie jest to deal breaker
2. Zasady to dla mnie chybiony argument. Nawet nie przeczytalem koncowej instrukcji a wiem jak w to grac. Moim zdaniem przesadzili z tym punktem a nie sprawdzenie drugiej strony dwustronnej karty przez SUSD jest słabe. Dlaczego Tom Vasel czy MvM nie mieli problemu z zasadami? Nawet jak instrukcja jest zle zrobiona to rozwiazanie tego problemu i obejrzenie filmiku z zasadmi. Przebrne przez kazde zasady, nawet tragicznie zrobione jesli wiem ze gra jest dobra.
3. Moim zdaniem to nie o brak rozwoju chyba chodzi a o niski poziom trudnosci? Tak to rozumiem bo ten rozwoj jednak jest. Tutaj ciezko ocenic bo nie gralem w gotowego EF. No ale jednak SUSD narzekalo na przegrane scenariusze wiec cos tu nie pasuje.

Problem polega na tym ze nie porownali to z innymi tego typu grami i odnosza sie malo profesjonalnie do tej recenzji(wrzucanie gry do kosza? Serio?). Gdyby powiedzili np ze ta gra jest na tym samy poziomie co 7th Continent czy TG to sprawa byłaby jasna. Ja bym wiedzial ze to gra dla mnie a ten kto nie lubi 7C wiedziałby zeby nie kupowac.

Dlatego polecam boardgameco. Mowi on o tych samych wadach co SUSD, zgadza sie z nimi a mimo to poleca gre, pokonal problemy i uwaza ze jest super. Robi to w bardziej merytoryczny sposob.
To tez potwierdza ze wymienione wady moga byc dla kogoś prawda i jednoczesnie gra moze byc super.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2020, 13:23 przez brazylianwisnia, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2657 times
Been thanked: 2565 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Gizmoo »

Dość zabawne jest czytanie postów osób, które bronią Etherfields jak niepodległości, które jeszcze nie zagrały, ale już bronią. Jednocześnie uważają, że zarzuty NPI i SU&SD są bezpodstawne - "bo oni nie lubią takich gier". Odnoszę tutaj graniczące z pewnością wrażenie, że nie obejrzeli tych recenzji w ogóle, albo nie obejrzeli ze zrozumieniem.

Zarzuty nie dotyczyły warstwy fabularnej, ani sposobu przedstawienia tej fabuły graczowi. Każdy z recenzentów wymienił mnóstwo pozytywów, zachwycając się rozmachem, dopieszczeniem wizualnym i kilkoma ciekawymi gimmikami.

Ale główne zarzuty dotyczyły braku szlifu. Totalnie olewczego podejścia do instrukcji, ujednolicenia wordingu, braku pomocy dla graczy i uciążliwej obsługi gry. Czyli wszystkim elementom, które czynią grę przystępniejszą, przyjaźniejszą w obsłudze, czy w tym wypadku - w ogóle grywalną.

Jasne, można być ślepym na wady fanboyem, pisząc, że gracze sobie poradzą, sami dorobią pomoce dla graczy i sami naniosą poprawki i w tekście, i w mechanice. Ale jest to zadanie firmy, która przyspieszając wydanie, oddaje w ręce graczy produkt niekompletny, niedorobiony, pełny błędów.

Ot taki Cyberpunk 2077
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1607 times
Been thanked: 936 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: feniks_ciapek »

Mr_Fisq pisze: 19 gru 2020, 12:28 Żeby wrócić do merytorycznej dyskusji odwołam się do rzeczy które wyłowiłem z recenzji "Influencerów":
1. Powtarzalność drzemek (SUSD)
2. Problem z zasadami (częściowo wynikający z konstrukcji gry) (SUSD)
3. Brak poczucia rozwoju (NPI) (powiązany z brakiem skalowania trudności gry wraz z rozwojem postaci, przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości dołączenia do gry nowym graczom z nowymi- nierozwiniętymi postaciami)

Czy są to bezpodstawne zarzuty i hejt nienawistników, czy jednak realne problemy?
To są pewne bolączki tej gry, to prawda. Ostatni punkt może najmniej i jest najbardziej subiektywny. W moim odczuciu nie aż tak istotny, żeby robić z tego wielkie halo. Na podobnym poziomie, co w 7th Continent. Rozumiem, że jak ktoś oczekuje rozwoju jak w DnD i Gloomhaven, to może być rozczarowany. Ale to nie tego rodzaju gra, więc traktuję to jednak trochę jako czepialstwo.

Instrukcja jest faktycznie nienajlepsza, o czym pisałem wcześniej. A drzemki na pewno mniej powtarzalne, niż grind w TG i można je różnie traktować - np. jako okazję do przygotowania tych drogich kart albo pozyskania kryształów itp. O tym zresztą też pisałem kilka stron wcześniej.

I przystopujcie z pisaniem, że jesteśmy bezmyślnymi fanbojami, bo najwyraźniej nie czytacie uważnie tego, co piszemy.
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: elayeth »

Gizmoo pisze: 19 gru 2020, 13:23 Dość zabawne jest czytanie postów osób, które bronią Etherfields jak niepodległości, które jeszcze nie zagrały, ale już bronią. Jednocześnie uważają, że zarzuty NPI i SU&SD są bezpodstawne - "bo oni nie lubią takich gier". Odnoszę tutaj graniczące z pewnością wrażenie, że nie obejrzeli tych recenzji w ogóle, albo nie obejrzeli ze zrozumieniem.

Zarzuty nie dotyczyły warstwy fabularnej, ani sposobu przedstawienia tej fabuły graczowi. Każdy z recenzentów wymienił mnóstwo pozytywów, zachwycając się rozmachem, dopieszczeniem wizualnym i kilkoma ciekawymi gimmikami.

Ale główne zarzuty dotyczyły braku szlifu. Totalnie olewczego podejścia do instrukcji, ujednolicenia wordingu, braku pomocy dla graczy i uciążliwej obsługi gry. Czyli wszystkim elementom, które czynią grę przystępniejszą, przyjaźniejszą w obsłudze, czy w tym wypadku - w ogóle grywalną.

Jasne, można być ślepym na wady fanboyem, pisząc, że gracze sobie poradzą, sami dorobią pomoce dla graczy i sami naniosą poprawki i w tekście, i w mechanice. Ale jest to zadanie firmy, która przyspieszając wydanie, oddaje w ręce graczy produkt niekompletny, niedorobiony, pełny błędów.

Ot taki Cyberpunk 2077
Zgadzam się z tym podejściem. Ktoś napisał, żę NPI wyjątkowo lubi gagi. Ja mam wrażenie, że ostatnio jest coraz bardziej merytoryczny i mniej "gagowaty" niż SUSD. W tej recenzji Etherfields wyjątkowo odnosi się do wielu aspektów gry i podaje szczegóły. A to beznadziejny layout zasad, a to słabe rozwiązania mechaniczne, a to w końcu (uwaga dla tych, którzy czepiają się go za to, ze ocenia grę tylko mechanicznie), że wiele snów jest fabularnie średnich i niedopracowanych. Jest wiele moim zdaniem merytorycznych zarzutów. Oczywiście są recenzenci, którzy pomimo tych wad (choć się z nimi zazwyczaj zgadzają) chcą mieć grę bo im się podoba... ale nie spłaszczajcie ocen SUSD i NPI do tezy: "oni lubią mechanikę i euro, a więc żadna gra fabularna im się nie spodoba"... Być może tak jest... ale to nie znaczy, że ich zarzuty są zupełnie nieobietywne.
brazylianwisnia pisze: 19 gru 2020, 00:04 Sprawa jest bardzo prosta: jesli lubicie gry z kampania i narracja, lubicie czy to 7th Continent czy Tainted Grail czy Kingdom Death Monster albo Middara to po co sluchac osob ktore ocenia te gry na 4/10? Etherfields raczej sie wam spodoba.
Jeśli nie lubicie wymienionych przeze mnie gier to co tu wogole robicie?
brazylianwisnia pisze: 19 gru 2020, 10:53 Doskonale rozumiem ze mozna nie lubic tego typu gier jak Ty ale po co wtedy kupować kolejna taka sama gre? Jaki to ma sens? Sam nie jestem duzym fanym ameri. Uwielbiam poprostu gry z eksploracja i kampania dzieki czemu kazda kolejna rozgrywka nie jest taka sama i napisalem troche prowokacyjnie ale tylko po to by podkreslic sens wypowiedzi a nie trzymac drzwi ludziom co nie lubia gier fabularnych. Sensem jest ze nalezy patrzeć na recenzentow o podobnych gustach do naszych. Jak ktos nie lubi euro, dalby 3/10 Kanbanowi, Brass, Great Western Trail a ty uwielbiasz to obchodzilaby Ciebie jego opinia na temat Barrage czy On Mars? Tak samo jest tutaj. Uwielbiasz 7th Continent, Tainted Grail czy KDM to obejrz recenzenta co tez lubi, co mysli o Etherfileds.
Jak macie taką świetną odpowiedź na ten problem to może znajdziecie też na następujące pytanie. Co jeśli ktoś szuka świetnej gry fabularnej ze dobrą mechaniką? Może taka osoba (której np: idea snów się bardzo fabularnie podoba) liczyła, na dopracowaną grę mechanicznie? Może zdawała sobie sprawę, że nie będzie to Gloomhaven, ale może chociaż nie będzie to też taka słabizna mechaniczna jak np: Władca Pierścieni czy KDM ;) ...? Może dlatego taka osoba śledzi SUSD i NPI licząc, że uznają grę za świetną fabularnie (uwaga: NPI nawet tu zauważył problemy), ale przynajmniej średnią mechanicznie?
Zatem czy nie można mieć nadziei, że gra zapowiadająca się super fabularnie będzie miała przyzwoitą mechanikę i dobrze napisaną instrukcję? Czy może tak jak piszecie wyżej... jeśli gra zapowiada się świetna fabularnie to osoba nie lubiąca 7th Continent i KDM powinna, z góry uznać, że mechanika na pewno będzie słaba?
Ostatnio zmieniony 19 gru 2020, 14:17 przez elayeth, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 615
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 166 times
Been thanked: 157 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Muleq »

Gizmoo pisze: 19 gru 2020, 13:23 Dość zabawne jest czytanie postów osób, które bronią Etherfields jak niepodległości, które jeszcze nie zagrały, ale już bronią. Jednocześnie uważają, że zarzuty NPI i SU&SD są bezpodstawne - "bo oni nie lubią takich gier". Odnoszę tutaj graniczące z pewnością wrażenie, że nie obejrzeli tych recenzji w ogóle, albo nie obejrzeli ze zrozumieniem.

Zarzuty nie dotyczyły warstwy fabularnej, ani sposobu przedstawienia tej fabuły graczowi. Każdy z recenzentów wymienił mnóstwo pozytywów, zachwycając się rozmachem, dopieszczeniem wizualnym i kilkoma ciekawymi gimmikami.

Ale główne zarzuty dotyczyły braku szlifu. Totalnie olewczego podejścia do instrukcji, ujednolicenia wordingu, braku pomocy dla graczy i uciążliwej obsługi gry. Czyli wszystkim elementom, które czynią grę przystępniejszą, przyjaźniejszą w obsłudze, czy w tym wypadku - w ogóle grywalną.
No właśnie po uważnym oglądnięciu tych dwóch recenzji również doszedłem do wniosku, że dwa największe zarzuty jakie postawili recenzenci to fatalna plansza i fatalnie napisana instrukcja. Reszta zarzutów to raczej z kategorii "dlaczego gra nie jest tym czym nam się wydawało, że powinna być". Jeżeli na podstawie złej planszy i źle napisanej instrukcji miałbym wyrzucać gry do kosza to pewnie płaciłbym spore kary za brak segregacji śmieci :wink: . I nie piszę tego jako obrońca gry, w którą nie miałem jeszcze okazji zagrać tylko jako osoba, która zdaje sobie sprawę z tego, że podobne zarzuty można postawić większości gier, a dyskwalifikowanie gry na podstawie opinii innych osób jest dla mnie oznaką niedojrzałości. I od razu napisze żeby nie prowokować niepotrzebnych kłótni, że nie oceniam w ten sposób kogokolwiek. Jeżeli komuś jest tak wygodniej to ja nie mam z tym żadnego problemu. Po prostu każdy z nas jest inny.
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1561 times
Been thanked: 252 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: suibeom »

Gizmoo pisze: 19 gru 2020, 13:23 Dość zabawne jest czytanie postów osób, które bronią Etherfields jak niepodległości, które jeszcze nie zagrały, ale już bronią.
może coś przegapiłem, ale nie widziałem nigdzie Twojego opisu wrażeń z rozgrywki, więc Twoja deklaracja o sprzedaży gry tylko dlatego, że Ci guru kazał jest równie zabawna co i smutna, bo mam Cię za ogarniętego i doświadczonego gracza, który potrafi oceniać gry na własnych przeżyciach i obserwacjach
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2657 times
Been thanked: 2565 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Gizmoo »

Mnie urzekł w Etherfields KLIMAT. Nie oczekiwałem dzieła wybitnego. Chciałem jedynie, żeby gra "działała". Wsparłem, bo miałem nadzieję, że TYM RAZEM Awaken Realms dopieści swój produkt od A do Z. Pierwszy raz pomyślałem, że w ich grze nie są najważniejsze figurki, a zręcznie zapleciona fabuła, podparta solidną mechaniką. No i miał być deckbuilding, który - jako mechanikę - uwielbiam.

Tainted Grail w wielu aspektach mnie zauroczył. Teksty są świetnie napisane, klimat wgniata w fotel, design świata i postaci jest jednym z najlepszych (jak nie najlepszy) jaki kiedykolwiek widziałem w grach planszowych. A jednak poczułem się OSZUKANY, bo nie dostałem tego, co gra miała oferować. Po pierwsze - to tytuł totalnie solo, bo już grając we dwie osoby, miałem ogromne poczucie marnowania czasu. Mechaniczna powtarzalność dawała poczucie znużenia. Gasnące menhiry - zamiast generować emocje i presję - wydawały się sztuczną protezą, mającą jedynie na celu wydłużenie czasu rozgrywki, by na pudełku walnąć napis: "PONAD 50 GODZIN KAMPANII !!11111!". Instrukcja, to tradycyjny, kickstarterowy kasztan.

AR ma dobrych marketingowców, genialnych artystów i niezłych tekściarzy. Ale brakuje tam kogoś odważnego, kto powie - "Zatrzymajmy się, pograjmy, zobaczmy czy to działa. Jaką FRAJDĘ z GRY dają takie, a nie inne rozwiązania ".

Po raz kolejny czuję się więc oszukany, bo nie dostałem dzieła kompletnego, dorobionego i dopieszczonego pod każdym względem. Wszyscy wiemy, że AR robi gry z genialnym światem, z ilustracjami i figurkami zwalającymi z nóg. Ale jednocześnie ich myślenie zatrzymało się w latach '80-tych. "Dostaniecie ładne zabawki, a resztę pozostawiamy waszej wyobraźni". Rynek się zmienił. Gracze stali się bardziej wymagający i oczekują, że dostaną produkt, w którym nie będą zmuszeni do własnej interpretacji zasad. Czy nawet ich wymyślania, bo przecież: "Jak coś nie działa, to możecie sobie to zmienić. To Wasza gra - szef marketingu Awaken Realms". :lol:

Cholernie rozbawił mnie post o tym, że recenzenci "Nie przeczytali instrukcji! Nie poświęcili DWÓCH godzin (całego dnia będąc bardziej precyzyjnym) na wytatuowanie sobie wszystkich zasad na czole". Skoro nie dali sobie z tym rady ludzie, którzy zajmują się tym zawodowo, to jak ma sobie dać radę przeciętny Janusz Kowalski, czy John Smith? :lol:

Otóż w dobrze napisanej instrukcji nie ma pola na niedomówienia. Nie ma pola na własną interpretację zasad! Wszystko jest klarowne i zrozumiałe przy pierwszym czytaniu. Dobrze skrojona mechanika nie robi "wyjątków od reguły". Jak pojawia się taki wyjątek, to ogarnięty twórca usuwa go z gry, by zachować porządek rozgrywki.

