GRY-PLANSZOWE.pl

Kiedyś chciałem na tych Herosów omówić się lecz na lepszych, zmodyfikowanych zasadach ; widać że oryginalne zasady są słabe bo teraz wydawca już je modyfikuje.
Ale już nagrałem się w tym systemie w mniejsze bitwy i w razie czego chętny byłbym tylko na największe.

berem pisze: ↑06 paź 2019, 10:00 Kiedyś chciałem na tych Herosów omówić się lecz na lepszych, zmodyfikowanych zasadach ; widać że oryginalne zasady są słabe bo teraz wydawca już je modyfikuje.
Ale już nagrałem się w tym systemie w mniejsze bitwy i w razie czego chętny byłbym tylko na największe.

Hej, na coś większego możemy umówić się w Agresorze (gdzie będzie więcej miejsca). Ale niezmiennie obstaję przy zasadach oryginalnych (2ed) bez żadnych home rules, które tak umiłowałeś

A oryginalne zasady nie są 'słabe'. Miałem przy nich mnóstwo zabawy i nie czułem żadnego braku realizmu.
Zasady 3ed są całkowicie zbędne - ani przez sekundę nie czułem dotąd problemu braku mozliwości jednoczesnego wykonywania działań jednostkami. Te możliwości, które były (a były), były w pełni wystarczające. W 3ed na pewno nie wchodzę.

Witam,

W jakim miejscu się spotykacie w poniedziałki - może ktoś chciałby wytłumaczyć zasady Pano Lodowego Ogrodu, Ojciec chrzestny i zagrać


Dzieki

Minimaniak pisze: ↑06 paź 2019, 16:12 W jakim miejscu się spotykacie w poniedziałki - może ktoś chciałby wytłumaczyć zasady Pano Lodowego Ogrodu, Ojciec chrzestny i zagrać

Miejsce to: Miejsce Chwila, Żurawia 47.
PLO i OC chyba jeszcze nie miały debiutu w Chwili, ale zapraszamy na inne tytuły

Dzięki za info,

Dajcie znać w co gracie - może uda mi się wpaść


Dzieki

Minimaniak pisze: ↑06 paź 2019, 21:23 Dajcie znać w co gracie - może uda mi się wpaść

Ja będę późno (jeśli w ogóle), więc nie wiem w co zagram.
Może inni się wypowiedzą.

Wczoraj zostałem nakręcony przez grającą ekipę na Crystal Palace.
Podczas dzisiejszego oglądania zasad już szukałem gdzie i za ile kupić.
Ale z każdą sekundą oglądania entuzjazm mi opadał aby w końcu całkowicie zgasnąć...
Nie widzę w tej grze nic nowatorskiego. Potężnie suchy suchar, którego celem jest przesuwanie się na niezliczonych torach do przodu i zdobywanie żarówek, kół zębatych i kasy (i VPków) na nieprzeliczone - do bólu generyczne - wzajemnie zazębiające się sposoby.
Mechanika kości i ich dice/worker placementu mi nie przeszkadza - jest ok, ale żeby tam było cokolwiek innego niż maksymalnie generyczna sekwencja czynności: 'przesuń się na torze, zdobądź 1 zasób, odpal miejsce na torze i zdobądź 2 kasy etc. etc. w nieskończoność'. Na litość...!
(podobne wrażenia mam po obejrzeniu rozgrywki tak hypowanej Terramary - maksymalnie generyczny suchar polegający na przesuwaniu się na różnych torach. Bez żadnego ciekawego twista. Jedyna różnica że Terramara jest prostsza, bardziej streamlined)

Koniec narzekania. Konstruktywnego, bo naprawdę chcę żeby coś mi się z Essen spodobało

jax pisze: ↑29 paź 2019, 11:41 Wczoraj zostałem nakręcony przez grającą ekipę na Crystal Palace.
Podczas dzisiejszego oglądania zasad już szukałem gdzie i za ile kupić.
Ale z każdą sekundą oglądania entuzjazm mi opadał aby w końcu całkowicie zgasnąć...
Nie widzę w tej grze nic nowatorskiego. Potężnie suchy suchar, którego celem jest przesuwanie się na niezliczonych torach do przodu i zdobywanie żarówek, kół zębatych i kasy (i VPków) na nieprzeliczone - do bólu generyczne - wzajemnie zazębiające się sposoby.

(...)

Koniec narzekania. Konstruktywnego, bo naprawdę chcę żeby coś mi się z Essen spodobało

Skoro zostałem wywołany...
Może i trochę generyczne, ale emocje i decyzje były cały czas, nie ma przestojów.
Myk z wchodzeniem w rundę z ustawionymi kostkami na konkretne wartości, za które trzeba potem zapłacić mocno skraca kołderkę.
Interakcja jest również bezpośrednia, ale elegancka.

