To jeszcze sprostuj powyższe
Nie, nie "jedyny", choć pewnie "jeden z nielicznych".
To jeszcze sprostuj powyższe
O ziomeczku popłynąłeś trochę z tematem, mam na półce all-in'a -przyszło to na czas, pancernie opakowane. Komunikacja z graczami podczas całego czsu oczekiwania na dostawe na najwyższym poziomie, co chwila jakieś update'y. Wykonanie - poziom 6-/6 - nie ma się praktycznie do czego przyczepić, jakbym chciał to może znalazłbym na siłe coś ale to musiałbym się mocno uprzeć. Co do instrukcji to się zgodzę napisane to,to strasznie. U mnie w ekipie łoimy batmana praktycznie co tydzień, dodatkowo gram z żoną 1vs 1 2-3 razy w tygodniu, i po kilku partiach ikony stają sie turbo jasne. A, że dwóm ziomeczkom z internetów nie podeszło i wyrazili swoją opinię to nie klasyfikowałbym tego KS'a jako spktakularny zawód, wręcz przeciwnie - S01 był spektakularnym sukcesem, S02 trochę bieda bo ekipa z monolitha poleciała na hajs.
Nie tylko chłopaki z Geek Factor ale również Piotrek z Grania w Chmurach mocno skrytykował niektóre elementy w Batmanie, ale rozumiem że według was to są zwylki amatorzy, randomowi recenzenci i się nie znają ???
Po prostu uważam, że lepiej wyrabiać sobie opinie samemu, a nie powtarzać po innych. A prowadzenie kanału nie daje moim zdaniem więcej punktów co do wartości odczuć z gry i tyleNeoptolemos pisze: ↑01 sie 2019, 19:36 Ej, skoro nie obchodzi Cię opinia innych osób niż współgracze, to właściwie co tu robisz? Poza krytykowaniem cudzych opinii?
Rozumiem że najbardziej ciekawią Cię KS które osiągnęły swój cel ale właściciele zniknęli z kasą - tak na marginesie na BGG jest cały wątek, rok po roku, analizujący każdą kampanię z dziedziny planszówkowej, czy został osiągnięty cel, czy nie, czy dostarczyli czy nie itd, jak odkopię to podam link - jednak z pierwszego postu i samego tytułu można zrozumieć wątek trochę szerzej jako o kampanie których efekt po prostu zawiódł wspierających. I chyba stąd opinie o Batmanie, które trochę mogę zrozumieć, bo po wydaniu 1000+ na grę dostanie tak niedopracowanych, graniczących z nieużywalnymi, reguł może zostawić niesmak spory.
byla taka akcja rok temu zwiaza z gra rising sands. dwoch typkow z pakistanu z zarejestrowana firma w kanadzie chcieli wydac gierke z figurkami, gdzie okazalo sie, ze instrukcja to slowo w slowo instrakcja z massive darkness.
SuCHaR pisze: ↑02 sie 2019, 08:44
Ziomeczku, ja nikogo tutaj nie krytykuje, ani nie ujmuje nikomu zasług, Geek Faktora oglądam regularnie ale głównie dla video instrukcji bo te Kaczmar robi fenomenalnie. Grania w chmurach nawet nie znam... Ale nie o to się rozchodzi, recenzje jakoś mnie nie interesują, jak napalam się na jakąś planszówke czytam opis, zasady, obczajam jakiegoś gameplay'a, konsultuje z ekipą i jedziemy z koksem albo nie. Nie ma czegoś takie, że wpadam na spotkanie i mówie: "ej ziomeczki, bierzemy to bo gościu z kanału XYZ dał temy 8/10 to musi być insta buy!!11!!oneoen!!11". Dla mnie głos recenzentów nie ma kompletnie żadnego znaczenia bo każdy z nas jest inny i ma różne gusta i guściki, ot chociażby ostatnia recenzja Gambita na temat gloomhaven , dla niego 4/10 u mnie 9/10 i tyle w temacie.
Trudno mi się zgodzić z Twoją logiką, bo wynika z niej przymus śledzenia tych opinii a nie wolna wola ich wyszukiwana i poznawania. Zakładam, że nikt do niczego Cię nie zmusza, zwłaszcza gdy siedzisz przed kompem, więc to tylko Twój i wyłącznie Twój wybór. A więc pretensje możesz mieć tylko do Siebie.
Zgadzam się że każdy powinien wyrobić swoją opinię, ale "słuchać się" a "zgadzać się z" czymś to dwie różne rzeczy.
? Dopiero rok opoznienia i jest kontakt z tworcami.
Tu juz jest duzo gorzej. Czyli dla obserwatora z zewnatrz ciekawiej.adikom5777 pisze: ↑11 wrz 2019, 20:45 coś z naszego podwórka: Grimmoir. Ufundowane i nie dostarczone i się nie zanosi.
A jest tu na forum autor? Na pewno ktos wie co i jak z nim.
Ja mogę zrozumieć wiele - ktoś napisze, że ma obsuwę o miesiąc, dwa czy nawet więcej bo "cośtam" - ale informuje swoich Klientów co i dlaczego. Tak jest z projektem Hunters. Wsparłem go, nie mogę się doczekać tej gry - no ale cóż, jest jak jest, obsuwa to obsuwa trudno. Wiem jednak na czym stoję, wydawca jest w kontakcie, przeprosił i obiecał za to dać dodatkowe karty do gry.Goldberg pisze: ↑12 wrz 2019, 01:18 A ja się dziwię... To forum, są tu ludzie z całej Polski. Serio, nie da się pójść do siedziby firmy (często zlokalizowanej w dużych miastach) i
... Ekhm.... Pogadać? Ja wiem ze to wszystkiego nie załatwia, ale wiecie... Tak tylko pytam z ciekawości (sam b Zadko wspieram ks, chyba że jakiś sklep ma ofertę ks)
Osobiście z kampanią Junktech nie miałem do czynienia, ale szczerze mnie denerwuje gdy wydawcy/autorzy używają tego typu "wymówek". W bardziej pospolitej działce rynku reakcja na takie "wymigiwanie się" byłaby oczywista, a tu, ponieważ hobby i społeczność planszówkowa relatywnie mała ludzie dają się naciągnąć na takie tanie chwyty.Golfang pisze: ↑12 wrz 2019, 07:53 ...
Junktech - gość zniknął? Wcięło go? Zmarł (czego oczywiście nie życzę)? Przecież jak jest chory to co jest jedną, jedyną osobą która może dokończyć projekt? Jest tak słaby że nie może napisać w projekcie - "sorry ale jest chory, nie dam rady dokończyć projektu, albo dokończę za rok"? Czy nawet poprosić kogoś o to? Wygląda na to że osoba ta po prostu ma "wywalone" na swoich Klientów albo najnormalniej w świecie oszukała Was (ja się długo nad tą grą zastanawiałem, ale jej nie wsparłem).
Tak nawiasem mówiąc, przecież każdy z nas może zachorować. Pracujesz - masz obowiązek poinformować pracodawcę o chorobie. Masz działalność powinieneś poinformować swoich kontrahentów o tym, że terminy się przesuną. W tym przypadku jest pełna zlewka na ludzi. Ja osobiście już nigdy bym nie wsparł takiej firmy - nawet jeśli "kiedyś" wywiąże się ze swoich obietnic.