Strona 1 z 2

Blue Moon

: 21 kwie 2006, 12:38
autor: Wallenstein
Czy ma ktoś jakieś doświadczenia w tej grze? Prosiłbym o jakiś komentarz oraz o informacje gdzie można tą grę kupić w Polsce ?

: 24 kwie 2006, 08:07
autor: Wallenstein
Tylko nie wszyscy na raz :D

: 24 kwie 2006, 10:39
autor: wolfe
Gra jest rewelacyjna: świetna mechanika, grafika, interakcja między graczami taka jak w grach kolekcjonerskich, mnóstwo dodatków, możliwość tworzenia własnych talii, szybka dynamiczna rozgrywka. Niestety nie do kupienia (tak mi się wydaje) w Polsce a w Niemczech oczywiście wersja niemiecka -więc jeśli język nie jest dla ciebie przeszkodą to kupuj. :-)

: 09 maja 2006, 08:52
autor: Tehanu
Dodam jeszcze, ze w wersji podstawowej bez dokupienia dodatkow nie ma mozliwosci tworzenia wlasnych talii, instrukcja pozostawia bardzo duzo spornych sytuacji podczas gry co jest dosc klopotliwe (FAQ na stronie fanow wyjasniajace konfliktowe przypadki liczy kilkadziesiat stron !)
To co na prawde urzeka w tej grze to przesliczna grafika kart.
Pozdrawiam
Tehanu

: 06 cze 2006, 16:25
autor: morciba
Na playme.de można kupić wersję angielską, ale jest droższa od niemieckiej.

: 02 lis 2006, 04:05
autor: Dani
Mam zamiar kupić sobie w niedalekiej przyszłości Blue Moon, prawdopodobnie też z paroma dodatkami odrazu. Pytanie do tych co znają grę: które z dodatków są najlepsze/najciekawsze? Mam kilka typów, głównie ze względu na grafike, ale chciałbym też wiedzieć, które z nich są najciekawsze, które wnoszą coś do rozgrywki, a które lepiej sobie na początek darować, albo wogóle ominąć. I czy jest jakaś konieczność kolejnego kupowania, czy można od razu, obojętnie który dodatek kupić?

: 12 kwie 2007, 10:01
autor: hobb3
Dani pisze:Mam zamiar kupić sobie w niedalekiej przyszłości Blue Moon, prawdopodobnie też z paroma dodatkami odrazu. Pytanie do tych co znają grę: które z dodatków są najlepsze/najciekawsze? Mam kilka typów, głównie ze względu na grafike, ale chciałbym też wiedzieć, które z nich są najciekawsze, które wnoszą coś do rozgrywki, a które lepiej sobie na początek darować, albo wogóle ominąć. I czy jest jakaś konieczność kolejnego kupowania, czy można od razu, obojętnie który dodatek kupić?
Trochę stary wątek, ale ponieważ zakupiłem Blue Moon przed kilkoma miesiącami i gra mi się strasznie podoba (a gram prawie codziennie), to postanowiłem odpowiedzieć i podzielić się spostrzeżeniami.

1. Polecam kupić wszystkie dodatki ;), gdyż gra jest tego warta. Rozgrywka jest dynamiczna i można powtarzać partie raz za razem. Wciąż nie mogę się nadziwić, że ten tytuł pozostał tak długo przeze mnie nie zauważony.

2. Najciekawsze moim zdaniem i jednocześnie dość trudne do grania są dodatki: Khind oraz Buka.

3. Najłatwiejsze (co nie znaczy, że nudne czy nieciekawe): Vulka i Hoax.

Ogólnie mówiąc, w każdej talii są karty charakterystyczne i nadające im odmienności. Im więcej talii, tym więcej możliwych różnych pojedynków, a więc mniejsza powtarzalność.

Dla niezdecydowanych - kupcie podstawkę, zagrajcie kilka partii i zapewne dokupicie resztę.

Gra jest także dobra dla dzieciaków. Oprócz fajnej otoczki (smoki, grafika - z wyjątkiem roznegliżowanych wojowniczek z Mimix), gra nie jest trudna i nawet 8-latek nie ma problemu z zapamiętaniem, co robią poszczególne partie. Fajnie patrzeć, jak z gry na gry rozwija się zmysł strategiczny oraz odkrywane są nowe możliwości łączenia kart w celu ich optymalnego wykorzystania.

Grałem w Magica i LotR, ale Blue Moon zdecydowanie bije je na głowę dynamiką, zaangażowaniem, emocjami - po prostu wciąga niczym czarna dziura.

: 12 kwie 2007, 13:27
autor: Lim-Dul
No, no - bardzo fajna gra.

IMHO najłatwiejsi są Vulca i Terrah - u Hoaxów trzeba jednak trochę kombinować, a Vulca i Terrah są właśnie taliami "brute force" - tyle że jedni na ogniu, a drudzy na ziemi.

Też mam kompletny zestaw Blue Moona i początkowo bardzo mnie wciągnął, ale muszę powiedzieć, że prawdziwa siła gry leży w składaniu własnych talii, szczególnie "na mocy" dodatków Emissaries & Inquisitors. No a to wymaga jednak w większości przypadków, szczególnie gdy chce się zmierzyć dwoma naprawdę dobrymi taliami, kupienia większej liczby kart, tak jak w dowolnej karciance kolekcjonerskiej.

Są niemieckie strony poświęcone zestawianiu talii Blue Moon i nawet turniejom w tę grę.

Niestety na jakkolwiek długo Blue Moon by nie wciągał, to bez budowania własnych talii, gdy zagrało się po kilka-kilkanaście razy w każdej kombinacji zestawów, to rozgrywka staje się dość powtarzalna...

: 12 kwie 2007, 14:48
autor: hobb3
Lim-Dul pisze: Niestety na jakkolwiek długo Blue Moon by nie wciągał, to bez budowania własnych talii, gdy zagrało się po kilka-kilkanaście razy w każdej kombinacji zestawów, to rozgrywka staje się dość powtarzalna...
Nie chce mi się liczyć, ale przy 9 różnych taliach (nie wliczając 2 dodatkowych, których jeszcze nie otworzyłem) te kilkanaście rozgrywek daje naprawdę potężną liczbę.

Tak czy inaczej, polecam.

: 12 kwie 2007, 15:13
autor: Lim-Dul
No daje, daje i swojego czasu nieźle się wkręciłem i grałem w to non-stop, ale pojedynki niektórych talii są dość nudne i bezsensowne i dlatego gra się tymi kombinacjami mniej razy. =)

: 14 kwie 2007, 12:13
autor: Dani
No cóż, sprawiłem już sobie jakiś czas temu Blue Moon, podstawke i dwa dodatki, Pillar i Mimix. Nie mam ostatnio za dużo czasu na granie, więc jeszcze muszę dobrze rozgryźć talie, ale uważam, że Pillars są troche zbyt mocni. W najlbiższych planach Terrah i Khind, a później zobaczymy, ale pewnie kupię wszytkie. :)

: 14 kwie 2007, 14:38
autor: Lim-Dul
The Pillar (od Caterpillar, gąsienicy, nie od kolumn :-D) faktycznie wydają się mocni, ale wierz mi, że wymiękają z niektórymi innymi taliami. Trzeba zawsze pamiętać, że mają dość mocne skrzywienie w kierunku ziemi, więc jak będzie się ciągle atakowało w ogniu, a szybko wycofywało z pojedynków drugiego gracza, to powinno się wygrać. Ja tam najbardzie lubię grać Flitami - a Aqua mają jedną przegiętą kartę, z którą można zrobić jeszcze przegiętego combosa, tak że BARDZO trudno z nimi wygrać.

: 25 kwie 2007, 13:04
autor: Ryslaw
Właśnie kupiłem Blue Moona i jestem zachwycony grą. Najpierw, czytając instrukcję i oglądając karty nie za bardzo wyobrażałem sobie, jak się sprawdzi w praniu, ale gra okazała się świetna.

Bardzo polecam.

: 05 maja 2007, 22:42
autor: Polaros
Mam pytanko jestem po pierwszej turze Blue moon z moja narzeczoną i mamy jeden dylemat Hoax posiadaja bohatera oraz boostera z opcja powrotu do ręki
Czy mogę rzucić jednocześnie bohatera i booster z opcją powrotu do ręki?
Czy muszę mieć "wolne" miejsce na ręku aby zabrać z powrotem kartę z opcją powrotu czy moze byc to np 7 karta na ręku? ( wydaje mi sie że można ale wole sie upewnić:) )

Jednak tak jak czytałem o Blue moonie zasady nie są w 100% jasne i klarowne ;) wiec pewnie pojawie sie z kilkoma dodatkowymi pytaniami tymczasem wracam do gry ;)

: 05 maja 2007, 23:26
autor: hobb3
Polaros pisze: Czy mogę rzucić jednocześnie bohatera i booster z opcją powrotu do ręki?
Czy muszę mieć "wolne" miejsce na ręku aby zabrać z powrotem kartę z opcją powrotu czy moze byc to np 7 karta na ręku? ( wydaje mi sie że można ale wole sie upewnić:) )
Opcja Retrieve nie ma wpływu na ogólną zasadę dotyczącą zagrywania kart, więc jeśli w danej chwili możesz zagrać boostera, to oczywiście, że nie ma żadnych przeciwwskazań.

