kupowanie szybko srebra a potem złota to sensowne strategia
przy kupowaniu kart akcji musisz się zastanowić czy są one lepsze niż czyste złoto, czasem tak, czasem nie
dominion jest grą w znajdywanie dobrych komb; widziałem partie gdzie ktoś (np ja
) przemielił się przez cały deck zagrywając 15 kart akcji robiących magię żeby skwitować 5min turę - 2 kasy, pas
"laboratory + eventualnie throne room + militia zeby mu zdjac karty z reki i 2 zlota przy zakupie"
laby są przegięte i zawsze są fajne - do decku na kasie są nawet lepsze bo łatwiej w nim kupić nowy lab
throne room zaczyna działać przy większej ilości akcji w decku jeśli jest sens je throne roomować, trzeba się zastanowić poważnie czy ta karta bardziej pomaga czy przeszkadza przy jej zakupie
milicja jest fajna, ale też trzeba mieć odpowiednią ilość, rzadko kupuję więcej niż 1, 2
"mamy 4 do wydania on kupuje kolejne zloto, ja kupuje militie ktora atakuje i daje tez 2 zlota przy zakupie wiec jest teoretycznie karta silniejsza"
odróżnijmy srebro od złota - srebo - karta ok, ujdzie (miedziaki są prawie jak klątwy)
złoto - mega pakerność - 3 kasy na jednej karcie i nie wymaga akcji
milicja nie jest silniejsza od srebra -
za 1 akcję dostajesz możliwość zaszkodzenia przeciwnikowi - jak trafisz 4 milicje na ręce to masz przerąbane, jak trafisz 4 srebra kupujesz prowincję
działanie dobierających w stylu smithy też jest mocniejsze przy większej ilości kasy w decku - jeśli masz deck na kasie to dostajesz w 3 kartach z 3-4 czasem lepiej kasy za zagranie kowala, w decku na akcjach musisz trafić jakąś wioskę z kowalem, bo inaczej dobierzesz głównie akcje i zagranie tej karty będzie bardzo słabe
dodatkowo musisz nakupić dużo wiosek żeby grać te karty akcji - a wioska nic nie robi oprócz +1 akcji
jestem zdziwiony że przegrywasz na rozdaniach z milicją - redukcja do 3 kart to jedna z bardziej bolesnych rzeczy dla decku opartego na kasie - żeby na 3 kartach mieć prowincję potrzebujesz 2 złot i srebra... no chyba że są laby i inne nie wymagające wsparcia karty pozwalające zwiększyć rękę
złodzieje również znacznie utrudniają życie deckowi na kasie... w sumie praktycznie każda karta ofensywna bo bez akcji masz małe pole do równoważenia szkód
proponuję pograć na bsw - jeśli będziesz wszystkich ogrywał na bsw i przegrywał z kumplem to faktycznie coś jest nie tak
też mam wrażenie że czysta kasa jest za silna w stosunku do trudności wykonania, ale nie kojarzę nikogo kto by wygrywał czystą kasą z dobrym przeciwnikiem
i dodatki raczej pomagają niż zaszkodzą jest trochę nowych mocnych zestawów
w dodatkach jest dużo kart "darmowych" z +1 akcją, co zmniejsza obciążenie wiosek
jest sporo kart które pozwalają zdobywać kasę z akcji, albo agresywnych które się kumulują albo "darmowych"
jest też sporo bardziej przekombinowanych kart z którymi można robić ciekawe combosy
w podstawce tylko ogrody są alternetywne dla prowincji, na prowincje trzeba mieć dużo kasy a w podstawce trudno ja zdobyć z innych kart niż złoto; ale nawet przy tym nastawieniu wybór karty akcji która lepiej wspiera strategie kasową i odpowiedni moment na kupowanie i nie kupowanie kart dają możliwość bycia lepszym lub słabszym
[edit]
chyba ze nie doceniasz karty złoto, jak mam 6 - 7 kasy to praktycznie bez zastanowienia biorę złoto - tylko przy bardzo specyficznych małych dekach z nietypowym pomysłem kupienie złota nie jest dobrą decyzją
ba, często na początku gry przy trafieniu 8 kasy lepiej wziąć złoto niż prowincję
co innego ze srebrem, jak dużo słabsze i tu jest pole do popisu z ładnym kombem na kartach akcji które zwykle bywa lepsze niż kupowanie srebra bez myślenia