Summoner Wars (Colby Dauch)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Robert Srz
Posty: 80
Rejestracja: 09 mar 2014, 14:23

Re: Summoner Wars

Post autor: Robert Srz »

pingus pisze: Argument o nieznajomości angielskiego jest co najwyżej śmieszny, obrazki są przecież takie same, a zdolności kart zna się na pamięć po kilku rozgrywkach.
To samo właśnie chciałem napisać, ale nie zdążyłem :D Z drugiej strony - trudno się dziwić wydawcy, który na organizowanym przez siebie turnieju chce promować własny produkt a nie oryginalną wersję anglojęzyczną.
Mój nick w Summoner Wars IOS: Nadhir 99.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5239
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1846 times
Kontakt:

Re: Summoner Wars

Post autor: Gambit »

zedd pisze:Jak kupię książkę po angielsku to gdy ktoś wyda tłumaczenie to też powinienem zgłosić się po wymianę?
Czy jak w Polsce byłby zorganizowany konkurs ze znajomości tej książki, to zostałbyś do niego niedopuszczony, bo czytałeś i masz w domu oryginał, a nie polskie tłumaczenie?
zedd pisze:Założenie jest bardzo proste. Wydawca sponsorujący nagrody na turniej robi to z puli pieniędzy zarobionych na polskim wydaniu gry. Chce, aby te nagrody trafiły dla graczy, którzy wsparli jego wysiłek wydawniczy.
Z całym szacunkiem dla Factory of Ideas, które zaryzykowało wydanie SW po polsku...to jednak jest dzielenie graczy na "lepszych" - czyli tych co kupili polskie wydanie i "gorszych" - czyli tych, którzy przed wydaniem polskiej wersji kupili sobie oryginał i teraz nie chcą kupić wydania polskiego.

De facto nie powinno się to nazywać Mistrzostwa Polski, a Mistrzostwa Posiadaczy Polskiej Wersji Gry. I faktycznie jeśli uznaje się tylko wersję gry od Factory of Ideas, to powinni zapewnić "zamienniki". Tyle że nawet wtedy, gracze, którzy mają w domu na przykład tylko Master Set z automatu są wykluczeni z turnieju.
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Summoner Wars

Post autor: Borek224 »

Chociaż samym turniejem się nie interesuję (może do następnej edycji wreszcie zacznę grać) to rzuciłem okiem na regulamin i kilka uwag:
- nie ma zwyczajowego akapitu że wszystkie spory nie ujęte w zasadach rozstrzyga sędzia/główny sędzia
- nie ma słowa o limicie uczestników - 3 rundy szwajcara nie obsłużą nieskończonej ilości graczy (teoretycznie obsłużą chyba 64 osoby, ale to oznacza że przegrałeś - nie masz po co grać dalej)
- nie ma słowa nt. tego czy można zmieniać talie w czasie turnieju (frakcje i/lub skład) i czy obowiązują spisy talii (gry nie znam ale wierzę że da się "ztechować" na konkretnego przeciwnika)
- nie ma nic o koszulkowaniu kart (czy innych zabezpieczeniach przed znaczeniem kart)

Rozumiem że wszyscy jesteśmy zwolennikami gry uczciwej itd. ale jak robi się turniej i daje realne nagrody to wypadałoby podejść do tego poważnie i pewne rzeczy uściślić aby życie było lżejsze i dla graczy i dla organizatorów.
Awatar użytkownika
zedd
Posty: 331
Rejestracja: 24 sty 2007, 21:09
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Summoner Wars

Post autor: zedd »

