Orleans (Reiner Stockhausen)

[warlock]

Trochę mnie denerwuje, że gra dodatkowo premiuje strategię budowy faktorii (mam tu na myśli kafle wydarzeń). Zastanawiałem się nad całkowitym odpuszczeniem stawiania faktorii i wypróbowania alternatywnej strategii w postaci szukania punktów w masowym pozyskiwaniu żetonów towarów z kafli budynków. Ale w grze są wydarzenia, które zmuszają mnie do zapłaty haraczu za posiadane żetony towarów. I są również wydarzenia, które nagradzają mnie monetami za wybudowane faktorie i awans na torze rozwoju. Gdzie w tym sens? Pomimo tak dużej otwartości pewne strategie są zdecydowanie mniej opłacalne.

[Dr. Nikczemniuk]

Oto jak podrasowałem żetony za pomocą scrapek.

[josiu]

Świetna gra. Bardzo trafiła w moje gusta. Jedyne co to piękne kolorowe woreczki nie za bardzo się sprawdzają. Po trzech rundach zrezygnowaliśmy z nich na rzecz kubków. Źle się z nich losuje, a odlozylismy je po tym jak żona wrzuciła swoje żetony do mojego worka hehe.

[Dr. Nikczemniuk]

Trochę mnie denerwuje, że gra dodatkowo premiuje strategię budowy faktorii (mam tu na myśli kafle wydarzeń). Zastanawiałem się nad całkowitym odpuszczeniem stawiania faktorii i wypróbowania alternatywnej strategii w postaci szukania punktów w masowym pozyskiwaniu żetonów towarów z kafli budynków. Ale w grze są wydarzenia, które zmuszają mnie do zapłaty haraczu za posiadane żetony towarów. I są również wydarzenia, które nagradzają mnie monetami za wybudowane faktorie i awans na torze rozwoju. Gdzie w tym sens? Pomimo tak dużej otwartości pewne strategie są zdecydowanie mniej opłacalne.

We wczorajszej rozgrywce olałem faktorie (miałem ich 3) za to żona postawiła wszystkie, ale i tak przegrała bo nie rozwinęła się na torze rozwoju (tylko 2). Wynik 130 do 139 dla niej, lecz ja za piekarnię dostałem plus 30pkt, czyli ostateczny wynik to 160 do 139 dla mnie. Ale gdyby tor rozwoju miała na 4 to osiągnęła by wynik 163pkt, więc nie aż tak wiele.
Więc ja bym tych faktorii aż tak nie przeceniał.

[warlock]

Trochę mnie denerwuje, że gra dodatkowo premiuje strategię budowy faktorii (mam tu na myśli kafle wydarzeń). Zastanawiałem się nad całkowitym odpuszczeniem stawiania faktorii i wypróbowania alternatywnej strategii w postaci szukania punktów w masowym pozyskiwaniu żetonów towarów z kafli budynków. Ale w grze są wydarzenia, które zmuszają mnie do zapłaty haraczu za posiadane żetony towarów. I są również wydarzenia, które nagradzają mnie monetami za wybudowane faktorie i awans na torze rozwoju. Gdzie w tym sens? Pomimo tak dużej otwartości pewne strategie są zdecydowanie mniej opłacalne.

We wczorajszej rozgrywce olałem faktorie (miałem ich 3) za to żona postawiła wszystkie, ale i tak przegrała bo nie rozwinęła się na torze rozwoju (tylko 2). Wynik 130 do 139 dla niej, lecz ja za piekarnię dostałem plus 30pkt, czyli ostateczny wynik to 160 do 139 dla mnie. Ale gdyby tor rozwoju miała na 4 to osiągnęła by wynik 163pkt, więc nie aż tak wiele.
Więc ja bym tych faktorii aż tak nie przeceniał.

Faktorie + tor rozwoju (bo to idzie "w pakiecie"). Nadal nie rozumiem, dlaczego część wydarzeń premiuje graczy dodatkowo za pójście w tę strategię, a część wydarzeń karze za alternatywę (gromadzenie żetonów).

