El Grande (Wolfgang Kramer, Richard Ulrich)

[warlock]

Spoiler:

Dwie sprawy:

1) (To nie jest złośliwa uwaga ; ) - El Grande to area majority, a nie area control. Nie chcę tu się bawić w jakiegoś purystę od definicji, ale jednak area control to bardziej gatunek, w którym tylko jeden gracz zajmuje dane terytorium (i w którym często mamy jakiś system walki między graczami). Tutaj mamy typową matematyczną większościówkę . El Grande nie będzie dla mnie w tej grupie co Cyklady czy Kemet, tylko np. Dominant Species.

Mój błąd, ale w głowie miałem to o czym mówisz, w końcu też porównałem do dominant species

2) Im więcej gier poznaję, tym bardziej odchodzę od kategoryzowania w stylu : "prosta mechanicznie gra to co najwyżej gateway" oraz "najlepsze gry w gatunku to tylko te zaawansowane, czyt. skomplikowane". Jak dla mnie gra wcale nie musi mieć miliona zasad i podsystemów, żeby doskonale robić tę jedną rzecz, wokół której została zaprojektowana. Area majority to jest prosty koncept i próba obudowania go "zaawansowanymi" mechanikami nie musi od razu oznaczać, że dostaniemy z automatu lepszą grę. Mógłbyś pewnie dać tu jeszcze wiadro chromu i dorzucić na boku wyścig na torach, żetony akcji bonusowych, asymetryczne zdolności frakcji i inne cuda, tylko czy to jest potrzebne?

Nie napisałem, że to co najwyżej gateway, ale jak ja ją postrzegam i raczej się to nie zmieni. Chyba się zgodzisz, że przy większej prostocie łatwiej wprowadzać ludzi w planszówki. No i nie, gry nie muszą być zawsze przesadnie zaawansowane, bo później od natłoku mechanik może wyjść po prostu szrot. El grande niech jest takie jakie jest, jest w porządku, tyle, że moje oczekiwania trochę się rozminęły z rzeczywistością i raczej preferuje coś bardziej zaawansowanego. Nie będę udawał obiektywizmu, zawsze mówię jak to widzę z własnej perspektywy.

Jak będziesz miał okazję zagraj w Big Boxa z dodatkiem King & Intrigue. Każdy przed partią buduje własną talię (rękę) kart, a mechanizm ich zagrywania i odpalania jest łamigłowką samą w sobie (ta część gry jest zupełnie zmieniona). Ten dodatek robi z El Grandę "grę dla graczy" .

/focia dodatku wygrzebana z archiwów własnych

[ave.crux]

Jak będziesz miał okazję zagraj w Big Boxa z dodatkiem King & Intrigue. Każdy przed partią buduje własną talię (rękę) kart, a mechanizm ich zagrywania i odpalania jest łamigłowką samą w sobie (ta część gry jest zupełnie zmieniona). Ten dodatek robi z El Grandę "grę dla graczy" .

O, dobrze wiedzieć. Chociaż do zwykłego elgrande jeżeli jakiś znajomy przyniesie to też chętnie siądę, w końcu zagrałem tylko raz, a im więcej z różnymi graczami się w coś gra to widzi się więcej.

[vnzk]

Pamiętaj, ze "trójząb" był w pierwszej edycji, plansza do Big Boxa wyglądała nieco inaczej:

Dzięki za info! Widzę, że są nawet numerki na torze punktacji. W takim razie Big Box naprawia główne estetyczne uwierki, które miałem przy starej edycji.

[warlock]

Zamówiłem sobie nową edycję, porównam jak wygląda grywalność vs Big Box + może uda mi się ograć nowe moduły w kontekście gry 2- i 3- osobowej (podstawowe zasady tych trybów można bezproblemowo przeszczepić do starej wersji). Dam znać jak wrażenia .

[Barbarzyńca]

No i dostałem dzisiaj w łapki. Niestety nowa plansza nie umywa się do oryginalnej. Na szczęście nie jest tak oczojebna jak się wydawało, że będzie, ale trochę jest. Drugą wadą jest brak wyraźnych granic pomiędzy dzielnicami. Niby różnią się kolorami ale wspólna pastelowa tonacja powoduje pewne uwspólnienie obrazu, zwłaszcza w rejonie Navarra, Aragonia, Valencia, Toledo (swoją drogą, nie wiedzieć czemu pozmieniano zastosowane pierwotnie nazwy regionów), gdzie użyte barwy są mocno zbliżone. U mnie wywołuje to pewien dyskomfort, osoby mające problemy z rozróżnianiem kolorów pewnie odczują to jeszcze silniej.

Reszta elementów spoko, może karty trochę cienkawe, castillo klimatyczne, Król złoty , na plus minidodatki.

Fajnie, że jest po polsku, zagra się parę razy i pewnie się człowiek przyzwyczai, tylko delikatny smuteczek gdzieś tam w duszy od czasu do czasu zagra za minioną estetyką.

[Luk83bb]

a ja mam pytanko - czy ta gra jest trochę klimatyczna? Trochę w sensie, że nie jest to totalny abstrakt i klimatu jest więcej niż w takiej Hansie Teutonice.

[Barbarzyńca]

Wszędzie jest więcej klimatu niż w Hansie. Im gry suchsze tym je bardziej lubię a El Grande bardzo lubię, z tego by trzeba wnosić, że klimatu tu niewiele.

[autopaga]

Moim zdaniem totalny abstrakt.

[warlock]

a ja mam pytanko - czy ta gra jest trochę klimatyczna? Trochę w sensie, że nie jest to totalny abstrakt i klimatu jest więcej niż w takiej Hansie Teutonice.

Zero klimatu, kompletnie nic.

[vnzk]

a ja mam pytanko - czy ta gra jest trochę klimatyczna?

Tylko jeśli podczas wymawiania nazw regionów udasz hiszpański akcent i umieścisz język między zębami przy każdej głosce "s". Ale ostrzegam, że denerwuje to współgraczy bardziej niż wyrzucenie ich z regionu tuż przed punktowaniem.

[pingus]

a ja mam pytanko - czy ta gra jest trochę klimatyczna? Trochę w sensie, że nie jest to totalny abstrakt i klimatu jest więcej niż w takiej Hansie Teutonice.

Zero klimatu, kompletnie nic.

Ja bym powiedział, że klimat w grach to buduje się z graczami nad planszą, a nie przez ściany tekstu na kartach. Zaryzykowałbym tezę, że El grande daje (dla bardzo chcących) przestrzeń do tego, żeby w sposób prześmiewająco klimatyczny w to zagrać. Ale faktycznie nie jest to "gra klimatyczna"

[warlock]

Nie chodzi o ściany tekstu tylko o poczucie, że to co robimy w grze jest symulacją czegoś: prowadzenia biznesu, rozbudowy cywilizacji, militarnej ekspansji, odkrywania - czegokolwiek takiego. To co robimy w El Grande nie generuje żadnych takich wrażeń, to abstrakcyjne "kto ma więcej".

[Barbarzyńca]

W tym sensie jest to trochę "klimatyczne", walczysz o polityczną dominację pozwalającą ciągnąć zyski z poszczególnych regionów królestwa.

[warlock]

W tym sensie jest to trochę "klimatyczne", walczysz o polityczną dominację pozwalającą ciągnąć zyski z poszczególnych regionów królestwa.

No to mniej więcej jak w Hansa Teutonica, gdzie zakładasz placówki kupieckie i ustanawiasz szlaki handlowe .

Błagam, nie rozmawiajmy o El Grande w kategorii klimatycznej gry . To jest genialnie zaprojektowany klasyk, ale szanujmy się .

[Ardel12]

Rozegrałem 3os partię w nową wersję. Wszyscy grali pierwszy raz.

Plusy:
- banalne zasady
- szybkość rozłożenia, złożenia i partii
- ciągła walka o punkty i prześciganie się w punktacji
- ciekawy podział tury na walkę o kolejność z akcjami z kart z wystawki
- banalne punktowanie, ale z twistem dzięki wieży(wysyłanie mepli do jednego z regionów)
- jasne i czytelne karty
- czytelna plansza
- ładnie wykonana wieża

Minusy:
- słaba kolorystyka planszy
- swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)
- zero klimatu

Ogólnie bardzo dobra gra. Świetny pomysł z akcjami z wystawki, które wymuszają dopasowanie się. Gra jest dynamiczna. Należy trzymać graczy w szachu. Ucinać opcje liderowi. A w tym wszystkim dorwać jak najwięcej PZ. Jedyne co mnie zastanawia to los kolejnych dodatków z oryginału. Czy to się zmieści w pudełku czy lepiej grać na cudzej kopii i poczekać na BB. Spokojnie daję 8/10 i liczę na kolejne partie i może sam kupię do swej kolekcji.

[preshiq]

Kurde, gdybym miał skład do grania na +3 osoby to bym zaraz brał. I Hanse też.
Uwielbiam takie czyste niemieckie dizajny
Np Goa wg mnie wpisuje się w ten sam rodzaj gier, a przy okazji śmiga pięknie już od w graczy.

[arturmarek]

Spoiler:

Rozegrałem 3os partię w nową wersję. Wszyscy grali pierwszy raz.

Plusy:
- banalne zasady
- szybkość rozłożenia, złożenia i partii
- ciągła walka o punkty i prześciganie się w punktacji
- ciekawy podział tury na walkę o kolejność z akcjami z kart z wystawki
- banalne punktowanie, ale z twistem dzięki wieży(wysyłanie mepli do jednego z regionów)
- jasne i czytelne karty
- czytelna plansza
- ładnie wykonana wieża

Minusy:
- słaba kolorystyka planszy
- swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)
- zero klimatu

Ogólnie bardzo dobra gra. Świetny pomysł z akcjami z wystawki, które wymuszają dopasowanie się. Gra jest dynamiczna. Należy trzymać graczy w szachu. Ucinać opcje liderowi. A w tym wszystkim dorwać jak najwięcej PZ. Jedyne co mnie zastanawia to los kolejnych dodatków z oryginału. Czy to się zmieści w pudełku czy lepiej grać na cudzej kopii i poczekać na BB. Spokojnie daję 8/10 i liczę na kolejne partie i może sam kupię do swej kolekcji.

Czy temat BB po polsku istnieje?

Co do "swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)" to chyba cecha interakcyjnych gier na 3+ graczy. Jesli gra ma dużą interakcję, to słaby gracz wykonując słabe ruchy bedzie w sposób losowy wpływał na rogrywkę, a wpływ będzie istotny, bo gra ma dużą interakcję.

[konradstpn]

Spoiler:

Rozegrałem 3os partię w nową wersję. Wszyscy grali pierwszy raz.

Plusy:
- banalne zasady
- szybkość rozłożenia, złożenia i partii
- ciągła walka o punkty i prześciganie się w punktacji
- ciekawy podział tury na walkę o kolejność z akcjami z kart z wystawki
- banalne punktowanie, ale z twistem dzięki wieży(wysyłanie mepli do jednego z regionów)
- jasne i czytelne karty
- czytelna plansza
- ładnie wykonana wieża

Minusy:
- słaba kolorystyka planszy
- swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)
- zero klimatu

Ogólnie bardzo dobra gra. Świetny pomysł z akcjami z wystawki, które wymuszają dopasowanie się. Gra jest dynamiczna. Należy trzymać graczy w szachu. Ucinać opcje liderowi. A w tym wszystkim dorwać jak najwięcej PZ. Jedyne co mnie zastanawia to los kolejnych dodatków z oryginału. Czy to się zmieści w pudełku czy lepiej grać na cudzej kopii i poczekać na BB. Spokojnie daję 8/10 i liczę na kolejne partie i może sam kupię do swej kolekcji.

Czy temat BB po polsku istnieje?

Co do "swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)" to chyba cecha interakcyjnych gier na 3+ graczy. Jesli gra ma dużą interakcję, to słaby gracz wykonując słabe ruchy bedzie w sposób losowy wpływał na rogrywkę, a wpływ będzie istotny, bo gra ma dużą interakcję.

Wydaje mi się, że ta gra polega w swej istocie na uniemożliwieniu wygranej pozostałym graczom, w szczególności komuś. Jeśli mam wybór to zawsze wolę 'pomóc' graczowi, który stanowi mniejsze zagrożenie. Nie bardzo wiem co ma to wspólnego z baranami.

[tomg]

Spoiler:

Rozegrałem 3os partię w nową wersję. Wszyscy grali pierwszy raz.

Plusy:
- banalne zasady
- szybkość rozłożenia, złożenia i partii
- ciągła walka o punkty i prześciganie się w punktacji
- ciekawy podział tury na walkę o kolejność z akcjami z kart z wystawki
- banalne punktowanie, ale z twistem dzięki wieży(wysyłanie mepli do jednego z regionów)
- jasne i czytelne karty
- czytelna plansza
- ładnie wykonana wieża

Minusy:
- słaba kolorystyka planszy
- swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)
- zero klimatu

Ogólnie bardzo dobra gra. Świetny pomysł z akcjami z wystawki, które wymuszają dopasowanie się. Gra jest dynamiczna. Należy trzymać graczy w szachu. Ucinać opcje liderowi. A w tym wszystkim dorwać jak najwięcej PZ. Jedyne co mnie zastanawia to los kolejnych dodatków z oryginału. Czy to się zmieści w pudełku czy lepiej grać na cudzej kopii i poczekać na BB. Spokojnie daję 8/10 i liczę na kolejne partie i może sam kupię do swej kolekcji.

Czy temat BB po polsku istnieje?

Co do "swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)" to chyba cecha interakcyjnych gier na 3+ graczy. Jesli gra ma dużą interakcję, to słaby gracz wykonując słabe ruchy bedzie w sposób losowy wpływał na rogrywkę, a wpływ będzie istotny, bo gra ma dużą interakcję.

Wydaje mi się, że ta gra polega w swej istocie na uniemożliwieniu wygranej pozostałym graczom, w szczególności komuś. Jeśli mam wybór to zawsze wolę 'pomóc' graczowi, który stanowi mniejsze zagrożenie. Nie bardzo wiem co ma to wspólnego z baranami.

To jest cecha tej gry a nie jej wada. Ta gra opiera się na interakcji pomiędzy graczami, to jej sedno i za to ją uwielbiam. Powiedzlalbym że z baranami nie ma co w nią grać

[Apos]

Wczoraj zagraliśmy na 5 osób i jakie to było dobre! El Grande to kwintesencja prostoty zasad, głębi rozgrywki oraz zaciekłej interakcji.

Gracze w moim gronie albo raz grali w stare wydanie albo nie znali tego tytułu. Wrażenia są bardzo zbliżone do tego co pisał @Ardel12 z tą różnicą, że nie było negatywnych komentarzy co do kolorystyki. Ta, wraz z wieżą i komponentami przykuwała wzrok przechodniów (graliśmy w pubie), a Ci zaczepiali nas i dopytywali co to za cudo. Wybuchy śmiechu oraz wartkie rozmowy w trakcie rozgrywki też pewnie się ku temu przyczyniły

Gra ląduje obok Hansa Teutonica oraz Tyrants of Underdark - prostych i szybkich gier z dużą interakcją, które świetnie działają w pełnym składzie.

ps. zastanawiam się tylko, czy z czasem to wydanie otrzyma pozostałe dodatki?
ps2. też mieliśmy sytuację, że ostatni gracz swoją akcją dał mocno zapunktować liderowi i ten odskoczył od pozostałych.

[Ardel12]

Widzę, żę muszę dodać parę słów, bo zaraz na widłach wyniosą xD

- swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)

Przy 3 graczach często i gęsto trzymaliśmy się blisko siebie w PZ, ale jedna akcja typu niech zapunktują dane regiony dawała zwykle boosta dwóm graczom, co pozwalało im odskoczyć lub przeskoczyć jednego z graczy. W newralgicznych sytuacjach taka akcja mi może zapewnić zwycięstwo, ale np. dzięki temu kolega z 3 otrzyma 2 miejsce. Dokonuje się przetasowań miejsc przy okazji ciągnąc kogoś ze sobą.

W innych AC zwykle nasze akcje prowadzą do ukrócenia opcji danego gracza niż pchania go do przodu. Czepiam się w sumie wyłącznie kart dających dodatkową punktację. Wiadomo, gramy o zwycięstwo i grzeje nas kto zajmie miejsce za nami, ale jednak może to kogoś wkurzyć.