Gambit pisze:
zedd pisze:Jak kupię książkę po angielsku to gdy ktoś wyda tłumaczenie to też powinienem zgłosić się po wymianę?
Czy jak w Polsce byłby zorganizowany konkurs ze znajomości tej książki, to zostałbyś do niego niedopuszczony, bo czytałeś i masz w domu oryginał, a nie polskie tłumaczenie?
Inny konkurs - wyszukiwania na czas odpowiedzi na zadane pytania w książce. Wtedy wydanie językowe ma znaczenie.
Turniej w grę karcianą nie powinien być porównywany do turnieju wiedzowego. W jego trakcie nie używamy komponentów zależnych językowo.
Gambit pisze:Z całym szacunkiem dla Factory of Ideas, które zaryzykowało wydanie SW po polsku...to jednak jest dzielenie graczy na "lepszych" - czyli tych co kupili polskie wydanie i "gorszych" - czyli tych, którzy przed wydaniem polskiej wersji kupili sobie oryginał i teraz nie chcą kupić wydania polskiego.
Tak, jest to dzielenie. Do którego jednak nie można im odmówić prawa. Inna sprawa, że idąc na turniej akurat w tę grę już naprawdę można zapłacić te 30 zł za talię jednej frakcji w języku polskim (można nawet taniej), którą będziemy grać. Taki ukłon w stronę wydawcy za to, że zorganizował nam turniej. Coś jak boostery do drafta MtG.
piogal
Posty: 103
Rejestracja: 20 mar 2013, 10:06
Lokalizacja: Poznań/Bydgoszcz
Been thanked: 1 time

Re: Summoner Wars

Post autor: piogal »

Powiem tak - oburzanie się, że wydawca i sponsor turnieju pod tytułem Mistrzostwa Polski chciałby, żeby na tymże turnieju grało się wydanym przez niego produktem (w który zainwestowano sporo kasy, sporo też zapewne w sponsoring), a nie produktem angielskim, którego wydawca nie ma z tym turniejem nic wspólnego, jest moim zdaniem śmieszne i żenujące. Jak ktoś BARDZO chce zagrać to nie jest chyba problemem zastosowanie się do regulaminu i kupno talii za 30zl ? Pokazujac tym samym uznanie dla pracy wydawnictwa, ktore organizuje ten turniej dla graczy, ktorzy wsparli je swoimi portfelami...

FOI i tak jest w porządku dopuszcając takie karty na pozostałych turniejach w ciągu roku, co mnie osobiście nieco drażni, bo nie lubie jak ktoś mi wystawia angielskie karty po przeciwnej stronie pola bitwy...
Board games are made for FUN, don't you think?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5239
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1846 times
Kontakt:

Re: Summoner Wars

Post autor: Gambit »

zedd pisze:Turniej w grę karcianą nie powinien być porównywany do turnieju wiedzowego. W jego trakcie nie używamy komponentów zależnych językowo.
Zależność językowa nie ma tu nic do rzeczy. Jak nie znasz angielskiego, to przecież przyjdziesz ze swoją polską talią. Nik Ci nie każe grać talią oryginalną, bo ktoś naprzeciw Ciebie będzie taką grał. Co do talii przeciwnika, jeśli znasz jej polską wersję, to znasz też wersję angielską (zakładamy, że nie było tych wpadek w tłumaczeniu). A jeśli naprzeciw Ciebie siada gracz z talią której nie znasz, to co za znaczenie czy jest po polsku, czy angielsku? Tak czy inaczej zapytasz co robi dana jednostka, bo tego nie wiesz.
zedd pisze:Tak, jest to dzielenie. Do którego jednak nie można im odmówić prawa.
Ale takie dzielenie jest moim zdaniem słabe pod względem wizerunkowym dla dzielącego.
zedd pisze:Inna sprawa, że idąc na turniej akurat w tę grę już naprawdę można zapłacić te 30 zł za talię jednej frakcji w języku polskim (można nawet taniej), którą będziemy grać. Taki ukłon w stronę wydawcy za to, że zorganizował nam turniej. Coś jak boostery do drafta MtG.
Prędzej zapłaciłbym 30 złotych wpisowego, wiedząc, że całość pójdzie do organizatora, niż zapłaciłbym 30 złotych za talię w sklepie, wiedząc, że część z tych pieniędzy do portfela wydawcy nigdy nie trafi.
piogal pisze:FOI i tak jest w porządku dopuszcając takie karty na pozostałych turniejach w ciągu roku, co mnie osobiście nieco drażni, bo nie lubie jak ktoś mi wystawia angielskie karty po przeciwnej stronie pola bitwy...
Ale czemu Cię to drażni? Bo angielskie karty są przegięte, stosuje się do nich inne zasady, grający angielską wersją oszukują? Czy po prostu nie znasz angielskiego i nie chcesz pytać przeciwnika co robi karta, którą wystawił?
sirias
Posty: 212
Rejestracja: 17 sty 2014, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: Summoner Wars

