Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
: 24 cze 2023, 22:53
Grałem w samą podstawkę i wkurzało mnie to że nie mam dostępu do wszystkich części mapy/nie wszystkie wątki mogłem kontynuować - od razu wrzuciłbym dodatki
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Grałem w samą podstawkę i wkurzało mnie to że nie mam dostępu do wszystkich części mapy/nie wszystkie wątki mogłem kontynuować - od razu wrzuciłbym dodatki
W podstawce nie ma wątków których nie można skończyć bez posiadania dodatków. Co najwyżej nie możesz popłynąć dalej. Wątki wymagające Fali Zaglady zaczynają się na mapie Fali zagłady. Chyba że coś mnie ominęło to bym poprosił o sprostowanie w spoilerze.
Ciężko mi się odnieść bo nie widziałem zawartości dodatków/nie zerkałem na karty zadań po skończeniu gry (no i trochę czasu minęło od rozgrywki) - to są wrażenia które ze mną zostały. Miałem jakieś zadania które sugerowały płynięcie w kierunku niedostępnych kawałków mapy - może źle zintepretowałem? Tak czy siak sam fakt posiadania mapy/przejść z których nie mogłem skorzystać trochę mnie wkurzał.
Ta lokacja, która pozwala wymieniać jeden artefakt na dwie karty pogody ma numer
Niestety, jak wspominałem, gra robi się prostsza z otrzymywanymi kartami i dla mnie nie stanowi już wyzwania. Liczę, że lokcje z dodatków podbiją odpowiednio poziom trudności.
Przed drugą kampanią nie chciało mi się czytać całej instrukcji ale serio się je zachowuje? Bo według mnie to wielkie ułatwienie. Założyłem, że skoro zakończenie jest zależne od ich liczby to trzeba zbierać od nowa. Mam odnotowane na karcie, że kiedyś je zebrałem ale nie korzystałem z nich znowu.Jedyną różnicą względem pierwszej kampanii były od początku dostępne totemy z poprzedniej
Po zdobyciu karty pozostaje ona odblokowana we wszystkich przyszłych kampaniach. Zaczynając kampanię , możecie zdecydować, które odblokowane karty chcecie wykorzystać
No niestety, ale to tyczy się kart odblokowanych względem karty osiągnięć(tej osobnej strony, gdzie zaznaczamy jakie zakończenia i totemy dorwaliśmy). Totemy jak i wszystkie pozostałe karty trafiają do odpowiadających talii, więc niestety, ale ułatwiłem sobie drugi run tymi 6 totemami zdobytymi w poprzedniej kampanii. Uff dobrze, że dokładne opisy rozgrywki wzbudziły czujność kolegów
By lepiej wybrzmiało i inni nie popełnili tego błędu. Zdobyte totemy zapisujemy na karcie osiągnięć. Nie przechodzą one do kolejnej kampanii, ale po ukończeniu kampanii zliczamy wszystkie totemy jakie zaznaczyliśmy na karcie + wszystkie zakończenia i ta suma mówi jakie karty odblokowaliśmy.tomekmani3k pisze: ↑04 lis 2023, 11:55 Założyłem, że skoro zakończenie jest zależne od ich liczby to trzeba zbierać od nowa. Mam odnotowane na karcie, że kiedyś je zebrałem ale nie korzystałem z nich znowu.
Uff, na szczęście inni forumowicze mnie ubiegli - a specjalnie zostawiłem sobie kartę z wątkiem otwartą, by Cię dopytać, czy na pewno powineneś mieć dostępne totemy z poprzedniej gry, bo to by dla mnie osobiście przekreślało jakikolwiek fun i wyzwanie w drugiej kampanii, do której się kiedyś przymierzam.
No właśnie ja skończyłem z 6 totemami przez wcześniejsze zakończenie kampanii w 2/3 jakoś max. I dla mnie wyglądało racjonalnie jeśli te totemy to takie średniaki, które pchną nas szybciej na dalsze wody i tym samym trudniejsze wyzwania. Po drugiej jednak miałbym masę bardzo mocnych i jeśli wyzwanie by mocno nie podskoczyło to by było nudno.emoprzemoc pisze: ↑05 lis 2023, 07:21 Wszak pierwszą zakończyliśmy z naprawdę toną artefaktów, z uwagi na zbyt późne doczytanie angielskiej erraty odnośnie Kamienia czasu (i istnienie tej karty w takiej formie w jakiej występuje faktycznie
Przeszedłem całą kampanię z moimi 12-latkami, a dla młodszych widzę tylko jeden potencjalny problem - czas. Żeby przejść jedną kampanię, potrzeba 15-25 godzin. To dla 6-9 letnich dzieci może być nieco za długo.
Mechanicznie to takie 3/5 według BGG, czyli przeciętna eurogra rodzinna plus. Ogólne zasady są raczej proste, tylko interakcje pomiędzy kartami i zdolnościami postaci mogą być czasem nieco pogmatwane. Ale jeśli zagrają w Arnak, to i tutaj dadzą radę
A czy fabularnie wciąga i chce się odkrywać, bo przyznam, że brakuje mi jakiejś gry kampanijnej, w której nie będę specjalnie musiał wysilać mózgu(gloomhaven patrzę na ciebie) tylko przeżywać historię.
W Fali zagłady dochodzi kilka kart mapy, po której możesz pływać plus nowe karty itp.. A podziemia pozwalają eksplorować tytułowe podziemia w różnych częściach mapy.ave.crux pisze: ↑06 lis 2023, 08:03A czy fabularnie wciąga i chce się odkrywać, bo przyznam, że brakuje mi jakiejś gry kampanijnej, w której nie będę specjalnie musiał wysilać mózgu(gloomhaven patrzę na ciebie) tylko przeżywać historię.
No i na ile podstawka ma zawartości, bo widziałem odniesienia do dodatków na mapie?
Fabuła nie jest specjalnie odkrywcza, ale dobrze połączona z mechaniką, więc rozgrywka płynie przyjemnie i nie ma zgrzytów pomiędzy historią a sposobem grania. Te około 20 godzin spędzonych przy jednej kampanii wspominam bardzo dobrze, bo najważniejszym elementem gry są pojedyncze historie zgrabnie połączone w większą całość. Główny wątek jest prosty - odnajdźcie drogę do domu. Natomiast bogactwo gry bierze się z fajnie napisanych historii poszczególnych bohaterów i postaci drugoplanowych.ave.crux pisze: ↑06 lis 2023, 08:03A czy fabularnie wciąga i chce się odkrywać, bo przyznam, że brakuje mi jakiejś gry kampanijnej, w której nie będę specjalnie musiał wysilać mózgu(gloomhaven patrzę na ciebie) tylko przeżywać historię.
No i na ile podstawka ma zawartości, bo widziałem odniesienia do dodatków na mapie?