Cry Havoc (G. Rodiek, M. Oracz, M. Walczak)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- ariser
- Posty: 1137
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Nie słuchaj doradców, tylko sam spróbuj. Dla mnie przynajmniej 80% tego samego "funu", który daje rozgrywka w pełnym składzie.dgd79 pisze: Btw. Myślałem, by spróbować BR na 2 os. by porównać, ale mi odradzano. Jak to jest z tym właściwie?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Re: Cry Havoc
Eldim pisze:A losowość? W pierwszej turze zawsze zajmuję dwa regiony. Jeden pusty z samym żetonem eksploracji, zaś drugi z Trogami i nie wiem, ilu ich wyskoczy. Więc co robię? Przygotowuję się do bitwy jak najlepiej mogę by za wszelką cenę zająć ten region. Wchodzę tam 3 figurkami, dobieram taktykę tego terenu, zachowuję karty frakcyjne na tę bitwę i się uda
No to masz 2 skrajne przypadki:
Wchodzisz 3 figurkami na pole z eksploracją i trogami
1. Z eksploracji dostajesz +1 oddział, z trogów +1 kryształ +1 trog, rozmieszczasz swoje 4 oddziały na bitwie 2/1/1, przeciwnik musiałby mieć i zużyć kartę terenu +1 oddział, byś musiał reagować (1 runda, mało prawdopodobne by miał 2 takie), teren zdobywasz bez strat
2. Z eksploracji dostajesz +2 kryształy do rozmieszczenia lub kartę taktyki, która nie podejdzie, z trogów +3 kryształy +3 trogi. Przegrasz tą walkę i jesteś w plecy o 1 akcję lub kilka jednostek, chyba, że przeciwnik miałby nieodpowiednie karty w ręce, ale ewentualna wygrana będzie okupiona sporymi stratami, na których odbudowę będziesz musiał wydać akcje lub karty.
Według mnie dysproporcja "siły" poszczególnych odkrywanych kafelków w połączeniu z ograniczoną liczbą akcji, jakie w ciągu gry będziesz mógł wykonać faktycznie może czasem irytować.
właśnie korci, choć trochę tez stopują wieści o błędach w tłumaczeniuBary pisze:Nie słuchaj doradców, tylko sam spróbuj. Dla mnie przynajmniej 80% tego samego "funu", który daje rozgrywka w pełnym składzie.dgd79 pisze: Btw. Myślałem, by spróbować BR na 2 os. by porównać, ale mi odradzano. Jak to jest z tym właściwie?
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Cry Havoc
Recenzje z YT mają, jak widać, olbrzymi wpływ na oczekiwania wobec Cry Havoca. Jeszcze kilka stron temu panował hurraoptymizm po recenzji Dice Towers.
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Pytanie, czy faktycznie ta recenzja DT była rzetelna. Czy czasem kwestie relacji z Trzewikiem i inne czynniki trochę jej nie wypaczyły. Nic, trzeba samemu sprawdzić grę.Marx pisze:Recenzje z YT mają, jak widać, olbrzymi wpływ na oczekiwania wobec Cry Havoca. Jeszcze kilka stron temu panował hurraoptymizm po recenzji Dice Towers.
dgd79: Nie przejmuj się zanadto tymi błędami, jest ich kilka, ale to w 95% trywialne rzeczy.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- skadam
- Posty: 168
- Rejestracja: 29 lis 2011, 10:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 1 time
Re: Cry Havoc
Możliwe, że ktoś już o to pytał ale nie udało mi się tego wygrzebać z wątku.
Jaki jest rozmiar kart w Cry Havoc?
Jaki jest rozmiar kart w Cry Havoc?
- ariser
- Posty: 1137
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
- skadam
- Posty: 168
- Rejestracja: 29 lis 2011, 10:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 1 time
Re: Cry Havoc
Sam sobie odpowiem: na spodzie pudełka jest o tym informacja:skadam pisze:Możliwe, że ktoś już o to pytał ale nie udało mi się tego wygrzebać z wątku.
Jaki jest rozmiar kart w Cry Havoc?
Karty zdolności: 44x68 (20 sztuk)
Karty taktyki: 63x88 (64 sztuki)
EDIT: dzięki ariser, byłeś szybszy
- Deem
- Posty: 1220
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 392 times
- Been thanked: 265 times
Re: Cry Havoc
Serio powołujesz się na nieomylność jednego z twórców w dyskusji z ludźmi, którzy zagrali i dzielą się swoją opinią?
