Lancaster (Matthias Cramer)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Lancaster (Matthias Cramer)
No, no dzisiaj zauważyłem, że autor Glen Mora Matthias Cramer
wydaje coś w Qeeen Games.
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/96913/lancaster
Czekam z niecierpliwością na więcej informacji.
wydaje coś w Qeeen Games.
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/96913/lancaster
Czekam z niecierpliwością na więcej informacji.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2011, 10:54 przez sipio, łącznie zmieniany 2 razy.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6473
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 604 times
- Been thanked: 953 times
Re: Lancaster
Albo kolejny dodatek do Małych Powstańców:
Liberator, teraz Lancaster... Co dalej? Halifax?
Liberator, teraz Lancaster... Co dalej? Halifax?
- Odi
- Administrator
- Posty: 6473
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 604 times
- Been thanked: 953 times
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Lancaster
Nie latały też nocą, nie miały dymka z lufy i w ogóle się do niczego nie nadają. Gra Cramera jest na bank bez sensu. Spalić koledzeAndy pisze:Lancastery nie robiły zrzutów zaopatrzenia, przynajmniej nad Warszawą.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Lancaster
Niemal wyłącznie!Filippos pisze:Nie latały też nocąAndy pisze:Lancastery nie robiły zrzutów zaopatrzenia, przynajmniej nad Warszawą.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Lancaster
Tym gorzej dla Cramera. Moim zdaniem ten skandal zakończy jego karieręAndy pisze:Niemal wyłącznie!Filippos pisze:Nie latały też nocąAndy pisze:Lancastery nie robiły zrzutów zaopatrzenia, przynajmniej nad Warszawą.
Re: Lancaster
Pierwsze było miasto. Na planszy w górnym lewym rogu.Pancho pisze:Ach ten arystotelejski dylemat - co było pierwsze, bombowiec czy ród angielski
Re: Lancaster
Podbijam temat, bo gra zbiera dobre opinie, przynajmniej od niemieckich recenzentów.
Mam nadzieje, że szybko się pojawi, albo ktoś ja sprowadzi
Mam nadzieje, że szybko się pojawi, albo ktoś ja sprowadzi
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Lancaster
Czy ktoś już grał może w Lancaster i może coś powiedzieć na temat gry?
Właśnie "walczę z sobą" czy grę kupić czy nie... a mała ilość recenzji po angielsku na BGG wcale mi nie pomaga w podjęciu decyzji (no i cena też nie :/)... Po przeczytaniu instrukcji głównie zastanawia mnie to czy kolejne rozgrywki nie są zbyt podobne do siebie, czyli czy regrywalność nie szwankuje....
Właśnie "walczę z sobą" czy grę kupić czy nie... a mała ilość recenzji po angielsku na BGG wcale mi nie pomaga w podjęciu decyzji (no i cena też nie :/)... Po przeczytaniu instrukcji głównie zastanawia mnie to czy kolejne rozgrywki nie są zbyt podobne do siebie, czyli czy regrywalność nie szwankuje....
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- pan_satyros
- Posty: 6131
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 647 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Lancaster
Całkiem zapomniałem o tym tytule, również ciekaw jestem opinii. Acz cena mocno przegięta.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Lancaster
Jak ostatnio wszystko od Queen Games.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- pan_satyros
- Posty: 6131
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 647 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Lancaster
Ano zapomniałbym o "sławetnym" megadodatku do Szoguna... przy tym to nawet jest tania.yosz pisze:Jak ostatnio wszystko od Queen Games.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Vester
- Posty: 956
- Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 44 times
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Lancaster
Odpakowywanie gry zajelo jakies 30 min... Gra wyjatkowo droga, ale jak otwierasz pudełko przynajmniej wiesz za co placisz. Elementy wyśmienitej jakosci. Wszystko wyglada przepieknie.
W weekend zaliczyłem aż 8 rozgrywek w Lancastera. Graliśmy pieć rozgrywek w 4ch i trzy w 3ch graczy. W każdym układzie gra sprawdziła się wyśmienicie. W trzech nie było już takiej walki o miejsca na mapie (counties). Myślę że w 5ciu walka o te miejsca była by niesamowicie ostra.
W każdym bądź razie wszyscy współgracze powiedzieli że gra jest niesamowita, emocjonująca i poprostu sprawia masę frajdy. Stwierdziliśmy że mechanika gry jest wyjątkowo elegancka, jak w Puerto czy Le Havre. Wszystko jest jasne, intuicyjne i wyśmienicie działa.
Co do gry to typowe euro z worker placementem. Ale jakim worker placementem Każdy "worker/rycerz" ma zmienna swoją wartość, pozatym workerami można się wypychac nawzajem z zajętych miejsc. Działa to wyśmienicie i nigdy się z czymś takim jeszcze nie spotkałem.
