Targi w Essen już za miesiąc. W naszej piątek odsłonie zapowiedzi pozwolimy sobie na odrobinę prywaty. Przedstawimy Wam 5 gier, które przywiozą ze sobą wydawnictwa, z którymi prywatnie utrzymujemy dość bliskie kontakty:
Energy Apex to gra dla 3-5 graczy. Celem jest zdobycie jak największej liczby punktów, które będą generowały posiadane przez nas karty. Rozgrywka jest bardzo prosta, bo w trakcie naszej tury mamy do wyboru tylko jedną akcję – wzięcie karty z jednej z ośmiu puli. Kiedy jedna z tych pul się wyczerpie, odpowiednio obracany jest środkowy kafelek, który będzie wskazywał, który kolor kart i w jakiej skali generuje przychód – punkty. Po trzech takich rundach wyłaniany jest zwycięzca z ich największą liczbą.
W grze zaawansowanej dochodzą do tego różnego rodzaju zdolności specjalne poszczególnych pul kart oraz dość specyficzne punktowanie, zależne od tego, ile punktów zdobywają w danej rundzie inni gracze. Możemy śmiało zaryzykować stwierdzenie, że jest to jedna z tych tajwańskich gier, która kładzie silny nacisk na przeliczanie różnych rzeczy, co sprawia, że jest swego rodzaju matematyczną zagwozdką. Jeżeli Was w jakimś stopniu zaciekawiliśmy i będziecie w tym roku w Essen, to odwiedźcie stanowisko Moaideas Game Design (2-D102) i sami przetestujcie tę grę.
Unboxing Energy Apex możecie obejrzeć na naszym kanale Youtube:
Zanim przejdziemy do omawiania gier przywiezionych z tegorocznego Essen, to mamy dla Was recenzję pewnego staruszka, który jak się okazuje bardzo godnie wytrzymał próbę czasu. Oto nasza spóźniona o co najmniej 10 lat recenzja gry Tzolk'in. Kalendarz Majów: