Strona 3 z 12

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 16:55
autor: Bludgeon
Reid666 pisze: Sam zrezygnowałem z wielu produktów FFG własnie ze względu na cenę. Taka króciutka lista z ostatniego roku:

1. Dodatki do Imperial Assault
2. Duże dodatki do Eldtritch Horror
3. Runebound 3 edycja
4. Posiadłość Szaleństwa 2
To ja jeszcze od siebie do tej listy dodam pody (print on demand) to Talismanu - najbardziej hardkorowym przykładem jest tu puszka pandora w której dostajemy 35 małych kart i 3 duże za 70 (!!) zł.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 17:26
autor: Epyon
Odnośnie figurek, może i Forbidden Stars to jakiś wyjątek, ale proponuję przyjrzeć się chociażby Star Wars: Rebellion i problemom jakie ludzie mają z Gwiazdą Śmierci. Przykłady można by długo wymieniać - CMoN ma podobne ceny co FFG, głównie dlatego że nakłady pewnie mniejsze ze względu na brak chodliwych IP, a figurki kilka długości lepsze.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 17:51
autor: rattkin
Na szczęście FFG wie, że w sektorze gier planszowych, to gry grają, a nie figurki. Modele z dużą ilością detali mają w bitewniakach.

I tak jest dobrze.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 18:31
autor: Morgon
Przeczytałem większość postów i większość to marudzenie bo:

1. Z cenami cały rynek idzie w górę i generalnie planszówki są coraz droższe, po części to wina klientów, którzy lecą na figurki, więc... i jeszcze raz wina klientów, którzy sami ośmielają twórców kupując nawet inserty do gier po cenach 100+, a sprzedawcy to widzą i będą podnosić ceny tak długo jak towar będzie schodził.
2. Dobra jakość figurek to jest w bitewniakach, natomiast co do planszówek FFG to figurki w Chaosie są gorszej jakości niż te w Zakazanych Gwiazdach, no i w tych drugich jest ich znacznie więcej (kart również i są większe), więc cena jest zasadna bo Chaos z dodatkiem kosztuje jakieś 270 a Gwiazdy 340, a nadal Gwiazdy mają więcej figurek lepszej jakości. Nie wiem jak ze Star Wars, ale wg powyższego jakość figurek nie spada a rośnie.
3. Każdy ogarnięty gracz ccg czy lcg wie, że to są gry turniejowe, gdzie trzeba się nastawić na inwestowanie bo tak zmienia się meta i gra ciągle żyje i ewoluuje. Marudzenie, że kupując podstawkę nie mogę grać bo coś tam jest godne politowania, bo te gry nie są nastawione na granie podstawkami. Przed zakupem radzę poczytać trochę o ccg czy lcg bo niektórym się wydaje że to tylko taki nic nie znaczący skrót przy nazwie gry.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 18:33
autor: HUBertPL
Jak za drogo - to nie kupować. Proste.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 18:44
autor: DREADNOUGHT2
Morgon pisze:Przeczytałem większość postów i większość to marudzenie bo:

1. Z cenami cały rynek idzie w górę i generalnie planszówki są coraz droższe, po części to wina klientów, którzy lecą na figurki, więc... i jeszcze raz wina klientów, którzy sami ośmielają twórców kupując nawet inserty do gier po cenach 100+, a sprzedawcy to widzą i będą podnosić ceny tak długo jak towar będzie schodził.
2. Dobra jakość figurek to jest w bitewniakach, natomiast co do planszówek FFG to figurki w Chaosie są gorszej jakości niż te w Zakazanych Gwiazdach, no i w tych drugich jest ich znacznie więcej (kart również i są większe), więc cena jest zasadna bo Chaos z dodatkiem kosztuje jakieś 270 a Gwiazdy 340, a nadal Gwiazdy mają więcej figurek lepszej jakości. Nie wiem jak ze Star Wars, ale wg powyższego jakość figurek nie spada a rośnie.
3. Każdy ogarnięty gracz ccg czy lcg wie, że to są gry turniejowe, gdzie trzeba się nastawić na inwestowanie bo tak zmienia się meta i gra ciągle żyje i ewoluuje. Marudzenie, że kupując podstawkę nie mogę grać bo coś tam jest godne politowania, bo te gry nie są nastawione na granie podstawkami. Przed zakupem radzę poczytać trochę o ccg czy lcg bo niektórym się wydaje że to tylko taki nic nie znaczący skrót przy nazwie gry.
Wcale nie cały rynek idzie w górę. Magic the gathering z cenami praktycznie stoi w miejscu mimo wysokiego kursu dolara. . Więcej też wydają na produkcję bo dodają hologram do każdej eRki.
Games Workshop ... staniało i to wyraźnie. Jakość podnieśli dwukrotnie. Nowe figsy GW to mistrzostwo.
No i tu pojawia się FFG, które drożeje a daje mniej. To nie tyczy się tylko produktów licencjonowanych - bo na Cthulhu żadnych licencji nie trzeba.
Formuła LCG się wyczerpuje bo to drogo wychodzi, cardpool jest mały, rynek wtórny nie istnieje i tym samym karty mogą tylko szybko tanieć. Ale sama idea była zarobkowo sprytna - z tym, że cały cykl 6 paczek to 1 dodatek (mechanika albo keyword) tym samym dużo drożej to można było sprzedawać niż zapakować 300kart jako jedno rozszerzenie. No i karty LCG sa słabiutkie , w Inwazji jeszcze jakoś wyglądały ale potem zaczęli stosować cieńszy i gorszy papier.

Chciałbym wysunąć śmiałą tezę :D analogie do GW; że FFG jak kiedyś GW "weszło na drogę pychy" - mianowicie mają klientów, którzy kupują wszystko (czy to z Cthulhu czy SW). Uważają przez to, że są najlepsi a ich produkty są premium. Ale ci stali klienci się szybko starzeją a gdy jest drogo nowych z czasem przybywa coraz mniej. Więc za pare lat będzie załamanie i wtedy się dopiero zaczną poprawiać.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 20:02
autor: Błysk
DREADNOUGHT2 pisze: Games Workshop ... staniało i to wyraźnie. Jakość podnieśli dwukrotnie. Nowe figsy GW to mistrzostwo.
CO? GW nadal ma tak drogie gry w stosunku do tego co oferują, że głowa mała. Nie wspomnę o tym, że nie każdemu się chce sklejać to wszystko i jeszcze malować, bo wszystko szare.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 20:09
autor: Ravn
Morgon pisze: Każdy ogarnięty gracz ccg czy lcg wie, że to są gry turniejowe, gdzie trzeba się nastawić na inwestowanie bo tak zmienia się meta i gra ciągle żyje i ewoluuje. Marudzenie, że kupując podstawkę nie mogę grać bo coś tam jest godne politowania, bo te gry nie są nastawione na granie podstawkami. Przed zakupem radzę poczytać trochę o ccg czy lcg bo niektórym się wydaje że to tylko taki nic nie znaczący skrót przy nazwie gry.
Wybacz, ze do glowy przyszla mi tak skandaliczna mysl, ze zestawem startowym da sie sensownie pograc ;) Zestaw startowy zapewne oznacza, ze od tego momentu zaczyna sie wydawanie kasy na powaznie. Opacznie to zrozumialem. Kajam sie i obiecuje poprawe. Ide sie uczyc skrotow wystepujacych na okladkach gier FFG, zeby wiecej nie palnac takiej glupoty :wink:

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 20:22
autor: Odi
Ravn, lepiej bym tego nie ujął ;)

[wystukalem w telefonie]

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 20:28
autor: carlos
Ravn pisze:Wybacz, ze do glowy przyszla mi tak skandaliczna mysl, ze zestawem startowym da sie sensownie pograc ;) Zestaw startowy zapewne oznacza, ze od tego momentu zaczyna sie wydawanie kasy na powaznie. Opacznie to zrozumialem. Kajam sie i obiecuje poprawe. Ide sie uczyc skrotow wystepujacych na okladkach gier FFG, zeby wiecej nie palnac takiej glupoty :wink:
Mam wrażenie, że masz jakiś problem z ludźmi, którzy grają w LCG/CCG i (o zgrozo) kupują do nich dodatki. :O
Jest tyle gier w które możesz grać, że naprawdę nie warto. :)

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 21:23
autor: Odi
Przypomniała mi się taka sytuacja sprzed lat trzynastu.