Odpowiadając na drugie pytanie: nie musisz mieć wolnego mejsca na ręce i możesz trzymać dowolną liczbę kart. Jeśli będziesz miał ich 6 lub więcej pod koniec swojej tury, nie możesz po prostu dobierać następnych.

: 05 maja 2007, 23:30
autor: Lim-Dul
Możesz rzucić jednocześnie te dwie karty, ale pamiętaj, że jeżeli nie skorzystasz z opcji "retrieve", tylko przykryjesz karty kolejnym bohaterem, to nie możesz wrócić ich już na rękę.

Oczywiście możesz mieć na ręku 7 i więcej kart, ale nie dociągasz wtedy już niczego pod koniec tury.

Zasady są w 100% jasne i klarowne, jeżeli stosuje się je dokładnie według instrukcji i nie pomija żadnych istotnych informacji - w Blue Moonie niejasności wynikają zazwyczaj z błędnego zastosowania zasad przez graczy, a nie zasad samych w sobie.

W razie wątpliwości polecam tę stronę:

http://www.mnemosyne.demon.co.uk/bgames/bluemoon/

FAQ pokazuje raczej jak prawidłowo stosować istniejące reguły w skomplikowanych sytuacjach, a nie wprowadza jakiś nowych uściśleń.

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 14:49
autor: DDP
Odkopuje temat z grobowca zapomnienia:D Mam prawie wszystkie (poza Terrah i Mimix) talie do gry i jedyna ktora sprawia mi klopoty to Buka. Przebrnalem przez cale FAQ i nie znalazlem odpowiedzi na pytanoa. Pomimo rozegrania dziesiatek partii ciagle odkrywam pewne bledy w interpretacji przez mnie zasad:D Intryguje mnie natomiast ikonka Free na kartach postaci. Mam tylko jedno ale kluczowe pytanie:
jesli zagram kilka darmowych kart postaci to czy ich wszystkie ewentualne texty dzialaja a sila sie sumuje (tak jak w gangu Khind)? Zwykla odpowiedz TAK lub NIE wystarczy;)

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 14:55
autor: B
tak

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 19:19
autor: Lim-Dul
Pełna odpowiedź jest trochę bardziej złożona, bo karty "Free" nie działają do końca jak gangi - oczywiście możesz zagrać np. dwie postacie ALE w przeciwieństwie do gangów nie możesz dokładać kolejnych "darmowych" postaci w celu kumulowania ich efektów w następnych turach; w następnej kolejce przykrywasz wszystkie aktywne karty, tak jak zwykle (nawet jeżeli wykładasz kolejną kartę "free"). To było pewnie jasne, ale tak precyzuję odpowiedź. =)

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 19:37
autor: DDP
Dzieki za odpowiedzi. Teraz rozumiem sile Buka. Wczoraj dostalem grajac nimi "do zera" od Flitow i zastanawialem sie gdzie tkwi wielka moc talii Buka o ktorej tak czytalem (ze jest za silna na inne) bo blefowanie jest raczej slabe (wiecej mozna stracic niz zyskac, chyba ze ma sie kombo - dowolna ilosc suportow + booster "nie mozesz spr mojego blefu"). Wiedzialem ze cos zle gram. Myslalem ze ikonka free na postaciach sluzy jedynie nabijaniu kart w combat area by zdobyc 2 smoki ale skoro dziala prawie jak gang to zmienia postac rzeczy i wrecz ulatwia gre (do tej pory gralem inaczej, min talia Aqua gdzie sa takie dwie karty a mimo to jakos wygrywalem;) Niby prosta ta gra ale roznorodnosc kart powoduje sytuacje ktore bez idealnego pamietania calosci zasad rodza watpliwosci i niekiedy powoduja bledna ich interpretacje.

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 19:44
autor: Lim-Dul
Aqua są w ogóle przegiętą rasą, bo mają tę przeklętą kartę, która pozwala przetasować talię - oczywiście w połączeniu z inną kartą, która umożliwia umieszczenie jej na samym spodzie talii... O kartach z tarczami, które pozwalają przetrzymać przeciwnika, już nawet nie wspominając...

O ile się nie mylę ten "combos" wychodzi tylko w "czystej" talii Aqua, jeżeli wsadzi się do niej karty Aqua znajdujące się w innych setach.

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 21:08
autor: DDP
Skoro juz Lim-Dul napomknales o "czystych taliach" to mam pytanie. Czy taki zabieg (wlozenie w talie kart z innych talii, tej samej rasy) nie prowadzi do zachwiania balansu danej talii (in plus lub in minus)? Wiem ze niektore oryginalne talie i tak nie nadaja sie do parowania ze soba (np Flit vs Khind) ale taki zabieg moze to jeszcze poglebic.

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 21:30
autor: B
Ja tak zrobiłem u siebie i nie gram inaczej już.
Balans moim zdaniem zmienił się na lepsze - np. hoax którzy zawsze tłukli vulca teraz mają pod górkę (bo tracą 3 karty które działały u nich znakomicie, a dostają 3 dziadków-frajerów), a vulca wymieniła swoje niespecjalne gościnne karty na bardzo konkretne atuty.
Mimix też chodzi lepiej, bez durnego 'no problem' i z kompletem par.
Tak więc polecam, jak ci się nie spodoba to zawsze można porozdzielać i przywrócić do stanu wyjściowego.

Natomiast Buka to świetna talia i pierwsze słyszę że blefowanie jest słabe - jest to genialna mechanika i bez niej można buka w ogóle nie grać - postacie są za cienkie i nie wyrabiają przy wyższych cyferkach. Statki są potężne, ale spędzić chwilę żeby je przygotować to szturmu... ja osobiście prawie zawsze gram 'prawdziwe' blefy, które przy sprawdzaniu dają mi darmowe smoki. Po przyzwyczajeniu przeciwnika do 'prawdziwych' blefów, sprawiło to że nie sprawdza już tak często - i tutaj można przemycać już lewe karty.

Co do aqua to daleki jestem od mówienia że są 'przepakowani' - owszem, idą z kartami jak wodospad, ale bardzo często zostają z przysłowiowym wackiem w garści - najmocniejsi zawodnicy mają wartości tylko w jednym żywiole (tak samo supporty i boostery) i są często bezradni, nie mogąc wyrównać np. do ognia 3. Dodatkowo, jest to najczęstsza talia w której kończą się postacie i nie ma czym grać - trzeba oddawać start przeciwnikowi w nadziei że może ktoś się trafi.
Za to po dołożeniu 3 kart z 'inkwizytorów' nabierają powagi - karta wyrównująca moc ziemi/ognia sprawia że nagle robią się uniwersalni i nie do zajechania... ale też jest i karta blokująca leadershipy - i wskrzeszenie całej talii można sobie schować wtedy.

Genialna gra, jedna z dwóch '10/10' w jakie miałem okazję grać.

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 22:06
autor: Lim-Dul
Szczerze mówiąc to z tym wyrównaniem talii jest różnie - ogólnie różnice między "czystymi" i "brudnymi" to chyba dwie karty, więc nie ma o czym gadać - tak czy siak niektóre rasy będą lepsze przeciwko jednym, a słabsze przeciwko innym...
Osobiście zacząłem w pewnym momencie grać na talie własnej konstrukcji (Niemcy mają nawet jakąś ligę Blue Moonową), więc nie do końca pamiętam jak to tam jest ze standardami.

Zgadzam się też, że na Aqua są sposoby - trzeba ich po prostu młócić jak ta lala i iść na zgarnięcie wszystkich trzech smoków przed czasem - najlepiej z lekkim przedłużaniem wymian ciosów, albowiem Aqua faktycznie mają problemy z postaciami lub utrzymywaniem się w jednym żywiole, a to zawsze potencjalne zdobycie dwóch smoków. Lubię masakrować Aqua Flitami. ^^

Re: Blue Moon

: 08 mar 2009, 22:22
autor: B
ogólnie różnice między "czystymi" i "brudnymi" to chyba dwie karty, więc nie ma o czym gadać
3 karty. Czasem różnicy nie widać. Czasem wręcz przeciwnie (hoax).