Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
: 03 gru 2020, 13:07
A to nie jest tak, że gry dzielą się po prostu na dobre i niedobre?
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Najlepiej - choć to zapewne niemożliwe - byłoby zrobić uniwersalną lokalizację angielską unijną, na sprzedaż w całej EU Ja zawsze wolałem mieć anglojęzyczną wersję niż polską lokalizację.
Czytam sobie i czytam całą Waszą dyskusję i ciągle z tyłu głowy chodziło mi że kiedyś już w takiej dyskusji uczestniczyłem na FB na grupie "Planszowe gry wojenne" i znalazłem tę dyskusję którą sprowokował kolega Kaimada w styczniu 2020 wrzucając swoją reckę Roota I z niej wynika że tutaj w tym wątku też już młóciliśmy ten temat, ale go jeszcze nie odkopałem.Odi pisze: ↑03 gru 2020, 11:27 Tak jak Root uważam subiektywnie za grę wojenną, tak tam tej historyczności oczywiście nie ma. Ja po prostu traktuje ją jako takiego bardziej przystępnego i krótszego COINa.
Zaproponowałem więc Roota w naszej grupie, przyjął się i super. Jeśli ktoś chce proponować jakieś inne gry, to przecież nie będę nikomu zabraniał - rzecz oczywista. Ja co najwyżej mogę być ...hm... spiritus movens tych spotkań, a nie prezesem
Osobiście mimo wszystko pozostanę przy tej niszy wojenno-historycznej. Prawda jest bowiem taka, że o ile w eurogry spokojnie mam z kim grać, o tyle wojenne to dla mnie rarytas na cotygodniowe spotkania z Wami. To nie tylko kwestia specyficznej mechaniki, ale też okazja do pogadania o historii itp.
Mieliśmy dłuższą dyskusję na naszym forum odnośnie tego czy gra o zwierzątkach gdzie można zdobywać punkty zagrywając kartę o nazwie typu "kiermasz łakoci". Dla mnie to zależy od tego jak szeroka jest definicja gry wojennej. Jeśli ma ona na określonym poziomie realistycznie symulować konflikt wojenny, to Root odpada. Jeśli wystarczy że jest to gra o konflikcie i negatywnej interakcji, gdzie dany gracz może zostać wyczyszczony z planszy, to równie dobrze za grę wojenną można uznać INIS albo Dominant Species. Albo szachy.
Chodzi o to, aby gra symulowała konflikt realistycznie. Chętnie się dowiem jak np. zakładanie ogrodów akolitami z zaświatów w miejscu baz partyzanckich w których zorganizowano właśnie kiermasz łakoci za 2 punkty zwycięstwa ma się do Rosji lat 1916-1920.
P.S.Osobiście preferuję węższą definicję gdzie sam konflikt może być fikcyjny (wojna o pierścień, wojna w kosmosie) ale jednak zachowane są wybrane mechanizmy symulujące konflikt.
Mówisz o zakładaniu komórek eserowców w bazach wojsk generała Korczaka i organizacji przez nich wieców politycznych?zakładanie ogrodów akolitami z zaświatów w miejscu baz partyzanckich w których zorganizowano właśnie kiermasz łakoci za 2 punkty zwycięstwa ma się do Rosji lat 1916-1920.
No nie wierzę że jej nie znałeś 2000 wojenników tam należy.hancza123 pisze: ↑04 gru 2020, 08:09 Dzięki że mi podpowiedziałeś! Nie znałem tej grupy i właśnie dołączyłem. Ależ tam jest kocioł! W tydzień tyle informacji co na naszym FB za całe istnienie! Chyba głównie tam siedzą polscy wojennicy. Warto być członkiem, nawet pasywnie.
Gdzie znajdę tą dyskusję o Root, jaka data? Chcę poczytać co się ogólnie mówi bo intryguje mnie to czy to wojenność Roota jest kuriozalna czy to ja jestem kuriozalny
Wydaje mi się to na naszym forum była dłuższa i ciekawsza dyskusja jakoś tak rok temu jak Root wszedł. Tylko trzeba wyszukać na których stronach się toczyła
Tak jak patrzę to formuła forum bardziej sprzyja głębszym dyskusjom, bardziej rozbudowanym analizom i wypowiedziom. Grupa na FB ma inne zalety: znacznie więcej członków, więcej informacji, zdjęcia i materiały graficzne, newsy, rozmowy wielowątkowe. Jest intensywniej ale chyba płycej.Highlander pisze: ↑04 gru 2020, 13:13Wydaje mi się to na naszym forum była dłuższa i ciekawsza dyskusja jakoś tak rok temu jak Root wszedł. Tylko trzeba wyszukać na których stronach się toczyła
Tu na wątku mamy w porywach 10 wojenników z Trójmiasta, do tego zaprzyjaźnieni Andy, Raj, Wołoszun i ktoś tam jeszcze coś czasem napisze. Daje to chyba ze 500-1000 postów rocznie?