No to teraz będziecie musieli poprosić CBA, CBŚ i IPN o pomoc.wajwa pisze:nie mam pewności czy w pierwszych piętnastu partiach wyłoniliśmy faktycznych triumfatorów
(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
-
- Posty: 2236
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 418 times
- Kontakt:
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ha , myślałem także o Detektywach i W-11 , ale dzięki za podpowiedź
Always look on the bright side of life
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Na Boardgame News pojawił się ciekawy artykuł z analizą przyczyn, dla których gracze stosują coraz mniej "reguł domowych" (house rules):
http://www.boardgamenews.com/index.php/ ... over_time/
Autor nie uwzględnił niestety fenomenu nieświadomego stosowania takich reguł.
http://www.boardgamenews.com/index.php/ ... over_time/
Autor nie uwzględnił niestety fenomenu nieświadomego stosowania takich reguł.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
1. Przypominam, że w poniedziałek spotykamy się w knajpce KREDENS, przy rynku (ulica bodaj Krótka). Będę tam od 16tej.
2. Biorę ze sobą karcianki, by sprawdzić czy można bawić się w Kredensie bez taszczenia wielgachnej ciężkiej torby
3. Salou, biorę piłkarską grę FINALE, podczas gdy nie mamy jeszcze Fussball Tactics rzucam ci wyzwanie w innej piłkarskiej grze. Możemy zrobić mini ligę np. w lipcu 4 tygodnie/kolejki.
2. Biorę ze sobą karcianki, by sprawdzić czy można bawić się w Kredensie bez taszczenia wielgachnej ciężkiej torby
3. Salou, biorę piłkarską grę FINALE, podczas gdy nie mamy jeszcze Fussball Tactics rzucam ci wyzwanie w innej piłkarskiej grze. Możemy zrobić mini ligę np. w lipcu 4 tygodnie/kolejki.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
To ja też wezmę karciankę - David&Goliath lub Sticheln, dodatkowo drewnianą grę logiczną Caprice oraz coś jeszcze, co wymyślę w poniedzialek rano.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ja bym uprzejmie prosił, by w najbliższych, kredensowych tygodniach nauczyć mnie grać w Tichu.
Uprzedzają złośliwe, cisnące się na usta komentarze, wyjaśniam, że chodzi mi o nauczenie mnie reguł gry Tichu, a nie sprawienie, bym umiał w tą grę grać.
Uprzedzają złośliwe, cisnące się na usta komentarze, wyjaśniam, że chodzi mi o nauczenie mnie reguł gry Tichu, a nie sprawienie, bym umiał w tą grę grać.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ignacy, nie warto Gra jest taka jakaś nijaka (proszę nie próbować mnie przekonywać ;-p).
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
A ja się też bardzo chętnie na Letni Gliwicki Kurs Tichu zapiszę. To teraz musimy już tylko znaleźć wykładowcę.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Silent
- Posty: 512
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Witam
Dzisiaj przywiozę ze sobą:
Kakerlakensalat - u mnie hit ostatniego weekendu z 15 razy grane z różnymi osobami
Nottingham - idealna do knajpy i na 7 osób
Zertz - pojedynek z mst
Metropolys - żeby trochę pomyśleć
Race for the Galaxy - też odkrycie weekendu 4 rozgrywki pod rząd a w sumie 6 razy.
I oddaje Kingsburg trzewikowi
Postaram się być o 16
Co do tichu to zasady znam bo raz spróbowałem zagrać ale zrobiłem błąd bo grałem w 6 i to był błąd i nie mam okazji kiedy zagrać. Skończyliśmy wtedy grać po jednej partii, w której nie zauważyliśmy głębi i powróciliśmy do całonocnego grania w skata . BTW jakby ktoś chciał zagrać w skata to ja zawsze chętny, mogę nawet nauczyć wypas gra
Dzisiaj przywiozę ze sobą:
Kakerlakensalat - u mnie hit ostatniego weekendu z 15 razy grane z różnymi osobami
Nottingham - idealna do knajpy i na 7 osób
Zertz - pojedynek z mst
Metropolys - żeby trochę pomyśleć
Race for the Galaxy - też odkrycie weekendu 4 rozgrywki pod rząd a w sumie 6 razy.
I oddaje Kingsburg trzewikowi
Postaram się być o 16
Co do tichu to zasady znam bo raz spróbowałem zagrać ale zrobiłem błąd bo grałem w 6 i to był błąd i nie mam okazji kiedy zagrać. Skończyliśmy wtedy grać po jednej partii, w której nie zauważyliśmy głębi i powróciliśmy do całonocnego grania w skata . BTW jakby ktoś chciał zagrać w skata to ja zawsze chętny, mogę nawet nauczyć wypas gra
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Potwierdzam, że skat jest super (chociaż ponad 10 lat nie grałem ). No i gdybyśmy sobie relację z rozgrywki zamieścili w wątku to chyba długo by nam ani Warszawa ani Poznań nie dorównały.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Silent
- Posty: 512
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
No teksty w stylu "to teroz grom Grand hand i jeszcze schneider schwarz angesagt " to by było śmiesznie Albo z 3 gro 4 z reki 5 schneider 6 schwarz 7 angesagt 8 i jeszcze kontra 16 i re 32 i zup 64 i bock 128 i posprzątane jedna gra i 1000 .
Ach piękna gra i tysiące rozegranych partii
Ach piękna gra i tysiące rozegranych partii
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 639 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Potwierdzam. Jakoś nie do końca rozumiem te wszystkie ochy i achy. Zanim na dobre wsiąknąłem w planszówki, duuuużo grałem w karty, głównie w 3-5-8, planowanie, damę pik, Skata ( a jak) i później trochę w brydża i wiele, wiele innych i muszę powiedzieć, że Tichu jest mocno przeciętną grą karcianą.folko pisze:Ignacy, nie warto Gra jest taka jakaś nijaka (proszę nie próbować mnie przekonywać ;-p).
P.S. Ech, może za tydzień uda mi się wpaść do Gliwic chociaż na chwilkę, bo chętnie sprawdziłbym czy mój trening w Dvonna, Zertza i Tzaara coś dał
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
A czy trenujesz w każdą grę z osobna czy może jesteś na tropie jakiegoś genialnego połączenia tych 3 tytułów?bogas pisze:mój trening w Dvonna, Zertza i Tzaara
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Silent - ja się piszę na naukę Skata rękami i nogami (dziadek nie zdążył mnie nauczyć i od dzieciństwa mam kompleks, że nie umiem w to grać )!
- Silent
- Posty: 512
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Nie ma problemu, postaram się wpaść do domu po talie do skata :d. Jest to chyba jedyna gra karciana, w której liczę karty które idą
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 639 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Jak na razie gramy w każdą grę z osobna, ale kto wie. Np. taki wariant: rozkładamy Dvonna wg normalnych zasad. Do tego bierzemy kule z Zertza. Gracz ma wybór czy w swoim ruchu gra wg zasad Dvonna czy dokłada kulę (pierścienie w Dvonn świetnie się nadają) i gra wg zasad Zertza. Trzeba jeszcze pokombinować z warunkami zwycięstwamst pisze:A czy trenujesz w każdą grę z osobna czy może jesteś na tropie jakiegoś genialnego połączenia tych 3 tytułów?bogas pisze:mój trening w Dvonna, Zertza i Tzaara
A w Tzaarze już wykorzystuję elementy z Zertza (brakuje mi jednego białego Totta i zastąpił go potencjał z Zertza).
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Zgłaszam oficjalne zapytanie dlaczego Mst nie przedłożył sprawozdania z wczorajszego spotkania, jak to ma w zwyczaju robić zawsze we wtorek o 6:42.
Wszystkim, którzy nie byli spieszę opowiadać, iż wczoraj zadebiutowaliśmy po dłuuugiej przerwie w Kredensie i był to debiut o tyle przezabawny, że pojawiłem się ja, Goor, Multi, potem dotarł Silent i Mst, natomiast ja, Goor i Multi musieliśmy wyjątkowo wcześnie wracać do domów (przed 18tą!) i całe poniedziałkowe granie honorowo wzięli na siebie samotni Mst z Silentem!
