Gra o Tron: Gra Planszowa 2 ed (Christian T. Petersen)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Sir-Rafał
Posty: 147
Rejestracja: 14 sty 2011, 19:38
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Sir-Rafał »

yanoo pisze:A można jakieś fotki jak wam wyszła? :)
http://rafal.comsoft.pl/got/9graczy.jpg

Tutaj jedna fotka z pierwszej partii. Gra nie jest do końca stworzona idealnie jak chciałem, gdyż finanse na to nie pozwoliły, ale cała jest "wykonana" przeze mnie :)
My graliśmy na zasadach I edycji + CoK i małe zmiany z Uczty dla Wron, ale bez Smoków. Obecnie gramy na zasadach II edycji z małymi poprawkami. Gra jest jeszcze lepsza od gry na 6 i nie zgodzę się do końca z faktem, że północ i południe gra osobno. Może Stark nie ma szansy na potyczkę z Martellem, ale układ sił na mapie rozkłada się tak, że mimo wszystko wpływa się na drugą stronę mapy przez sąsiadów. Czas gry to u nas 4-5 godzin, bo zazwyczaj partia kończy się w okolicy 8-9 rundy.
Moje planszówkowe nabytki: BGG

Polecam: Blog CIEKAWE GRY
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 562 times
Been thanked: 284 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Atamán »

Ja nigdy nie grałem z kartami Losów Bitwy, mógłbym kiedyś spróbować, ale tego typu historie mnie raczej do nich zniechęcają:
Grotek pisze:Kiedyś grałem starkiem i broniłem się przeciw B. i G. na 6 pierwszych bitew w których głównie się broniłem właśnie czaszką zabiłem przeciwnikom 5 jednostek, ale mieli miny jak cały czas przegrywałem bitwy ale to im ginęły jednostki:P
Grotek pisze:Weźmy np. sytuację z przed kilku partii. Standardowo G. zaatakował 1 statkiem L. w jego zatoce by go zablokować i wygrał ma lepsze karty i ma miecz więc bez kart zawsze wygra;( i wygrał z tym że L. wycofał statek do portu a G. jednostka zginęła przez czaszkę L. miał rozkaz mobilizacji w Lanisporcie i zrekrutował sobie 2 dodatkowe statki tym samym w kolejnej turze to on był stroną atakującą i sumarycznie w kilka tur G. zniknął z mapy - bez kart losów bitwy taka sytuacja była by nie możliwa
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: KubaP »

Atamán pisze:Ja nigdy nie grałem z kartami Losów Bitwy, mógłbym kiedyś spróbować, ale tego typu historie mnie raczej do nich zniechęcają:
Grotek pisze:Kiedyś grałem starkiem i broniłem się przeciw B. i G. na 6 pierwszych bitew w których głównie się broniłem właśnie czaszką zabiłem przeciwnikom 5 jednostek, ale mieli miny jak cały czas przegrywałem bitwy ale to im ginęły jednostki:P
Grotek pisze:Weźmy np. sytuację z przed kilku partii. Standardowo G. zaatakował 1 statkiem L. w jego zatoce by go zablokować i wygrał ma lepsze karty i ma miecz więc bez kart zawsze wygra;( i wygrał z tym że L. wycofał statek do portu a G. jednostka zginęła przez czaszkę L. miał rozkaz mobilizacji w Lanisporcie i zrekrutował sobie 2 dodatkowe statki tym samym w kolejnej turze to on był stroną atakującą i sumarycznie w kilka tur G. zniknął z mapy - bez kart losów bitwy taka sytuacja była by nie możliwa
Ataman, to kwestia podejścia - my chcemy poplanować i się pobawić, oni chcą polosować i się pobawić. Nie wartościuję żadnego z podejść, po prostu są inne.
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: farmer »

Sugerujesz, że karty losów bitwy wykluczają element planowania? Że tylko od losu zależy, jak komu idzie? :roll:
Zabawne, bo według mnie, karty losów bitwy właśnie potęgują aspekt planowania i kalkulacji - musisz bowiem wziąć pod uwagę ten dodatkowy (niewielki, ale jednak) czynnik od graczy niezależny. Odchodzisz od prostego liczenia (jednostki+karty), na rzecz kalkulowania ryzyka i opcji typu "co jeśli".
Chcesz być pewny wygranej w kluczowej bitwie? Wypracuj większą przewagę, a nie kończ na marnym wyliczeniu remisu (przy odpowiednim ułożeniu na torze).
Dzięki tej odrobinie losu (bo nie oszukujmy się, zazwyczaj karty mają mizerny wpływ na wynik bitwy) gra przestaje być tak matematycznie przewidywalna - zwłaszcza w pierwszych turach - przez co staje się, zwyczajnie, ciekawsza :).
Naprawdę, radzę spróbować - tak zwyczajnie :) - nim się tą opcję przekreśli.
Warto :wink:

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: KubaP »

farmer pisze:Sugerujesz, że karty losów bitwy wykluczają element planowania? Że tylko od losu zależy, jak komu idzie? :roll:
Zabawne, bo według mnie, karty losów bitwy właśnie potęgują aspekt planowania i kalkulacji - musisz bowiem wziąć pod uwagę ten dodatkowy (niewielki, ale jednak) czynnik od graczy niezależny. Odchodzisz od prostego liczenia (jednostki+karty), na rzecz kalkulowania ryzyka i opcji typu "co jeśli".
Chcesz być pewny wygranej w kluczowej bitwie? Wypracuj większą przewagę, a nie kończ na marnym wyliczeniu remisu (przy odpowiednim ułożeniu na torze).
Dzięki tej odrobinie losu (bo nie oszukujmy się, zazwyczaj karty mają mizerny wpływ na wynik bitwy) gra przestaje być tak matematycznie przewidywalna - zwłaszcza w pierwszych turach - przez co staje się, zwyczajnie, ciekawsza :).
Naprawdę, radzę spróbować - tak zwyczajnie :) - nim się tą opcję przekreśli.
Warto :wink:

pozdr,
farm
Dziękuję, nie :)
Awatar użytkownika
yanoo
Posty: 262
Rejestracja: 09 maja 2011, 18:59
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: yanoo »

Skąd mieliście pionki?
Sir-Rafał pisze:nie zgodzę się do końca z faktem, że północ i południe gra osobno
Mieliśmy dopiero jedną rozgrywkę, poza tym mamy nieco inną wersję 9 os (bez Starków i Tullych - z Boltonami i drugimi Targaryenami), więc wrażenia mogą być nieco inne :)

Dla porównania: po skończonej rozgrywce
This is Stannis Baratheon. The man will fight to the bitter end and then some.

BGG
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 562 times
Been thanked: 284 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Atamán »

farmer pisze:Sugerujesz, że karty losów bitwy wykluczają element planowania?
Karty losów bitwy z pewnością nie wykluczają planowania, ale z równą pewnością zmniejszają jego znaczenie. Nie zaprzeczam, że losowość może oferować jakąś wartość dodaną (zwiększenie niepewności zmusi do ostrożniejszej gry, zapewni większe emocje itp.), ale znaczenie planowania na wynik gry ulegnie zmniejszeniu. Ja tylko jestem ciekaw jak bardzo. Grotek podał bardzo drastyczne przykłady, które mnie zniechęcają, ale nie wykluczam, że mogę dać tym kartom losu szansę, by samemu sobie wyrobić opinię.

Ciekawym rozwiązaniem może być też kompromisowa propozycja veljarka:
veljarek pisze:Ja tylko wyrzucałem z tali losów bitwy karty o wartości "+3"
Jeśli miałbym dać szansę kartom losów bitwy to najchętniej właśnie w takiej formie, bez +3.
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: farmer »

Panowie, no nie osłabiajcie mnie, bo to już czyni szaruga za oknem...
W jaki sposób czynnik losowy ma niby zmniejszać znaczenie planowania? Dokładając kolejną zmienną, którą należy wziąć pod uwagę, tym bardziej trzeba się zastanowić nad sensem i konsekwencjami danego ruchu... Przecież, grając z kartami, nie zaczynam nagle grać na odpierdziel, bezmyślnie rozkładając rozkazy to tu to tam, z przesłaniem: "jakoś to będzie".

Inna sprawa, że w kwestii bitew (reszta jest bez zmian) gra przechodzi od pełnej wyliczalności z elementem kalkulacji (tego, jaką kto kartę za gra), do kalkulacji z elementem wyliczania (liczysz siły wojsk, kalkulujesz kartę przeciwnika oraz czynnik losowy).
Dla mnie, to przejście jest 100% plusem :)

Co do dynamiki gry, to się ona nie zmienia. Czasem gra się nieco defensywniej (asekurując się na przypadek złego losu), czasem nieco agresywniej (licząc na dobry los).
Suma sumarum, jest tak samo agresywnie, ale po prostu ciekawiej (bo czasem zdarzają się niespodziewane zwroty akcji) :).

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: KubaP »

Masz prawo do swojej opinii, a ja mam prawo się z nią nie zgadzać. I się nie zgadzam :)
Awatar użytkownika
yanoo
Posty: 262
Rejestracja: 09 maja 2011, 18:59
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: yanoo »

aryann pisze:W porównaniu do podstawki, dodatek jest krynicą balansu. Tak właśnie zamierzam wrócić do nudnego konfliktu Lannister vs Greyjoy. Sytuacja geopolityczna Lannistera w podstawce jest równie atrakcyjna co sytuacja Rzeczypospolitej w czasie rozbiorów. Zamiast Prus, Rosji i Austrii podstawcie sobie tylko Greyjoya, Tyrella i Baratheona. Granie nim nie sprawiało żadnej frajdy, a gdy nawet po kilku początkowych sukcesach (zakładając, że Greyjoy nie zgnoił nas na starcie) udało nam się zająć jakieś terytoria i tak wszystko potem jest odkrajane, kawałek po kawałeczku przez sąsiadów. Z najsilniejszego Rodu w książce, zrobiono z Lannisterów chłopców do bicia/
Ta gra jest tak skonstruowana, że z każdego można zrobić chłopca do bicia. Stark pozornie ma bezpieczne tyły, ale dostęp z obu stron przez morze sprawia, że jak się L., B. i G. zgadają, to mogą rozbiórkę zrobić równie szybko jak Lannisterom w Twoim opisie. Baratheon niby wg wszystkich jest najsilniejszy, a grałem już w takiej wersji, że przy minimalnym wsparciu od kogoś, jeden z graczy zrobił prawdziwy Blitzkrieg szybkim wjazdem na Smoczą Skałę i Baratheona nie było.

Jasne, że jak się zgada Greyjoy z Tyrellem i Baratheonem, to Lannister może tylko walczyć o przetrwanie... ale takie trójkąty można ułożyć przeciwko każdemu z rodów.
aryann pisze:Natomiast dodatek to zupełnie inna bajka. Wszystko niemal idealnie odpowiada sytuacji z piątego tomu G.R.R.M. Zarówno rozłożenie wojsk (mądrze dodany garnizon w Końcu Burzy, świetne rozstawienie Greyjoyów), jak i siła i tematyka kart Rodów ( wyróżnienie dla kart Baratheonów).
Ten Koniec Burzy niby fajny, ale jeszcze ani razu mi się nie zdarzyło, żeby udało się go utrzymać bez sojuszu z kimś z rejonu. Pierwszy najazd jeszcze można przeżyć (mina Martela idącego ze wsparciem Tyrella z morza na kartę Stanisa - bezcenne), ale potem jest dupa. Ograniczenie w beczkach nie pomaga, więc w praktyce to taki przyczółek na chwilowe związanie wroga i nic poza tym - ewentualnie karta przetargowa w sojuszach.
This is Stannis Baratheon. The man will fight to the bitter end and then some.

BGG
Awatar użytkownika
Jasiek22
Posty: 131
Rejestracja: 13 maja 2011, 23:45

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Jasiek22 »

Farmer ma 100% rację. Nie rozumie tej fobii do jakiejkolwiek losowości. Przecież to nie wygląda tak: "Ohoho, mam 2 mniej siły, ale los na pewno będzie mi sprzyjał, przecież walki są zupełnie losowe, a zaatakuję sobie".
Dopiero teraz zaczyna się planowanie, mogę zaatakować z minimalną przewagą ale wiem że to niesie ze sobą pewne ryzyko, dlatego może lepiej zwiększyć siłę i dopiero potem zaatakować. Dodatkowo nawet wygrywając walkę mogę ponieść straty, co bardzo mi się podoba, bo otwiera nowe możliwości. Przewaga + 2 i tak praktycznie zawsze da nam zwycięstwo, więc wszystko można zaplanować.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: KubaP »

Jasiek22 pisze:Farmer ma 100% rację. Nie rozumie tej fobii do jakiejkolwiek losowości. Przecież to nie wygląda tak: "Ohoho, mam 2 mniej siły, ale los na pewno będzie mi sprzyjał, przecież walki są zupełnie losowe, a zaatakuję sobie".
Dopiero teraz zaczyna się planowanie, mogę zaatakować z minimalną przewagą ale wiem że to niesie ze sobą pewne ryzyko, dlatego może lepiej zwiększyć siłę i dopiero potem zaatakować. Dodatkowo nawet wygrywając walkę mogę ponieść straty, co bardzo mi się podoba, bo otwiera nowe możliwości. Przewaga + 2 i tak praktycznie zawsze da nam zwycięstwo, więc wszystko można zaplanować.
Super. A wolisz kolor zielony czy czerwony? Bo ja zielony. A teraz spróbuj mnie przekonać, że się nie znam i czerwony jest lepszy ;)
Awatar użytkownika
Jasiek22
Posty: 131
Rejestracja: 13 maja 2011, 23:45

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Jasiek22 »

KubaP pisze: Super. A wolisz kolor zielony czy czerwony? Bo ja zielony. A teraz spróbuj mnie przekonać, że się nie znam i czerwony jest lepszy ;)
Widocznie jesteś daltonistą i mylisz kolory :)
Rudolph
Posty: 99
Rejestracja: 13 maja 2011, 19:56
Lokalizacja: Rybnik/Zabrze

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Rudolph »

@ KubaP

W sumie na moje pytanie napisałeś, że wątpisz by ktokolwiek używał kart losów bitwy, więc wyszedłeś z założenia, że podobnie jak Ty wszyscy nie lubią tej złej, chaotycznej losowości :wink: , a tu niestety okazało się że sporo osób nie wyobraża sobie Gry o Tron bez niej :wink:
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: KubaP »

Rudolph pisze:@ KubaP

W sumie na moje pytanie napisałeś, że wątpisz by ktokolwiek używał kart losów bitwy, więc wyszedłeś z założenia, że podobnie jak Ty wszyscy nie lubią tej złej, chaotycznej losowości :wink: , a tu niestety okazało się że sporo osób nie wyobraża sobie Gry o Tron bez niej :wink:
Napisałem, że wątpię, a nie że to niemożliwe i głupie i ludzie, którzy tak robią topią małe słodkie króliczki w beczkach ze smołą :)

Spoko, niech każdy gra jak chce i lubi.
Grotek
Posty: 54
Rejestracja: 17 wrz 2012, 19:24

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Grotek »

Tak z innej beczki to u nas pojawił się problem wytartych żetonów:P rozkazy marszu i marszu -1 są już tak wytarte, że zastanawiamy się nad kupnem nowej gry:P karty losów też dostały po dupie ktoś rzucił hasło, żeby kupić sobie jakąś wersję obcojęzyczna w mało popularnym języku chyba że ktoś z was ma niekompletną grę i chciałby ją sprzedać w promocyjnej cenie???
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: mig »

Grotek pisze:Tak z innej beczki to u nas pojawił się problem wytartych żetonów:P rozkazy marszu i marszu -1 są już tak wytarte, że zastanawiamy się nad kupnem nowej gry:P karty losów też dostały po dupie ktoś rzucił hasło, żeby kupić sobie jakąś wersję obcojęzyczna w mało popularnym języku chyba że ktoś z was ma niekompletną grę i chciałby ją sprzedać w promocyjnej cenie???
Ja miałem taki sam problem. Napisałem do Galakty i okazało się, że mogą dosłać. I dosłali komplet nowych :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Grotek
Posty: 54
Rejestracja: 17 wrz 2012, 19:24

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Grotek »

Atamán pisze:Ja nigdy nie grałem z kartami Losów Bitwy, mógłbym kiedyś spróbować, ale tego typu historie mnie raczej do nich zniechęcają:
Grotek pisze:Kiedyś grałem starkiem i broniłem się przeciw B. i G. na 6 pierwszych bitew w których głównie się broniłem właśnie czaszką zabiłem przeciwnikom 5 jednostek, ale mieli miny jak cały czas przegrywałem bitwy ale to im ginęły jednostki:P
Grotek pisze:Weźmy np. sytuację z przed kilku partii. Standardowo G. zaatakował 1 statkiem L. w jego zatoce by go zablokować i wygrał ma lepsze karty i ma miecz więc bez kart zawsze wygra;( i wygrał z tym że L. wycofał statek do portu a G. jednostka zginęła przez czaszkę L. miał rozkaz mobilizacji w Lanisporcie i zrekrutował sobie 2 dodatkowe statki tym samym w kolejnej turze to on był stroną atakującą i sumarycznie w kilka tur G. zniknął z mapy - bez kart losów bitwy taka sytuacja była by nie możliwa
To były tak zwane "pyrrusowe" zwycięstwa których w historii wojskowości było nie mało, ale i tak chyba najbardziej bezcenna była moja mina kiedy w którejś partii zaatakowałem jednym koniem 7 zamek i nie zdobyłem go tylko ze względu na czaszkę. Ale podszedłem do tego na wesoło, zresztą jak i inni po przeczytaniu książek nic mnie już w kwestii zwrotów akcji chyba zdziwić nie może;P
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 562 times
Been thanked: 284 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Atamán »

farmer pisze:W jaki sposób czynnik losowy ma niby zmniejszać znaczenie planowania? Dokładając kolejną zmienną, którą należy wziąć pod uwagę, tym bardziej trzeba się zastanowić nad sensem i konsekwencjami danego ruchu... Przecież, grając z kartami, nie zaczynam nagle grać na odpierdziel, bezmyślnie rozkładając rozkazy to tu to tam, z przesłaniem: "jakoś to będzie".
Ano w prosty sposób - grając bez tych kart gracz wszystko kalkulujący i dokładnie planujący ma bezpośrednią przewagą nad kimś, kto gra intuicyjnie i tylko szacuje. Karty sprawiają, że tych 2 graczy ma bardziej wyrównane szanse, choć nie całkiem równe, to przewaga jest jedynie statystyczna, a statystyka w praktyce potrafi mocno różnić się od tej w teorii :twisted: i to właśnie miałem na myśli pisząc o mniejszym znaczeniu planowania. Nie twierdzę, że planowania jest mniej, racja nawet dochodzi dodatkowa zmienna, jednak znaczenie tego planowania na przebieg gry i ewentualne sukcesy jest mniejsze.
farmer pisze:Co do dynamiki gry, to się ona nie zmienia. Czasem gra się nieco defensywniej (asekurując się na przypadek złego losu), czasem nieco agresywniej (licząc na dobry los).
Suma sumarum, jest tak samo agresywnie, ale po prostu ciekawiej (bo czasem zdarzają się niespodziewane zwroty akcji) :).
Jeśli takie ekstremalne przypadki zdarzają się naprawdę tylko czasem, to dodatkowe zalety wynikające z losowości mogą przyćmić jej wady. :wink: Szczerze mówiąc im dłużej uczestniczę w tej dyskusji tym coraz bardziej mam ochotę wypróbować Losy Bitwy w praktyce. Albo się do nich przekonam albo będę mógł je już z pełną świadomością hejtować dalej. :P

Mam jednak jeszcze jedną obawę: czy nie uważacie, że karty Losów Bitwy prowadzą do tego, że maleje znaczenie pozycji na torze Lenników (Fieldoms)?
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: mig »

Atamán pisze: Mam jednak jeszcze jedną obawę: czy nie uważacie, że karty Losów Bitwy prowadzą do tego, że maleje znaczenie pozycji na torze Lenników (Fieldoms)?
Chyba nie powinno, bo statystycznie prawdopodobieństwo wystąpienia remisu jest takie samo w przypadku gry z kartami losu jak i bez...
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Grotek
Posty: 54
Rejestracja: 17 wrz 2012, 19:24

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Grotek »

Przypadki ekstremalne są naprawdę rzadkie

pragnę przypomnieć że w talii są tylko 2 czaszki chyba na 32 karty więc szansa jak jeden do 16 ale zdarzało się że wypadały 2 w jednej bitwie :P szansa grubo mniejsza :P
3 są tylko dwie
2 są tylko cztery

co do znaczenia toru lenników abstrahując od konkretnej sytuacji na mapie kiedy to żeton żelaznego toru czy posiadanie kilku gwiazdek czyli w praktyce 3 rozkazów ruchu jest bezcenne to dla mnie osobiście najważniejszy jest "miecz" gdyż w każdej turze przynajmniej na jedną walkę daje on nam przewagę 2 punktów (wygrywamy remisy i raz na turę możemy go użyć by podnieść naszą ostateczną siłę armii o 1 :P) kiedyś wygrałem G. partię nie posiadając przez całą rozgrywkę ani przez chwilę gwiazdki za to prawie cały czas miałem miecz kwestia obrania taktyki przy licytacji.

Pamiętajcie jeżeli zdecydujecie się jednak używać kart losów że miecz zyskuje dodatkową funkcję - polecam doczytać w instrukcji.
Awatar użytkownika
Mag
Posty: 54
Rejestracja: 22 lis 2010, 21:45
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Mag »

Zagrałem dopiero 5 gier, ale każdą z kartami losów bitwy i dopiero podczas ostatniej partii stały się wyjątkowo dokuczliwe. Grając Lannisterami i posiadając całkiem potężną armię nie mogłem sobie poradzić z Tyrellem walczącym na dwa fronty.

Grotek napisał:
pragnę przypomnieć że w talii są tylko 2 czaszki chyba na 32 karty więc szansa jak jeden do 16 ale zdarzało się że wypadały 2 w jednej bitwie :P szansa grubo mniejsza
I właśnie podczas tej gry miałem taką sytuację.

Mimo że karty o wartości 3 są tylko dwie wydają się najbardziej denerwujące. Ktoś wspominał o tym, żeby je wyrzucić z talii i to chyba jest bardzo dobry pomysł.

Co do toru lenników to nie odniosłem wrażenie żeby zmniejszało się znaczenie pozycji na tym torze. Remisów też ciągle jest całkiem sporo i trzeba pilnować, żeby być wysoko.
"
Grotek
Posty: 54
Rejestracja: 17 wrz 2012, 19:24

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Grotek »

Mag pisze:Zagrałem dopiero 5 gier, ale każdą z kartami losów bitwy i dopiero podczas ostatniej partii stały się wyjątkowo dokuczliwe. Grając Lannisterami i posiadając całkiem potężną armię nie mogłem sobie poradzić z Tyrellem walczącym na dwa fronty.

Grotek napisał:
pragnę przypomnieć że w talii są tylko 2 czaszki chyba na 32 karty więc szansa jak jeden do 16 ale zdarzało się że wypadały 2 w jednej bitwie :P szansa grubo mniejsza
I właśnie podczas tej gry miałem taką sytuację.

Mimo że karty o wartości 3 są tylko dwie wydają się najbardziej denerwujące. Ktoś wspominał o tym, żeby je wyrzucić z talii i to chyba jest bardzo dobry pomysł.

Co do toru lenników to nie odniosłem wrażenie żeby zmniejszało się znaczenie pozycji na tym torze. Remisów też ciągle jest całkiem sporo i trzeba pilnować, żeby być wysoko.

tylko idąc tym tropem to jak wyrzucisz 3 to najbardziej będą cię denerwować 2:P
Awatar użytkownika
Mag
Posty: 54
Rejestracja: 22 lis 2010, 21:45
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: Mag »

Usunięcie 2 spowoduje, że w talii pozostanie 18 kart. Z czego więcej będzie kart o wartości 0. Taka zmiana wprowadzi rzeczywiście delikatną losowość ;)

Oczywiście tylko gdybam, a przemawia przeze mnie gorycz porażki w ostatnim starciu, bo jak tu człowieka krew może nie zalać jak ma 3 punkty przewagi w bitwie, ale przegrywa bo wyciągnie kartę 0 a jego przeciwnik 3 a jestem jedno miejsce niżej na torze lenników. Po prostu ilość tych ekstremalnych przypadków nie była jednak tak rzadka ;)

Pewnie i tak będę grał z tymi kartami ze względu na znajomych, jednak czasami ta losowość potrafi zdenerwować.
"
Awatar użytkownika
RasTafari
Posty: 1410
Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
Lokalizacja: Breslau
Has thanked: 71 times
Been thanked: 69 times

Re: Gra o tron, nowe wydanie

Post autor: RasTafari »

Grotek pisze:
Mag pisze:Mimo że karty o wartości 3 są tylko dwie wydają się najbardziej denerwujące. Ktoś wspominał o tym, żeby je wyrzucić z talii i to chyba jest bardzo dobry pomysł.
tylko idąc tym tropem to jak wyrzucisz 3 to najbardziej będą cię denerwować 2:P
dlatego należy usunąć karty o wartościach 3, 2, 1 i 0 :mrgreen:
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
ODPOWIEDZ