[Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Dellas »

Dla mnie takie imprezy jak Pionek to przede korzystanie z tego co oferują wydawnictwa - nowości czy prototypy. Na granie w to co mam, lubię lub mogę pożyczyć w moim mieście - szkoda mi po prostu czasu na konwencie - jest go zbyt mało i skupiam się na czymś czego na co dzień mieć nie jestem w stanie. Dopiero wieczorami po wyjściu z Halli można grać w coś co znam i tak było tym razem (i tutaj także umawiałem się na takie gry zdecydowanie wcześniej niż już na Hall podczas imprezy - na forum).
Natomiast stoiska wydawnictw oferują bardzo profesjonalne tłumaczenie gier i zawsze się znajdzie ktoś do grania. Podczas tego Pionka nie udało mi się wszystkiego co chciałem ograć tyle tego było, zatem niedosyt pozostał.

Rozumiem, że każdy miał swoje priorytety i oczekiwania co do konwentu. Z tego co zauważyłem, to Pionek jest imprezą dość hermetyczną - sporo ludzi zna się już od dawna i może to stanowić dość sporą "barierę wejścia" albo przyjeżdża całą ekipą. Może dlatego warto następnym razem nie przyjeżdżać samemu tylko mieć nagraną ekipę, z którą wspólnie konsumuje się pionkowe atrakcje. Wiadomo, że w kupie siła.

A co giełdy - owszem pojawiały się tam odjechane cenowo oferty, ale na te raczej nie zwracałem uwagi. Było jednak wiele bardzo atrakcyjnych ofert, których sam skorzystałem jak i moi znajomi (Xia, Legendary Encouter, Conflict of Heroes, Spartacus). Generalnie mieliśmy taki algorytm, po każdej rozegranej grze powracaliśmy na stoisko giełdy, bo za każdym razem pojawiały się nowe gry do kupienia. Pod koniec każdego dnia, zwłaszcza w niedzielę ceny gier spadały, także można było też nieco wytargować. Zatem można było coś dla siebie wyniuchać. A ci co przesadzili z ceną po prostu nic nie sprzedali.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

Dellas pisze:Może dlatego warto następnym razem nie przyjeżdżać samemu tylko mieć nagraną ekipę, z którą wspólnie konsumuje się pionkowe atrakcje. Wiadomo, że w kupie siła.
To, że nie warto samemu to jest dla mnie już teraz oczywiste :) Fajnie jakby ktoś z organizatorów włączył się do dyskusji i co o tym wszystkim sądzi i czy można liczyć za pół roku na takie usprawnienie, o którym tu piszemy. Tylko z tego co widzę to zapowiedzi były, a na miejscu okazało się to prawdą alternatywną :(.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

teraz 200 to chyba w ciągu godziny się uzbiera :)
Myślę ojcze idei, że od nowa można by zaszczepić kogo trzeba :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
MonsterCookie
Posty: 99
Rejestracja: 31 maja 2014, 11:00
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: MonsterCookie »

Faktycznie jest coś takiego że im większe spotkanie graczy tym trudniej znaleźć współgraczy z szeregów nieznajomych, wynika to pewnie z tego, że wszyscy jesteśmy bardziej anonimowi i mniej nas widać. Wcześniej na pionkach (jeszcze w MDKu) były takie karteczki "Poszukuje gracza", ale chyba nie korzystało z nich zbyt wiele osób. Przy czym patrząc na rozwój imprezy, może dobrze byłoby do czegoś takiego powrócić.Taka strefa w powiązaniu z informacją przy wypożyczeniu, słuchajcie ta gra najlepiej działa na tyle i tyle osób, albo nie za bardzo działa na dwie osoby, może zgadajcie się z kimś jeszcze, dałaby fajny efekt.
detrytusek pisze: W między czasie zacząłem się pomarańczowym przyglądać z boku. Na początku sporo ich można było znaleźć na giełdzie potem jak już wszystko przeglądnęli to głównie siedzieli i grali. "Pomożemy, wytłumaczymy" istniało szczątkowo. Giełda - bardzo fajna sprawa - co prawda nie znalazłem tego na co się czaję ale trudno.
Serio? Jak to przeczytałam to trochę mi ręce opadły... Ja rozumiem że jak Polak płaci (całe 2,5 zł za dzień) to Polak wymaga, ale sama była pomarańczową przez jeden dzień, wielu moich znajomych przez całe dwa dni: ogarniało sale, potem tłumaczyło gry do tego stopnia że część z nas w poniedziałek nie bardzo mogła mówić, a na końcu po wszystkich sprzątali (dotarłam do domu po 22) i z tego co widziałam przez całego pionka uważam, że twoje twierdzenia raz, że są nieprawdziwe (jakoś nie widziałam nalotów pomarańczowych na giełdę, a było nie było rzucali się w oczy, poza tym alleluja: gdy się tłumaczy gry- przeważnie się siada, chyba że to jest coś wyjątkowo krótkiego - a rozumiem że wiedza o tym że wszyscy grali wynika właśnie z prostej obserwacji siedzą znaczy graja - chyba że każdego sprawdzałeś?), a dwa że są krzywdzące, nie zapominajmy że to wolontariat, gracze robią coś dla innych graczy i to jest fajne... dopóki się nie przeczyta takich niczym nieuzasadnionych pretensji, bo wtedy się trochę odechciewa.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: mauserem »

MonsterCookie pisze:...dopóki się nie przeczyta takich niczym nieuzasadnionych pretensji, bo wtedy się trochę odechciewa.
Ej.. Pionek dlatego jest taki świetny bo na nim jesteście. Pomarańczowi robią świetną robotę. Robią ją ochotniczo - chwała im za to! Jak widać zawsze znajdzie się ktoś kto ma tylko roszczenia i chciałby, żeby go za rączkę... pod nos... kto nie zauważa, integracyjnego waloru grania, który pozwala poznać nowych ludzi, nowe doświadczenia.
Przez oba dni nie miałem sytuacji, w której jakiś z pomarańczowych ludzików nie odwzajemniłby uśmiechu, mimo że wyraźnie widać było, że rozmiar imprezy daje im w kość, że są zmarznięci na kość, a nogi włażą im do tyłka od tego biegania.
Bez takich jak oni byłoby jeszcze smutniej. Mnie osobiście dobijałaby my myśl, że teraz ludzie potrafią funkcjonować
tylko wg zasady: "TU_MI_DAJ"
Pionek i pomarańczowe ludki udowadniają, że inna zasada nie umarła: "PODZIELĘ SIĘ TYM CO MAM"

Osobiście chciałbym wszystkim pomarańczowym podziękować za ich robotę - ja "Jarząbek, Gerwazy, Genek, Pafnucy" Michał "mauserem" Meiser.
salsoholik
Posty: 3
Rejestracja: 15 gru 2015, 13:28

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: salsoholik »

Normalnie, aż konto założyłem żeby móc się wypowiedzieć na temat Pionka...bo tak czytam i czytam i momentami oczom nie wierzę.

Jestem bardzo początkującym planszówkowiczem, ale wkręciłem się w temat błyskawicznie :)
Pionek był pierwszym konwentem, w którym miałem okazję uczestniczyć.

Moje wrażenia są BARDZO pozytywne!
Mój cel na ten konwent - zobaczyć/przetestować kilkanaście niezbyt rozbudowanych tytułów z mojej wish-listy.

Zarówno w sobotę jak i niedzielę bawiłem się tam od otwarcia do samego zamknięcia. W sobotę byłem sam, a w niedzielę udało mi się ściągnąć żonę i parę znajomych.

Na otwarciu w sobotę zrobiłem kilka rundek wokół sali by ogarnąć kto, gdzie i z czym się rozstawił, po czym zacząłem obserwować, w co grają ludzie na takich konwentach. Niemal od razu zostałem wypatrzony przez przedstawiciela jednego z wydawców i zaproszony do ogrania jednej z jego gier. Po minucie zorganizował mi partnerów do gry, więc początek imprezy miałem bardzo udany. Następnie poszedłem do wypożyczalni poszukać kilku tytułów z mojej wish-listy i po kilku/kilkunastu minutach zostałem zaczepiony przez "Pomarańczowego" (z dużej litery bo szacunek im się wszystkim należy) i zapytany, czy nie chciałbym dołączyć do ekipy, która szuka czwartego do Carcassonne. Nie był to upatrzony przeze mnie tytuł, ale stwierdziłem że na dobry początek będzie ok.
Na stole mieli nadmuchany balonik...więc baloniki BYŁY (choć mało widoczne i rozreklamowane, ale o tym w podsumowaniu).
W tym gronie ograliśmy jeszcze sporo fajnych gier :)

W niedzielę ogrywałem sporo gier z żonką i znajomymi i bawiliśmy się świetnie - oczywiście wish-lista się poszerzyła niebezpiecznie, ale tak to już chyba jest na początku przygody z planszówkami.

Podsumowując:
(obiektywne)
1. ogromna sala z dużą liczbą miejsc do grania,
2. sporo wystawców, duży przegląd gier do ogrania (w tym kilka prototypów),
3. ziiiimno (w drugiej części dnia, gdy zaszło słońce i zaczynało się ściemniać),
4. sporo dodatkowych atrakcji (aukcja, giełda, spotkania z autorami, finał Neuroshimy, KONKURSY).

(subiektywne)
ad 1. Momentami można było się nieco zagubić...ale i tak super że było tyle miejsca do grania, bo w szczytowych momentach praktycznie wszystkie stoły były obsadzone.
ad 2. Jeśli ktoś (tak jak ja w sobotę) przyjechał na konwent sam, to zagadanie do wystawcy pozwoliło szybko i bezboleśnie zorganizować startową ekipę do grania. Wiadomo, że później każdy idzie w swoją stronę, ale składy zaczynają się mieszać i jest to już jakiś punkt zaczepienia.
ad 3. Żeby ogrzać taką (umówmy się...nie pierwszej młodości halę - o przepuszczalności cieplnej wielkiego durszlaka) należałoby wydać spoooore pieniądze. W cenie 2,5 za dzień mieliśmy co mieliśmy i ja nie narzekam.
ad 4. Dla mnie na pierwszym konwencie największą atrakcją było poznanie wielu różnych gier samo w sobie. Choć już żałuję, że nie wziąłem udziału w spotkaniach z autorami. Pewnie za 2-3 Pionki skupię się na tym i na ogrywaniu prototypów. Ceny na giełdzie były bardzo różne, ale wystarczyło się trochę przygotować i wrzucić na smartfona cennik gier z jakiegoś dużego sklepu i po problemie.

Dodatkowo:
-adekwatna liczba Pomarańczowych na sali. Wszyscy z którymi miałem okazję rozmawiać byli bardzo uprzejmi i z cierpliwością godną instruktora nauki jazdy pokazywali zasady rozmaitych gier. Niektórzy byli MEGA ograni chyba we wszystko, co było dostępne w wypożyczalni. Niektórzy średnio ogarniali zasady części pozycji, ale w razie potrzeby łapali bardziej doświadczonych kolegów/koleżanki. BARDZO WIELKIE DZIĘKI ZA WASZĄ PRACĘ!!! Tak to była praca...ciężka i momentami pewnie niewdzięczna;
-z foodtrucka na zewnętrz nie korzystałem brrrrrr (własny lekki prowiant załatwił sprawę);
-bardzo fajne konkursy!!! Nie tylko dlatego że wygraliśmy z żonką 2 gry, ale przede wszystkim dlatego, że miały bardzo zróżnicowany poziom i każdy miał szansę coś wygrać a w konkursach 3-6 i konkursie babskim trzeba się było mocno napocić by mieć szansę na zwycięstwo :)

Sugestie na przyszłość:
-przydałoby się uprzedzać uczestników o potencjalnych warunkach m.in. temperaturowych (np. zabierzcie dodatkowy sweter i termos z herbatą i/lub zorganizować firmę, która zaspokoi stado spragnionych dobrej jakości gorącej kawy/herbaty),
-pomysł z balonikami dla szukających kompanów do gry był bardzo dobry, ale przydałoby się go rozpropagować w trakcie konwentu...kilka przypominajek przy okazji informacji o tym, z kim jesteśmy w grupie na mistrzostwach + informacje w wypożyczalni załatwiłyby sprawę,

Raz jeszcze dziękuję wszystkim organizatorom, Pomarańczowym wolontariuszom, wydawnictwom, świeżo-poznanym współgraczom i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania tej imprezy. Już wiem, że wpiszę Pionek na stałe do mojego kalendarza! :)
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

MonsterCookie pisze: Serio? Jak to przeczytałam to trochę mi ręce opadły... Ja rozumiem że jak Polak płaci (całe 2,5 zł za dzień) to Polak wymaga, ale sama była pomarańczową przez jeden dzień, wielu moich znajomych przez całe dwa dni: ogarniało sale, potem tłumaczyło gry do tego stopnia że część z nas w poniedziałek nie bardzo mogła mówić, a na końcu po wszystkich sprzątali (dotarłam do domu po 22) i z tego co widziałam przez całego pionka uważam, że twoje twierdzenia raz, że są nieprawdziwe (jakoś nie widziałam nalotów pomarańczowych na giełdę, a było nie było rzucali się w oczy, poza tym alleluja: gdy się tłumaczy gry- przeważnie się siada, chyba że to jest coś wyjątkowo krótkiego - a rozumiem że wiedza o tym że wszyscy grali wynika właśnie z prostej obserwacji siedzą znaczy graja - chyba że każdego sprawdzałeś?), a dwa że są krzywdzące, nie zapominajmy że to wolontariat, gracze robią coś dla innych graczy i to jest fajne... dopóki się nie przeczyta takich niczym nieuzasadnionych pretensji, bo wtedy się trochę odechciewa.
Nie wmawiajcie mi z Mauserem postawy roszczeniowej bo to bzdura. Opisałem to co od nich usłyszałem ale do tego się nie odnosisz. Opisałem również moje obserwacje. Nigdzie nie napisałem, że wszyscy pobiegli na giełdę (jeszcze w tym samym czasie), nigdzie nie napisałem, że wszyscy grali ani że nikt uśmiechu nie odwzajemnił itp. Jak już mi coś zarzucasz to proszę się opierać na moich słowach, a nie na swoich wyobrażeniach o moich słowach.
Doceniam Waszą rolę bo wielu z Was ludziom pomogło - mnie nie - możliwe, że mój pech. Jednak nie wszyscy podchodzili z takim zapałem jak Ty. Jeśli Cię mój opis dotknął to przepraszam ale najwidoczniej nie był o Tobie.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

@salsoholik
Twój przykład tylko pokazuje, że były różne pomarańczowe koszulki. Ciebie ktoś w fajny sposób wkręcił do ekipy (nieproszony). "Moich" 2 pomarańczowych nie wiedziało nawet, że istnieją baloniki o zaczepianiu nie wspominam. Miałeś szczęście albo ja pecha.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
gaciak
Posty: 189
Rejestracja: 16 sie 2014, 21:11
Lokalizacja: Szczecin

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: gaciak »

Piehoo pisze:Na giełdzie chwilami czułem się jak... na forum. Łącznie 30 minut przeglądania, a większość cen delikatnie mówiąc absurdalnych. Na szczęście udało się wypatrzeć jedną perełkę i coś swojego sprzedać.
Ogólnie impreza na duży plus, świetnie było poznać wiele osób "w realu". :)
Z ciekawości - jaką perełkę nabyłeś (widziałam Cię jak krążyłeś wokół giełdy :))
-------------------
Wstyd, że to był pierwszy Pionek na jakim byłam, ale już wiem, że na kolejną edycję muszę się wybrać . Zdecydowanie warto było jechać te kilka godzin ze Szczecina. Kilka moich spostrzeżeń:

1. Lokalizacja + noclegi: hala naprawdę spora i z miejscem do grania nie było problemu, zwłaszcza w niedzielę, gdy było trochę mniej osób. Większa powierzchnia to mniejsza kameralność i większa anonimowość, ciężej ‘podczepić’ się do kogoś, ale cieszy fakt, że impreza się rozrasta.
Bardzo miło, że organizatorzy pomyśleli też o przyjezdnych pod kątem rekonesansu bazy noclegowej i załatwieniu zniżek. W Hostelu Guido ‘Pionkowi’ mieli 15% zniżki, a warunki naprawdę bardzo dobre włącznie z udostępnieniem świetlicy/jadalni do grania do nocy.

2. Wypożyczalnia – sprawne wypożyczanie, osoby odnotowujące wypożyczenia bardzo sympatyczne i zawsze z uśmiechem życzące miłego grania. Jedynie trochę raziło mnie, jak te gry ‘walają’ się na tych półkach, łatwo spadały, ale to też kwestia, jak kto odkładał grę. Chyba przydałaby się już większa przestrzeń na rozłożenie tytułów do wypożyczenia, bo pula gier coraz większa :) Do tego brak było jakiegoś podziału, w stylu: tu leżą tytuły tylko dla 2 osób, tutaj są gry dla początkujących/zaawansowanych, a tu dla dzieci etc. Pamiętam taki podział na Gramy, z tymże tam zwrócone gry odkładały na odpowiednie miejsce żółte koszulki.

3. Pomarańczowi – tak się złożyło, że większość gier, które chciałam przetestować z wypożyczalni, nie było znane Pomarańczowym (m.in. Guildhall, Mystery Express). Oczywiście nie mam do nich pretensji, bo doceniam to, co robili (przy okazji – dzięki pan_satyros za zaangażowanie w wytłumaczenie Ghost stories, miło było zobaczyć Pełną parę w ‘realu’ :)). Według mnie koniecznie powinna być poczyniona lista, kto z Pomarańczowych jaką grę jest w stanie wytłumaczyć. Biorąc wówczas jakąś grę, która na takiej liście nie widnieje, nie muszę chodzić od jednego do drugiego Pomarańczowego, tylko od razu wiem, że będę musiała sama ją ogarnąć.

4. Baloniki – na początku zdziwiłam się, że żadnego na sali nie widzę, potem pomyślałam, że po prostu organizatorzy nie zdążyli przygotować. Dopiero przy którymś podejściu do wypożyczalni zauważyłam, że leżą tam balony do nadmuchania. Nie widziałam nigdzie żadnej informacji o tym, że taka forma poszukiwania graczy istnieje. Osoby, które nie śledzą forum i nie słuchają np. videocastu Portalu, nawet pewnie nie wiedziały, że taka opcja była zaplanowana. To musi zostać koniecznie naprawione (może zamiast balonów, jakieś tabliczki?)

5. Giełda gier – pomysł świetny. Gry i ich ceny przeróżne. Trochę zdębiałam jak zobaczyłam For Sale za 100 zł (srl?). Ale można było trafić naprawdę dobre gry w przyjaznych dla portfela cenach. Nie wiem, czy ktoś w ogóle pilnował przeglądających, bo nietrudno było oddalić się kawałek z grą (żeby nie było, oddaliłam się na kilka kroków, tylko w celu spokojnego przeliczenia elementów).

6. Aukcja gier – kolejny świetny pomysł. Było i wesoło i z małymi emocjami. Kupić space alert za 32 zł – no super. I co z tego, że wersja niemiecka, jak w Internecie można ściągnąć polskie pliki mp3, a polonizacja kart to nie taki wielki problem :)

7. Konkursy – uwielbiam wszelkiego rodzaju zagadki, krzyżówki etc. Dla mnie bomba. Wygrany konkurs nr 3, a przede wszystkim babski konkurs korytarzowy bardzo ucieszył :)

8. Wydawnictwa - miło było zobaczyć tyle polskich wydawnictw w jednym miejscu, wszyscy pozytywnie nastawieni, jednym słowem super.

Reasumując: 2 dni minęły zdecydowanie za szybko. Już nie mogę się doczekać czerwcowej edycji :)
Tolis
Posty: 1079
Rejestracja: 05 maja 2010, 09:02
Been thanked: 6 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Tolis »

Co do cen na giełdzie - widziałem kilka okazji - pewnie jak każdy ale im dłużej się siedzi w planszówkach tym trudniej trafić okazję, żeby coś kupić - nawet nie chodzi o cenę a raczej o tytuł :)
Moje gry z podpisu też były, wiem że cena za Clash of Cultures niska nie jest - ale nie zależy mi na sprzedaży, w chwili obecnej mam kilka pozycji które chciałbym poznać, ale prawdopodobnie skończy się na 1 parti a później gra i tak trafi do sprzedaży. Takich pozycji pewnie było więcej. Ktoś tu pisał o Cavernie, nie patrzyłem do środka, ale może tam były 3 mini dodatki, plus pudełko na żetony (lub jak w moim egzemplarzu 2 pudełka, oczywiście egzemplarz nie na sprzedaż - więc to nie reklama) i cena już nie jest taka duża.

Poza tym trzeba pamiętać, że jak ktoś wystawia grę na giełdzie wpisuje cenę normalną i minimalną - więc warto pytać o zniżkę.
Awatar użytkownika
Święty
Posty: 188
Rejestracja: 04 maja 2010, 21:25
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Święty »

Witam,

ja się świetnie wybawiłem i ograłem. A też byłem sam, ale jakoś bez krempacji podchodziłem do stolików i zerkałem czy można się dosiąść i zagrać (nie na chama oczywiście). Często sami gracze namawiali na dołączenie do stolika. Pierwszy raz byłem - myślałem, że w Brzegu jest duuużo ludzi, ale Pionek przebił wszystko! Zastrzeżeń nie mam. Czekam na kilka gier, warto było zagrać w nowości i te ograne tytułu.
..: In Trance We Trust :..
Gry Świętego
Merry
Posty: 511
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: Gliwice

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Merry »

Veridiana pisze:Było super i super zimno :wink:

Pobiłam chyba swój rekord: w niedzielę, w 9 godzin zagrałam w ... 2 gry! i to nie dlatego, że zajmowałam się innymi rzeczami... ja cały czas grałam! :mrgreen:

dzięki wszystkim za uściski, uśmiechy i małe rozmówki :D
Szalona kobieto!
Ale w czerwcu już na pewno będzie ciepło!
Merry
Posty: 511
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Merry »

detrytusek pisze:Ja jestem rozczarowany imprezą niestety. Nie bywałem do tej pory na imprezie tak dużej i chyba miałem złe wyobrażenia. Akurat nikt z moich znajomych nie mógł pojechać ale machnąłem na to ręką i stwierdziłem - jadę sam. Ogrom robił wrażenie. Rozwiązałem sobie jakieś konkursy, wpadłem na giełdę (o której później) i co by tu teraz? No to może znajdę sobie kogoś do zagrania...no i zonk..oczywiście większość ludzi gra w swoim gronie co zrozumiałe ale liczyłem na to, że będzie zorganizowana jakaś przestrzeń dla ludzi "samotnych" tak by się mogli dobierać łatwo w grupki. Można im było dać jakieś baloniki w łapę, plakietki innego koloru - cokolwiek ale tego nie przewidziano. Dorwałem 2 pomarańczowe koszulki z pytaniem gdzie tu można kogoś do pogrania znaleźć. Odp1. "No to jest faktycznie problem, może ktoś do wypożyczalni przyjdzie ale w sumie to nie wiem". Odp2 "Trzeba się rozglądać" i uciekł. Ręce mi opadły przyznaję. W między czasie zacząłem się pomarańczowym przyglądać z boku. Na początku sporo ich można było znaleźć na giełdzie potem jak już wszystko przeglądnęli to głównie siedzieli i grali. "Pomożemy, wytłumaczymy" istniało szczątkowo. Giełda - bardzo fajna sprawa - co prawda nie znalazłem tego na co się czaję ale trudno. Niestety sporo tam było cwaniaczków, którzy liczyli na sprzedaż noobom swojej zajebistej gry po lekko chorej cenie. Pozdrawiam pana od Kawerny za 180 zeta (oczywiście używanej). Było więcej takich kwiatków ale wolny rynek i każdy robi co chce (oczywiście to nie zarzut wobec organizatorów - w trakcie pisania wyszło, że wychodzi mi coś na kształt relacji :) ). Pokręciłem się, zgłodniałem (niestety 50 minutowe potencjalne oczekiwanie na fastfooda) spowodowało, że się spakowałem i pojechałem szukać jakiegoś żarcia. Jak już zjadłem to stwierdziłem, że wracać nie ma po co. Oczywiście to znów nie zarzut wobec organizatorów ale okoliczność sprzyjająca to też nie jest. Generalnie żeby nie było, że tylko marudzę. Widzę ogrom pracy i doceniam ale brakło mi zaangażowania pomarańczowych i pomyślenia o "samotnych" bo tu wiele więcej wysiłku nie było potrzebnego. Jak ktoś jedzie z ekipą albo się poumawiał przez forum to fajna sprawa ale jak ktoś w ostatniej chwili się zdecydował odradzam chyba, że coś zmienią za pół roku.
Przykro mi, że Ci się nie podobało. Pomyślimy jak rozwiązać problem poszukiwania współgracza. Chyba faktycznie jakieś tabliczki itp. Na ceny na giełdzie wpływu nie mam. każdy sprzedaje i kupuje za ile chce;-) Z Pomarańczowymi też porozmawiamy. Do czerwca dużo czasu.Coś wymyślimy.
Merry
Posty: 511
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Merry »

Dziękuję wszystkim za bycie i przybycie. Pionek jest już duży. Duża przestrzeń faktycznie powoduje, że ciężko się znaleźć. Ale jak ktoś chce to zawsze znajdzie;-)
Co do ogrzewania. Było. Ale faktycznie było zimno. Chociaż...termometr, taki bardzo specjalny, wskazywał 18 stopni.
Mi zimno nie było. Ale dużo biegałam i nie grałam więc rozumiem, że co niektórzy skostnieli przy planszy. W czerwcu będzie cieplej. Obiecuję!
Osobiście najbardziej brakło mi wyjścia do knajpy w sobotni wieczór. To też w czerwcu naprawimy.
Na czerwcową edycję szykujemy pewną niespodziankę.
Jeszcze raz dzięki za bycie!
Kocham tą naszą planszówkową społeczność.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

Merry pisze: Przykro mi, że Ci się nie podobało. Pomyślimy jak rozwiązać problem poszukiwania współgracza. Chyba faktycznie jakieś tabliczki itp. Na ceny na giełdzie wpływu nie mam. każdy sprzedaje i kupuje za ile chce;-) Z Pomarańczowymi też porozmawiamy. Do czerwca dużo czasu.Coś wymyślimy.
Dziękuję za ten komentarz :). Mam nadzieję, że uda się zrealizować te zapowiedzi i na pewno dam Pionkowi kolejną szansę!
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Merry
Posty: 511
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Merry »

Żeby ogrzać taką (umówmy się...nie pierwszej młodości halę - o przepuszczalności cieplnej wielkiego durszlaka)

będę się chichrać cały dzień;-) :D
Merry
Posty: 511
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Merry »

detrytusek pisze:
Merry pisze: Przykro mi, że Ci się nie podobało. Pomyślimy jak rozwiązać problem poszukiwania współgracza. Chyba faktycznie jakieś tabliczki itp. Na ceny na giełdzie wpływu nie mam. każdy sprzedaje i kupuje za ile chce;-) Z Pomarańczowymi też porozmawiamy. Do czerwca dużo czasu.Coś wymyślimy.
Dziękuję za ten komentarz :). Mam nadzieję, że uda się zrealizować te zapowiedzi i na pewno dam Pionkowi kolejną szansę!
Oczywiście, że się uda. Pionek to ludzie. I to bardzo, bardzo zaangażowani, wspaniali ludzie. Będzie dobrze. A może chcesz zostać Pomarańczowym na jeden dzień?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

Merry pisze: Oczywiście, że się uda. Pionek to ludzie. I to bardzo, bardzo zaangażowani, wspaniali ludzie. Będzie dobrze. A może chcesz zostać Pomarańczowym na jeden dzień?
Do czerwca jeszcze sporo czasu ale kto wie :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1405
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 154 times
Been thanked: 189 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Błysk »

Tolis pisze:Co do cen na giełdzie - widziałem kilka okazji - pewnie jak każdy ale im dłużej się siedzi w planszówkach tym trudniej trafić okazję, żeby coś kupić - nawet nie chodzi o cenę a raczej o tytuł :)
Moje gry z podpisu też były, wiem że cena za Clash of Cultures niska nie jest - ale nie zależy mi na sprzedaży, w chwili obecnej mam kilka pozycji które chciałbym poznać, ale prawdopodobnie skończy się na 1 parti a później gra i tak trafi do sprzedaży. Takich pozycji pewnie było więcej. Ktoś tu pisał o Cavernie, nie patrzyłem do środka, ale może tam były 3 mini dodatki, plus pudełko na żetony (lub jak w moim egzemplarzu 2 pudełka, oczywiście egzemplarz nie na sprzedaż - więc to nie reklama) i cena już nie jest taka duża.

Poza tym trzeba pamiętać, że jak ktoś wystawia grę na giełdzie wpisuje cenę normalną i minimalną - więc warto pytać o zniżkę.

Całą niedzielę walczyłem ze sobą w związku z tym CoC. ;)

Co do samego konwentu mam porównanie tylko z kilkoma konwentami fantasy, gdzie planszówki też były, ale nie jako główna atrakcja.

Było zimno! No, ale to wiemy wszyscy.

Pomarańczowe koszulki: miałem z nimi kontakt tylko na wstępie i byli mega pozytywni, więc na plus.

Pomarańczowe baloniki- nie zarejestrowałem aby istniały a już na pewno na samym konwencie nie było żadnych informacji, a przynajmniej takich nie zauważyłem. Tutaj minus. ;) Zresztą udało mi się przegapić wszystkie niedzielne konkursy, bo w sumie też bardzo nie poszukiwałem co gdzie i jak, ale jakaś duża, dobrze widoczna rozpiska mogłaby tutaj pomóc zauważyć mi je mimochodem.

Prototypy i wydawcy: Świetna sprawa, że byli i pokazywali swoje gry, chociaż wydaje mi się, że w przypadku Pionka byli o wiele mniej energiczni niż na Pyrkonie.

Giełda- fajna sprawa, byłem tylko w niedzielę, więc pewnie większość okazji już poszła, ale samo to, że MK z Krangiem był wystawiony w normalnej cenie na plus. Chociaż zdarzały się też dosyć zbójeckie oferty (jak np. moje Santiago [chociaż i tak tańsze niż w sklepach! a nowe], które na forum/ FB sprzedałem kilka dni później już w dobrej cenie). No i moja druga połówka kupiła we wmiarę dobrej cenie Netrunnera. O ile pudełko było w dosyć słabym stanie, to karty chyba od nowości w koszulkach, bo jest jeszcze ten charakterystyczny zapach "nowości" na nich.

Bardzo podobało mi się prowadzenie licytacji, nietypowa i bardzo dobra. ;)

A i jeszcze jeden minus. No kurcze, rozumiem, że wystawcy mają przerwy itd. ale zazwyczaj z danego wydawnictwa jedzie więcej niż jedna osoba, a jak sobie chciałem zagrać w Herosów, żeby pokazać dziewczynie, to o ile byli ludzie z PPL, to akurat żaden, który potrafi mi ich wytłumaczyć bardziej, niż to co zapamiętałem po 1 rozgrywce z Pyrkonu, serio? Co najsmutniejsze, nikogo takiego nie było przez 10 minut odkąd szukałem kogoś kto mi pomoże, kolejne 10 kiedy z miłym siostrzeńcem jednego z ludzi PLL, który trochę ogarniał grę i próbował nam ją tłumaczyć i kolejne 20-30 minut samej gry. Dla równowagi promocja na stoisku PPL na Black&White- w takiej cenie to powinno im to zniknąć w 5 minut. Taka fajna gra, tak ładnie wykonana, tak tanio... ;)

Czego mi zabrakło? Sensownego bufetu, albo informacji o tym gdzie w okolicy można zjeść. Zazwyczaj na konwentach organizatorzy zapewniają jakieś informacje o tym, gdzie mogę zjeść w okolicy jeśli kolejka w bufecie jest duża.

Sleep roomu- Wiem, że target konwentów planszowych może być inny niż fantastycznych, jednak możliwość przespania się w miejscu konwentu, dłuższego grania i integrowania z ludźmi byłaby bardzo dobra. Rozumiem, że to też spore wyzwanie logistyczne, organizacyjne itd. Jednak konwent bez sleep roomu to nie konwent! ;)
Merry
Posty: 511
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:02
Lokalizacja: Gliwice

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: Merry »

Bardzo dziękuję wszystkim za uwagi. Zbieramy i zapisujemy. Dla nas taki duży Pionek to też nowe doświadczenie. Ale myślę, że razem stworzymy najlepszy i największy konwent gier planszowych w Polsce!
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: vojtas »

Nie byłem na Pionku, to się wypowiem ;) na temat osób szukających partnerów do gry. Z pewnością jest na to SPORE zapotrzebowanie. To dotyczy wszystkich konwentykli, nie tylko Pionka. Na takie imprezy nierzadko przychodzą osoby spoza kręgu graczy - zazwyczaj same lub z równie mało obytymi pociechami/połówkami/znajomymi. Baloniki - nie wiem, czy to jest najlepszy pomysł. Z helem jest tylko kłopot, a balonik trzeba napompować, co zajmuje tylko czas - no i lubią pękać jak to baloniki. ;) Ktoś tu zaproponował chorągiewki - to moim zdaniem znacznie lepszy patent. A może chorągiewki slalomowe (ale nie takie zimowe;), które można po prostu wypożyczyć, a po imprezie oddać? To przecież obiekt sportowy. A jeśli nie chorągiewki, to jakieś wściekłopomarańczowe duże etykietki, które można by położyć na brzegu stolika (ale chorągiewka IMO lepsza, bo widać ją z daleka). Grunt by rejestratura i wypożyczalnia zawsze informowały o takiej możliwości - tak jak pani kasjerka zawsze mówi w markecie "dziękuję i zapraszam ponownie". ;) Nawet jeśli na konwent przychodzą pary, to wiele z nich chętnie przygarnęłoby nowe osoby - większe grono umożliwia dobrą grę w wiele tytułów, które nienajlepiej się skalują.

A tak w ogóle gratuluję organizatorom udanej imprezy. Odnieśliście sukces na jeszcze jednym polu - marketingowym. Inne konwentykle robią to słabo albo wcale.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2015, 16:02 przez vojtas, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: detrytusek »

Zgadzam się. Raz, że balon może pęknąć, dwa, że jak się już siądzie to nie ma co z nim zrobić, a położony na podłodze będzie miał tendencje to uciekania, trzy, że trzeba butle z helem organizować. Zdecydowanie leszy byłby stelaż, który po założeniu na plecy umejscawia nam strzałkę nad głową (tylko koniecznie, żeby mrugała - do przemyślenia wydawanie dźwięków). :wink:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5833
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 408 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: KubaP »

Pytanie, czy trzysta nadmuchanych helem balonów w zamkniętym pomieszczeniu nie jest problemem ppoż.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: vojtas »

KubaP pisze:Pytanie, czy trzysta nadmuchanych helem balonów w zamkniętym pomieszczeniu nie jest problemem ppoż.
Hel jest niepalny. Co innego, gdyby ktoś hel zastąpił wodorem.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5833
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 408 times

Re: [Zabrze] XXV Pionek (12-13 grudnia 2015)

Post autor: KubaP »

vojtas pisze:
KubaP pisze:Pytanie, czy trzysta nadmuchanych helem balonów w zamkniętym pomieszczeniu nie jest problemem ppoż.
Hel jest niepalny. Co innego, gdyby ktoś hel zastąpił wodorem.
True, najwyraźniej za mało grałem w Compounded ;)
ODPOWIEDZ