[Dr. Nikczemniuk]

To nie kara, to życie. Im większy dochód tym większe masz podatki do zapłacenia
Budynek Zakrystia chroni przed podatkami.

[elayeth]

Świetna gra. Bardzo trafiła w moje gusta. Jedyne co to piękne kolorowe woreczki nie za bardzo się sprawdzają. Po trzech rundach zrezygnowaliśmy z nich na rzecz kubków. Źle się z nich losuje, a odlozylismy je po tym jak żona wrzuciła swoje żetony do mojego worka hehe.

Polecam kupic upgrade kit za ok. 50 zł. Drewniane meeple to niebo a ziemia w porównaniu z żetonami.

[olo6353]

Budynek Zakrystia chroni przed podatkami.

Też życie

[Andarist]

Pytanie do wtajemniczonych. Czy udostępniony na ZnadPlanszy plik, to finalna wersja instrukcji? W części dotyczącej przygotowania rozgrywki plansza Darczyńców Miasta niepokojąco przypomina planszę gracza. Wiem, że to szczegół, ale w obliczu toczącej się na poprzednich stronach tego wątku dyskusji (poplątanie zasad Łaźni, reguła o tasowaniu Kafli Budynków), takich kwiatków robi się już całkiem sporo.

Niestety ale przygotowanie tej gry do druku nie jest taką łatwą sprawą, delikatnie mówiąc to ruchome piaski. Sam pomysł wydania gry jest dobry, tylko jak tu wydać grę którą jak widać sam autor w pewnych aspektach nie dopracował? Różne wydania, różne interpretacje zasad, różne pomysły graczy jak np. zarządzanie kaflami wydarzeń na co sam autor daje zielone światło itd. itd.
I wyobraźcie sobie że Baldar musi to wszystko ogarnąć. Ciekawe czy ponownie zdecydowaliby się na wydanie tej gry?
Choć faktem też jest że chyba można by dograć te wszystkie szczegóły z samym autorem?
No cóż, pożyjemy zobaczymy, zawsze przecież można dodać erratę...

Plansz graczy jest 5, a Darczynców miasta jest jedna plansza. To żaden kwiatek.
A co do ŁAŹNI - w niemieckiej wersji było więcej niedomówień niż w angielskiej. Tak czy inaczej zrobimy jeszcze raz konsultację w sprawie tego kafelka-budynku z Niemcami. Damy znać.
A jeżeli chodzi o dobór budynków podczas gry to z mojego doświadczenia wynika, że:
- kiedy grają dwie osoby, może i może wkraść się przyzwyczajenie, co do doboru budynków przez jednego z graczy, ale łatwo mu przeszkodzić i spróbować zabrać mu jego upragniony budynek. My jednak zaobserwowaliśmy inną, znacznie ciekawszą i chyba oczywistą zasadę, że z każdą rozgrywką rozwijamy swoją taktykę i strategię lub sprawdzamy nowe. Tutaj nie ma jakiejś schematyczności . A przy 3 i więcej graczy, to już zupełnie inna bajka, wiadomo, jest większa rotacja budynków.
- czy losować budynki, względnie robić jakiś draft? Można, instrukcja też sugeruje to bardziej doświadczonym graczom. My po wielu rozgrywkach nie chcemy odbierać sobie frajdy i wolimy mieć większy wybór, niż go ograniczać. Czyli wiadomo - wszystko rzecz gustu.

Co z ta Laznia? Ustalone z partnerami?