Anyways - frustracja Quinnsa i Efki nie wynikała nawet z tego kompletnego bałaganu, który otrzymali do rozszyfrowania. Gra nie powinna być Enigmą, którą trzeba rozgryźć. Całą pracę gracz powinien poświęcić w GRANIE, a nie czytanie wątków na BGG z pytaniami o zasady, czy 200 stron FAQ. Ta frustracja wynikała z podejścia PRODUCENTA do GRACZA. Olewczego podejścia. "Nie musimy się starać, żeby działało. Gracze i tak kupią oczami".

Te druzgocące recenzje SU&SD i NPI odbieram jako protest. Protest przeciwko takim praktykom traktowania graczy, którym można sprzedać g... owinięte w piękny papierek. Bo ta kickstarterowa forma sprzedaży powinna raz na zawsze zniknąć. Te recenzje miały na celu obudzić graczy, którzy dają się raz za razem omamić przez piękne obrazki/figurki, nie dostając w zamian dobrze skrojonej gry. Skoro wy, producenci, nie traktujecie nas poważnie, to miejsce waszego produktu nie jest na stole, ale w koszu na śmieci.

To było głośne wołanie nie tylko w kierunku AR.

"Nie dajcie się naciągnąć. Obudźcie się! Lata '80 mamy dawno za sobą!" i Taka była puenta obydwu niepochlebnych recenzji. :wink:

EDYTKA: Poprawiłem niezręczności i literówki, bo jednak nie chce być tym, który "widzi źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzega". :lol:
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4723
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1240 times
Been thanked: 1456 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Mr_Fisq »

Podpisuję się w większości pod powyższą wypowiedzią Gizmoo, dzięki :+1:
brazylianwisnia pisze: 19 gru 2020, 13:22 Szukasz chyba gry która nie istnieje.
Z takim podejściem, po kupnie Agricoli (trochę za krótka kołderka) i Ora et Labora (instrukcja, jakość wykonania) powinienem porzucić kupowanie eurasków i stwierdzić, że pasujące mi euro nie istnieje.
Po kupnie Aeons End (trudno mi powiedzieć nawet czemu ta gra mi nie podchodzi), i Robinsona (długo by pisać) powinienem porzucić koopy/solo.

Ale doczłapałem się do Kawerny (która obecnie spełnia moje oczekiwania), ostatnio kupiłem Spirit Island (którym też jestem zachwycony), i jestem szczęśliwym planszówkowiczem (zamiast zmienić hobby).

Wierzę że z DC/grami przygodowymi też się uda.

Z mojej perspektywy prezentujesz postawę w stylu: "take it or leave it", która jest dla mnie obecnie bardzo odległa.
Obawiam się, że nie ma szans, żebyśmy się dogadali.
3. Moim zdaniem to nie o brak rozwoju chyba chodzi a o niski poziom trudnosci? Tak to rozumiem bo ten rozwoj jednak jest. Tutaj ciezko ocenic bo nie gralem w gotowego EF. No ale jednak SUSD narzekalo na przegrane scenariusze wiec cos tu nie pasuje.
https://youtu.be/mrI77_q7uYA?t=694
brazylianwisnia pisze: 19 gru 2020, 13:22 To tez potwierdza ze wymienione wady moga byc dla kogoś prawda i jednoczesnie gra moze byc super.
raczej:
To też potwierdza ze wymienione wady mogą być dla kogoś prawdą i jednoczesnie gra może być dla niego super.
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
tommyray
Posty: 1334
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 413 times
Been thanked: 566 times
Kontakt:

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: tommyray »

Gdyby ktoś myślał kierować się opinią Efki z NPI w kwestii jakości i treści scenariuszy snów to warto może mieć z tyłu głowy perspektywę, z której on patrzy. Symptomatyczny pod tym względem jest jego ostatni tweet:
Spoiler:
feniks_ciapek
Posty: 2298
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1607 times
Been thanked: 936 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: feniks_ciapek »

Gizmoo pisze: 19 gru 2020, 14:31 Mnie urzekł w Etherfields KLIMAT. Nie oczekiwałem dzieła wybitnego. Chciałem jedynie, żeby gra "działała". Wsparłem, bo miałem nadzieję, że TYM RAZEM Awaken Realms dopieści swój produkt od A do Z. Pierwszy raz pomyślałem, że w ich grze nie są najważniejsze figurki, a zręcznie zapleciona fabuła, podparta solidną mechaniką. No i miał być deckbuilding, który - jako mechanikę - uwielbiam.
Przepraszam, że teraz ja będę się czepiał, natomiast nie wiem, co dokładnie uważasz za "solidną" mechanikę. Jak dla mnie mechanika w Etherfields spełnia definicję tego słowa. Nie ma jakichś dziur, są problemy z wyjaśnianiem jej i jest dużo różnych mikrozasad, ale sama główna pętla gry jest solidna. Jest to gra przygodowa, w której zarządzasz dostępnymi ci zasobami, żeby rozwiązać stojące przed tobą zagadki i unikać zagrożeń. Mi się wydaje, że to, na co narzeka większość recenzentów to raczej sposób jej wprowadzania (instrukcja, nowe zasady co chwila, w sumie wizytówka Oracza) oraz to, że rozminęło się z ich oczekiwaniami ciągłego eksponencjalnego wzrostu i pomylili tę grę z typowymi cRPGami i dungeon crawlerami.

Etherfields próbuje momentami dość radykalnych rozwiązań i daje graczowi opcje rozwiązania problemów zupełnie inaczej - Free Spirit ma np. kartę umożliwiającą natychmiastowe zakończenie dowolnego snu/drzemki. Specialist kartę przenoszącą do jego własnego mini świata. Jedna z masek pozwala przenieść się z jednego mrocznego pola na planszy na inne, co np. pozwoliło mi ukończyć dwa sny w sposób, który omija kilka żmudnych operacji. Ciekawy jest też mechanizm "deliverance", chociaż nie zawsze łatwo się domyślić, której karty należy użyć.

Ta gra zmienia się w trakcie i ewoluuje, co jak dla mnie jest mega klimatyczne, biorąc pod uwagę jej temat.

Nie znam innej planszowej gry przygodowej, która pozwala graczom na tak dużo. Pod tym względem powiedziałbym, że jest nawet dość innowacyjna.

Rozumiem, że może się nie podobać, podobnie jak mi nie podobają się np. Podróże przez Śródziemie. Tym niemniej nie jest to zła, ani tym bardziej tragiczna gra.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2657 times
Been thanked: 2565 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: Gizmoo »

