Goa (Rüdiger Dorn)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Goa (Rüdiger Dorn)
https://boardgamegeek.com/boardgame/9216/goa
Jak byc moze niektorzy zauwazyli na GG - od niedawna fascynuje sie gra Goa . Gierka jest czyms pomiedzy Puerto Rico a San Marco (takie budzi moje skojarzenia), jest bardzo sympatyczna, dobrze wywazona, ma niewielki element losowy - dla mnie bomba.
Dla zainteresowanych, wrzucilem kilka fotek oraz przetlumaczylem instrukcje na jezyk polski:
http://www.gry-planszowe.pl/game.php/1,104/198/Goa.html
Niebawem recenzja!
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Mam nadzieje napisac niedlugo recenzje - niestety mam ostatnio troche roboty i do napisania kilka innych tekstow, wiec musi to poczekac.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Grałem tylko raz (4 osoby), ale bardzo mi się spodobała (wygrałem ) i dodałem do mojej listy zakupów. Najciekawszym elementem jest aukcja - trzeba się wiele nagłowić by kupić, ale nie przepłacić. Ponieważ trzeba wybierać jedną akcje z kilku mamy tu znany z innych gier "syndrom braku czasu" - tyle chciało by się zrobić, a można tak niewiele. Zasady są proste i szybko załapałem. Jeżeli chodzi o wykonanie - gra jest śliczna. To tak kilka słów ode mnie, również czekam na recenzję Nataniela.
- Markus
- Posty: 2450
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 560 times
- Been thanked: 272 times
graliśmy w 4 osoby i ... totalny zawód . najbardziej bolała nas prawie zerowa interakcja miedzy graczami / wiem , wiem jest faza licytacji ale jakoś nie jest ona emocjonująca / pod koniec gry czuliśmy się jakby każdy grał sam z sobą , nie można za bardzo wpływac na to co czyni przeciwnik - jeśli bedzie chciał coś wybudować to wybuduje , jeśli zapragnie pieniędzy to je dostanie - nie da się temu zapobiec ( w PR można kogos pozbawic zysku z sprzedaży prowokując wysyłke towaru zanim rywal zdąży go sprzedać ) nie wiem czemu gra u nas nie zaskoczyła / moze przez zauroczenie Caylusem /
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Goa nie kazdemu musi sie spodobac - faktycznie interakcji tam nie za duzo - w zasadzie tylko w fazie licytacji. Tam gra sie prawie ze przeciwko grze - czlowiek kombinuje jak najlepiej wykonac po kolei ruchy, zeby wyciagnac z nich jak najwiecej.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Interakcji jest nieco więcej niż tylko w fazie licytacji. Układanie znaczników licytacji to też interakcja - po pierwsze układamy swój znacznik na tym, co będziemy chcieli sprzedać innym (interakcja) lub na tym co koniecznie chcemy mieć sami (interakcja). Potem licytujemy - tu interakcja jest oczywista. Rozwijamy się i zgarniamy przeciwnikom nagrody za rozwój (karty akcji i ekspedycji). No i budujemy kolonie wybierając z dostępnej puli te, których nasi przeciwnicy już nie ujrzą. Jest całkiem nieźle, choć rzeczywiście ta interakcja jest subtelna i ukryta. Jednak zastanawiam się, czy więcej jej w Puerto Rico czy w Goa. Jedno jest pewne - jeśli ktoś nie lubi Puerto Rico ze względu na brak możliwości dokopania konkretnemu przeciwnikowi, to Goa raczej nie polubi. Dla mnie Goa to absolutny top, na równi z Puerto Rico, lepiej niż Caylus czy Power Grid. Może po kilkunastu grach zmienię zdanie, ale na razie tak właśnie uważam.Nataniel pisze:Goa nie kazdemu musi sie spodobac - faktycznie interakcji tam nie za duzo - w zasadzie tylko w fazie licytacji.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Grałem dwa razy w 2 osoby. Gra jest chyba jeszcze lepsza niż przy większej liczbie graczy - lepiej można zapanować nad tym, jakie elementy będą licytowane i tak wystawiać flagę, żeby nam się trafiło coś fajnego do licytowania a nie przeciwnikowi. Staje się także możliwe zapamiętanie ile przeciwnik ma pieniędzy (przynajmniej mniej więcej) i przemyślane licytowanie tak, żeby wynik tych licytacji był dla nas korzystny. Jednym słowem faza licytacji znacznie zyskuje na atrakcyjności i znaczeniu dla całej gry. Nie grałem w 3 osoby więc nie mogę powiedzieć jak wtedy gra wygląda.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Nie, dla draco beznadziejny jest Caylusbazik pisze:czy to nie ty uwazasz rowniez ze beznadziejny jest t&e i pg? powiedz od razu ze bez kostek nie ma funu dla ciebie
A co do mnie, to uwazam ze Goa jest bardzo bardzo dobra. Jest precyzyjne planowanie, jest licytacja, jest fun, jest wielowymiarowa punktacja, jest wszystko co trzeba.
Jedynym zastrzezeniem moze byc flavor tej gry. Otoz grajac w nia nie ma wrazenia ze zarzadza sie rozbudowa jakichs kolonii, mechanizmy sa abstrakcyjne lub oderwane od realizmu (np. podnoszenie poziomow rozwoju, licytowanie zetonow itp.) - ale za to mechanika jest przemyslana i precyzyjna. Tworcy gry na te abstrakcyjne mechanizmy nakladaja rozne flavory, ale i tak widac abstrakcyjnosc mechaniki. Zastrzezenie to NIE ma jednak wiekszego znaczenia - gra jest i tak swietna.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
W tym co pisze draco jest ziarno prawdy. Faktycznie jeśli jedna osoba wygra wiele dodatkowych akcji a inna nie wygra żadnej (karygodny błąd, ale może się zdarzyć) to ma trochę czekania bezczynnego przed sobą. Rzeczywiście trudno się odbudować gdy zostanie się z tyłu - inni mają już większe możliwości od nas (choć także większy koszt dalszego rozwoju). No ale jeśli ktoś przegrywa to sam jest sobie winien - tutaj trudno złośliwie przeszkadzać innemu graczowi (czego draco sam doświadczył wczoraj - nie wychodziło mu psucie rozgrywki, choć przyznał na koniec że świetnie się bawił).draco pisze:Czasami można czekać na swój ruch pół godziny, zwłaszcza gdy przeciwnik 10 minut zastanawia sie nad kolejnymi zagraniami. Jeśli w połowie gry zostaniesz z tyłu, to czołówkę trudno dogonić, bo ona rozwija się szybciej niż Ty.
Hmm, nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem Janie, ale jeśli chodzi o dodatkowe akcje, to przecież można użyć tylko jedną dodatkową akcję podczas jednej rundy. Tak więc tego czekania nie będzie za dużo.ja_n pisze:
(...)Faktycznie jeśli jedna osoba wygra wiele dodatkowych akcji a inna nie wygra żadnej (karygodny błąd, ale może się zdarzyć) to ma trochę czekania bezczynnego przed sobą. (...)
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Hmm, jednak raczej nie masz racji. Można przechować tylko jedną dodatkową akcję do następnej rundy. W instrukcji jest napisane że można użyć jednej akcji "per turn" ale tu chodzi o to, że nie wolno zagrać naraz kilku kart akcji nie pozwalając przeciwnikom dojść do głosu w międzyczasie (z ich kartami dodatkowymi). Zdecydowanie wolno użyć tylu kart ile się ma w swojej rundzie. Inaczej żeton dający dwie dodatkowe akcje byłby bez sensu (bo razem daje trzy - łącznie z kartą za wygranie aukcji - nigdy nie dałoby się tego wykorzystać).zewsi pisze:Hmm, nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem Janie, ale jeśli chodzi o dodatkowe akcje, to przecież można użyć tylko jedną dodatkową akcję podczas jednej rundy. Tak więc tego czekania nie będzie za dużo.
Hmm, chyba rzeczywiście jest tak jak mówisz:ja_n pisze:Hmm, jednak raczej nie masz racji. Można przechować tylko jedną dodatkową akcję do następnej rundy. W instrukcji jest napisane że można użyć jednej akcji "per turn" ale tu chodzi o to, że nie wolno zagrać naraz kilku kart akcji nie pozwalając przeciwnikom dojść do głosu w międzyczasie (z ich kartami dodatkowymi). Zdecydowanie wolno użyć tylu kart ile się ma w swojej rundzie. Inaczej żeton dający dwie dodatkowe akcje byłby bez sensu (bo razem daje trzy - łącznie z kartą za wygranie aukcji - nigdy nie dałoby się tego wykorzystać).zewsi pisze:Hmm, nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem Janie, ale jeśli chodzi o dodatkowe akcje, to przecież można użyć tylko jedną dodatkową akcję podczas jednej rundy. Tak więc tego czekania nie będzie za dużo.
http://www.boardgamegeek.com/thread/31234
Swoją drogą instrukcja do Goa, choć krótka, do najlepiej napisanych nie należy.
