GRY-PLANSZOWE.pl

W sumie czas aby FFG zapowiedziało kolejny cykl. Tylko 3 paczki zostały do końca obecnego cyklu

Mam nadzieje ze nie zapowiedza wcale, ilez mozna, w takim tepie to nigdy nie skompletuje tego co wyszlo.

Nie wiecie czy sa specjalne kostki zamiast zetonow?

Przecież to pewne ze bedzie jeszcze kilka cykli. Obstawiam ze zakonczy sie na 10-12 cyklach.

brazylianwisnia pisze: ↑17 sty 2020, 20:32 Nic nie stoi na przeszkodzie by kupic cykl pozeraczy i krag oraz nastepny ktory wyjdzie a dopiero pozniej wyrwac uzywany czy dnz poprzednich. Cykle nie sa z soba powiazane wiec to nie jest duzy problem.

Ja to wszystko wiem, tylko z tego co dowiedziałem się na forum to z bazą kart z 2xCS i Carcossy będziemy mieli raczej niewielkie szanse na pozytywne zakończenia scenariuszy :/

Gorsza jakość dnż to mit, może kiedyś tak było. Mam dwa standalony z dnż i nie widać różnicy pomiędzy nimi i kartami oryginalnymi.

Phate pisze: ↑18 sty 2020, 09:05

brazylianwisnia pisze: ↑17 sty 2020, 20:32 Nic nie stoi na przeszkodzie by kupic cykl pozeraczy i krag oraz nastepny ktory wyjdzie a dopiero pozniej wyrwac uzywany czy dnz poprzednich. Cykle nie sa z soba powiazane wiec to nie jest duzy problem.

Ja to wszystko wiem, tylko z tego co dowiedziałem się na forum to z bazą kart z 2xCS i Carcossy będziemy mieli raczej niewielkie szanse na pozytywne zakończenia scenariuszy :/

Nieprawda. Jesli kupisz pozostałe cykle to zlozysz mocny deck. Nowe cykle powoli wypychaja karty z Dunwich. Zlozylem ostatnio deck dla Marka i jedyna kluczowa karta z Dunwich jest charyzma a ta mozna zrobic proxy lub poprostu zapisac ze masz charyzme bo karta jest zbedna.

Paskuder pisze: ↑18 sty 2020, 09:22 Gorsza jakość dnż to mit, może kiedyś tak było. Mam dwa standalony z dnż i nie widać różnicy pomiędzy nimi i kartami oryginalnymi.

Różnicę widać gołym okiem, ale jakość jest teraz dobra, zdecydowanie lepsza jak parę lat temu.

Nieprawda. Jesli kupisz pozostałe cykle to zlozysz mocny deck. Nowe cykle powoli wypychaja karty z Dunwich. Zlozylem ostatnio deck dla Marka i jedyna kluczowa karta z Dunwich jest charyzma a ta mozna zrobic proxy lub poprostu zapisac ze masz charyzme bo karta jest zbedna.

Myślałem, że w miarę rozwoju ilości cykli gra staje się coraz trudniejsza. Czyli wchodząc po Carcossie w Pożeraczy Snów jest szansa ze spokojem sobie pograć z pozytywnymi wynikami ?

Tak ale zalecalbym kupno odrazu obu najnowszych cykli co by miec spora pule kart. Poziom trudnosci od Carcossy sie stabikizuje. Najwiekszy przeskok jest miedzy Dunwich a Carcossa. Tak to kazdy cykl wymaga poprostu troche innego podejścia i innego decku. Poziom troche rosnie ale minimalnie.

W ta gre nigdy nie da sie pograc ze spokojem zawsze trzeba dzialac szybko i byc efektywnym w akcjach jak w paskudnej korporacji

brazylianwisnia pisze: ↑18 sty 2020, 14:53 Tak ale zalecalbym kupno odrazu obu najnowszych cykli co by miec spora pule kart. Poziom trudnosci od Carcossy sie stabikizuje. Najwiekszy przeskok jest miedzy Dunwich a Carcossa. Tak to kazdy cykl wymaga poprostu troche innego podejścia i innego decku. Poziom troche rosnie ale minimalnie.

Ja bym powiedział, że największy skok jest między Carcosą a Zapomnianą Erą. Ale bardziej niż poziom zmienia się faktycznie podejście do rozwiązywania scenariuszy i budowy talii.

Co masz na myśli ? Gra przestaje być już przygodowa a staje się optymalizacyjne (jak Mage Knight np. ?)

Phate pisze: ↑19 sty 2020, 00:59 Co masz na myśli ? Gra przestaje być już przygodowa a staje się optymalizacyjne (jak Mage Knight np. ?)