Swego czasu odwiedziłem Zakopane. Zgłodniawszy, wszedłem do jakiegoś baru niedaleko Krupówek i zamówiłem "hamburgera".
Po czym dostaję talerz, na talerzu goły, cieniutki plaster mięsa, do tego kilka plastrów pomidora i cebuli. Idę do sprzedawcy i pytam się, co to jest.
- Jak to co? Hamburger!
- To jest hamburger?! To jest sam ham. A gdzie burger? Gdzie buła?!
- Nie, to jest właśnie hamburger. Zaraz pokażę. - po czym przynosi mi z zaplecza, z zamrażalnika, opakowanie z takimi mięsnymi plastrami, z napisem "Hamburger". - Widzi pan? Napisane: Ham - bur - ger! Hamburger!

Na co ja wskazuję zdjęcie hamburgera nad ladą, umieszczone wśród zdjęć innych potraw możliwych do zamówienia, na którym widnieje - tradycyjnie - plaster mięsa z warzywami pomiędzy dwoma połówkami bułki i mówię:
- No ale przecież hamburger, to mięso w bułce! Ma pan to na zdjęciu nad ladą!
- Nie, nie - to na zdjęciu nad ladą, to "Hamburger de lux" - droższy od zwykłego o 5 złotych.

Koniec historii.

Mam wrażenie, że takie właśnie hamburgery (gry) sprzedaje nam ostatnio FFG. Niby na opakowaniu napisano "Hamburger", ale bułę, to trzeba osobno zakupić, a gołym plastrem mięsa najeść się trudno...

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 21:27
autor: carlos
Odi pisze:Przypomniała mi się taka sytuacja sprzed lat trzynastu.

Swego czasu odwiedziłem Zakopane. Zgłodniawszy, wszedłem do jakiegoś baru niedaleko Krupówek i zamówiłem "hamburgera".
Po czym dostaję talerz, na talerzu goły, cieniutki plaster mięsa, do tego kilka plastrów pomidora i cebuli. Idę do sprzedawcy i pytam się, co to jest.
- Jak to co? Hamburger!
- To jest hamburger?! To jest sam ham. A gdzie burger? Gdzie buła?!
- Nie, to jest właśnie hamburger. Zaraz pokażę. - po czym przynosi mi z zaplecza, z zamrażalnika, opakowanie z takimi mięsnymi plastrami, z napisem "Hamburger". - Widzi pan? Napisane: Ham - bur - ger! Hamburger!

Na co ja wskazuję zdjęcie hamburgera nad ladą, umieszczone wśród zdjęć innych potraw możliwych do zamówienia, na którym widnieje - tradycyjnie - plaster mięsa z warzywami pomiędzy dwoma połówkami bułki i mówię:
- No ale przecież hamburger, to mięso w bułce! Ma pan to na zdjęciu nad ladą!
- Nie, nie - to na zdjęciu nad ladą, to "Hamburger de lux" - droższy od zwykłego o 5 złotych.

Koniec historii.

Mam wrażenie, że takie właśnie hamburgery (gry) sprzedaje nam ostatnio FFG. Niby na opakowaniu napisano "Hamburger", ale bułę, to trzeba osobno zakupić, a gołym plastrem mięsa najeść się trudno...
W takiej sytuacji zawsze możesz iść do innego "baru". ;)

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 23:26
autor: Błysk
carlos pisze: W takiej sytuacji zawsze możesz iść do innego "baru". ;)
Nie w Zakopanem. :D

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 23:32
autor: ptf
Hm, sam świadomie nie kupuję przeróżnych gier do których potrzeba miliona dodatków. A od FFG dostałem obie moje "10": GoT i Zakazane Gwiazdy. Przy takiej jakości produktu i rozrywce, którą mi zapewniły i zapewniają, przy przeliczeniu tego jeszcze na cenę za 1h świetnej zabawy to jest to dla mnie cena w pełni uzasadniona. Chyba, że ktoś gra w tego typu gry 2 razy i odstawia na półkę, bo za rogiem już jest kolejna nowość.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 26 sty 2017, 23:52
autor: rattkin
Ravn pisze: Wybacz, ze do glowy przyszla mi tak skandaliczna mysl, ze zestawem startowym da sie sensownie pograc ;) Zestaw startowy zapewne oznacza, ze od tego momentu zaczyna sie wydawanie kasy na powaznie. Opacznie to zrozumialem.
Czyli nie chciało Ci się dowiedzieć, wykonałeś swoje założenia (nieprawdziwe) i masz żal - do kogo i o co właściwie?

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 00:50
autor: Morgon
Ten temat jest bez sensu. Gracze glosuja portfelem. Jak cos schodzi to trzyma cene i sa kolejne dodatki. Takie zale nie maja sensu. Psy szczekaja a karawana jedzie dalej.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 08:14
autor: DREADNOUGHT2
Morgon pisze:Ten temat jest bez sensu. Gracze glosuja portfelem. Jak cos schodzi to trzyma cene i sa kolejne dodatki. Takie zale nie maja sensu. Psy szczekaja a karawana jedzie dalej.
Czas pokaże... LCG już są na wykończeniu. Kickstarter "produkuje" mnóstwo gier z figurkami ala FFG. Wiadomo, że Star Warsem FFG zapewniło sobie prosperity na najbliższą dekadę. Ale ich oferta jest coraz słabsza względem konkurencji. A granie bez prądu wychodzi już dużo drożej niż granie z prądem. Moja ekipa coraz bardziej odpływa w stronę konsoli, oprócz jednego kolegi, który się uzależnił od zbieractwa LCG i musi dokończyć kupowanie.
Błysk pisze:
CO? GW nadal ma tak drogie gry w stosunku do tego co oferują, że głowa mała. Nie wspomnę o tym, że nie każdemu się chce sklejać to wszystko i jeszcze malować, bo wszystko szare.
Tak ? Dwa nowe produkty GW :

http://grandgamer.pl/warhammer-40000/gangs-of-commoragh - podróbka X winga w świecie WH40k

http://grandgamer.pl/warhammer-age-of-s ... -of-sigmar - starter do Age of Sigmar

Znajdź mi proszę cokolwiek nowszego od FFG z porównywalną "value for money". I challenge you :D
Z modelami oczywiście to niemożliwe bo FFG = "figurki raczej do planszówek niż do malowania" ale niech wartość komponentów będzie porównywalna do ceny, którą sobie za to wołają.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 08:28
autor: carlos
DREADNOUGHT2 pisze:Czas pokaże... LCG już są na wykończeniu. Kickstarter "produkuje" mnóstwo gier z figurkami ala FFG. Wiadomo, że Star Warsem FFG zapewniło sobie prosperity na najbliższą dekadę. Ale ich oferta jest coraz słabsza względem konkurencji. A granie bez prądu wychodzi już dużo drożej niż granie z prądem.
Rozumiem, że masz jakieś podstawy aby stwierdzać, że LCG są na wykończeniu?

Produkować gry z figurkami, a produkować dobre gry z figurkami to dwie zupełnie różne rzeczy.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 09:47
autor: elayeth
Morgon pisze:Ten temat jest bez sensu. Gracze glosuja portfelem. Jak cos schodzi to trzyma cene i sa kolejne dodatki. Takie zale nie maja sensu. Psy szczekaja a karawana jedzie dalej.
Dokładnie. Na ekonomii uczyli mnie, że cenę dyktuje rynek... Ceny będą takie na jakie pozwalają kupujący i konkurencja.

