Barrage (Simone Luciani)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: detrytusek »

Zupełnie nie czuję, żeby podstawka była niekompletna. Zresztą społeczność BGG chyba też tak uważa skoro dodatek jest oceniony tylko 0,1 wyżej.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
yaro_
Posty: 279
Rejestracja: 31 gru 2018, 09:44
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 64 times
Been thanked: 110 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: yaro_ »

Kupiłem podstawkę i byłem zachwycony. Spokojnie by mi wystarczył, nie czułem szczególnie braków.
Dodatek kupiłem w zasadzie tylko dlatego że nakład się kończył :) Fomo zadziałało, ale też nie żałuje wcale :)

Można narzekać na taki sposób wydania gry, ale gdyby kosztowała ~400zł po prostu bym jej nie kupił. Wiem że jest tu masa kolekcjonerów/graczy dla których zakup drogiej planszówki zdarza się nierzadko, ale są też gracze którzy chcą wydawać mniej. Sam daleki jestem od wspierania kickstarterów i kupowania drogich Sploterów i Lacerd.
Wiem że i tak te pieniądze wydałem w dwóch ratach, ale tak łatwiej było namówić żonę na zakup ciężkiego euro, który okazało się że przypadł nam (i całej grupie) do gustu. W takim przypadku dużo łatwiej było wytłumaczyć włożenie w ten zakup kolejnych 150zł, bo mieliśmy na półce pewniaka który działa, a może okazać się jeszcze lepszy :)

Jeszcze chciałem odnieść się do paskudnej oprawy graficznej. Każdy ma inny gust i ma do tego prawo, osobiście uważam że dobrze to wygląda i buduje klimat (choć taki Brass wygląda lepiej).
Natomiast patrząc na to kto wcześniej ilustrował najlepsze gry Pana Lucianiego (Newton, Lorenzo, Grand Austria Hotel), to ja bardzo się ciesze że tego nie dotykał Klemens :D
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

Jak czytam, że gra jest slaba bo czerwony jest różowy to wiem jedno, takiej opinii nie bierze się na poważnie. Później jak czytam, że komuś przeszkadza, że gra jest duża to już wogole zaczynam się śmiać pod nosem z każdą kolejną linijką tekstu.

Co do ceny, to ja w sklepie portalu kupiłem zestaw za 320zl i można było taki zestaw kupić w tej cenie w nie jednym sklepie. 200+120 to chyba nie dużo, patrząc na ceny gier w tych czasach.

Co do Brass 🤔 zagrałem kilka partii i za cholerę nie wiem czym się ludzie podniecają. O zwykła planszówka. W Barrage jest mechanika koła, która nie jest codziennym rozwiązaniem wydawania surowców. W Brass nie zachwyciło mnie nic, nie znalazłem tam nic nowego co mogłoby mnie na tyle zaskoczyć. Interakcja hmmm albo ja coś minąłem podczas gry albo po prostu jest slaba. Nie odczułem, że można tam napsuć komuś krwi jak w Barrage stawiając komuś kanał w dobrym miejscu.
Do tego miałem wrażenie po tych kilku grach, że jest tam po prostu strategia (może nie wygrywająca), w którą warto iść, bo jakby była ciut lepsza od innych. Do tego (w sumie dawno grałem i nie za dużo pamiętam z samej gry, bo mnie niczym szczególnym nie zachwyciła) każda rozgrywka zdaje się być podobna, wszywko to samo. W Barrage przy każdej rozgrywce jakby było więcej zmiennych elementów, które wpływają na samą strategie. Nie nie trzeba budować na masę w każdej rundzie, mając dodatek można spokojnie pójść w inne rzeczy, z których można tak samo wiele wyciągnąć. Brass nie jest zły, ale nie jest wybitny, po prostu gra jest dobra jak wiele innych. Siadając przy Barrage nie mam odczucia, że gram w kolejną podobna grę, choćby przez wspomniany mechanizm kół.