Arkham Horror LCG zawsze bylo gra optymalizacyjna z fabula. To ze upchniesz 5 akcji w 3, nie zmarnujesz akcji testami z niskim prawdopodobienstwem powodzenia zadecyduje o wygranej. Jesli chcesz wygrac kazdy scenariusz kampanii to musisz mocno optymalizowac zarowno w grze jak i podczas budowania decku.
Przeciez tutaj nie ma czasu bo spokojnie pozwiedzac lokacje.
Trudnosc Zapomnianej Ery polega wlasnie na zmianie zagrozen jakie wystepuja.

Jak się sprawa ma z jakością tłumaczenia i błędów w najnowszych cyklach? Dawniej były problemy i warto było czekać na dodruk dopiero.

Galakta zatrudniła pasjonatów z grupy FB na korektę tłumaczenia i nie ma żadnych błędów.

Skoro w praktyce teraz mamy tylko dwa cykle bez łuk ( pożeracze i krąg) to który z tych dwóch lepiej kupić mając tylko cs i carcosse ?

Phate pisze: ↑19 sty 2020, 14:10 Skoro w praktyce teraz mamy tylko dwa cykle bez łuk ( pożeracze i krąg) to który z tych dwóch lepiej kupić mając tylko cs i carcosse ?

Ja bym nie wybierał tylko kupował te dwa cykle jednocześni. Patrząc jak zniknęła "zapomiana era" to mam wątpliwości czy "Przerwany krąg" długo jeszcze pozostanie bez dziur

To pewnie bluźnierstwo ale czy wersje ENG i PL (chodzi mi o karty, ich kolor itp) różnią się bardzo ?
Tak myślę, czy tych "luk PL" nie zakupić po angielsku, wtedy nie trzeba by było czekać na dodruk/dnż. Oczywiście najlepiej było by mieć całość PL ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :]

Jeśli są drukowane w jednej drukarni, a raczej są, to różnią się kolorami najwyżej tyle, co poszczególne zestawy mitów między sobą, więc pewnie nie do zauważenia podczas gry. Czytaj: są to różnice pomijalne i pod tym względem chyba wszystkie gry od FFG można śmiało mieszać ze sobą językami.

A, że karty różnią się delikatnie kolorami pomiędzy cyklami i dodrukami, to widzę u siebie, jak położę je obok i wyciągnę z koszulek. Podczas gry nie da się tego zauważyć.

A przeszkadza Wam bardzo multijęzykowość takiego rozwiązania ?

Najwieksze problem jaki widze to:
-zapamietanie wszystkich keywordow w obu jezykach
-spamietanie wszystkich traitow w obu jezykach

Moze to powodowac problemy bo sporo osob ma problem w jednym jezyku a wez tu zapamiętaj obie wersje w trakcie gry. Mozna probowac kupić uzywany cykl ale ostatnio cos malo ofert sprzedazy sie pojawia.

Phate pisze: ↑19 sty 2020, 22:48 A przeszkadza Wam bardzo multijęzykowość takiego rozwiązania ?

W Arkham nie miałem "przyjemności" mieszać wersji językowych ale w innych grach już tak. Osobiście bardziej przeszkadza miks kart polsko-angielskich niż inne odcienie rewersów kart.

No tak, nie mam doświadczenia z bardziej zaawansowanymi cyklami i nie wziąłem pod uwagę, że zwiększa się ilość cech i słów kluczowych.
Czyli pozostaje kupować co jest a resztę dokupić jak się pojawi w dnż/dodruku

IMO najlepiej obserwować forum/facebook i kupić poszczególne cykle w całości po rozsądnej cenie. Zawsze ktoś się wykruszy i będzie chciał sprzedać swoją kolekcję.

Ostatnie pytanie przed kolejnymi zakupami.
Czy istnieją jakieś przeciwwskazania (mechaniczne, fabularne ?) przed grą w dwa ostatnie cykle solo badaczem ?

Phate pisze: ↑20 sty 2020, 12:09 Ostatnie pytanie przed kolejnymi zakupami.
Czy istnieją jakieś przeciwwskazania (mechaniczne, fabularne ?) przed grą w dwa ostatnie cykle solo badaczem ?

Ja wszystko, co do tej pory wyszło obstukałem solo na 1 badacza, więc na luzie. Tylko przygotuj się, że bywa ciężko

Co do "Pożeraczy Snów" - jak chcesz zagrać pełną kampanię to potrzebujesz 2 badaczy. Każdy badacz swoją "mini-kampanię" solo rozgrywać będzie.

Czy grając głównie solo (samemu na 2 badaczy) nie opłaca się brać któreś z osobnych scenariuszy? Labirynt obłędu podobno mocno traci w takiej grze.