Post autor: sirias »

Borek224 pisze: - nie ma nic o koszulkowaniu kart (czy innych zabezpieczeniach przed znaczeniem kart)
W amerykańskich turniejach koszulkowanie jest nieobowiązkowe (takie jest stanowisko oryginalnego wydawcy), więc jakoś osobiście nie widzę sensu większej rygorystyczności zasad. Problem jest następujący: nie ma za bardzo na rynku nieprzeźroczystych koszulek o dobrym wymiarze. Co więcej w grze dopuszcza się używanie najemników, którzy z zasady mają inny rewers więc część kart jest znaczona z definicji. Kiedyś była propozycja na forum oryginału by rozwiązać to poprzez wkładanie do przeźroczystych koszulek 2 kart, tak by wszystkie miały jednolity rewers i chyba nawet w tamtej dyskusji pojawiło się stanowisko autora, że jest to dopuszczalne.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2014, 14:14 przez sirias, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 755
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: Summoner Wars

Post autor: pingus »

Ustalmy kilka rzeczy
1. Nagrodą o ile sprawdzałem nie jest jakaś wypasiona bryka, sprzęt za nie wiadomo ile czy gotówka.. tylko trochę nagród rzeczowych, wszelkie teksty o wielkim sponsoringu, na który trzeba było tyle wyłożyć... :)
2. Argumenty o tym, że wydawca chce zarobić poprzez zmuszanie graczy do grania w jego wersję, ok zarobi te kilkaset złotych na tych kilkudziesięciu graczach, którym będzie zależało - ale co ze stratami wizerunkowymi?
3. Podkreślam turniej nazywa się Mistrzostwa POLSKI, nazwa powinna być adekwatna do poziomu, organizacji itd.
4. Całe moje bicie piany w tym temacie wynika z tego, że jest mi zwyczajnie smutno, bo wiązałem duże nadzieje z tą nową sceną turniejową SW myślałem, że będzie skierowana do graczy, widzę, że jest raczej skierowana na to, żeby przypadkiem ktoś nie zagrał angielską kartą. Szkoda.
piogal
Posty: 103
Rejestracja: 20 mar 2013, 10:06
Lokalizacja: Poznań/Bydgoszcz
Been thanked: 1 time

Re: Summoner Wars

Post autor: piogal »

Ale przeciez scena turniejowa na ktora skladaja sie turnieje w calej poslce (torun, lublin, bydgoszcz, poznan, warszawa itd) dopuszcza stosowanie takich kart, wiec twoj smutek jest chyba troche na wyrost :-) Sam pojawiam sie na turniejach to tu i tam i gralem juz przeciwko angielskim kartom. Wyjatek zrobiono tylko na potrzeby Mistrzostw Polski i ja nie mam nic przeciwko temu - nie mam też wrażenia, że poprzez ten jeden turniej wydawca jakoś szykanuje i dzieli graczy. Dotychczas właśnie ten wydawca (nie chciałbym wyjść na fanboja jakiegoś, ale tak myślę) zachowywał się w stosunku do graczy bardzo fair - vide poprawione wersje kart, odpowiadanie na bieżąco na posty na forum itd..