Nie bardzo widzę też nadzieję, dla tych wszystkich, którzy liczą na niższe ceny, gdyż analiza historii pokazuje, że wydawcy zaczynają coraz bardziej konkurować jakością, a to zwiększa presję na cenę... przy wzroście popytu na planszówki to raczej nie wróży spadków cen. ;)

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 09:51
autor: Błysk
DREADNOUGHT2 pisze:
Tak ? Dwa nowe produkty GW :

http://grandgamer.pl/warhammer-40000/gangs-of-commoragh - podróbka X winga w świecie WH40k

http://grandgamer.pl/warhammer-age-of-s ... -of-sigmar - starter do Age of Sigmar

Znajdź mi proszę cokolwiek nowszego od FFG z porównywalną "value for money". I challenge you :D
Z modelami oczywiście to niemożliwe bo FFG = "figurki raczej do planszówek niż do malowania" ale niech wartość komponentów będzie porównywalna do ceny, którą sobie za to wołają.
Zdajesz sobie sprawę, że to oba bitewniaki? Startery do takich gier zawsze są tanie, ale są jeszcze "gorsze" pod wzlędem bycia demem niż startery do CCG. No i są tańsze niż potem oddziały. Kto nigdy nie grał w bitewniaka nie wie czym jest dojenie pieniędzy. Bardziej zasadnym byłoby porównanie dwóch gier planszowych- bo porównywać łódź podwodną do samochodu można, ale sensu to nie ma wiele.

Dobra, ten starter Age of Sigmar kosztuje 75 zł. Na turniej z tym nie pójdziesz (a sorry, w Age of Sigmar możesz iść, bo jakoś śmiesznie pozmieniali zasady), zagrasz 2 monotonne rozgrywki i potrzebujesz jeszcze makiety. Prawdpodpobnie zasady też są w formie "dema".

Elementy:
-13 figurek
-4 scenariusze
-4 karty jednostek
-7 kości (kości jest prawdopodobnie za mało).
-miarka

Wychodzi 5.8zł za figurkę.

Sar Wars: Rebellion od 333zł:

-147 kart
-25 liderów.
-masa żetonów
-PLANSZA
-10 customowych kości
153 figurki (Wiem, że gorszej jakości)

2.17zł za figurkę.


O regrywalności Rebelliona czy FS w porównaniu ze starterami do jakiegokolwiek bitewniaka to nawet nie wspomnę, bo tutaj zupełnie nie ma co porównywać.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 09:57
autor: DREADNOUGHT2
Błysk pisze: 153 figurki (Wiem, że gorszej jakości)

.

Gorsza jakość to eufemizm ;) Takie figurki kosztują FFG grosze.
Już chyba lepiej do Imperial Assault porównywać - to jest gra z chyba niezłą wartością komponentów.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 10:12
autor: kwiatosz
Ludzie odpływający z planszówek do konsoli to tacy sami ludzie, jak odpływający od książek do filmów. Czyli takich w hobby nie szkoda.

PS. To prawda.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 10:27
autor: rattkin
kwiatosz pisze:Ludzie odpływający z planszówek do konsoli to tacy sami ludzie, jak odpływający od książek do filmów. Czyli takich w hobby nie szkoda.

PS. To prawda.
Święte słowa.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 10:31
autor: Curiosity
carlos pisze:
DREADNOUGHT2 pisze:LCG już są na wykończeniu.
Rozumiem, że masz jakieś podstawy aby stwierdzać, że LCG są na wykończeniu?
Też się z tego uśmiałem. Zapęd do kolekcjonowania, Amerykanie podobno wysysają z mlekiem matki.

Re: Czy FFG się zanadto nie rozbestwiło z cenami ?

: 27 sty 2017, 11:01
autor: Munchhausen
kwiatosz pisze:Ludzie odpływający z planszówek do konsoli to tacy sami ludzie, jak odpływający od książek do filmów. Czyli takich w hobby nie szkoda.

PS. To prawda.
Meh. Są książki i książki, są filmy i filmy. Jedno nie jest lepsze od drugiego, ale ja wyznaję dość kontrowersyjny pogląd, że czytanie książek nie robi z nas lepszych ludzi. A czytać lubię :P