Szok!
Z rzeczy bardziej kronikarskich, graliśmy w Krainę Cieni, w Zombiaki 2, w Finale (druzgocące zwycięstwo trzewikowego Manchesteru nad Silentową Barceloną 5:2), Sticheln (trzewik był JEDYNĄ osobą przy stole, która zrozumiała reguły tłumaczone przez Mst).
Wszystkim, którzy nie byli spieszę opowiadać, iż wczoraj zadebiutowaliśmy po dłuuugiej przerwie w Kredensie i był to debiut o tyle przezabawny, że pojawiłem się ja, Goor, Multi, potem dotarł Silent i Mst, natomiast ja, Goor i Multi musieliśmy wyjątkowo wcześnie wracać do domów (przed 18tą!) i całe poniedziałkowe granie honorowo wzięli na siebie samotni Mst z Silentem!
Szok!
Z rzeczy bardziej kronikarskich, graliśmy w Krainę Cieni, w Zombiaki 2, w Finale (druzgocące zwycięstwo trzewikowego Manchesteru nad Silentową Barceloną 5:2), Sticheln (trzewik był JEDYNĄ osobą przy stole, która zrozumiała reguły tłumaczone przez Mst).
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
No dobra, ponieważ dzisiaj wyjątkowo zaspałem czekałem na 18:42 (czytaj 6:42) żeby zamieścić swoją relację ale jak mnie tak Opiekun Koła Planszówek wywołał do tablicy to muszę odpowiadać.
Wczorajsze spotkanie było ubogie w uczestników ale nie w gry i pozytywne emocje. Zgodnie z pomysłem Trzewika przyniosłem dwie "prawie klasyczne" karcianki: David&Goliath i Sticheln. Ponieważ dla moich przeciwników obie partie były debiutanckie odniosłem dość łatwe zwycięstwa - w "prawie klasycznych" karciankach doświadczenie (w Sticheln to była już moja druga gra w życiu ) ma kolosalne znaczenie Swoją drogą właśnie w Sticheln Ignacy udowodnił, że zrozumienie zasad rozgrywki jest b.ważne ale niewystarczające. Niewystarczające do zajęcia lepszego miejsca niż ostatnie Ale z drugiej strony satysfakcja wynikająca z możliwości świadomej obserwacji jak nieświadomi reguł a co za tym idzie sensu swoich zagrań przeciwnicy nas na to ostatnie miejsce spychają wydaje się być bezcenna.
Po opuszczeniu placu boju przez wycieńczonych karciankami przeciwników rozegraliśmy z Silentem kilka szybkich 2-osobowych partyjek: Zertz 1:1 (mam nadzieje na kontynuowanie rewanżu w przyszły poniedziałek ), Caprice, Metropolys. Swoją drogą sądzę, że misja nakazująca stawianie 3 budynków w dzielnicy podczas gdy w grze 2-osobowej do dyspozycji są tylko 3 dzielnice nie zostawiła Silentowi zbyt wielkich szans na wygraną i powinna być z gry 2-osobowej (a może także 3-osobowej) wyłączana*.
P.S.: Co sądzą inni gracze o takim pomyśle będzie można (mam nadzieję ) przeczytać w wątku dotyczącym Metropolys.
Wczorajsze spotkanie było ubogie w uczestników ale nie w gry i pozytywne emocje. Zgodnie z pomysłem Trzewika przyniosłem dwie "prawie klasyczne" karcianki: David&Goliath i Sticheln. Ponieważ dla moich przeciwników obie partie były debiutanckie odniosłem dość łatwe zwycięstwa - w "prawie klasycznych" karciankach doświadczenie (w Sticheln to była już moja druga gra w życiu ) ma kolosalne znaczenie Swoją drogą właśnie w Sticheln Ignacy udowodnił, że zrozumienie zasad rozgrywki jest b.ważne ale niewystarczające. Niewystarczające do zajęcia lepszego miejsca niż ostatnie Ale z drugiej strony satysfakcja wynikająca z możliwości świadomej obserwacji jak nieświadomi reguł a co za tym idzie sensu swoich zagrań przeciwnicy nas na to ostatnie miejsce spychają wydaje się być bezcenna.