Wejdz sobie na http://summonerwars.pl (strona jest chyba jeszcze w fazie testow, ale wiekszosc juz dziala) i zobacz regulamin sceny, gdzie wyraznie jest napisane ze mozna
Board games are made for FUN, don't you think?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5239
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1846 times
Kontakt:

Re: Summoner Wars

Post autor: Gambit »

piogal pisze: Dotychczas właśnie ten wydawca (nie chciałbym wyjść na fanboja jakiegoś, ale tak myślę) zachowywał się w stosunku do graczy bardzo fair - vide poprawione wersje kart, odpowiadanie na bieżąco na posty na forum itd..
To akurat nie wynika z dobrego serca wydawcy, tylko z dbania o własne interesy. Czy kupiłbyś cokolwiek, od wydawcy, który ignoruje graczy, wydających pieniądze na jego gry? Takie olewanie ciągnie się zwykle smrodem za wydawcą bardzo długo i ciężko ten smrodek wywabić. Dlatego wydawnictwa biorą się za wszelkie FAQ, poprawianie kart, które sami popsuli i tak dalej.
piogal pisze:Wyjatek zrobiono tylko na potrzeby Mistrzostw Polski i ja nie mam nic przeciwko temu - nie mam też wrażenia, że poprzez ten jeden turniej wydawca jakoś szykanuje i dzieli graczy.
Turnieje lokalne zwykle są organizowane przez jakieś lokalne "siły", a nie stricte przez wydawcę. Wydawca robi Mistrzostwa Polski, które powinny - będzie górnolotnie - zjednoczyć cała scenę turniejową SW, wszystkich graczy. A tu niespodzianka...robią coś dokładnie odwrotnego.
piogal
Posty: 103
Rejestracja: 20 mar 2013, 10:06
Lokalizacja: Poznań/Bydgoszcz
Been thanked: 1 time

Re: Summoner Wars

Post autor: piogal »

Akurat z tego co wiem FOI jest mocno zaangażowany w organizacje wszystkich turniejów w Polsce - choćby poprzez stworzenie systemu z linku powyżej, a także sponsoringu nagród, mat do gry itd...
Board games are made for FUN, don't you think?
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Summoner Wars

Post autor: BartP »

Moje 2 grosze: zupełnie normalne jest, że wydawca robi turniej w grę, którą wydał, czyli w polską edycję Summoner Wars. I nie jest to nie fair, wiecie o tym wcześniej, więc można się przygotować.

Co do kwestii językowej, to nie jest to takie oczywiste. Skoro wszyscy tak dobrze znają angielski (a nie znają), to po cholerę wychodzą polskie wersje gier niezależnych językowo? Bo np. instrukcja jest wtedy po polsku, a instrukcja to kawał solidnego tekstu reguł do zrozumienia i wdrożenia. Ludzie na forum proszą o tłumaczenia, bo zwyczajnie nie znają tak dobrze języka. A Summoner Wars, jak to karcianka, ma naginanie reguł na każdej karcie. Stosowany tam angielski nie jest banalny, ba! zobaczcie, ile jest pytań do polskiego tłumaczenia. To po prostu nie są trywialne rzeczy. Wyobraźcie sobie, że ktoś przychodzi z wersją niemiecką. Zagrywa kartę, której nie znasz, nie kumasz za bardzo niemieckiego, więc się pytasz przeciwnika, co ta karta robi. "No wiesz, strzela dalej". "Jak dalej?". "No, do 3 pól". "Jakich pól? Pustych? W prostej linii?". "A jakie to ma znaczenie?", "No dla mnie ma, tłumacz proszę słowo w słowo". Itd. itp. to jest bardzo nieprzyjemne dla strony nieznającej danego języka. Czy tam jest napisane "każda jednostka" czy może "każda jednostka przeciwnika", "każda powszechna (common?? sam nie wiem, jak przetłumaczono, i nie wiem, co bym miał powiedzieć na turnieju) jednostka" albo "każda karta". W karciankach takie niuanse mają kolosalne znaczenie, w szczególności na turnieju tej rangi.

