Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Vallarr
Posty: 92
Rejestracja: 13 sty 2020, 07:46
Has thanked: 37 times
Been thanked: 21 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Vallarr »

Toż napisałem. Narzeczona uważa, że znacznie przyjemniej jej będzie szła nauka z polskimi kartami. Core set mam angielski. Dlatego pytam czy się da sensownie złożyć 2 talie to nauki wyłącznie z dwóch pierwszych cykli. Docelowo to nie powinno stanowić problemu, a także ewentualne pomieszanie języków, mi to też nie przeszkadza, skoro mam kartę i wiem, co ta karta robi, ale przy nauce i pierwszych grach - rozumiem jej punkt widzenia.
I nie, nie są 60/40, są 100/0 lub 95/5. Szukam odwrotnych proporcji, do tego na zbliżonym poziomie obu talii, więc nawet jak któraś jest 50/50, to nic mi to nie daje.

Ale dziękuję za odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Ja bym się powymądrzał i powiedział, że talie z pierwszego coresetu akurat do nauki nadają się dość marnie. Owszem, da się, na upartego, ale przez ten czas stworzono dużo lepsze talie treningowe - czemu więc by z nich nie skorzystać.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Vallarr pisze: 16 sty 2020, 13:18 Toż napisałem. Narzeczona uważa, że znacznie przyjemniej jej będzie szła nauka z polskimi kartami. Core set mam angielski. Dlatego pytam czy się da sensownie złożyć 2 talie to nauki wyłącznie z dwóch pierwszych cykli. Docelowo to nie powinno stanowić problemu, a także ewentualne pomieszanie języków, mi to też nie przeszkadza, skoro mam kartę i wiem, co ta karta robi, ale przy nauce i pierwszych grach - rozumiem jej punkt widzenia.
Aaaa, dobra, dopiero teraz zrozumiałem. To może być bardzo, bardzo ciężko lub niemożliwe. Ale dla sportu, spróbuję zaraz. Niemniej jednak, nawet jak mi się uda, to będzie straszny potworek.
Vallarr pisze: 16 sty 2020, 13:18 I nie, nie są 60/40, są 100/0 lub 95/5. Szukam odwrotnych proporcji, do tego na zbliżonym poziomie obu talii, więc nawet jak któraś jest 50/50, to nic mi to nie daje.
E, coś dziwnie patrzysz. Wybrałem deck z pierwszej strony wyników - 2014 Total Escape Store Championship - 1st Place Corp. Na 49 kart tylko 22 są z podstawki, więc wręcz 40/60.

Obrazek
Awatar użytkownika
Vallarr
Posty: 92
Rejestracja: 13 sty 2020, 07:46
Has thanked: 37 times
Been thanked: 21 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Vallarr »

Będę bardzo, bardzo wdzięczny, bo zależy mi, żeby się wciągnęła :) A jak deklaruje, że to jej pomoże, to nie mogę tego ignorować.
Mogą być potworki. Po prostu do nauki, do pogrania, do poczucia mechaniki i obycia się z nią. Jakich byś nie złożył, to na pewno będą sensowniejszym pomysłem niż to, co bym spróbował ulepić sam.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Hm, ciekawe doświadczenie. Nie było aż tak strasznie jak myślałem, że będzie. Użyłem ID z coresetu, bo obydwa powinny wygładzić i pomóc trochę z ekonomią. Podałem propozycje zamian ID (zresztą, wyboru nie ma), jeśli bardzo chce się nie używać coreseta. Pozostałe karty są wszystkie z Genesis i Spin.

https://netrunnerdb.com/en/decklist/584 ... nly-runner
https://netrunnerdb.com/en/decklist/584 ... -only-corp

Starałam się je zbalansować "mniej więcej" tak żeby grały przeciw sobie, unikać zbyt namotanych kart i interakcji, obydwa decki są stosunkowo "w mordę i do przodu". Jak się jednak spiszą w praniu, nie wiem, to jest na czuja. Corpa pewnie można było złożyć trochę ciekawej, z jakimiś pułapkami i advancowanymi assetami.
Awatar użytkownika
Vallarr
Posty: 92
Rejestracja: 13 sty 2020, 07:46
Has thanked: 37 times
Been thanked: 21 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Vallarr »

Dziękować!
ID z core powinno być w porządku, dopytam, ale skoro podałeś nawet jak to ma wyglądać bez nich, to po prostu bajka.
Dam znać jak się spisały i wrażenia po grze, chociaż tyle mogę za znaczącą pomoc :D
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Galatolol »

Nowy fanowski projekt (obok www.nisei.net): https://runthenet.wordpress.com/

Poprawa balansu kart (póki co do Order and Chaos włącznie), zmiany wyglądają sensownie, a ich głównym celem jest rozszerzyć pulę grywalnych kart. By uwzględnić nową treść kart, powstał odpowiednik NetrunnerDB (platformy do przeglądania kart/tworzenia talii): https://nrdb.reteki.fun i Jinteki.net (platformy do grania online): https://reteki.fun.

Zapewne najciekawszą nowinką jest Jumpstart, nowy tryb gry dostępny na Reteki, w którym algorytm generuje nam unikatową talię na potrzebę danej rozgrywki. Jeszcze nie testowałem, ale brzmi interesująco.

Nieco się boję, jak obcowanie z "poprawionymi" kartami wpłynie na moje postrzeganie fizycznych ich odpowiedników, które staną się "przestarzałe" (zakładająć, że trochę pogram na Reteki i zacznę mieć nowe nawyki).
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Dużo ciekawych pomysłów, ale sposób implementacji chyba jednak chybiony. Wiele przemawia za tym, by raz wydrukowanych kart już nie ruszać. Bo aspekt fizyczny, bo aspekt pamięciowy, itd.. Projekt został ogłoszony te 3 miesiące temu i raczej nie zyskał (na razie) popularności. Jumpstart brzmi natomiast bardzo fajnie.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Galatolol »

Dla mnie najważniejsze jest to, jaki będzie stosunek NISEI. NISEI planuje "wydać" Revised Core Set [pomyłka, miałem na myśli System Core 2019] i w nim potencjalnie mogłyby się znaleźć poprawione karty. Nie przeszkadzałoby mi to, traktowałbym ich linię wydawniczą jako coś odrębnego od FFGowej.
Fajnie, jakby przynajmniej wydali jakieś oświadczenie, jak to widzą. Głupio byłoby mieć dwie odrębne kontynuacje półmartwej gry.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2020, 13:57 przez Galatolol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Sam fakt utworzenia takiego projektu z boku, nie pod skrzydałami NISEI jest chyba wystarczająco jasnym komunikatem - te ekipy nie chciały albo nie mogły ze sobą współpracować. A dalsza fragmentacja dla i tak już niewielkiej społeczności jest niezdrowa, więc, no, jest tu trochę kontrowersji, choć, jak sądzę, każdy zaangażowany ma serce w dobrym miejscu.

Żadnej "linii wydawniczej" z tymi kartami być nie może, bo nikomu nie wolno używać grafik i nazw ze starych kart - już samo to jest kłopotliwe, bo gracze musieliby gdzieś drukować to cichaczem, pod stołem na własną rękę (nie mogłoby widnieć np. w sklepiku MPC, jak obecne zestawy NISEI). Założenie "online only" jest z kolei dalszym (problematycznym) rozwarstwieniem.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Galatolol »

"Linia wydawnicza" NISEI oznacza oczywiście dodatki przez nich wydawane, tak jak Upising i Downfall. Planują zrobić w ten sposób także podstawkę (myślałem, że po prostu System Core 2019, choć jak teraz na szybko przeszukałem internet, to to niekoniecznie będzie dokładnie to), i w niej mogłyby się potencjalnie znaleźć te "poprawione" karty. To miałem na myśli :)
Oczywiście z innymi grafikami, layoutem, nazwami (choć pewnie jedynie nazwy własne trzeba zmienić; przykładem może być przedruk Magnum Opus, który zachował oryginalne nazwy).

Galatolol pisze: 31 sie 2020, 13:12 NISEI planuje "wydać" Revised Core Set
Miałem na myśli System Core 2019.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Galatolol pisze: 31 sie 2020, 13:53 Oczywiście z innymi grafikami, layoutem, nazwami (choć pewnie jedynie nazwy własne trzeba zmienić; przykładem może być przedruk Magnum Opus, który zachował oryginalne nazwy).
W takiej formie, oczywiście. Szkopuł w tym, że oni pracują nad tym od dobrego roku i tego rodzaju projekt jest im zupełnie od czapy - mają swoje pomysły na karty do własnej podstawki. Główna różnica polega na tym, że nowy System Core osadzony jest "w obecnej rzeczywistości" i mecie, bierze pod uwagę obecne i nawet już przyszłe karty. Natomiast odpicowywanie "wstecz" kart wkłada kij w te tryby, bo nagle brakuje spójności całego zamysłu, rozjeżdza się balans i tak dalej. Tak więc, po prawdzie, taki projekt, jest właściwie nikomu niepotrzebny... no, może poza kilkoma maruderami, którzy są jakoś bardzo przywiązani do starych wzorów kart - tylko co z tego, skoro posiadają je fizycznie, a ich treści ulegną jedynie wirtualnemu nadpisaniu (jak sam zauważyłeś wcześniej, jest to jednak kłopotliwe).