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Cry Havoc
No właśnie, co w tym takiego dziwnego? To Portal pompował legendarne skille Oracza, a on też człowiek przecie. Jak się przyjrzeć i Neuroshimie i Tezeuszowi a potem Cry Havoc, to ten sznyt jest widoczny - asymetryczność frakcji u Oracza oznacza w dużej mierze mocno predefiniowany styl gry. W Tezeuszu to było dwakroć frustrujące, bo ten styl gry był zasilany kartami, które mogły nawet nie dojść, a przeciwnicy mogli grać efektowny denial, wywalając je. W efekcie, najbezpieczniejszym i najstabilniejszym stylem gry było granie na dmg bezpośrednio z jednostek (Obcy, Marines). A jak coś jeszcze z kart doszło, to jak Pana Boga za nogi chwycić. Oracz też (najwidoczniej) jest w terminologii typów graczy, graczem typu Johnny - który lubi grać na wielkie, znaczące comba.
W negatywnych recenzjach Cry Havoc przewija się ten sam motyw - zbytnie ograniczenia. Jestem tutaj skłonny bardziej zawierzyć Wookiemu, bo powiedział, że grał w to wiele razy już i te rzeczy objawiają się dopiero potem, kiedy mija pierwszy zachwyt nad grą. Podobnie wypowiada się Mark Bigney. A Vasel, wiadomo, podniecacz, zagrał w grę raz, pomacał figurki i już jest supergra
A ja wciąż czekam na swoją kopię, żeby się powymądrzać na własny rachunek.
W negatywnych recenzjach Cry Havoc przewija się ten sam motyw - zbytnie ograniczenia. Jestem tutaj skłonny bardziej zawierzyć Wookiemu, bo powiedział, że grał w to wiele razy już i te rzeczy objawiają się dopiero potem, kiedy mija pierwszy zachwyt nad grą. Podobnie wypowiada się Mark Bigney. A Vasel, wiadomo, podniecacz, zagrał w grę raz, pomacał figurki i już jest supergra
A ja wciąż czekam na swoją kopię, żeby się powymądrzać na własny rachunek.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: 15 gru 2008, 11:53
- Lokalizacja: Gliwice/Sośnica
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 1 time
Re: Cry Havoc
Mały offtop - predefiniowany styl a niezbalansowanie frakcji to dwie różne sprawy. A dyskusja MOracza z fanami i testerami a pro pos Posterunku i Borgo to do kanonu można wpisać . I jakoś nie mam wrażenia, że ci drudzy mają w niej rację...rattkin pisze:No właśnie, co w tym takiego dziwnego? To Portal pompował legendarne skille Oracza, a on też człowiek przecie. Jak się przyjrzeć i Neuroshimie i Tezeuszowi a potem Cry Havoc, to ten sznyt jest widoczny - asymetryczność frakcji u Oracza oznacza w dużej mierze mocno predefiniowany styl gry. W Tezeuszu to było dwakroć frustrujące, bo ten styl gry był zasilany kartami, które mogły nawet nie dojść, a przeciwnicy mogli grać efektowny denial, wywalając je. W efekcie, najbezpieczniejszym i najstabilniejszym stylem gry było granie na dmg bezpośrednio z jednostek (Obcy, Marines). A jak coś jeszcze z kart doszło, to jak Pana Boga za nogi chwycić.
W negatywnych recenzjach Cry Havoc przewija się ten sam motyw - zbytnie ograniczenia. Jestem tutaj skłonny bardziej zawierzyć Wookiemu, bo powiedział, że grał w to wiele razy już i te rzeczy objawiają się dopiero potem, kiedy mija pierwszy zachwyt nad grą. Podobnie wypowiada się Mark Bigney. A Vasel, wiadomo, podniecacz, zagrał w grę raz, pomacał figurki i już jest supergra
A ja wciąż czekam na swoją kopię, żeby się powymądrzać na własny rachunek.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Cry Havoc
To prawda, ja się odniosłem raczej do ograniczeń i do recenzji, nie do niezbalansowania. Na ten temat nie chcę się wypowiadać, dopóki sam nie zagram.
Niemniej jednak, warto zauważyć jedną rzecz. Jakiś miesiąc temu słuchałem wywiadu z Damonem Stone, obecnym designerem Android: Netrunnera. Choć znany z nieco ortodoksyjnych pomysłów, jedno zdanie wypowiedział tam naprawdę genialnie. Otóż stwierdził, że w grach, w ogólności, jeśli istotna część community uważa, że jest problem, to "for all intents and purposes", problem faktycznie istnieje. Można próbować wyjasniać, nakierowywac, dawać wskazówki, ale jesli wg społeczności, wciąż problem jest, to taki problem jest, jest realny. Nie ma znaczenia stanowisko designera czy wydawcy.