Podsumowując, biorąc pod uwagę plusy i minusy, ujednolicenie wersji językowej na korzyść polskiej to wg mnie dobry wybór.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5239
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1846 times
Kontakt:

Re: Summoner Wars

Post autor: Gambit »

BartP pisze:Stosowany tam angielski nie jest banalny, ba! zobaczcie, ile jest pytań do polskiego tłumaczenia.
Pytania do polskiego tłumaczenia wynikają z jakości tłumaczenia, a nie z języka użytego w wersji oryginalnej. Zresztą jak dobrze wiemy, jakość tłumaczenia, w niektórych miejscach przeinaczała działanie karty. Ten argument jest moim zdaniem lekko nietrafiony. I tak, angielski w SUmmoner Wars jest banalny. Niebanalne jest tylko umiejscowienie tych zdolności kart w zasadach gry.
BartP pisze:To po prostu nie są trywialne rzeczy. Wyobraźcie sobie, że ktoś przychodzi z wersją niemiecką. Zagrywa kartę, której nie znasz, nie kumasz za bardzo niemieckiego, więc się pytasz przeciwnika, co ta karta robi. "No wiesz, strzela dalej". "Jak dalej?". "No, do 3 pól". "Jakich pól? Pustych? W prostej linii?". "A jakie to ma znaczenie?", "No dla mnie ma, tłumacz proszę słowo w słowo". Itd. itp. to jest bardzo nieprzyjemne dla strony nieznającej danego języka.
To bardziej problem leżący po stronie gracza, który został poproszony o wytłumaczenie karty, niż leżący po stronie wersji językowej. To trochę tak, jak z tym kilkunastominutowym drapaniem się po głowie, zamiast wykonania ruchu, żeby dobić do końca czasu rozgrywki.

BartP pisze:Czy tam jest napisane "każda jednostka" czy może "każda jednostka przeciwnika", "każda powszechna (common?? sam nie wiem, jak przetłumaczono, i nie wiem, co bym miał powiedzieć na turnieju) jednostka" albo "każda karta". W karciankach takie niuanse mają kolosalne znaczenie, w szczególności na turnieju tej rangi.
Wiele tych spraw rozwiązuje FAQ, a nie słownictwo na karcie. Zresztą to chyba nie problem dla osoby grającej wersją angielską, na zaznaczenie różnicy między card, unit, common unit, champion, czy summoner. A jeśli nie wiesz jak przetłumaczono to na polski, to pewnie gość z którym grasz i który o to pyta ma polską wersję, więc wytłumaczenie tego powinno być banalne.
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 755
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: Summoner Wars

Post autor: pingus »

Mam wrażenie, że wszystkie osoby tak broniące tego modelu posiadają polską wersję SW, nie posiadają angielskiej i ich obiektywizm jest ujemny.

Rozumiem niedopuszczenie talii i kart, które nie wyszły jeszcze po polsku. Wszystkie karty, który wyszły już po polsku są przetłumaczone i z językiem nie powinno być żadnego problemu.

Wydawca takimi ruchami odpycha od siebie mnie jako konsumenta i tyle. Uważam, że jest to nieprofesjonalne i olewcze w stosunku do graczy, którzy kupili edycję angielskie zanim zapowiedziano wersje polskie.

I wymiana talii turniejowej na polskie wydanie językowe może kosztować nawet do 180 złotych. To już prawie tyle co główna nagroda. ;)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Summoner Wars

Post autor: BartP »

Nie chce mi się rozbijać wypowiedzi na cytaty i komentować każdy z nich. Dwie uwagi: mam tylko angielskie karty, a mimo to uważam, że wydawca postępuje słusznie.
Gambicie, byłeś kiedyś na jakimś turnieju karcianym? Różni ludzie przychodzą, jak to wszędzie. I tak, wiele rzeczy to problem graczy, głównie dlatego regulaminy poważnych turniejów są naładowane różnymi paragrafami, bo zawsze się znajdzie cham albo oszust, zawsze. A cham ci powie, że na karcie jest napisane to, co jest napisane. "Przychodzisz na turniej i nie rozpoznajesz karty po obrazku? pfff, proszę przeczytaj sobie moją niemiecką wersję, to będziesz wiedział, co robi". I co wtedy? Sędziaaaa... i się zaczyna. Albo powie ci źle, albo nie dopowie. Byłem kiedyś na turnieju, gdzie przeciwnik wykorzystał fakt, że nie znałem wszystkich zasadowych wkrętów i powiedział definitywnie, że jest tak i siak, uwierzyłem, bo czemu nie? Po turnieju opisuję sytuacje koledze, to powiedział, że to było nielegalne.
I jeszcze jedna rzecz: to wejdź może na BGG i zobacz, ile jest pytań do wersji angielskiej zasad. Tam też jest problem z tłumaczeniem? Nie, więc teraz nietrywialne sformułowania nałóż na fakt, że część osób zna angielski słabo, a otrzymasz mieszankę niepozwalającą tym osobom cieszyć się grą.
Awatar użytkownika
hsiale
Posty: 1263
Rejestracja: 14 paź 2012, 20:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 3 times

Re: Summoner Wars

Post autor: hsiale »

rattkin pisze:Polska wersja ANR jest traktowana raczej jako taki wesoły wydawniczy rodzynek i nie sądzę by "w środowisku" była brana poważnie.
Troszkę przesadzasz. Na najbardziej chyba "środowiskowym" forum (netrunnerforum.decktech.eu) wisi właśnie ankieta "którą wersję językową posiadasz?". I wyniki są 58,4% angielską, 38,2% polską, 3,4% obie. Więcej osób gra angielskimi kartami, ale nie jest to jakaś wyraźna dominacja.
Awatar użytkownika
Wassago
Posty: 918
Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Summoner Wars

Post autor: Wassago »

Mam wrażenie, że wszystkie osoby tak broniące tego modelu posiadają polską wersję SW, nie posiadają angielskiej i ich obiektywizm jest ujemny.
To samo można powiedzieć o osobie która posiada tylko angielskie wydanie.
Awatar użytkownika
majkosis
Posty: 170
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:30
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Summoner Wars

Post autor: majkosis »

Osobiście broniłbym możliwości grania angielskimi kartami na turnieju.
Nie widzę powodu, mając wydrukowane wszystkie karty w języku polskim i położone obok do wglądu przeciwnika, jaki to mogłoby mieć negatywny wpływ na rozgrywkę.

Już prędzej obawiałbym się "podstawionych" kości.

Rozumiem, że polski wydawca chce promować "swój" język, ale to nie tędy droga IMO. Również wolałbym dać wpisowego 30 zł, niż (mając wersję angielską) kupić nowa podstawkę, która nijak nie jest niekompatybilna ze wszystkim co do tej pory mam.

Ponadto - czy przypadkiem w turniejach M:tg (i innych większych karcianych) nie jest dowolny DOWOLNY język kart? (nie wiem, bo bardzo dano nie byłem. Wiem, że kiedyś tak było.)

Nadal uważam, że wszyscy co nie są w stanie ogarnąć wszystkich 12 obrazków rasy przeciwnika powinni być usatysfakcjonowani polską ściągawką.
A Polski wydawca powinien i tak być usatysfakcjonowany samym sukcesem turnieju bardziej, niż tymi dziesięcioma podstawkami sprzedanymi więcej.

A co do oszukiwania co można a czego nie można daną jednostką, to akurat nie zależy od wersji językowej. Kto będzie chciał komuś (kto jest nowicjuszem) naściemniać to i tak naściemnia.
Awatar użytkownika
Usul
Posty: 308
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:31
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 2 times
Been thanked: 6 times

Re: Summoner Wars

Post autor: Usul »

A nie można by tego załatwić tak, że wydawca/organizator za powiedzmy dodatkowe 10 zł (gdzie jest kaucja 30 zł) udostępnia na czas turnieju wersję pl danej armii ? Ot i problem byłby załatwiony i organizator by zarobił ?

A swoją droga jest za tylko polską wersją :)
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5239
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 526 times
Been thanked: 1846 times
Kontakt:

Re: Summoner Wars

Post autor: Gambit »

BartP --> U mnie jest odwrotnie. Mam tylko polskie karty, a mimo to uważam, że wydawca nie postępuje słusznie "banując" angielskie wersje.

Bywałem na turniejach karcianych, ale po pierwsze było to dość dawno temu, a po drugie były to turnieje MtG, więc ciężko je porównywać z obecną sceną jakiejkolwiek karcianki, zwłaszcza Summoner Wars. Ale wiem, że mogą się zdarzyć ekstremalne czubki wśród graczy (ten wpis o gościu, który przeczekał timer na jakimś turnieju SW będzie mnie prześladował).

Tak, czy inaczej mam wrażenie, że sprawa trochę rozbija się o mocne uogólnienie graczy, którzy przyjdą na taki turniej. Wychodzi na to, że gracze, którzy przyniosą polską wersję gry, to banda analfabetów, którzy ani w ząb nie skumają języka angielskiego. Z drugiej strony, gracze z wersjami angielskimi, to banda chamów i oszołomów, którzy nie potrafią i nie chcą normalnie powiedzieć drugiej osobie co robi karta wyłożona na stół.

Myślę jednak, że takie przypadki są skrajnościami i nie można zakładać, że tylko tacy ludzie pojawią się na turnieju. Dlatego też sędziowie, powinni spokojnie takie sytuacje ogarnąć. Zwłaszcza, że na imprezie, która aspiruje do poważnego miana Mistrzostw Polski, obsługa sędziowska powinna być na najwyższym poziomie. Zarówno jakościowo, jak i ilościowo.

No i w końcu ten argument o rozbudowanych FAQ. To w zasadzie żaden argument, bo tak samo na niezrozumienie może się naciąć gość grający polskim wydaniem SW, przeciw drugiemu gościowi z polskim wydaniem SW. Tylko jeden z nich nie czytał FAQ i grał na "nieprawidłowych" zasadach do tej pory.

Dodatkowo cały czas mam wrażenie, że wciska się osobom słabo znającym angielski, angielskie talie do grania. Jak ktoś zna słabo angielski, to nie będzie grał talią, którą słabo rozumie. Można więc spokojnie przyjąć, że ludzie z anglojęzycznymi taliami na takim turnieju znają język na tyle dobrze, żeby móc przeczytać drugiej osobie to co jest napisane na karcie. I przetłumaczyć na polski, używając terminologii SW.
Awatar użytkownika
Wassago
Posty: 918
Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Summoner Wars

Post autor: Wassago »

Pyrkon to duże wydarzenie i będzie sporo osób, pewnie w większości posiadacze polskiej wersji językowej (w tym tacy co zakupili grę na konwencie). Nie ma się co dziwić, że wydawca dopuszcza tylko polskie wydanie, bo musieli wydać też kasę na organizację turnieju, miejsce w games roomie itd. To dzięki tym którzy kupili polskie wydanie mają fundusze na realizację dalszych Summonerowych planów (w tym turnieje), a gracze z angielskim wydaniem będą uzupełniać kolekcje raczej o angielskie karty, więc i nie zarobią na tych graczach, czyli nie pomogą w wydaniu kolejnych rzeczy z SW.
Śmieszy mnie trochę, jak czytam, że wydawca kogoś odpycha taką decyzją, bo w większości przypadków, tacy gracze i tak nie kupią polskiego wydania, czyli wydawca i tak z tego nic nie będzie miał.
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 755
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: Summoner Wars

Post autor: pingus »

Czy jak lokalny sklep organizuje turniej to normą są wymogi, że można grać tylko kartami, które zostały kupione w tym sklepie?
Awatar użytkownika
Wassago
Posty: 918
Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Summoner Wars

Post autor: Wassago »

Nie, ale dostrzegasz różnicę między sklepem a wydawcą danej gry?
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Summoner Wars

Post autor: rattkin »