Jacku, mniej generycznego geriatrycznego podejścia i znajdziesz coś dla siebie

jax pisze: ↑29 paź 2019, 11:41 Wczoraj zostałem nakręcony przez grającą ekipę na Crystal Palace.
Podczas dzisiejszego oglądania zasad już szukałem gdzie i za ile kupić.
Ale z każdą sekundą oglądania entuzjazm mi opadał aby w końcu całkowicie zgasnąć...
Nie widzę w tej grze nic nowatorskiego. Potężnie suchy suchar, którego celem jest przesuwanie się na niezliczonych torach do przodu i zdobywanie żarówek, kół zębatych i kasy (i VPków) na nieprzeliczone - do bólu generyczne - wzajemnie zazębiające się sposoby.

Hmm, brzmi jak Rosyjskie Koleje - będę musiał wypróbować

Przykro mi, ale dostrzeganie, że coś jest do bólu suche i generyczne nie ma nic wspólnego z geriatrycznością
To raczej nie dostrzeganie tak oczywistych rzeczy ma coś z tym wspólnego

---

Do nie znających Crystal Palace - to NAPRAWDĘ jest jedna wielka sekwencja nudnych czynności: przesuń się o 1 na torze X-przesuń się o 2 na torze Y - skorzystaj z toru Z żeby wziąć 1 szt. towaru G - skorzystaj z toru A żeby przesunąć się na torze B o 2 - skorzystaj z toru C żeby wziąć 2 szt. towaru B - odwróć jakąś postać żeby dostać 2 szt. towaru A i przesunąć się na torze D o 1 pole... I tak w nieskończoność. Naprawdę...
Brzmi ekscytująco czyż nie?
I te emocje: czy ustawię pionka tu żeby dostać 1 szt.towaru G i dwa przesunięcia na torze A czy może tam żeby dostać 2 szt. towaru H ale tylko 1 przesunięcie na torze B? Cholibka, ciężka decyzja. Chyba opcja jeden. Ale chwila, jak ją wybiorę to muszę zapłacić 2 funty a przy drugiej opcji dostanę przesunięcie na torze X i Y o 1 i wtedy będę mógł z toru X wymienić dwa przesunięcia na 1 szt. towaru K a z toru Y w fazie dochodu dostanę 1 funta więcej. Łał... fascynujące. Zieew.

Szadoł pisze: ↑29 paź 2019, 13:34 Hmm, brzmi jak Rosyjskie Koleje - będę musiał wypróbować

Dokładnie tak. Dokładnie o tej grze pomyślałem (i Bruxelles 1893!!). Jeśli komuś te gry się podobały, to jest szansa, że i CP przypadnie do gustu.

EDIT: A, i kupić sobie jeszcze Cooper Island do kompletu

Jax w ten sposób można zdeprecjonować każdą grę na świecie. Coś weź, coś zagraj, postaw pionek, czegoś przybędzie, czegoś ubędzie, wykorzystaj to co masz, żeby mieć coś innego. I tak w kółko. Zieew.

Na razie fakt jest taki - czery osoby, nie nowicjusze, które w Crystal Palace grały, twiedzą, że to dobra gra - są emocje, są trudne decyzje. W kontrze jest jedna osoba, która akurat w to nie grała. Wnioski pozostawiam wszystkim do samodzielnego ogarnięcia

Aha te korelacje też jakoś nie bardzo. Rosyjskie Koleje - nigdy więcej. Bruksela - ponad 10 partii za mną i nadal świetnie się przy tym bawię.
A CP ma tyle samo wspólnego z RR i Brukselą co z Nations i Terraformacją. Są jakieś tory i coś się na nich przesuwa.

JaX, naprawdę najpierw zagraj, bo decyzji do podjęcia jest tam jednak nieco więcej i ciekawszych, niż na pierwszy rzut oka wygląda. A tor do przesuwania w sumie tylko jeden Drugi jest od niespadania, a trzeci od niewystawiania okazji przeciwnikom.

Zdecydowanie dziękuję.
Każda gra znajdzie swoich amatorów mówiących 'spróbuj, nie zawiedziesz się'. Pomijając że gdyby ich słuchać to musiałbym przetestować jeszcze 5000 gier, to nie każda gra jest dla każdego i generycznemu ( ) hasłu 'spróbuj, to dobre' stawiam stanowcze veto.

Mi osobiście game-playe idealnie wyrabiają opinię czym się bliżej zainteresować.