Co do tam i kropel. Też mnie to może nie irytowało, ale męczyło bo kilka gier wtopilem przez to, że ich nie widzę. Jednak nie będę się obrażał na grę, tylko dlatego, że nie zapamiętałem czegoś co się wydarzyło w grze. Poza tym jak komuś robi, że musi wstać żeby coś dobrzec, przeczytać czy coś to chyba nie jest to hobby dla niego. Praktycznie w każdej grze jakieś elementy są tak daleko ode mnie, że muszę wstać coś podejrzeć, przeczytać, zobaczyć. (W Barrage rozwiązałem ten problem drukując stojące krople).

Mnie ta gra skradła serce, na stół ma pierwszeństwo zawsze i wszędzie.

Ps nie kupuj Viticulture przypadkiem kolego, bo tam się zaplaczesz, patrząc co ci w grach potrafi przeszkadzać
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: detrytusek »

O matko z córko następny, który mojego posta wziął śmiertelnie poważnie. Ok bo widzę, że muszę niektórym wytłumaczyć...
Nie, przez to, że w grze jest różowy nie spowoduje, że jej nie kupię.
Z "za duża" podobnie chyba, że fizycznie przekracza gabaryty stołu co jest oczywiste.
Wypisałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne, które zauważyłem. One mają różną wagę, wiesz?

Następny widzę z cierniem w serduszku bo ktoś śmiał wyrazić własną opinię. Jakoś nikt nie odniósł się do plusów, które też tam były i o nich też można porozmawiać ale nie...świnty obrazek łka cicho w rogu i trzeba wystawić klatę na Rejtana.
p.s. Viticulture jest bardzo słabą grą, więc się o mnie nie martw.

Na końcu wypadałoby napisać "pozdro dla kumatych".
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Arkhon
Posty: 332
Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 101 times
Been thanked: 169 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Arkhon »

Mnie bawi, że czyjąś opinie (do której każdy ma święte prawo) niektórzy traktują, jakby miała być "jedyną, słuszną i obiektywną recenzją"

Nie pasuje Ci róż i przez to nie chcesz grać w grę? Całkowicie sensowny argument. Bo to Twój argument, Twoja opinia i masz do niej pełne prawo.
Czy stanowi to że gra jest słaba ? Nie. Czy stanowi że dla Ciebie czyni to grę słabą? Może, i ma nie tylko prawo ale i obowiązek. Inaczej jesteś biernym odbiorcą, owieczką.

Dobrze że niektórzy rozumieją, że mogą czegoś nie zauważyć, np w powyżej wymienionym Brass, który ja osobiście często do Barrage porównuje, obie gry maja wiele dróg do zwycięstwa i negatywną, dość silną interakcję, a jak ktoś tego nie widzi - NIE MUSI. Jest to moja opinia i na mojej półce, obie te pozycje z 10/10 leżą, nie 10/10 obiektywna uniwesalną oceną, z która każdy ma się zgadzać, ale z 10 na 10 chęcią, z jaką w te gry zagram następnym razem.

Więcej zrozumienia niektórym by się na forum zdało doprawdy.
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

detrytusek pisze: 27 kwie 2021, 10:03 O matko z córko następny, który mojego posta wziął śmiertelnie poważnie. Ok bo widzę, że muszę niektórym wytłumaczyć...
Nie, przez to, że w grze jest różowy nie spowoduje, że jej nie kupię.
Z "za duża" podobnie chyba, że fizycznie przekracza gabaryty stołu co jest oczywiste.
Wypisałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne, które zauważyłem. One mają różną wagę, wiesz?

Następny widzę z cierniem w serduszku bo ktoś śmiał wyrazić własną opinię. Jakoś nikt nie odniósł się do plusów, które też tam były i o nich też można porozmawiać ale nie...świnty obrazek łka cicho w rogu i trzeba wystawić klatę na Rejtana.
p.s. Viticulture jest bardzo słabą grą, więc się o mnie nie martw.