Troszkę przesadzasz. Na najbardziej chyba "środowiskowym" forum (netrunnerforum.decktech.eu) wisi właśnie ankieta "którą wersję językową posiadasz?". I wyniki są 58,4% angielską, 38,2% polską, 3,4% obie. Więcej osób gra angielskimi kartami, ale nie jest to jakaś wyraźna dominacja.
Ale zdajesz sobie sprawę jak niedokładna jest to próbka? Gracze stricte-anglojęzyczni siedzą głównie na BGG/Stimhacku, nie decktech. Decktech z definicji przeznaczone jest dla graczy polskich. Tę ankiete należałoby zestawić jeszcze z inną ankietą "czy planujesz zamienić swój zestaw PL na EN". Patrząc na listę takich właśnie ogłoszeń na tymże forum, raczej jestem w stanie przewidzieć rezultat. W moim otoczeniu (Poznań), wszyscy grają EN, a nieliczni którzy mają PL, czają się żeby wymienić.

Niemniej jednak oczywiście nie ma co antagonizować. Karty to karty, o niczym nie świadczą. Na wszystkich turniejach i spotkaniach w jakich brałem udział, gracze ANR są generalnie bardzo mili i przyjaźni, a wersja językowa kart nie stanowi nigdy problemu, czy przedmiotu sporu. Nigdy też nie słyszałem, by ktoś nie dopuszczał konkretnej wersji na turniej. SW - proszę brać przykład!

SW --

Tak jak napisałem, sprawa jest problematyczna :). Z jednej strony wolałbym, żeby wydawcy niekiedy nie ładowali się w polskie wersje gier, bo w pewnym sensie robią krzywdę samej grze i środowisku wokół tej gry utworzonym (podziały, szykany, ostracyzm). Z drugiej strony oczywiście, polska wersja językowa zwiększa zasięg i dostępność gry, teoretycznie więc powiększając scenę, a zatem dobra bardzo rzecz. Ja nie jestem wydawcą i nie znam się zbyt wiele na tym jakie przesłanki kierują podejmowaniem decyzji w przypadku lokalizowania gier stricte turniejowo/karcianych, więc co ja tam wiem.

Niemniej jednak, gdybym takim wydawcą był, myślałbym sobie, że:
- lokalizuję grę i targetuję ją stricte dla casuali - ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z takimi grami, nie znają angielskiego, grają sobie od wielkiego dzwonu - w takim wypadku, po co wielkie turnieje...
- nawet nastolatki dzisiaj znają podstawy angielskiego - zdecydowanie na tyle, by zrozumieć tekst na kartach, więc jaki jest "yield" na polskiej wersji?
- polski rynek działa tak, że ludzie kupują to co tańsze - nawet jeśli różnica cenowa jest rzędu 10 pln, wybiorą polską wersję, nie angielską. I na tym się zasadza biznes lokalizacyjny, na mniejszych kosztach, w konsekwencji niższej cenie i kanibalizacji rynku.

Decyzję wydawcy odnośnie turnieju rozumiem - w takiej sytuacji nie ma innego wyjścia i jest to mniejsze zło, nie ma też co podkopywać inicjatyw i wysiłku, bo równie dobrze mogłoby nic nie być. Ale jednocześnie jest to wpuszczanie się w kanał z którego nie ma odwrotu, co widać po reakcjach innych tutaj. Gry competitive tego kalibru są "ponad-podziałami" i nie mają wersji językowych. Na turniej rangi krajowej przyjadą masakratorzy, którzy od dawna grają w angielską wersję i zamiotą podłogę początkującymi, którzy odważyli się wziąć udział. I to tyle, jeśli chodzi o iluzję "sceny casualowej". To nie lokalny wydawca ma organizować turnieje (bo jest trochę konflikt interesów, co widać na załączonym obrazku), tylko sklepy...
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Summoner Wars

Post autor: adikom5777 »

Na Mistrzostwach Polski w Netrunnera organizowanych w Krakowie przez Galaktę (wydawca), można było grać kartami o dowolnej wersji językowej. Decyzja należy do organizatora i można się z nią nie zgadzać, ale trzeba ją uszanować.
ODPOWIEDZ