Miałem m. in. problem z kwestią czy po użyciu wszystkich kart z talii kart ekspedycji można je potasować i używać po raz wtóry, albo czy w koloniach "o pojemności dwóch przypraw" można uprawiać w tym samym czasie dwie różne przyprawy.
O ile teraz wiem, że karty ekspedycji można tasować i uzywać ponownie, to co do drugiej kwestii kieruję się bardziej intuicją; kolonie u mnie są "monoprzyprawowe" w jednym czasie. Tylko nie wiem czy gram zgodnie z zasadami.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
My tasujemy karty ekspedycji (chyba widziałem taki przepis) i dopuszczamy różne przyprawy w jednej kolonii w tym samym czasie (tej za 10 i za 12 kolonistów). Przypuszczam, że nikomu nigdy nie udało się zagrać pierwszej gry w Goa nie myląc czegoś w instrukcji .zewsi pisze:O ile teraz wiem, że karty ekspedycji można tasować i uzywać ponownie, to co do drugiej kwestii kieruję się bardziej intuicją; kolonie u mnie są "monoprzyprawowe" w jednym czasie. Tylko nie wiem czy gram zgodnie z zasadami.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
My gramy tak, ze mozna miec rozne przyprawy, dlatego wlasnie kolonie sa dosyc potezne (inaczej bylyby raczej beznadziejne za swoja cene).
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Bledy jakie my popelnialismy za pierwszym razem:ja_n pisze:Przypuszczam, że nikomu nigdy nie udało się zagrać pierwszej gry w Goa nie myląc czegoś w instrukcji .
1) Zeton Espionage uzywalismy tak jak kart ekspedycji z oznaczeniem "A", czyli jako wsparcie akcji, natomiast powinno sie go uzywac jako dodatkowa akcje (co daje mozliwosc wykonania dwoch akcji pod rzad i czyni go dosyc poteznym).
2) Karta co sa trzy przyprawy ze strzalkami (nie pamietam nazwy) - to pozwala wypelnic trzy kolonie/plantacje a nie wyprodukowac 3 przyprawy (tak gralismy).
3) Karta gdzie sie ciagnie 2 karty ekspedycji i pobiera w statkach / towarach / kolonistach - gralismy, ze mozna wziac mix (np. 2 statki i 3 kolonistow) a mozna wybrac tylko jedna opcje.
4) W czasie swojej akcji mozna uzyc tylko 1 karty ekspedycji (gralismy tak, ze mozna uzyc kilku).
Inne ciekawe bledy, ktore ludzie robia w Goa: http://www.boardgamegeek.com/thread/25743
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Ja_nie - wydaje mi sie ze gralismy ostatnio blednie w powyszych kwestiach.Nataniel pisze:2) Karta co sa trzy przyprawy ze strzalkami (nie pamietam nazwy) - to pozwala wypelnic trzy kolonie/plantacje a nie wyprodukowac 3 przyprawy (tak gralismy).
3) Karta gdzie sie ciagnie 2 karty ekspedycji i pobiera w statkach / towarach / kolonistach - gralismy, ze mozna wziac mix (np. 2 statki i 3 kolonistow) a mozna wybrac tylko jedna opcje.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Hehe, to fakt - o ile Nataniel ma rację Jeśli ma to straciłem całkiem sporo na niewłaściwej interpretacji tego żetonu...jax pisze:Ja_nie - wydaje mi sie ze gralismy ostatnio blednie w powyszych kwestiach.Nataniel pisze:2) Karta co sa trzy przyprawy ze strzalkami (nie pamietam nazwy) - to pozwala wypelnic trzy kolonie/plantacje a nie wyprodukowac 3 przyprawy (tak gralismy).
3) Karta gdzie sie ciagnie 2 karty ekspedycji i pobiera w statkach / towarach / kolonistach - gralismy, ze mozna wziac mix (np. 2 statki i 3 kolonistow) a mozna wybrac tylko jedna opcje.
Co do Espionage - gralibyśmy dobrze, gdyby wszedł w grę, ale jakoś nie zdawałem sobie sprawy że tak de facto to jest dodatkowa akcja jeszcze a nie tylko podrasowanie rozwoju w normalnej akcji. Jednak gdybym miał go użyć to bym wiedział, że mogę jeszcze zrobić normalny ruch.
Co do p.3 - tej karty nie wylicytowaliśmy w końcu, więc nie przeszkodziła nam w grze.
Edit: no tak, zgadza się, Nataniel ma rację; ciekawe ile jeszcze rzeczy robimy niewłaściwie a wydawało mi się, że przeczytałem wszystkie wątki na BGG na temat błędów w zasadach....