Na końcu wypadałoby napisać "pozdro dla kumatych".
A czy przeczytałeś pierwsze linijki tekstu który napisałem? Czy tam jest napisane, że biorę cie na poważnie czy z każdą linijką twojego tekstu śmieje się pod nosem?
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: lotheg »

Patrzę z boku na tą wymianę zdań i ja szat nie będę rozdzierał (mimo, że uwielbiam Barrage), ale wydaje mi się, detrytusku (i Tusk się tu pojawił przez odmianę i teraz wszystko jasne, wina Tuska :D ), że niestety wymieszałeś jakieś pół-śmieszne argumenty o kolorze z innymi celnymi i niestety, ale Twój pierwszy przekaz był niejasny. Pamiętajmy też, że to forum dyskusyjne, więc nie dziwmy się jak ktoś odpowie na naszą recenzję, bo zgadzam się, że nasze zdanie jest naszym zdaniem i mamy do niego prawo, ale po coś to piszemy tutaj i możemy albo musimy liczyć, że ktoś odpowie i jeszcze się z nami nie zgodzi, punktując nasze argumenty.
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: detrytusek »

lotheg pisze: 27 kwie 2021, 11:05 Patrzę z boku na tą wymianę zdań i ja szat nie będę rozdzierał (mimo, że uwielbiam Barrage), ale wydaje mi się, detrytusku (i Tusk się tu pojawił przez odmianę i teraz wszystko jasne, wina Tuska :D ), że niestety wymieszałeś jakieś pół-śmieszne argumenty o kolorze z innymi celnymi i niestety, ale Twój pierwszy przekaz był niejasny. Pamiętajmy też, że to forum dyskusyjne, więc nie dziwmy się jak ktoś odpowie na naszą recenzję, bo zgadzam się, że nasze zdanie jest naszym zdaniem i mamy do niego prawo, ale po coś to piszemy tutaj i możemy albo musimy liczyć, że ktoś odpowie i jeszcze się z nami nie zgodzi, punktując nasze argumenty.
I zrobiłem to z pełną premedytacją :). Zawsze liczę na to, że czytelnik to zauważy.
"Róż case" nie miał żadnego wpływu na moją końcową ocenę co nie zmienia faktu, że instrukcja upiera się, że gram czerwonym i dlatego to się tam znalazło.
I ja nikomu nie bronię dyskutować. Ba nawet jestem zadowolony jak się ktoś odniesie ale...i tu jest właśnie ale...odniesie się na jakimś tam poziomie (a nie "argument z d....").
Kolega @Atk stwierdził, że skoro trzeba się gibać nad stołem to jest to mój problem, obraziłem się przez to na grę i to hobby nie jest dla mnie. Mój. Nie złego projektu, mój. Po czym stwierdził, że co prawda przegrał grę przez to, że kropli nie zobaczył /obrona Częstochowy mode on/ ale to dalej nie jest problem gry. Nic tylko bić brawo :).
No niestety jak się coś bardzo lubi to merytoryczna zdolność rozmowy zanika i zamienia się bezsensowną szamotaninę. Pewnie nie zawsze ale jak widać zdarza się.

Ktoś wcześniej odniósł się tylko do zarzutu różowy/czerwony, a co do reszty napisał, że to pierdoły. Szczerze się ubawiłem tym komentarzem :).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

Fajnie umiesz wybierać części wypowiedzi. Dla mnie to nie jest problem, że przegrałem grę bo gram bardzo 4f. Poza tym napisałem, że w wielu grach muszę wstać coś zobaczyć, przeczytać itp, a to że nie zapamiętałem jakiegoś wydarzenia z gry to moja i tylko moja wina, nie gry. Przecież, jak każdy widziałem, że te krople tam spłynęły. Fakt nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale też nie będę tego traktował jako niewiadomo jaki minus, bo w wielu grach muszę się podnieść z miejsca, żeby coś ogarnąć. Nie zrobiłem tego i przegrałem grę? No trudno kara za moje lenistwo. Rozumiem, że ty w każda grę rzucasz okiem na kartę na drugiej stronie stołu i wiesz co ona robi. Ja nie, dlatego mnie nie robi wstawanie z krzesła, żeby coś ogarnąć, a wiele razy przegrałem w różna grę, bo w rynku który był ułożony daleko ode mnie była mi bardzo potrzebna karta, której nie doczytałem/widziałem czy coś.

Nie wiem czy też zauważyłeś, ale większość mojej wypowiedzi była o Brass, niż ptk twoich śmiesznych wypocin (zrobił to kolega wyżej). Do niektórych się odniosłem i tyle, podkreślając w pierwszych linijkach tekstu, że nie biorę cie na poważnie. Kilka słusznych spostrzeżen miałeś ale dla mnie osobiście nie są to jakoś bardzo frustrujące problemy (tym bardziej problemy psujące grę/mechanikę).

Na moje po prostu jesteś typowym Polakiem, który szuka dziury w całym, wszystko mu przeszkadza choćby nie wiadomo jak fajnie było wymyślone czy zrobione (tak jakby nowe/inne to źle). Z twojej wypowiedzi dla mnie osobiście możena było odczytać to, że gra zamiast mieć coś innego powinna jak wszystkie inne mieć takie same standardowe pionki, drewienka, kolory i byłbyś wtedy zadowolony.

Pozdrawiam! I spokojnego dnia.

Ja się bawią dobrze przy tej grze, ty nie. Takie jest życie. Proponuje ja sprzedać (z czym pewnie problemu mieć nie będziesz jak ceny nie dasz jak typowy polsko cebulak) zapomnieć i bawić się przy innych grach.
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: lotheg »

detrytusek pisze: 27 kwie 2021, 11:31
lotheg pisze: 27 kwie 2021, 11:05 Patrzę z boku na tą wymianę zdań i ja szat nie będę rozdzierał (mimo, że uwielbiam Barrage), ale wydaje mi się, detrytusku (i Tusk się tu pojawił przez odmianę i teraz wszystko jasne, wina Tuska :D ), że niestety wymieszałeś jakieś pół-śmieszne argumenty o kolorze z innymi celnymi i niestety, ale Twój pierwszy przekaz był niejasny. Pamiętajmy też, że to forum dyskusyjne, więc nie dziwmy się jak ktoś odpowie na naszą recenzję, bo zgadzam się, że nasze zdanie jest naszym zdaniem i mamy do niego prawo, ale po coś to piszemy tutaj i możemy albo musimy liczyć, że ktoś odpowie i jeszcze się z nami nie zgodzi, punktując nasze argumenty.
I zrobiłem to z pełną premedytacją :). Zawsze liczę na to, że czytelnik to zauważy.
Sam wplatasz pół-śmieszne rzeczy pomiędzy inne, a potem dziwisz się, że ktoś tylko na to odpowiada...
Tylko Ty wiesz, że zrobiłeś to z premedytacją. Wiem, że masz ponad 6k postów na forum, ale ludzie nie muszą kojarzyć Cię z takich zagrań (jak jakiegoś znanego pisarza ;) ).

W sumie ani razu nie zdarzyło mi się nie zauważyć czegoś, a mam płaskie krople, więc zacznij omdlewać :) Jeśli jednak utrzymałeś przytomność to wg mnie regrywalność opiera się na kontraktach, które wychodzą losowo i zapewniają różne bonusy, różnych CEO i planszetkach graczy. Tak, nadal trzeba budować, bo o tym jest ta gra, ale to tak jakby Kanbanowi zarzucić, że w każdej grze trzeba wziąć jakieś autka do swojego garażu. Pozostałych minusów, które wymieniłeś nie będę komentował, jestem w stanie zgodzić się z niektórymi, np. kwestia celów końcowych czy wyjaśnienia pojęcia zbiornika w instrukcji od automy - ale w sumie raz to wyjaśniłem i wiem - nie zabiera to przyjemności z grania dalszego :) Acha...granie bez biura patentowego jest tylko do nauki gry - zagrałem raz jak sam zaczynałem, a potem jak wprowadzałem nowych graczy to od razu z biurem.

Podsumowując i biorąc pod uwagę powyższe: jak czytam Twoje plusy i minusy i chwilę zastanowiłem się nad wielkością plusów i wielkością (albo w sumie brakiem tej wielkości) minusów to wychodzi mi 9/10 :D Czyli gra powinna Ci się podobać ;)
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Brylantino »

Atk pisze: 27 kwie 2021, 11:54 Na moje po prostu jesteś typowym Polakiem, który szuka dziury w całym, wszystko mu przeszkadza choćby nie wiadomo jak fajnie było wymyślone czy zrobione (tak jakby nowe/inne to źle). Z twojej wypowiedzi dla mnie osobiście możena było odczytać to, że gra zamiast mieć coś innego powinna jak wszystkie inne mieć takie same standardowe pionki, drewienka, kolory i byłbyś wtedy zadowolony.