Trudno przekonać przekonanego, więc zostańmy w swoich okopach

Czy Chwilowcy w wolny poniedziałek też grają ? Bo mógłbym tym razem zdążyć na czas

Sebastian mówiłeś o wyniku 127 w Podwodne miasta, jako o czymś bardzo dużym i tak w domyśle mało wykonalnym.
Jeden z grających osiągnął wczoraj 151 ( zgadnij który )

staszek pisze: ↑19 lis 2019, 16:16 Sebastian mówiłeś o wyniku 127 w Podwodne miasta, jako o czymś bardzo dużym i tak w domyśle mało wykonalnym.
Jeden z grających osiągnął wczoraj 151 ( zgadnij który )

Sebastian mówił o samej podstawce, zapewne z dodatkiem da się ugrać znacznie więcej. Ale to jeszcze przed nim.

Znacznie jak znacznie.
Mnie dodatek dał 8 punktów, Twilightowi 16
Niemniej jednak, poza wykonaniem( czyli doprowadzeniem plansz graczy do używalności ), dodatek nie wnosi niczego rewolucyjnego i nie zmienia utartych szlaków. Szkoda

staszek pisze: ↑19 lis 2019, 16:29 dodatek nie wnosi niczego rewolucyjnego i nie zmienia utartych szlaków. Szkoda

Duża szkoda. Grałem już ze wszystkimi wariantami oprócz jednego i żaden niestety nie spełnia pokładanych oczekiwań. Są 'just ok'.

A co słychać w temacie Fast Sloths?
Sillue dał 7, czyli zupełnie przyzwoicie.
Śmiesznie przy stole było, to na pewno, ale jakieś 'gamerskie' wrażenia?

jax pisze: ↑19 lis 2019, 20:02 A co słychać w temacie Fast Sloths?
Sillue dał 7, czyli zupełnie przyzwoicie.
Śmiesznie przy stole było, to na pewno, ale jakieś 'gamerskie' wrażenia?

Jacku, już spieszę z wrażeniami, jako że wiem - łakniesz chociaż jednego optymistycznego promyka z Essen 2019 niczym Świętego Graala.

Fast Sloths nie zawiódł.
Trzeba zebrać 7 z 8 listków i zrobić to szybciej od innych.
Plansza i ustawienie początkowe w każdej grze może być inne.
Leniwiec sam za listkami nie biega, łapie się na stopa na sześć (z dostępnych 12) wybranych do danej partii "środków transportu".
Każde zwierzę rusza się wyjątkowo, po innym zestawie terenów, dodatkowo ma często unikalną zdolność.
W swoim ruchu dobiera się 3 karty dla 3 różnych zwierząt, potem zagrywając jedną lub więcej kart rusza najczęściej jedno wybrane, które może "podrzucić" naszego leniwca.
Ponieważ każdy może ruszyć każde zwierzę, gra jest wybitnie taktyczna.
Można wprawdzie próbować przewidzieć, kto co planuje, ale na pewno można zapomnieć o długofalowej strategii.
Jak w naturze, adaptuj się lub inni będą lepsi.

"7" za wersję na 5 osób, ponieważ nigdy nie wiesz co zastaniesz w swoim ruchu. W tym wymiarze jest to godzinny filler ze sporą dawką losowości. I sytuacyjnie śmieszny, jak Jax zauważył.
Samo "zostaw mojego osła w spokoju" robi robotę
Chętnie sprawdzę na 3 i 4 pod kątem większej kontroli. Na dwie osoby może być fajny pojedynek.
I potencjalnie ocena pójdzie w górę.

Przyklaskuję wszystkiemu co napisał sillue. Choć w moim przypadku było to głównie "zostaw tę żyrafę w spokoju". Szybkie, sprytne, ale na 5 osób losowe w ciul, jakby na południu powiedzieli. Tyle, że zupełnie mi to nie przeszkadza, bo fajnie się bawiłem. Chyba że to zasługa towarzystwa wzajemnej adoracji

Dzięki za wrażenia. Widzę że potrzebne będą rozgrywki w mniej niż 5 żeby wyrobić sobie pełną opinię. I będę wdzięczny za uwzględnienie mnie w nich

@sillue, Graala 2019 jeszcze znajdę albo może nawet już znalazłem

jax pisze: ↑20 lis 2019, 08:00 @sillue, Graala 2019 jeszcze znajdę albo może nawet już znalazłem

Jacku byłbyś chętny rozwinąć tę myśl? Bo ja już mam kilku pretendentów, ale chętnie wrzuciłbym na radar kolejne gry

mat_eyo pisze: ↑20 lis 2019, 09:36

jax pisze: ↑20 lis 2019, 08:00 @sillue, Graala 2019 jeszcze znajdę albo może nawet już znalazłem

Jacku byłbyś chętny rozwinąć tę myśl? Bo ja już mam kilku pretendentów, ale chętnie wrzuciłbym na radar kolejne gry

Wrzuć na radar Tapestry