"Politykowanie" czyli glosowanie nad ustawami jest też bardzo ciekawie przemyślane. Jest ono także chyba najcięższym elementem gry do zmasterowania.
W grze nie ma w zasadzie żadnych elementów losowych, wszystko w zasadzie zalezy tylko od twojego "skilla". Jedyne zmienne to karty siły wojsk francuskich które dociągasz co turę oraz kolejność praw wchodzacych do głosowania w parlamencie. Można by pomyśleć że taka mała ilość zmiennych losowych źle wpłynie na replayability. Nic bardziej mylnego. Każda gra była diametralnie inna od poprzednich. Generalnie gra nas zachwyciła jak nie oczarowała, zreszta 8 gier w jeden weekend mówi samo za siebie ( a gdyby nie późna godzina było by więcej...).
Co do samej rozgrywki to gra się jakieś 90-100 min. Czas rozgrywki z pudełka 60 min jest raczej nie do osiągnięcia.
Jedyny minus jest taki że niestety klimatu Anglii z 1413 roku to raczej mało się odczuwa.... ale w końcu to "euro"
W każdym razie gra wzbudza wyjątkowe emocje, a jak się skończy grać to jeszcze długo myśli się nad rozgrywką - to lubie
Grę gorąco, gorąco polecam, bo dawno ale to dawno nie miałem takiej radochy z grania
W weekend zaliczyłem aż 8 rozgrywek w Lancastera. Graliśmy pieć rozgrywek w 4ch i trzy w 3ch graczy. W każdym układzie gra sprawdziła się wyśmienicie. W trzech nie było już takiej walki o miejsca na mapie (counties). Myślę że w 5ciu walka o te miejsca była by niesamowicie ostra.
W każdym bądź razie wszyscy współgracze powiedzieli że gra jest niesamowita, emocjonująca i poprostu sprawia masę frajdy. Stwierdziliśmy że mechanika gry jest wyjątkowo elegancka, jak w Puerto czy Le Havre. Wszystko jest jasne, intuicyjne i wyśmienicie działa.
Co do gry to typowe euro z worker placementem. Ale jakim worker placementem Każdy "worker/rycerz" ma zmienna swoją wartość, pozatym workerami można się wypychac nawzajem z zajętych miejsc. Działa to wyśmienicie i nigdy się z czymś takim jeszcze nie spotkałem.
"Politykowanie" czyli glosowanie nad ustawami jest też bardzo ciekawie przemyślane. Jest ono także chyba najcięższym elementem gry do zmasterowania.
W grze nie ma w zasadzie żadnych elementów losowych, wszystko w zasadzie zalezy tylko od twojego "skilla". Jedyne zmienne to karty siły wojsk francuskich które dociągasz co turę oraz kolejność praw wchodzacych do głosowania w parlamencie. Można by pomyśleć że taka mała ilość zmiennych losowych źle wpłynie na replayability. Nic bardziej mylnego. Każda gra była diametralnie inna od poprzednich. Generalnie gra nas zachwyciła jak nie oczarowała, zreszta 8 gier w jeden weekend mówi samo za siebie ( a gdyby nie późna godzina było by więcej...).
Co do samej rozgrywki to gra się jakieś 90-100 min. Czas rozgrywki z pudełka 60 min jest raczej nie do osiągnięcia.
Jedyny minus jest taki że niestety klimatu Anglii z 1413 roku to raczej mało się odczuwa.... ale w końcu to "euro"
W każdym razie gra wzbudza wyjątkowe emocje, a jak się skończy grać to jeszcze długo myśli się nad rozgrywką - to lubie
Grę gorąco, gorąco polecam, bo dawno ale to dawno nie miałem takiej radochy z grania
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- kruker
- Posty: 436
- Rejestracja: 27 gru 2008, 00:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 54 times
Re: Lancaster
MataDor pisze:pozatym workerami można się wypychac nawzajem z zajętych miejsc. Działa to wyśmienicie i nigdy się z czymś takim jeszcze nie spotkałem.
W Troyes też jest coś takiego
Porównując ciężar do Caylusa, to jak wypada ta gra?
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Lancaster
Gra jest ciężka, porównywalna pod tym względem do Le Havre i Caylusa. Ilość decyzji w każdym z pieciu etapów gry i ich następstw jest ogromna. Poza tym sensowne wplecenie w swoją strategię ustaw parlamentu, tak aby na nich korzystać, wymaga niezlej kombinatoryki i planowania ( zmasterowanie tego jeszcze przedemną )kruker pisze: Porównując ciężar do Caylusa, to jak wypada ta gra?
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Re: Lancaster
Gra jest w pełni niezależna językowo. Jedyne napisy to anglielskie nazwy hrabstw na mapiecezner pisze:Czy ta gra jest niezależna językowo?