Pozdrawiam! I spokojnego dnia.

Ja się bawią dobrze przy tej grze, ty nie. Takie jest życie. Proponuje ja sprzedać (z czym pewnie problemu mieć nie będziesz jak ceny nie dasz jak typowy polsko cebulak) zapomnieć i bawić się przy innych grach.
Co to są w ogóle za argumenty?

Zwracanie uwagi na słabe elementy designu, które przeszkadzają w czytelności: jak kolorystyka, czcionki czy elementy, które zasłaniają inne elementy nie ma nic wspólnego z bycia "typowym Polakiem" (co to w ogóle kur** znaczy?).

Sam mam Barrage i się tutaj w pełni zgadzam, że wiele tam jest po prostu decyzji głupich i nic nie zmienia że gra jest odrobinkę innowacyjna, ale też bez szału (bo to dalej zwykły worker-placement, tylko z blokowanymi na pewien interwał czasu zasobami).

Dało się tam wiele rzeczy zrobić lepiej i wcale by to nie zmieniło odbioru gry, no ale jest jak jest i nie ma co na to przymykać oko.

Twierdzenie, że ktoś się czepia faktycznych problemów, to najzwyklejsze na świecie "fanbojostwo" i pieczenie tyłeczka, że ktoś nam grę szkaluje, która nam się podoba.

Panowie trochę dystansu i próby spojrzenia na coś z szerszej perspektywy niż tylko "mi", "ja", "mój gust jest jedyny słuszny", "mi nie przeszkadza".
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2021, 12:15 przez Brylantino, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: detrytusek »

Tyle, że to kompletnie nie ma znaczenia, że Tobie gibanie się nie przeszkadza. Ba, możesz nawet subiektywnie traktować to jako zaletę (bo jakaś tam forma ruchu to jest) ale sam napisałeś kluczowe zdanie
Atk pisze: 27 kwie 2021, 11:54 Fakt nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale też nie będę tego traktował jako niewiadomo jaki minus
czyli jednak minus? Więc, gdzie go miałem umieścić? W plusach? Czy wobec tego projekt w którym te krople byłyby widoczne byłby lepszy niż jest teraz? Czy wobec tego można powiedzieć, że obecny ma wady?
A jednak trzeba było rozpocząć budowanie wałów i umocnień. Podziwiam.

Co do Twojej wypowiedzi o Brassie to się do nich nie odniosłem bo nie rozmawiam tutaj o Brassie.
Atk pisze: 27 kwie 2021, 11:54 Na moje po prostu jesteś typowym Polakiem, który szuka dziury w całym, wszystko mu przeszkadza choćby nie wiadomo jak fajnie było wymyślone czy zrobione (tak jakby nowe/inne to źle).
A to jest po prostu słabe. Tym bardziej, że i plusy się tam znalazły a ocena 7,5 jest jak najbardziej pozytywna.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2801
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 356 times
Been thanked: 638 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: bogas »

Brylantino pisze: 27 kwie 2021, 12:06 Twierdzenie, że ktoś się czepia faktycznych problemów, to najzwyklejsze na świecie "fanbojostwo" i pieczenie tyłeczka, że ktoś nam grę szkaluje, która nam się podoba.