Posterunek i Borgo to jedne z początkowych frakcji, które są jeszcze w miarę "all-round". Potem było już coraz bardziej specyficznie (Neodżungla, itd.). Zresztą, znów, to co mówi designer ma niewielkie znaczenie. Znaczenie ma to, co wygrywa na turniejach i to co mówią topowi gracze. Akurat sceny NS Hex nie znam zupełnie, ale jakbym się miał kierować z pytaniem o balans, to bym pytał ich, a nie Oracza.
Niemniej jednak, warto zauważyć jedną rzecz. Jakiś miesiąc temu słuchałem wywiadu z Damonem Stone, obecnym designerem Android: Netrunnera. Choć znany z nieco ortodoksyjnych pomysłów, jedno zdanie wypowiedział tam naprawdę genialnie. Otóż stwierdził, że w grach, w ogólności, jeśli istotna część community uważa, że jest problem, to "for all intents and purposes", problem faktycznie istnieje. Można próbować wyjasniać, nakierowywac, dawać wskazówki, ale jesli wg społeczności, wciąż problem jest, to taki problem jest, jest realny. Nie ma znaczenia stanowisko designera czy wydawcy.
Posterunek i Borgo to jedne z początkowych frakcji, które są jeszcze w miarę "all-round". Potem było już coraz bardziej specyficznie (Neodżungla, itd.). Zresztą, znów, to co mówi designer ma niewielkie znaczenie. Znaczenie ma to, co wygrywa na turniejach i to co mówią topowi gracze. Akurat sceny NS Hex nie znam zupełnie, ale jakbym się miał kierować z pytaniem o balans, to bym pytał ich, a nie Oracza.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Cry Havoc
ogolnie moge sie zgodzic (moja gra juz czeka w paczkomacie), z zastrzezeniem, iz uważam za krzywdzące dla gry i designera opinie o balansie rozgrywki w tytule z 4 asymetrycznymi frakcjami po 1-3 rozgrywkach (i to często w tym samym gronie) a takie widuje w sieci. Dodatkowo trzeba brac pod uwage, iz w Cry Havoc prawdopodobnie istotne dla balansu sa zasady rozwoju frakcji, ktore trzeba dobrze poznac by z nimi grac.rattkin pisze:To prawda, ja się odniosłem raczej do ograniczeń i do recenzji, nie do niezbalansowania. Na ten temat nie chcę się wypowiadać, dopóki sam nie zagram.
Znaczenie ma to, co wygrywa na turniejach i to co mówią topowi gracze. Akurat sceny NS Hex nie znam zupełnie, ale jakbym się miał kierować z pytaniem o balans, to bym pytał ich, a nie Oracza.
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 12 paź 2014, 11:34
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 8 times
Re: Cry Havoc
Moja gra przyjdzie razem z dodatkiem do 7 Cudów Świata: Pojedynek (moje podejście ekonomiczne do zamówień xD). Zgodzę się, że nie można mówić po 2/3 rozgrywkach o braku balansu, bo to śmieszne na dany moment; wiadomo było, że w grze do 1,5h max, z wyspecjalizowanymi frakcjami, nie będziemy mieć wachlarza ruchów... Ja mimo overhype-u nadal jestem mega nakręcony na grę, bo wiem na co się pisałem.
- ariser
- Posty: 1137
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Cry Havoc
Czekam ze zniecierpliwieniem na wasze opinie. Sam odebrałem wczoraj z Paczkomatu, będę ogrywać w weekend.
- GrzeL
- Administrator
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
- Lokalizacja: okolica Warszawy
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 57 times
Re: Cry Havoc
Polecam przed grą przeczytać angielską instrukcję i FAQ-u.
Tekst na kartach jest na półprzezroczystym tle i prześwituje spod niego obrazek, co utrudnia czytanie.
Są dwa rodzaje żetonów Trogów, słabsze i mocniejsze o wartościach odpowiednio 1-3 i 2-4. Poszczególne wartości są oznaczone kolorami od najsłabszego: zielonym, żółtym i pomarańczowym, co niby ma ułatwić rozgrywkę, nie trzeba czytać opisu, tylko wystarczy zobaczyć kolor, ale np. zielony w przypadku słabszych oznacza 1 a mocniejszych 2, jakby nie można było użyć dodatkowego czwartego (czerwonego) koloru, w celu wyeliminowania potencjalnych pomyłek.
Po dwóch partiach przychylam się do opinii, iż pewne budynki czy zdolności są bardziej przydatne przy konkretnej liczbie graczy.
Tekst na kartach jest na półprzezroczystym tle i prześwituje spod niego obrazek, co utrudnia czytanie.
Są dwa rodzaje żetonów Trogów, słabsze i mocniejsze o wartościach odpowiednio 1-3 i 2-4. Poszczególne wartości są oznaczone kolorami od najsłabszego: zielonym, żółtym i pomarańczowym, co niby ma ułatwić rozgrywkę, nie trzeba czytać opisu, tylko wystarczy zobaczyć kolor, ale np. zielony w przypadku słabszych oznacza 1 a mocniejszych 2, jakby nie można było użyć dodatkowego czwartego (czerwonego) koloru, w celu wyeliminowania potencjalnych pomyłek.
Po dwóch partiach przychylam się do opinii, iż pewne budynki czy zdolności są bardziej przydatne przy konkretnej liczbie graczy.
-
- Posty: 1131
- Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
- Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 133 times
Re: Cry Havoc
A propos braku balansu to warto wziąć jeszcze jedną sprawę pod uwagę. W czasie testów gry, których niewątpliwie były setki jak nie tysiące partii, twórcy gry oraz ich testerzy są coraz lepiej zaznajomieni z grą. Znają jej najdrobniejsze (choć oczywiście może czasem nie wszystkie) niuanse i niewątpliwie gra została zbalansowana najlepiej jak to tylko było możliwe. Testerzy w przeciwieństwie do zwykłych graczy grają w daną grę czy chcą czy nie. Czy im się ona podoba w pełni czy mniej - grają i testują. "Zwykły" gracz kupuje grę i ocenia ją po kilku a może czasem i kilkunastu rozgrywkach, tak naprawdę ocierając się ledwo o pełne rozpracowanie każdego aspektu gry (w porównaniu do testerów czy autora). Gracz wyrabia sobie zdanie na temat gry na podstawie swojego doświadczenia, małego czy większego ogrania w tę jak i w inne gry czy własnych preferencji. I ma prawo wystawić jej ocenę, czasem pozytywną czasem nie, również na temat balansu czy innych aspektów rozgrywki. I teraz mamy kilka opinii prawdziwych choć czasem sprzecznych. Jeden gracz ma doświadczenie w innych tego typu grach, jeden nie, jeden grał w tę grę wiele razy inny tylko 2-3. Jeden w końcu grał kilkadziesiąt lub kilkaset razy bo jest jej testerem i musi choć to nie wyklucza że lubi. Każda taka podgrupa graczy może mieć inną opinię i nie wydaje mi się by warto było z nią polemizować. Każdy na swój sposób ma rację. Jedno jest pewne żaden "zwykły" gracz nie będzie mieć takiego doświadczenia z grą jak jej twórca i jego testerzy. Oczywiście piszę o świeżo wydanej grze, za rok lub dwa jak gra będzie "dobra" to może znajdą się i tacy. Do czego zmierzam? Ano do tego że spory na temat balansu często opierają się o to kto ma więcej racji. Czyja opinia jest ważniejsza? Czy wydawca i/albo ;) twórca nie wprowadza nas w błąd? Pewnie nie dotestował a teraz lipę wciska. Jestem wieloletnim graczem to wiem lepiej. Gracze się mylą jestem twórcą to wiem lepiej. itp
Czy takie podejście ma sens? Przecież twórca i jego testerzy będą mieć rację ze swojego punktu widzenia i swojego doświadczenia. I każdy gracz ze swojego. I dlatego pewne spory a zwłaszcza na temat balansu czy dizajnu wydają mi się niepotrzebnym laniem wody. Co powiedziałem ja lejąc wodę w dużych ilościach ;)
I jeszcze jedno. Autorzy nie oburzajcie się na to że ktoś wam zarzuci brak balansu w waszej grze. Widocznie z jego punktu widzenia tego balansu nie ma. I już. To fakt taki sam jak ten że według was ten balans jest. Obaj macie rację choć i obaj jesteście w błędzie.
Czy takie podejście ma sens? Przecież twórca i jego testerzy będą mieć rację ze swojego punktu widzenia i swojego doświadczenia. I każdy gracz ze swojego. I dlatego pewne spory a zwłaszcza na temat balansu czy dizajnu wydają mi się niepotrzebnym laniem wody. Co powiedziałem ja lejąc wodę w dużych ilościach ;)
I jeszcze jedno. Autorzy nie oburzajcie się na to że ktoś wam zarzuci brak balansu w waszej grze. Widocznie z jego punktu widzenia tego balansu nie ma. I już. To fakt taki sam jak ten że według was ten balans jest. Obaj macie rację choć i obaj jesteście w błędzie.