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Lancaster
Reaktywuję mało popularny wątek, bo mam pytanie czy ktoś ma podobne zdanie, że ostatnia tura nie została przez autora do końca przemyślana. Chodzi głównie o zasoby na koniec gry. Po ostatniej partii uznaliśmy, że tropem innych eurogier powinien być jakiś przelicznik punktowy gdyż pod koniec tury generują się giermkowie i pieniądze, których nie ma szans wykorzystać. Nie mówiąc o regule, która wygląda na wstawioną na siłę, że w ostatniej turze nie generuje się kostek do głosowania. Trochę to słabe ze strony Cramera.
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
Re: Lancaster
Jest wiele gier, gdzie zasoby na koniec nie mają znaczenia a liczą się osiągnięte cele jakie są stawiane przed graczami.
Taki wybór projektanta. Ja nie czułem takiego niedosytu jak Ty.
Poza tym spełniają one rolę tie brekaera co praktycznie zawsze się przydaje.
Taki wybór projektanta. Ja nie czułem takiego niedosytu jak Ty.
Poza tym spełniają one rolę tie brekaera co praktycznie zawsze się przydaje.
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Lancaster
Właśnie nie spełniają żadnej roli, przy remisie wszyscy wygrywają. A dodatkowo, tu zasoby generują się pod koniec tury i rzecz w tym, że nie ma szans żeby je wszystkie wykorzystać. Aż się prosi żeby zrobić jakiś przelicznik jako nagrodę dla kogoś kto zbudował najlepszy silniczek na zasoby. I co to za reguła, że w ostatniej turze nie produkuję się czegoś, bo nie. Brakuje jakiejś takiej elegancji i ostatecznego wykończenia jak dla mnie.
To samo z płytkami do głosowania, które się w ostatniej turze nie pojawiają i koniec. Wystarczyło wymyślić 3 dodatkowe i tyle. Moim zdaniem małym nakładem gra osiągnęła by większa spójność.
To samo z płytkami do głosowania, które się w ostatniej turze nie pojawiają i koniec. Wystarczyło wymyślić 3 dodatkowe i tyle. Moim zdaniem małym nakładem gra osiągnęła by większa spójność.
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
Re: Lancaster
Jak mieliście remis w ilości giermków i kasy to rozumiem i mi też brakuje tutaj jakiegoś drugiego tie-braekera, choć to rzadko się zdarza.
Ale dwie rzeczy mi się nie zgadzają.
A gdzie jest ta reguła, że zamek nie daje zasobów w ostatniej turze? Jak dla mnie zamek i w ostatniej turze przynosi zyski.
A poza tym płytek jest tyle, że pojawiają się we wszystkich pięciu turach.
To przecież one odliczają koniec gry. Może tam jest niefortunnie napisane, ale nie losuje się 3 praw z 4 płytek "1", "2" i "3",
tylko po kolei potasowane układa się wszystkie piętnaście płytek.
Zerówki lądują na planszy a potem trzy pierwsze płytki ze stosu.
Zostaje w ten sposób jedna jedynka, co pokazuje, że jest pierwsza tura.
W ostatniej turze czyli 5 brane są trzy ostatnie płytki i stąd wiadomo, że jest koniec gry.
Zresztą zobacz jakie są te trzy ostatnie płytki. Jedna pozwala zamieniać giermków na punkty a druga kasę.
Wtedy jest dylemat (jeśli oczywiście prawo przejdzie), czy zamieniać kasę i giermków na punkty i mieć od razu czy też trzymać bo mogą się przydać w walce o 8 czy 4 punkty.
Ten wasz błąd zresztą wyjaśnił by Twój zarzut wobec gry, przy takiej grze zresztą słuszny.
Ale dwie rzeczy mi się nie zgadzają.
A gdzie jest ta reguła, że zamek nie daje zasobów w ostatniej turze? Jak dla mnie zamek i w ostatniej turze przynosi zyski.
A poza tym płytek jest tyle, że pojawiają się we wszystkich pięciu turach.
To przecież one odliczają koniec gry. Może tam jest niefortunnie napisane, ale nie losuje się 3 praw z 4 płytek "1", "2" i "3",
tylko po kolei potasowane układa się wszystkie piętnaście płytek.
Zerówki lądują na planszy a potem trzy pierwsze płytki ze stosu.
Zostaje w ten sposób jedna jedynka, co pokazuje, że jest pierwsza tura.
W ostatniej turze czyli 5 brane są trzy ostatnie płytki i stąd wiadomo, że jest koniec gry.
Zresztą zobacz jakie są te trzy ostatnie płytki. Jedna pozwala zamieniać giermków na punkty a druga kasę.
Wtedy jest dylemat (jeśli oczywiście prawo przejdzie), czy zamieniać kasę i giermków na punkty i mieć od razu czy też trzymać bo mogą się przydać w walce o 8 czy 4 punkty.
Ten wasz błąd zresztą wyjaśnił by Twój zarzut wobec gry, przy takiej grze zresztą słuszny.