feniks_ciapek pisze: 19 gru 2020, 15:47 Ta gra zmienia się w trakcie i ewoluuje, co jak dla mnie jest mega klimatyczne, biorąc pod uwagę jej temat.
Byłoby to super, gdyby było dostatecznie przetestowane i KLAROWNE. Uwielbiam innowacyjne rozwiązania, pod warunkiem, że działają, a nie są jedynie innowacyjnością dla innowacyjności. Oczywiście możemy twierdzić, że jeżeli ktoś chce być innowacyjny, to musi przekraczać granice. A przekraczanie granic zawsze związane jest z wyjściem ze swojej strefy komfortu. Z tym, że przekraczając swoją strefę komfortu i robiąc coś, czego nie robiliśmy wcześniej - dopóki robimy to dla siebie jest ok. Jeżeli jednak nie robimy czegoś dla siebie, to musimy pomyśleć o innych. Jako osoba nurkująca, nie dałbym nikomu niedoświadczonemu swojemu szpeju i powiedział "właź pod wodę, będzie świetna zabawa". Nie dałbym samochodu i powiedział "jedź, dasz sobie radę". Odesłałbym go na długi, mozolny kurs. Tyle tylko, że współczesna planszowa nie powinna wymagać długiej nauki. Powinna działać tu i teraz. Dlaczego tak wiele osób odbiło się od Mage Knighta?
feniks_ciapek pisze: 19 gru 2020, 15:47 Tym niemniej nie jest to zła, ani tym bardziej tragiczna gra.
Tu też sprawa nie rozbija się o to, czy jest dobra/zła. Chodzi o pracę włożoną w przyjazną dla gracza obsługę. Mam grę z kickstartera, która jest świetna. Chodzi o Lobotomy. To absolutnie genialny, przesiąknięty klimatem, świetny mechanicznie dungeon crawler. Ale instrukcja i ilość potwornych niedoróbek odbierała całą przyjemność gry. Ciekawskich odsyłam do wątku. Podobało się wszystkim moim znajomym, jednocześnie nikt nie ma ochotę na powrót. Wydrukowałem do tej gry wszystko. FAQ, poprawioną przez GRACZY instrukcje, poprawione przez GRACZY scenariusze, przygotowane przez GRACZY pomoce. W sumie prawie sto stron wydruku. Zamierzałem to oprawić w wielką księgę. I jak zacząłem przygotowywać to do oprawy - zadałem sobie pytanie. Dlaczego robię to ja? Dlaczego robi to comunity!? W końcu wywaliłem na tą grę ponad sto dolców do wuja pana naszego! Producent totalnie olał support, olał swoich klientów. Sprzedał grę i zapomniał ją... Skończyć.

Jeszcze raz podkreślę - jeżeli ktoś nie zrozumiał wymowy powyższych recenzji, to znaczy, że ma założone różowe okulary i tym samym godzi się na niedoróbki. Godzi się, by zostać po raz kolejny, olanym przez producentów klientem.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4113
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 269 times
Been thanked: 935 times

Re: Etherfields (Michał Oracz)

Post autor: brazylianwisnia »

Mr_Fisq pisze: 19 gru 2020, 15:17 raczej:
To też potwierdza ze wymienione wady mogą być dla kogoś prawdą i jednoczesnie gra może być dla niego super.
No chyba o to chodzi? Myslalem ze to jest jasne. Nie ma gier super dla wszystkich. Moje zelazne Top 5 gier - Terraformacja, Kanban, Uczta dla Odyna, Great western trail, Arkham LCG tez bywaja krytykowane z roznych stron i nie sa super dla wszystkich. Ciebie przeciez nie obchodzi czy gra będzie dla mnie super ani mnie czy dla Ciebie. Kazda gra ma swoje wady a i tak wiele gier uwielbiam. Wazne zeby podobala sie temu co kupił.

Podsumuje tylko ze dla mnie te recenzje nie maja żadnej użyteczności. Nie dowiedzialem sie z nich czy jako fan 7th Continent, Tainted Grail i ogolem duzych kampanii to jest gra dla mnie czy nie. Dowiedziałem sie raczej ze to nie jest gra dla kogos kto takich gier nie lubi co nic nie wnosi.
Mimo znanych mi wad patrzac po gameplayach wydaje mi sie ze Etherfileds moze byc dla mnie najlepsza gra z gatunku. Zobaczymy. Wiecej na ten temat moglby powiedziec kolega z forum co juz ukonyczl. Jesli dobrze pamietam to mial podobne zdanie do boardgameco - zdawal sobie sprawe z wad ale byl zadowolony. Jak nie to w drozdze jest Bloodborne the Board game, Aeons Trespass Odyssey, druga fala TG, 7th Citadel takze będzie w co pograc jak zachce sie ruszyc kolejna kampanie.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
ODPOWIEDZ