Po opuszczeniu placu boju przez wycieńczonych karciankami przeciwników rozegraliśmy z Silentem kilka szybkich 2-osobowych partyjek: Zertz 1:1 (mam nadzieje na kontynuowanie rewanżu w przyszły poniedziałek ), Caprice, Metropolys. Swoją drogą sądzę, że misja nakazująca stawianie 3 budynków w dzielnicy podczas gdy w grze 2-osobowej do dyspozycji są tylko 3 dzielnice nie zostawiła Silentowi zbyt wielkich szans na wygraną i powinna być z gry 2-osobowej (a może także 3-osobowej) wyłączana*.
P.S.: Co sądzą inni gracze o takim pomyśle będzie można (mam nadzieję ) przeczytać w wątku dotyczącym Metropolys.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Witam!!!
W przyszły - pierwszy lipcowy - poniedziałek będę miał wolne i tak poważnie zastanawiam się czy nie zrobić sobie wycieczkę do GLIWIC.
Umiałby mi ktoś dokładnie podać namiary na KREDENS? Chodzi mi o to jaki jest adres albo dokładnie opisać jak mam tam trafić od strony PKP (nie znam Gliwic za dobrze - na rynku w ciągu ostatnich 20lat byłem tylko raz).
W przyszły - pierwszy lipcowy - poniedziałek będę miał wolne i tak poważnie zastanawiam się czy nie zrobić sobie wycieczkę do GLIWIC.
Umiałby mi ktoś dokładnie podać namiary na KREDENS? Chodzi mi o to jaki jest adres albo dokładnie opisać jak mam tam trafić od strony PKP (nie znam Gliwic za dobrze - na rynku w ciągu ostatnich 20lat byłem tylko raz).
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Po wyjściu z dworca idziesz przed siebie i tak trafiasz na ulice ZWYCIEsTWA. Jest to glowna handlowa ulica w gliwicach, zna ją każdy. Idziesz nią spokojnie wprost na rynek. Na rynku dochodzisz do empiku - skrecasz w prawo i wychodzisz z rynku. druga przecznica to ulica KROTKA - na niej jest Kredens.
Jakby co, na gliwice.pl jest plan miasta.
Jakby co, moja komora: 0-601 49 68 48
Jakby co, na gliwice.pl jest plan miasta.
Jakby co, moja komora: 0-601 49 68 48
- Silent
- Posty: 512
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Z tego co wiem to ta ulica to nie ul Krótka a ul Średnia
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Silent, jak spróbujesz na niej zaparkować samochód to też będzie przekonany, że Krótka Ale w rzeczywistości masz rację - ul.Średnia 5.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Doceniam fakt, że powstrzymaliście się od złośliwości na temat czytania instrukcji gier, map i planów miast.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Jeśli dotrę na dzisiejsze spotkanie (o 14.00 zaczynam w sporej odległości od Gliwic spotkanie w sprawach zawodowych - nie wiem ile potrwa i nie wiem ile mi zajmie powrót ) to będę miał ze sobą grę logiczną Siesta oraz rzadko spotykaną karciankę .
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Tym razem po pokonaniu licznych przeciwności losu dotarłem do Kredensu dopiero po 19.00 ale za to z Mateuszem. Gdy przyszliśmy Mariola, Bors i Silent rozgrywali partyjkę Metropolys więc zagraliśmy z Mateuszem szybką partyjkę Sieny. Następnie w 5 spróbowaliśmy swoich sił w budowie parku rozrywki. Niby Scream Machine to mocno losowa gra ale jednak doświadczenie moje i Mateusza wzięło górę nad debiutanckim zapałem naszych przeciwników. Doświadczenie pozwoliło nam również zająć czołowe miejsca w 4-osobowej partyjce Sieny przy czym Bors był ex aequo drugi z Mateuszem a Silent tylko o 1 punkt za nimi.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn