GRY-PLANSZOWE.pl

Gratulacje dla Rebela - niby polski rynek taki dynamiczny ale już tak szybko rósł nie będzie a z Wielkim Bratem wyprzedzą konkurencję o kilka długości. Trzeba wiedzieć kiedy z sceny zejść...

Z forum Galakty (co miesięczne odpowiedzi):

Galakta pisze: Zacznijmy więc nietypowo, nie od gier, a od ważnej wieści, która pojawiła się w zeszłym tygodniu - mianowicie zakupu przez Grupę Asmodee firmy Rebel.

W związku z tą informacją w głowach wielu z Was zapewne pojawiło się pytanie "Co dalej z grami FFG?". Otóż, sytuacja wygląda tak, że zapowiedziane dotychczas gry ukażą się naszym nakładem. Dlatego w najbliższej przyszłości wiele się nie zmieni. Dalej zobaczymy.

Niezależnie jednak od wszystkiego, to dla graczy niewiele się zmieni.

Też chciałem to wkleić Generalnie ja rozumiem tę wypowiedź tak:
To co zapowiedzieliśmy, na to mamy umowy i to wydamy. To czego nie zapowiedzieliśmy, może już wydać Rebel.
Ale to tylko moja, luźna interpretacja.

AnaCross pisze:Niezależnie jednak od wszystkiego, to dla graczy niewiele się zmieni.

Jeśli Rebel przejmie FFG, to obstawiam, że raczej zmieni się jakość tłumaczeń, a mogą zmienić się ceny i polityka wydawania dodatków. Niekoniecznie na plus.

vojtas pisze:

AnaCross pisze:Niezależnie jednak od wszystkiego, to dla graczy niewiele się zmieni.

Jeśli Rebel przejmie FFG, to obstawiam, że raczej zmieni się jakość tłumaczeń, a mogą zmienić się ceny i polityka wydawania dodatków. Niekoniecznie na plus.

To gry od ffg mogą być jeszcze droższe?

Galakta wydawała najwięcej dodatków do gier ze wszystkich polskich wydawnictw. W korporacji jak się nie zgadza w exelu to się nie da więc obawiam się że będzie się mniej dodatków ukazywać. Decyzje co do polskiego rynku też będą zapadać w centrali jak w każdej korporacji. Centrala nie rozumie że każdy rynek jest inny, oni dążą do ujednolicenia żeby uprościć tabelki w exelu. Lepiej na pewno nie będzie.

[wpis nieważny]

A tymczasem Asmodee Acquires Lookout Games and Mayfair Games

Bardzo mi się to nie podoba...monopol nigdy nie wychodzi na dobre konsumentom

harrison pisze:A tymczasem Asmodee Acquires Lookout Games and Mayfair Games

Okazuje się, że po 36 latach Mayfair i Lookout znikną z rynku! facebook Jednak nie zostawili marki, tak jak w przypadku Rebela

https://youtu.be/YCqv3M3b8mQ KubaP przeprowadza wywiad z szefostwem Rebela.

Skoro właściciele Rebela dają jasno do zrozumienia, że koniec końców ,wszystkie produkty Asmodee znajdą się w ich ofercie to czy Galakta ma prawo bytu bez gier FFG, a Lacerda bez gier Lookout?

Wincenty Jan pisze:https://youtu.be/YCqv3M3b8mQ KubaP przeprowadza wywiad z szefostwem Rebela.

"Drodzy pasażerowie, chcemy tylko powiedzieć, że nie ma się czym przejmować." Jeśli pytania są opierane na hiperboli, to jakich odpowiedzi się spodziewać: logicznych czy brnących w szaleństwo? Nietrudny wybór.

Żeby nie było że to jakaś tam nienawistna krytyka: wywiad był dobrym pomysłem, ale jeśli celem było zajrzenie za kulisy, to z mojej perspektywy cel nie został osiągnięty, ale też zwyczajnie nie mógł być. Rozwiązłość w mowie nie służy prowadzeniu interesów. I tak się zdziwiłem, że w paru miejscach pojawiło się "to jeszcze dużo czasu, zanim..." - bo to mi mówi, że żaden specjalista od wizerunku tam nie siedział poza kadrem - bo gdyby siedział, to temat szybciutko by się urwał.

Zasadne wydaje się pytanie, co stanie się z Lacertą i Galaktą w dalszej perspektywie (z naciskiem na "dalszej"). Warto się zastanowić co to może znaczyć dla rodzimego rynku, bo choć Rebelowy prymat to nic nowego, co będzie, gdy zostanie nam właściwie tylko Rebel...? Jasne, nie jutro, nie za rok - ale w dalszej perspektywie taki jest chyba plan, prawda? Nie kupujesz największego gracza po to, żeby grzecznie siedział z tyłu, i może co jeszcze: dbał o rozwój konkurencji? Monopolista nie szuka tego, jak zadbać o zdrową sytuację konsumencką, tylko co zrobić, żeby być jedynym możliwym wyborem. Rebel to klucz do polskiego rynku, ale i rozlicznych partnerów, jak wspomniane w wywiadzie CGE. Co wielu ludziom w takich sytuacjach umyka, to że nie grozi nam skok na kasę - szybka akcja, niczym napad na bank. Plan polega na przejęciu takiego udziału w rynku, który w efekcie pozwoli go kształtować zgodnie z potrzebą monopolu.

Asmodee nam się nie dało we znaki, ale innym krajom - całkiem mocno. Kanada, zdaje się, miała 3 (słownie: trzy) osoby kontaktowe na cały kraj, braki towarów i prawie zerowy kontakt w najgorętszym, przedświątecznym okresie roku 2017. Fizyczne sklepy w USA mają problemy z dostawami, jeśli nie mają określonego odgórnie obrotu towaru oraz nie organizują wydarzeń promocyjnych we własnym zakresie. Sklepy online mają zakaz reklamowania cen niższych niż MSRP, zgodnie z założeniami MAPP. Same ceny gier zresztą zmierzają do usadowienia się w okolicach 60$, czyli tyle co za gry wideo.

Odpowiedź rynku na tak agresywne działania jest zabawna, bo doprowadziła do wylewu podróbek. Innymi słowy: Dziki Zachód pełną gębą. To już nawet nie jest kwestia optymizmu: myślenie, że wszystko może zmierzać tylko ku lepszemu, to niezrozumienie tematu.

Też się obawiam o Galaktę. Co prawda nie są idealni ale wydają mnóstwo dodatków. Rebel i dodatki? ... No dobra coś czasem ale tylko do hitów sprzedażowych, które miały po 10 dodruków.
Druga rzecz, która mnie martwi to wsparcie posprzedażowe. Patrząc na FFG po przejęciu to support jest słabszy. Wcześniej wysyłało się maila i po tygodniu była odpowiedź na pytanie odnośnie zasad, do miesiąca przysyłali części zamienne. Teraz odpowiedzi dotyczących zasad brak, a części na wymianę co prawda jadą ale dłużej im schodzi na dojście. Ile dłużej, nie wiem, bo jeszcze nie dotarły ale na oko czas wydłuża się x2.

Wincenty Jan pisze:https://youtu.be/YCqv3M3b8mQ KubaP przeprowadza wywiad z szefostwem Rebela.

Skid_theDrifter - 100% racji.

A co do wywiadu. Z całym szacunkiem (bo ja bardzo lubię Rebelowców i KubęP), ale wywiad z pracownikami a nie właścicielami jest bardzo mało miarodajny. Mnie osobiście poraża całkowita nieświadomość pracowników Rebela co do tego co niechybnie nadejdzie. Nic się zmieni?! Kochani! Nie po to Asmodee was kupuje, żeby się nic nie zmieniło. Mówicie jak pracownicy wielu kupowanych polskich firm: "Kupi nas Niemiec/Francuz/Amerykanin/Koreańczyk to będzie super i nic się nie zmieni". Rzeczywistość jest jednak inna i zmiany nadejdą. Powolutku, ale nadejdą. I oby nie był to początek monopolu.
Pozdrawiam

Z drugiej strony Rebelowcy dobrze powiedzieli. Planszówka to nie jest dobro pierwszej potrzeby. Podnoszenie cen sprawi, że po prostu gra się nie sprzeda na takim poziomie, jaki by chciało wydawnictwo. Polska to nie Zachód czy US. Nasza siła nabywcza jest zdecydowanie słabsza.

Co do Galakty. No cóż, jeśli chcą przetrwać, muszą ruszyć 4 litery i poszukać innych partnerów. Podobnie jak i Lacerta. Mają jeszcze trochę czasu zanim Rebel zabierze im i FFG i Myfair

c08mk pisze:Teraz odpowiedzi dotyczących zasad brak...

Offtopowo: korzystam z formularza kontaktowego na stronie FFG i zdarzało mi się, że autor gry (!) odpowiadał na moje wątpliwości tego samego dnia. Przykładowo w sprawie wszelkich gier, w których palce maczał Matt Newman, kontakt jest doskonały - zawsze odpowiada mi autor, wyczerpująco, rozwiewając wszelkie wątpliwości (nie chwaląc się, po wymianie maili z nim została zmieniona pewna zasada w AH:LCG). A biorąc pod uwagę, że facet raczej ma tam co robić, można tylko bić brawo.

EDIT: A co do cen, to nie jest przecież tak, że Rebel proponował niskie ceny za gry CGE czy Terraformację z potrzeby serca - robili to, bo kalkulowali, że w ten sposób sprzedadzą i zarobią najwięcej (i chyba się to sprawdziło, patrząc na liczbę dodruków Terraformacji). Zostali kupieni, bo podejmowali trafne decyzje marketingowe, dlaczego więc nagle ktoś miałby im odebrać możliwość podejmowania tych decyzji? Przy czym, nie zrozumcie mnie źle - jeśli nadejdzie w Polsce taki moment, że ta Terraformacja sprzeda się równie dobrze w wyższej cenie, to oczywiście ta cena wzrośnie. Ale ona by wzrosła niezależnie od tego, czy Rebel zostałby kupiony, czy nie - jako autonomiczna firma też chcieli robić wszystko, żeby zarobić.

Też się zastanawiałem nad tym tematem i przeglądając portfolio Galakty i może być naprawdę słabo. Właśnie sprawdzam sobie plany wydawnicze Galakty:
Nowości: 14 pozycji, 12 z nich to FFG (1 AresGames + 1 ZMAN) - zero własnych produkcji
Dodruki: 8 pozycji, 7 z nich to FFG (+TWoM) - zero własnych produkcji
Nie chce mis się na pracowym necie sprawdzać każdej gry już wydanej, bo to może mi zająć cały dzień, ale wydaje mi się, że nie przesadzę jeśli rzucę, że pewnie 80% gier będzie z logo FFG.
Oczywiście zgadzam się, że to nie będzie proces miesięczny, półroczny, czy nawet roczny. Umowy nadal obowiązują i to co zostało na obecny rok zapowiedziane ma zostać wydane.
Myślę, że Galakta ma nadal dość silną pozycję na rynku ale bazując w 90 czy nawet 95% na tytułach z innych wydawnictw gdzie na 80% z nich licencji już nie odnowią widzę oczyma wyobraźni spore problemy. A może zaraz spotkają nas przetasowania na krajowym rynku. Nie zdziwię się, jeśli niedługo okaże się, że np. będziemy mieli konsolidację kilku rodzimych wydawnictw (których z roku na rok jest przecież co raz więcej) w jeden większy twór.

Podoba mi się to myślenie - o nie, złe zagraniczne korpo, wykupi nam dobrego Rebela i wprowadzi rynkowe praktyki...
Heloł, Rebel od dawna stosuje rynkowe praktyki, jakbyście jeszcze nie zauważyli. Nie pamięta nikt, ile męskich członków zostało na nich powieszonych za cenę polskiej wersji RFTG i decyzję o niewydawaniu dodatków?

A co do tego, że pracownicy "nic nie wiedzą" - to takie dziwne, że zarząd firmy nie dzieli się informacjami o długofalowej strategii z szeregowymi pracownikami? A nawet jakby raczył się podzielić, to takich informacji nie ujawnia się w wywiadzie dla prasy.

Stało się dobrze czy źle, to wyjdzie dopiero za jakiś czas. Właściciel Rebela postanowił przekuć markę w żywą gotówkę, no cóż trafiła się okazja. Być może jedyna. Ale jak będzie z Rebelem w przyszłości, kto wie, jeżeli nowy właściciel uzna, że ten dodatek jest kulą u nogi, to po prostu firma zniknie, albo inaczej, zaora ją. Skończy się pewna epoka, o ile już się nie skończyła.

Widać że pracownicy Rebela nigdy nie pracowali w dużej korporacji albo w firmie przejętej przez korporację. Na razie jest bałagan i stąd dostają informacje że dalej maja robić swoje. Ale tak nie będzie długo. Pewnie za rok zaczną przychodzić dokładne instrukcje że na polskim rynku ma być tak i tak bo tak zdecydowali "mądrzejsi" w centrali.

Najbardziej szkoda mi Galakty. Są świetnym wydawnictwem jak na polskie warunki jeśli chodzi o wydawanie dużych gier a przede wszystkim dodatków. Rebel to raczej ich przeciwieństwo.

A co do kształtu rynku za rok czy dwa będzie Rebel który zmieni nazwę na Asmodee i Portal. Portal na pewno zostanie silnym wydawnictwem ze względu na ich współpracę z CMON. Ich współpraca z Matagot też się zacieśni. Inne mniejsze wydawnictwa będą chciały mieć w Polsce silnego partnera zdolnego konkurować z Asmodee. A niekoniecznie będą chciał być wydawane przez spółkę należącą do Asmodee bo zdają sobie sprawę z tego że będą tylko dodatkiem do oferty gier właściciela. Poza tym Portal to najlepsze w Polsce wydawnictwo pod względem marketingu tylko Wooki może z nimi konkurować ale to nie ta skala działalności . Symptomy tego widać już po zapowiedziach portalu na ten rok a właściwie pierwsze półrocze.

Pewnie Asmodee chce wydawać gry jak CMON. Premiera na świecie w tym samym czasie, wspólny marketing itd. Tak jest taniej i skuteczniej i to dobra wiadomość dla graczy. Zła jest taka że odnośnie dodatków władze będzie w 100% należała do exela we Francji a jak exel powie =TAK to jeszcze Rebelowi nie koniecznie będzie się chciało. Oni są nastawieni na gry za 100 zł do biedronki gdzie są 4 strony instrukcji do przetłumaczenia. Przede wszystkim muszą sobie poszukać tłumaczy mających doświadczenie z grami planszowymi a to nie będzie takie proste. To że Rebel będzie wydawał gry Asmodee to najgorsza wiadomość początku tego roku jeżeli chodzi o duże gry i dodatki.

Co zrobi Galakta która pilnie musi szukać sobie nowych partnerów a jest przecież firmą z niezłym portfolio, dobrze działającą i myśle że z niezłym zapleczem finansowym. Będzie jej trudno bo skończy się wydawania gier które sprzedają się same bo dzieją się w powszechnie znanym uniwersum: Gwiezdne Wojny, Gra o Tron czy nawet uniwersum descenta. Będzie musiała zainwestować w marketing.

W ciagu roku będzie nowy podział na polskim rynku wydawniczym. Obstawiam że Portal i Galakta podzielą między siebie pozostałe większe zagraniczne wydawnictwa które nie należą do Asmodee. Galakta bo musi, Portal bo może.

Najgorzej będą miały mniejsze wydawnictwa np Lacerta. Portal i Galatka na pewno będą chciały im pozabierać kilku wydawców, kilka tytułów. Będą wydawać to czego nie chciał wydać Portal i czego im nie zabierze Galakta.

Co najzabawniejsze moim zdaniem na tym najwiecej skorzysta Portal bo z ich pozycja na rynku będzie im łatwiej przekonać do siebie wydawców nie związanych z Asmodee.

Mam wielką nadzieję, że Portal zostanie Portalem.
Mi osobiście taki monopol giganta niezbyt się podoba. I bardzo delikatnie to nazywam.
Jutro się dowiemy, że Asmodee kupiło CMON, Rio Grande, NSKN, Mindclash, GMT lub Eagle Gryphon i coś co wczoraj nazywaliśmy hobby jutro stanie się skarbonką gdzie ma się zgadzać „hajs” , a nie ambitne projekty czy banda pasjonatów.
Trochę biadole ale chyba tak jest ze wszystkim, że im coś bardziej wpada w ten wir korporacji, grubej kasy, masowości to traci na swoim pierwotnym pieknie. Jakkolwiek dziwnie to brzmi. Chyba jednak biadole...

Wincenty Jan pisze:Mam wielką nadzieję, że Portal zostanie Portalem.
Mi osobiście taki monopol giganta niezbyt się podoba. I bardzo delikatnie to nazywam.
Jutro się dowiemy, że Asmodee kupiło CMON, Rio Grande, NSKN, Mindclash, GMT lub Eagle Gryphon i coś co wczoraj nazywaliśmy hobby jutro stanie się skarbonką gdzie ma się zgadzać „hajs” , a nie ambitne projekty czy banda pasjonatów.
Trochę biadole ale chyba tak jest ze wszystkim, że im coś bardziej wpada w ten wir korporacji, grubej kasy, masowości to traci na swoim pierwotnym pieknie. Jakkolwiek dziwnie to brzmi. Chyba jednak biadole...

Historia Electronic Arts? https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_a ... ronic_Arts
Potem to co lepsze zostanie zamknięte. Cóż, świat się kręci, a my zmieniamy naszych wydawców ulubionych Jak kogoś EA denerwuje np, to nie kupuje, nei brak mi niczego co wydało EA i chciałbym mieć. Nope, mam głęboko co wydają i jeśli Asmodee dojdzie do takiego poziomu jak EA, też będę miał w to wylane i będę kupował to co chce mieć. Gra, która rżnie gracza z kasy jak tylko może, nie może być dobra.

Ta, Rebel zostanie Asmodee Polska... tak samo jak zmieniło nazwę FFG, Days Of Wonder czy Z-Man Games?
Albo Winiary zmieniły się w Nestle Polska? Wedel też jakoś nie zniknął z rynku. I tak by można długo...
Instrukcje z centrali to też niezły lol... macie jakieś absurdalne pojęcie o tym jak działa grupa kapitałowa.

costi pisze:Ta, Rebel zostanie Asmodee Polska... tak samo jak zmieniło nazwę FFG, Days Of Wonder czy Z-Man Games?
Albo Winiary zmieniły się w Nestle Polska? Wedel też jakoś nie zniknął z rynku. I tak by można długo...
Instrukcje z centrali to też niezły lol... macie jakieś absurdalne pojęcie o tym jak działa grupa kapitałowa.

W kwestii zmiany nazwy:
http://www.heidelberger-spieleverlag.de/shop

costi pisze:Ta, Rebel zostanie Asmodee Polska... tak samo jak zmieniło nazwę FFG, Days Of Wonder czy Z-Man Games?
Albo Winiary zmieniły się w Nestle Polska? Wedel też jakoś nie zniknął z rynku. I tak by można długo...
Instrukcje z centrali to też niezły lol... macie jakieś absurdalne pojęcie o tym jak działa grupa kapitałowa.

Ale sobie przykłady wybrałeś... marki owszem zostały , Winiary , Wedel, Hortex można wyliczać ...ze starymi przedsiębiorstwami , które je produkowały niewiele mają wspólnego...