[dominGeS]

Wczoraj zagrałem po raz pierwszy. Dwie rozgrywki, jedna 3os, druga 2os. Po tych dwóch partiach powiem, że jestem za-chwy-co ny!!! Gra jest świetna!!! Co prawda wtopiłem w 3os. kolega-154, żona-92, ja-90, ale gra przez to losowanie swoich poddanych ma szansę nie stać się schematyczna. Gra przez ten właśnie aspekt nabiera rumieńców. Jedynie co bym zmienił w przyszłej rozgrywce, to ilość dostępnych budynków przez losowe odrzucenie pewnej ich części w zależności od L. graczy. Trochę żetony kleją się do siebie przy losowaniu z worka i zastanawiam się nad meeplami, ale wkurza mnie fakt, że zestaw dla 5gracza w drewnie nie zawiera w sobie planszy. Jawne zdzieranie kasy z gracza, bo najpierw trzeba kupić zestaw z planszą i woreczkiem (całą masą żetonów, których przecież nie mam zamiaru użyć), potem dopiero meeple- razem przeszło 100zł.
pozdrawiam

[Dr. Nikczemniuk]

Wczoraj zagrałem po raz pierwszy. Dwie rozgrywki, jedna 3os, druga 2os. Po tych dwóch partiach powiem, że jestem za-chwy-co ny!!! Gra jest świetna!!! Co prawda wtopiłem w 3os. kolega-154, żona-92, ja-90, ale gra przez to losowanie swoich poddanych ma szansę nie stać się schematyczna. Gra przez ten właśnie aspekt nabiera rumieńców. Jedynie co bym zmienił w przyszłej rozgrywce, to ilość dostępnych budynków przez losowe odrzucenie pewnej ich części w zależności od L. graczy. Trochę żetony kleją się do siebie przy losowaniu z worka i zastanawiam się nad meeplami, ale wkurza mnie fakt, że zestaw dla 5gracza w drewnie nie zawiera w sobie planszy. Jawne zdzieranie kasy z gracza, bo najpierw trzeba kupić zestaw z planszą i woreczkiem (całą masą żetonów, których przecież nie mam zamiaru użyć), potem dopiero meeple- razem przeszło 100zł.
pozdrawiam

Ja dokupiłem zestaw dla 5 gracza i wszystko podkleiłem scrapkami (jak wyżej na foto widać) i teraz mam całą masę zapasowych żetonów.
Jestem bardzo zadowolony z uzyskanego efektu, czuć że żeton swoje waży i fajnie się nimi miącha w worku

[hrachubi]

Oto jak podrasowałem żetony za pomocą scrapek.

A gdzie te "scrapki" (?) można nabyć, jak zrobić?

[Dr. Nikczemniuk]

Ja kupiłem tutaj: http://allegro.pl/scrapki-kolka-koleczk ... 18898.html
Podklejałem za pomocą kleju wikolowego, pecyna na środek i składasz do kupy i tyle.

[veljarek]

Ja kupiłem tutaj: http://allegro.pl/scrapki-kolka-koleczk ... 18898.html
Podklejałem za pomocą kleju wikolowego, pecyna na środek i składasz do kupy i tyle.

Fajnie wyglada ale nie rozwiazuje problemu wycierania farby przez "ciagle macanie" zetonow przez graczy.

[Dr. Nikczemniuk]

Ja kupiłem tutaj: http://allegro.pl/scrapki-kolka-koleczk ... 18898.html
Podklejałem za pomocą kleju wikolowego, pecyna na środek i składasz do kupy i tyle.

Fajnie wyglada ale nie rozwiazuje problemu wycierania farby przez "ciagle macanie" zetonow przez graczy.

Być może, ale ja po kilku rozgrywkach nie stwierdzam żadnego zużycia. Po za tym zabranie samego tekturowego żetonu z planszetki a tego podklejonego to już zupełnie inna bajka, inny komfort, jest dużo wygodniej, a tym samym nie jest tak eksploatowany sam żeton. W dodatku problem wycierania się żetonów dotyczył egzemplarzy gier produkowanych w innych fabrykach. Polska edycja została wyprodukowana u nas, więc czas pokaże jaka to jakość i jak jest z tą ścieralnością.
Mój patent na razie sprawdza się w 100%.

[dominGeS]

Żetony podklejone kółkami wydają się załatwiać problem. Natomiast wiem, że wyszła też jakaś edycja w ang. wersji, która miała 2x grubsze żetony niż nasze rodzime od Baldara. Szczerze mówiąc po rozpakowaniu gry trochę się tym faktem rozczarowałem. Swoją drogą ciekawe jak są oznaczone drewniane meeple poddanych, których otrzymujemy na początku gry, te co są w kolorze gracza.

[cohlerc1]

Swoją drogą ciekawe jak są oznaczone drewniane meeple poddanych, których otrzymujemy na początku gry, te co są w kolorze gracza.

Tak samo jak żetony, mają na spodzie naklejki mały "dysk" w kolorze gracza.

[dominGeS]

Kurde, po 4 rozgrywkach stwierdzam, że żetony sklejają się ze sobą w worku przy losowaniu i jest to irytujące. Chyba zaiwestuje w drewienka. Poza tym chyba będzie czytelniej na planszy

[josiu]

Kurde, po 4 rozgrywkach stwierdzam, że żetony sklejają się ze sobą w worku przy losowaniu i jest to irytujące. Chyba zaiwestuje w drewienka. Poza tym chyba będzie czytelniej na planszy

My już w połowie pierwszej rozgrywki zrezygnowaliśmy całkowicie z worków i losujemy z szerokich niskich kubków. O niebo lepiej.

[Bowman]

Zagrałem kilka razy i za każdym razem jedyną słuszną i wygrywającą strategią była budowa maksymalnej ilości faktorii plus zdobycie maksymalnego mnożnika na ścieżce rozwoju. Mylę się, czy jednak jest w tym trochę prawdy?

[olo6353]

Zagrałem kilka razy i za każdym razem jedyną słuszną i wygrywającą strategią była budowa maksymalnej ilości faktorii plus zdobycie maksymalnego mnożnika na ścieżce rozwoju. Mylę się, czy jednak jest w tym trochę prawdy?

Chyba reguły nie ma. Ja wczoraj w 2 os. wygrałem szybko budując winnicę i produkując wino do końca gry, podczas gdy moja żona poszła maksymalny mnożnik na torze rozwoju. Fakt, że gdyby udało jej się wybudować więcej faktorii to by wygrała, ale pilnowałem, żeby nie zostać w tyle i się udało. Kluczem jest chyba właśnie nie odpuszczenie na żadnym polu za bardzo.

[Kasper]

Zagrałem kilka razy i za każdym razem jedyną słuszną i wygrywającą strategią była budowa maksymalnej ilości faktorii plus zdobycie maksymalnego mnożnika na ścieżce rozwoju. Mylę się, czy jednak jest w tym trochę prawdy?

Z mojego doświadczenia wynika, że niestety tak jest Jestem bardzo rozczarowany. Na chwilę obecną mam ochotę sprzedać tę grę...

[baldar]

No co wy? Oczywiście tor i faktorie są ważne, ale można znaleźć wiele innych dróg rozwoju, chociażby wykorzystanie budynków? A towary?:)

[dave8]

Ja ostatnio wziąłem budynek produkujący sukno i natrzepałem nim z 50 pkt. Na ścieżce rozwoju miałem tylko 3 gwiazdki a i tak wygrałem.
Czekam na dodatki bo mają być na wspieram.to a one, wydaje się, mocno zmieniają.

[Kasper]

50 punktów - czyli miałeś 10 żetonów sukna. 3 raz wydarzenie w którym płaci się za produkty (Podatek) czyli 9 punktów mniej a więc 41.
Strategia na "faktorie" i "mieszczan" 8 faktorii i 6 mieszczan = 14x6 (ścieżka rozwoju) = 84 punkty plus to co po drogach się chwyci...plus wydarzenia Przychód i Dzień Targowy...

Może za mało grałem ale próbowałem różnych konfiguracji min. na kasę i produkcję; na produkcję i faktorie; samą produkcję. Żadna nie była tak skuteczna jak faktorie plus mieszczanie i ścieżka rozwoju.

I żeby nie było. Bardzo czekałem na tę grę, więc wkurzam się jeszcze bardziej, że albo mi coś umyka albo jest tak jak pisze Bowman.