"Errare humanum est"
Re: Cry Havoc
Ja tak tylko wtrącę:
Dziś zakończyłem rozgrywkę nr 6 w Cry Havoc. 1 na 1, Maszyny (ja) kontra Pielgrzymi. Zmiażdżyłem rywala, ale był świadom błędów taktycznych, które popełniał i wiedział za co cierpi. Wariant dwuosobowy w Cry Havoc jest dla mnie jak na razie super. Po 6 rozgrywkach wciąż bardzo lubię i polecam tę grę.
Dziś zakończyłem rozgrywkę nr 6 w Cry Havoc. 1 na 1, Maszyny (ja) kontra Pielgrzymi. Zmiażdżyłem rywala, ale był świadom błędów taktycznych, które popełniał i wiedział za co cierpi. Wariant dwuosobowy w Cry Havoc jest dla mnie jak na razie super. Po 6 rozgrywkach wciąż bardzo lubię i polecam tę grę.
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Cry Havoc
Każdy uwielbia gry w których wygrywa/miażdży rywalaEldim pisze:Ja tak tylko wtrącę:
Dziś zakończyłem rozgrywkę nr 6 w Cry Havoc. 1 na 1, Maszyny (ja) kontra Pielgrzymi. Zmiażdżyłem rywala, ale był świadom błędów taktycznych, które popełniał i wiedział za co cierpi. Wariant dwuosobowy w Cry Havoc jest dla mnie jak na razie super. Po 6 rozgrywkach wciąż bardzo lubię i polecam tę grę.
Pozdrawiam
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Początkowo to może i fajne, ale po niedługim czasie taka sytuacja zaczyna się nudzić także wygrywającemu.Banan2 pisze:Każdy uwielbia gry w których wygrywa/miażdży rywalaEldim pisze:Ja tak tylko wtrącę:
Dziś zakończyłem rozgrywkę nr 6 w Cry Havoc. 1 na 1, Maszyny (ja) kontra Pielgrzymi. Zmiażdżyłem rywala, ale był świadom błędów taktycznych, które popełniał i wiedział za co cierpi. Wariant dwuosobowy w Cry Havoc jest dla mnie jak na razie super. Po 6 rozgrywkach wciąż bardzo lubię i polecam tę grę.
Pozdrawiam
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- mikeyoski
- Posty: 1524
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 172 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Ja już przestaję oglądać Wookiego. Odnoszę wrażenie, że często jest po prostu nieprzygotowany, że jego recenzje tworzone są po przeczytaniu instrukcji. Są gry, które wymagają sporego ogrania, żeby coś o nich powiedzieć, a snucia jakiś swoich domniemywań.
Tapnięte z espiątki
Tapnięte z espiątki
- Michał M
- Posty: 800
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Akurat w tym przypadku wygląda na to, że jednak się przygotował.mikeyoski pisze:Ja już przestaję oglądać Wookiego. Odnoszę wrażenie, że często jest po prostu nieprzygotowany, że jego recenzje tworzone są po przeczytaniu instrukcji. Są gry, które wymagają sporego ogrania, żeby coś o nich powiedzieć, a snucia jakiś swoich domniemywań.
Tapnięte z espiątki
Re: Cry Havoc
Do Blood Rage się nie przygotował w ogóle. Tutaj nie było tak źle.Michał M pisze:Akurat w tym przypadku wygląda na to, że jednak się przygotował.mikeyoski pisze:Ja już przestaję oglądać Wookiego. Odnoszę wrażenie, że często jest po prostu nieprzygotowany, że jego recenzje tworzone są po przeczytaniu instrukcji. Są gry, które wymagają sporego ogrania, żeby coś o nich powiedzieć, a snucia jakiś swoich domniemywań.
Tapnięte z espiątki
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Dokładnie, recenzja wygląda na rzetelną.Michał M pisze:Akurat w tym przypadku wygląda na to, że jednak się przygotował.mikeyoski pisze:Ja już przestaję oglądać Wookiego. Odnoszę wrażenie, że często jest po prostu nieprzygotowany, że jego recenzje tworzone są po przeczytaniu instrukcji. Są gry, które wymagają sporego ogrania, żeby coś o nich powiedzieć, a snucia jakiś swoich domniemywań.
Tapnięte z espiątki
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!