Essen 2010 - nowości

[stalker]

Stojąc w korkach przeczytałem zasady do Luny. Chciałbym powiedzieć, że nic nie rozumiem ale to nieprawda. Natomiast nie jest gra w którą zagram chętnie sam, a w szczególności bez udziału gracz, który już ją zna i wszystko mi wytłumaczy jeszcze raz.

Po zasadach sądząc widzę mnóstwo akcji, które w sumie powodują tylko jakieś niewielkie drgnięcia w całym systemie — może to świetnie odwzorowuje jakieś delikatne machinacje w wyznawców pogańskich kultów, ale to raczej temat na jakąś grę fabularną (gdyby nie to, że już jest przynajmniej kilka bardzo dobrych RPG których sercem są intrygi i różne machinacje).

Mechanicznie gra strasznie naładowana drobiazgami, brak jakiejś brzytwy Ockhama. Zupełnie do mnie nie trafia pomysł takiego ściubienia punkcików, bez możliwości zbudowania jakiejś porządnej strategii tudzież takie doraźne przepychanie się czy podrzucanie sobie złego apostaty w grze prostej.

Oczywiście, można spróbować, może zniechęcam niepotrzebnie, ale nie ma tu tej elegancji, jaką ma np. W roku Smoka. W moim odczuciu Filippos ma rację.

[folko]

Będę miał grę na Pionku, zapraszam
Wbrew pozorom wszystko fajnie się nakłada, strategia jak najbardziej istnieje, punkcików się nie... ściubie
Dzisiaj graliśmy drugi raz, wszystko płynnie przebiegało, graliśmy chyba około 1h. Rozgrywka rodzinna: ja z żoną i młodsza córka - 11 lat. W trakcie gry miałem świadomość nie do końca kontrolowania rozgrywki, ale to raczej przez przeciwników - interakcję. Gra dalej mi się podoba

Co do porównania do Roku smoka. RS jest dla mnie z jednej strony schludny, z drugiej bardzo liniowy. Dodatkowo jest suchy... i ta liniowość i suchość dla mnie jest strasznie monotonna. Grałem kilka razy, nie powiem że grało się źle (jakby było to bym zagrał raz ) ale właśnie było tak bardzo jednostajnie. Luna wydaje mi się dawać więcej możliwości...

Za jakiś czas będzie recenzja, więc tam opiszę więcej swoich spostrzeżeń.

[pan_satyros]

W sprzedaży pojawił się First Train to Nuremberg Walleca.
Czy jakiś zapaleniec podjął by się tłumaczenia zasad ?
http://www.zmangames.com/boardgames/fil ... _Rules.pdf

[Wookie]

Czy to jest ten polski "Wielki pożar Londynu 1666"?

http://www.rebel.pl/product.php/1,302/2 ... -1666.html

[Nataniel]

Tak - ale to nie jest polskie wydanie, tylko normalne angielskie wydanie z polską instrukcją dokładaną przez oryginalnego wydawcę (przy współpracy z REBEL.pl).

[Wookie]

Czyli coś takiego jak Dixit?

[Nataniel]

Bardziej jak "polskie" Carcassonne.

[mckil]

a ja czekam aż ktoś coś napisze o Magestorm bo szukam właśnie gry tego typu. Nie wiem dlaczego mam wrażenie iż Pancho grę miał na stanie...

[yosz]

miał

[melee]

Rebel ma jeden egzemplarz (testowy). Sporo rzeczy mi się podobało w grze, ale to chyba jednak "not my cup of tea". Miałem też wrażenie, że system rozwoju magii daje złudne wrażenie mnogości decyzji. Mieliśmy za to jedną monumentalną bitwę

[mckil]

miał

a to szkoda bo liczyłem na recenzje a przynajmniej rzut okiem na GF...

Rebel ma jeden egzemplarz (testowy). Sporo rzeczy mi się podobało w grze, ale to chyba jednak "not my cup of tea". Miałem też wrażenie, że system rozwoju magii daje złudne wrażenie mnogości decyzji. Mieliśmy za to jedną monumentalną bitwę

właśnie w tym aspekcie pokładałem spore nadzieje a tu proszę...
Chyba czas przyjrzeć się bliżej Bitwom Westeros w takim wypadku...

[yosz]

miał

a to szkoda bo liczyłem na recenzje a przynajmniej rzut okiem na GF...

Znaczy wiem że miał - widziałem w torbie poEssenowej nie wiem czy dalej ma

[mckil]

To zmienia postać rzeczy
Dalej można się łudzić że będzie recenzja na GF

[pan_satyros]

Do wszystkich zainteresowanych grą Merchants & Marauders

Taką wiadomość otrzymałem ze sklepu planszomania.pl w odpowiedzi na pytanie o jej dostępność:

Jeden z dostawców już niby ma, ale w nieciekawej cenie. Wyszło by nam około 225 zł minus rabaty.
Jak gra pojawi się u innych to powinna być o jakieś 20-30 zł tańsza.
Może nawet bardziej jeśli ktoś w Polsce sprowadzi to bezpośrednio od wydawcy.

Proponuję poczekać, ale jak cena nie odstrasza to możemy zamówić.

[Don Simon]

Odklejam.