Panowie trochę dystansu i próby spojrzenia na coś z szerszej perspektywy niż tylko "mi", "ja", "mój gust jest jedyny słuszny", "mi nie przeszkadza".
W punkt. To trzeba by wklejać w każdym wątku gry.
Najgorsze jest to, że czasem też sam łapałem się na "obronie Częstochowy", bo "mi mojom ulubionom gre szkalujo", a i nieraz musiałem po stokroć udowadniać dlaczego coś w jakiejś grze mi nie pasuje i ta mi się przez to nie podoba, bo już ekipa z widłami i pochodniami stała u mych drzwi, no bo przecież "im ich ulubionom gre szkalujo". Wymiana argumentów jest okej, bo po to jest to forum, ale często więcej we wpisach emocji niż merytoryki i potem takie pożary ciężko ugasić.
A czytając w ostatnich dniach ten wątek, nabrałem ochoty na rozgrywkę w Barrage i na świeżutki chleb z masłem :lol:
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

Spoiler:
Typowy polak znaczy to, że jesteśmy narodem narzekającym na wszystko i wszędzie. Jak widzę jak ten zwrot gotuje ludzi w naszym kraju to nie wiem czy się śmiać czy płakać, ale jakbyście się nie obrazili czy zezłościli, niestety taki jest fakt. My po prostu jako naród na wszywko potrafimy narzekać.

Co do czytelności. Owszem jak powiedziałem, tamy potrafią zasłaniać krople (jak się siedzi przy stole od dołu planszy szczególnie), nie zmienia to faktu, że te krople nie biorą się z nikąd, wszyscy widzą, że tam spływają i po prostu jest to mój błąd, bo o tym zapomniałem. Nie uważam, że gry powinny mi zawsze wszystko ułatwiać. Może to komuś przeszkadzac owszem ale nie jest to nie do przejścia. Można siąść w innym miejscu albo się wychylić z miejsca. Idąc tą ścieżką powinien w każdej grze gdzie karty rynku są na boku, stawiać minus za brak jej czytelności, ponieważ muszę wstac z miejsca i po nie sięgnąć żeby przeczytać, a przecież można było zrobić plansze dookoła tych kart i każdy by je miał tak samo blisko! 😉

Nie bierzcie tego tak bardzo do siebie, mnie po prostu zawsze śmieszą takie argumenty.
Kolory też mogą się komuś nie podobać, a innym tak. Nie można tego traktować jako minus gry bo to są tylko indywidualne odczucia. To jak z zamkami. Grałem w stara i mam nową wersję i również uważam, że plansza jest mniej czytelna, a zagrałem z kumplem który nie grał wcześniej w zamki i stwierdził, że plansza nowej edycji jest czytelna i nie wie o co mi w sumie chodzi (nie był to ndz gracz).
Nie twierdzę, że gra jest wykonana idealnie ale szukanie minusów na siłę mnie po prostu śmieszy 😉
Owszem jestem faboyem Barrage, ta gra skradła mi serce ale jak ktoś ma konkretny argument to przyznam rację. Po prostu przy każdej grze jak czytam czy słyszę, że kolory nie te albo kształt meeple to mnie po prostu bawi i tyle. W ekipie też mam ziomka co mu się grafiki w wielu grach nie podobają i przez to nie chce grać nie ważne jak zacny jest tytul. Nie klepie go po plecach tylko się śmieje 😉
Od początku nie rozumiałem zarzutów, że koparki i betoniarki są bleee. Nie wiem czy ludzie nie widzieli tego przed kupnem gry, czy po prostu nie przypominają tych maszyn z obecnego świata i to im się nie podoba, dla mnie to nie jest żaden argument. Tak sobie twórcy wymyślili i tyle. To raczej kwestia przyzwyczajenia. Czy by robiło jakby zamiast tych maszyn były zwykle kwadratowe drewienka w różnych kolorach? Mechanice na pewno nie. Czytelności? Nie wiem na pewno by się znaleźli ludzie co zamiast nich woleli by co innego.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: detrytusek »

Atk pisze: 27 kwie 2021, 13:25 Kolory też mogą się komuś nie podobać, a innym tak. Nie można tego traktować jako minus gry bo to są tylko indywidualne odczucia.
Właśnie zrozum, że można - indywidualnie.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1381
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Brylantino »

Atk pisze: 27 kwie 2021, 13:25
Kolory też mogą się komuś nie podobać, a innym tak. Nie można tego traktować jako minus gry bo to są tylko indywidualne odczucia.
Absolutnie nie masz tutaj racji i nie mówię teraz już o Barrage - jeżeli kolory wpływają na czytelność, to jest to jak najbardziej wada gry, a nie kwestia gustu.