Kurde, gdybym miał skład do grania na +3 osoby to bym zaraz brał. I Hanse też.

No ja wezmę, bo gra w ekipie siadła, to będzie świetna gra na zakończenie wieczoru. Proste zasady i krótka partia.

Czy temat BB po polsku istnieje?

Jak się sprzeda podstawka to dodatki wyjdą jak zawsze. A co do BB to po prostu moje bredzenie Liczę, że wyjdzie

Co do "swoimi akcjami można na barana ciągnąć innego gracza(uniemożliwiając komuś wygraną)" to chyba cecha interakcyjnych gier na 3+ graczy. Jesli gra ma dużą interakcję, to słaby gracz wykonując słabe ruchy bedzie w sposób losowy wpływał na rogrywkę, a wpływ będzie istotny, bo gra ma dużą interakcję.

Zgadzam się z tezą, ale nie pasuje ona do tego o czym napisałem. Gdyż mocny gracz może ciągnąć gracza z ostatniego miejsca i dać ma wyższe. Zabierając tym samym komuś to 2/3 miejsce.

Wydaje mi się, że ta gra polega w swej istocie na uniemożliwieniu wygranej pozostałym graczom, w szczególności komuś. Jeśli mam wybór to zawsze wolę 'pomóc' graczowi, który stanowi mniejsze zagrożenie. Nie bardzo wiem co ma to wspólnego z baranami.

No jak potraktujemy, że liczy się tylko 1 miejsce, to się zgadzam, ale nie wszystkim to będzie pasować(wątki były by rozliczać do końca i zawsze kolejność wyłonić).
Na barana : Mówimy WZIĄĆ, NIEŚĆ KOGOŚ NA BARANA, gdy bierzemy czy nosimy kogoś na plecach lub na karku

[vnzk]

Ja w nową wersję jeszcze nie zagrałem, ale bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie pudełeczka na komponenty, na pewno usprawnią setup. Tarcze i plansza są bardziej czytelne, kosztem nieco mniej eleganckiego wyglądu planszy (choć zgadzam się, że wygląda lepiej niż na zdjęciach). Podoba mi się też pomysł z podnoszona bramą castillo, z której wysypują się caballeros. Meeple i Grande niebędący kostkami na pewno będą sprzyjać wprowadzeniu nowych graczy do gry. Z minusów - dość cienkie karty (choć bez jakiejś tragedii). Ogólnie pierwsze estetyczne wrażenia na plus, czego po zobaczeniu zdjęć się nie spodziewałem.

[warlock]

Jako że dziś przybędzie mi nowa edycja to biorąc pod uwagę powyższą fotkę bardzo mocno rozważę upchnięcie jej w skrzyni z moim spolszczonym Big Boxem . Wszystko powinno się ładnie zmieścić.



Co do meepli - one były już w Big Boxie (tylko że w nieco pomniejszonej formie). Caballeros w starej wersji trzymałem w pojemniczkach GeekBox, bo w naturalny sposób tworzą Prowincję gracza .

[tomp]

Spoiler:

Jako że dziś przybędzie mi nowa edycja to biorąc pod uwagę powyższą fotkę bardzo mocno rozważę upchnięcie jej w skrzyni z moim spolszczonym Big Boxem . Wszystko powinno się ładnie zmieścić.

Spoiler:

Co do meepli - one były już w Big Boxie (tylko że w nieco pomniejszonej formie). Caballeros w starej wersji trzymałem w pojemniczkach GeekBox, bo w naturalny sposób tworzą Prowincję gracza .

Teraz rozumiem, dlaczego wielu psioczy na wygląd najnowszej planszy.

[warlock]

Karta rywalizacja z 4 stosu ma tak koślawy szyk drugiego zdania, że IMO wyszło z tego błędne tłumaczenie (a w każdym razie nie wiem, czy osoby nieznające oryginału w 100% zrozumieją intencję karty). Wrzucam z oryginałem i tłumaczeniem fanowskim.




I jest jedna (nie wiem czy zamierzona) zmiana: w polskiej wersji są dwie identyczne karty Wojny Domowej, ale w oryginale miały dwa inne działania (choć podobne):