Przykład pierwszy z brzegu? np. Dziedzictwo, gdzie kolorami gracza jest "drewniany" i biały, które przy słabym świetle wyglądają identycznie. Takich kwiatków w grach potrafi być sporo (jak np. używanie pomarańczowego koloru gracza, gdzie główny temat kolorystyczny w grze Blackout to czarny i właśnie pomarańczowy).

Widzę, że lubisz dużo pisać, ale o designie gier nie masz bladego pojęcia i zaczynasz sięgać już wręcz po absurdalne argumenty, byleby tylko wyszło na twoje.
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

Spoko rozumiem wasze podejście. Ja po prostu nie traktuje tego jako minus. Gra została tak zrobiona i tyle. Dla mnie na minus gry wpływają problemu mechaniczne, a nie kolorki czy grafika. Jak słyszę jeden z ulubionych cytatów kumpla " obejrzałem jeszcze raz grafiki w grze, jednak nie są takie fajne" to wiem, że za dużo w tą grę nie pogramy mimo, że broni się wszystkim (hi Everdell 😉). Dla was jest to minus, dla mnie kwestia przyzwyczajenia.

I żeby nie było, że z was drwię czy coś z wcześniej wypowiedzi słowo śmieszy możecie wymienić na bawi, bo w sumie może to zostać agresywnie odebrane. 😉
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2801
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 356 times
Been thanked: 638 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: bogas »

Wygląd i jakość gry planszowej ma znaczenie. Jakby nie było jest to integralana część produktu jaką jest gra planszowa. Tak samo jak jakość/wykonanie, temat i mechanika. Oczywiście u każdego priorytety mogą rozkładać się inaczej pomiędzy te elementy, ale jakiś tam procent kolor i grafika w całości ważą. Mechanicznie może być nawet bardzo dobrze, ale jak kolorystycznie i graficznie gra mocno odbiega od moich standardów to jest to problem. I nawet nie chodzi o brak przejrzystości, jak feria barw czy podobne kolory pionków, bo to jest problem "użytkowy", ale o odczucia. Gram dla przyjemności. Jeśli graficznie i kolorystycznie jest dla mnie do kitu to przyjemność jest mniejsza. Jeśli więc mechanika nie jest wybitna, to mam X innych gier do wyboru, które mają komplet. Mi w pierwszym momencie szaro-bury Barrage nawet jakoś nie rzucił się w oczy i nie stanowił problemu, ale tylko do czasu rozgrywki z żoną, która doceniła mechanikę, ale jak stwierdziła "ta gra jest smutna". I ja ją rozumię. Faktycznie nie napawa jakoś optymizmem to wszystko. Czy można załapać przy niej doła? :wink: Raczej nie, no chyba, że na podobieństwo meteopatów są koloropaci :P Rozumiem jendak tych, którym kolory i grafiki w grach przeszkadzają, chociaż w konkretnym przypadku mogę ich poglądu nie podzielać (np. dla mnie styl znienawidzonego przez wielu Klemensa Franza jest okej, a dodatkowo doceniam jego przejrzystość). Natomiast "problem" różowego czerwonego, któy poruszył detrytusek jest, ale to na ile jest on denerwujący to już indywidualna sprawa (daltoniści mogą nawet nie wiedzieć o czym piszemy :mrgreen: ).
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 507 times
Been thanked: 123 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: NestorZolo »

@Atk
Może to nie być minus dla Ciebie, może Cię śmieszyć zdanie innych. Tak samo oni mogą mieć swoje na każdy aspekt dotyczący każdej gry. Negatywne opinie są potrzebne w wątku. Dla równowagi hypu.

Ciekaw jestem jak ja zareaguje na pierwszą rozgrywkę (planowo wtorek za tydzień). Póki co wkurza mnie wielkie pudło. Ale na szczęście nie ma takiej tragedii (mieści się w kalaxie), jak z anachrony.

I tak się zastanawiam czy dodatek zamiast poprawiać rozgrywkę, nie rozrzedza jej bardziej ze względu na większą ilość pól w-p. Tak sobie gdybam.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

Na moje nie rozrzedza, a nawet urozmaica rozgrywkę. Na plus na pewno jest to, że nie robi masakry w zasadach i możena spokojnie dodać go nawet w pierwszych rozgrywkach, tak jak biuro patentowe
Awatar użytkownika
bridge_fan
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2020, 00:18
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 199 times
Been thanked: 57 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: bridge_fan »

NestorZolo pisze: 27 kwie 2021, 15:07 I tak się zastanawiam czy dodatek zamiast poprawiać rozgrywkę, nie rozrzedza jej bardziej ze względu na większą ilość pól w-p. Tak sobie gdybam.
Projekt Leeghtwatera rozwiązuje przede wszystkim problem braku środków (mechów, pieniędzy) w początkowym etapie gry.
O ile w Brassie czy Le Havre, możesz już od pierwszych ruchów wspomóc się pożyczkami i to niezbyt obciążającymi, co nakręca rozwój, to w podstawce Barrage pozostaje tylko biuro patentowe, gdzie najlepsze patenty pojawiają się dopiero w drugiej fazie gry. Dzięki dodatkowi uzyskujesz np. szybszy zwrot części maszyn z koła, szybszy zwrot kafli technologii, dodatkowe akcje produkcji energii i to zwiększonej w stosunku do standardu i wiele, wiele innych. W połączeniu z asymetrycznymi możliwościami dyrektorów daje to możliwość stworzenia sobie własnych dróg rozwoju, innych dla każdego gracza. Całość wydaje się być też lepiej zbalansowana niż sama podstawka, gdzie trafienie na "lepszą" parę dyrektor-korporacja, pozwalało niektórym na lekką przewagę. Dochodzą do tego inwestycje zagraniczne, będące takim lombardem, w którym oddajac kilka mechów, można zyskać ekstra możliwości i/lub środki.
Wszystko to sprawia, że gra uzyskała większą głębie decyzyjną i dużo większą regrywalność.
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

Nie wiem czemu na zapowiedzi nowych planszowkitv jest grafika Barrage, ale moze bedzie zapowiedziany w koncu dodruk i kto wie nowy dodatek?
IrasArgor
Posty: 379
Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 124 times
Been thanked: 74 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: IrasArgor »

Atk pisze: 27 kwie 2021, 19:21 Nie wiem czemu na zapowiedzi nowych planszowkitv jest grafika Barrage, ale moze bedzie zapowiedziany w koncu dodruk i kto wie nowy dodatek?

Następne planszówkitv są o dodrukach planowanych na ten rok więc zapewne chodzi o dodruk podstawki, jeśli chodzi o dodatek to trzeba pytać Prezesa.
Atk
Posty: 1401
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: Atk »

IrasArgor pisze: 27 kwie 2021, 19:28
Atk pisze: 27 kwie 2021, 19:21 Nie wiem czemu na zapowiedzi nowych planszowkitv jest grafika Barrage, ale moze bedzie zapowiedziany w koncu dodruk i kto wie nowy dodatek?

Następne planszówkitv są o dodrukach planowanych na ten rok więc zapewne chodzi o dodruk podstawki, jeśli chodzi o dodatek to trzeba pytać Prezesa.
ja to wiem (tak o dodrukach sa w kazdy pierwszy ptk miesiaca) ale czemu akurat grafika Barrage? Kiedys jak go pytalem o nowy dodatek (na 5 osob) to mowil, ze daleka sprawa ale beda rozmawiac przy dodruku. Szczerze to patrzac, ze taka 51 bedzie dopiero w 2022, nie spodziewalem sie dodruku Barrage w tym roku
Awatar użytkownika
yaro_
Posty: 279
Rejestracja: 31 gru 2018, 09:44
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 64 times
Been thanked: 110 times

Re: Barrage (Simone Luciani)

Post autor: yaro_ »

Atk pisze: 27 kwie 2021, 19:35 ale czemu akurat grafika Barrage?
Bo najwięcej osób czeka na dodruk Barrage, a Trzewik to mistrz clickbaitów :D
Ja to bym chętniej zobaczył tę planszę na 2 graczy. Widziałem na bgg że Cranio coś pisało że mają taką w planach.
ODPOWIEDZ