Większa szansa w projekcie MNeMiCa, który stworzył naprawdę dużo wzorów kart, które NISEI mogłoby z powodzeniem wykorzystać w przyszłości. Zestaw jest trochę nierówny, ale jest z czego brać - szkoda, żeby to miało przepaść.

https://drive.google.com/file/d/1GsLyhC ... 3-0aQcR9SU

I tylko tego trybu Jumpstart szkoda, bo skoro autorowi nie udało się go zaproponować do głównej instancji jinteki, to podejrzewam, że już nigdy tam nie trafi. Można nawet trochę sobie pofantazjować, że stworzenie tego trybu i dołączenie go do "pakietu" bylo skalkulowane jako podbicie "wartości całej oferty" dla NISEI - coś a'la "jeśli chcecie ten tryb, musicie wziąć wszystko z dobrodziejstwem inwentarza" :)

W krzywym zwierciadle, to taki dobry negatywny przykład na to, że czasami praca w skoordynowanej organizacji (firmie, korporacji, itd.) przynosi lepsze efekty niż rozproszona grupka "zrób-to-samosiów", gdzie wcale niemało pary idzie w gwizdek.
Radzio
Posty: 33
Rejestracja: 09 kwie 2014, 14:01
Been thanked: 10 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Radzio »

Mam strasznie mieszane uczucia. Niedawno wróciłem do gry, ale obawiam się, żeby zaistnienie tego projektu nie spowodowało rozbicia tej małej sceny na kolejne części.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Nie spowoduje. Projekt jest znany od kilku miesięcy i nie odbił się echem. Proponuję traktować jako ciekawostkę, a na koniec roku NISEI ma przyszykowane frykasy.
Skid_theDrifter
Posty: 581
Rejestracja: 25 mar 2017, 19:53
Has thanked: 26 times
Been thanked: 182 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Skid_theDrifter »

Mnie tam osobiście ten projekt smuci, ale nie dlatego, że mam jakiś negatywny stosunek do niego. Jeśli mam być szczery, silnie przemawia do mnie jego idea buffowania starszych setów na jakimś poziomie. Tylko... To jest jakaś próba urzeczywistnienia platońskiego ideału. Tak się nie da. Na tym mniej więcej platoński ideał polega, że jest nieosiągalny, należy nawet powiedzieć: nierealny. I tu musi być tak samo. Smutną (szalenie smutną dla mnie) częścią gier karcianych jest zawsze to, ile wzorów kart się nie łapie ze względu na swój power level. I choćbyś chuchał i dmuchał i stawał na głowie, to nie jest problem do naprawienia poprzez modyfikowanie kart, bo nie leży po stronie siły kart, ale percepcji graczy - i jest wynikiem myślenia o grze w sposób szukający najsprawniejszych rozwiązań. *Argument od autorytetu incoming* Nawet Richard Garfield to wie, i spróbował coś z tym zrobić poprzez Keyforge. To jest najbliższe rozwiązanie problemu istnienia "słabych kart". Garfield... Skąd on tak umie w karty...?

Za to jumpstart to fajna sprawa, bo to niemal taki Netforge (Keyrunner...?). Odmienne formaty do tej samej puli kart? Bring it on. Zdziwię się, jeśli Nisei nie spróbuje czegoś eksperymentalnego w którymś momencie, choć zdaję sobie sprawę że są skupieni na kontynuacji tego głównego nurtu. Ja bym jednak chciał zobaczyć JAKIŚ draft (od 2 osób w górę) - wierzę, że to by miało szansę zaskoczyć po kilku poważnych modyfikacjach i ingerencjach w dostępną pulę/zasady.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Skid_theDrifter pisze: 01 wrz 2020, 00:55 Mnie tam osobiście ten projekt smuci, ale nie dlatego, że mam jakiś negatywny stosunek do niego. Jeśli mam być szczery, silnie przemawia do mnie jego idea buffowania starszych setów na jakimś poziomie. Tylko... To jest jakaś próba urzeczywistnienia platońskiego ideału. Tak się nie da. Na tym mniej więcej platoński ideał polega, że jest nieosiągalny, należy nawet powiedzieć: nierealny. I tu musi być tak samo. Smutną (szalenie smutną dla mnie) częścią gier karcianych jest zawsze to, ile wzorów kart się nie łapie ze względu na swój power level. I choćbyś chuchał i dmuchał i stawał na głowie, to nie jest problem do naprawienia poprzez modyfikowanie kart, bo nie leży po stronie siły kart, ale percepcji graczy - i jest wynikiem myślenia o grze w sposób szukający najsprawniejszych rozwiązań.
<tryb filozoficzny>

Rozumiem o czym mówisz, ale nie jestem do końca przekonany, czy to jest w punkt. Bo wiele kart z początkowego okresu Android: Netrunnera było projektowane albo stosunkowo zachowawczo (taki był model Lukasa Litzsingera) albo "crazy stupid way", w momencie, gdy łapy na tym zaczął kłaść Damon Stone. Wiele kart faktycznie było niegrywalnych lub bardzo obiektywnie suboptymalnych - i nie była to kwestia spojrzenia aktualnego wówczas "meta think-tanku", tylko raczej głos ogółu. Znalezienie efektywniejszych wersji tych kart nie jest tutaj aż platońskim ideałem, ale zupełnie namacalnym celem. Dlatego pomysł na odświeżenie tamtych designów jest wcale niegłupi. To w ogóle jest bardzo dobre ćwiczenie dla designerów (szczególnie początkujących, myślę), by właśnie wziąć coś co istnieje i nie wywracać kota ogonem, a tylko spróbować przekształcić lekko w ramach już zadanych norm i ograniczeń, by podnieść atrakcyjność. I w tym projekcie udało się to wcale nieźle. Ale co innego ćwiczenie w próżni, a co innego próba implementacji na żywym organizmie - i to takim, który od tych kart już dawno systemowo odjechał (chociażby przez ideę rotacji). Kart fizycznie wydrukowanych, z utrwalonymi już w pamięci graczy połączeniami obrazek-działanie.

Inna rzecz, w trochę innej płaszczyźnie, to koncept nadmiernego "sięgania wstecz". W przypadku żyjących systemów, uważam, że w ogólności jest to zabieg niewskazany. Teoretycznie przywraca jakąś matematyczną równowagę, ale w praktyce odbiera element bardzo ludzki - element historyczny, element emocjonalny. Takie trochę przepisywanie, zakłamywanie przeszłości. Oglądamy sobie filmik z Worldsów 2013 i tam jest taka i taka karta. Ale nie... ona już dzisiaj działa zupełnie inaczej. Konsternacja i zmieszanie - to gdzie jest prawda i jak jej dociekać? Podoobnie z mniej drażliwym elementem - nostalgią. Cykl życia danej gry daje graczom poczucie uczestniczenia w jakiejś większej całości - a niestałość i przemijanie nadaje "życiu" gry większej prawdziwości i może nawet mocy. Tak samo jest przecież z grami MMORPG - one cały czas idą do przodu, zmieniają się, transformują, dając najstarszym graczom możliwość przysiąścia w cichym zakątku i wzdychania rzewnie - "ech, kiedyś to było, teraz to już nie to samo co kiedyś!". W World of Warcraft ten koncept jest wręcz spotęgowany tym, że przestrzeń (ląd) zmienia się permanentnie i "nie ma już powrotu do sytuacji sprzed klaskania" (10 punktów jeśli ktoś czuje referencję). Dla kogoś, kto ciężko znosi zmiany, jest to oczywiście działanie niewskazane, ale nie sposób się nie zgodzić, że przynosi ono ze sobą dużo zalet, wśród których własnie to poczucie "bijącego serca" i "ulotności momentu" jest najbardziej widoczne. Nie jestem w stanie wytłumaczyć dzisiejszym graczom, jak grało się w Netrunnera na samym początku, jakie to były emocje, jaka była meta. To już minęło, jest tylko w mojej głowie. Nie da się tego nawet odtworzyć sztucznie, grając kartami "z tamtej epoki", bo już i zeitgeist inny i świadomość obecności innych kart przeszkadza.

</tryb filozoficzny>
Ja bym jednak chciał zobaczyć JAKIŚ draft (od 2 osób w górę) - wierzę, że to by miało szansę zaskoczyć po kilku poważnych modyfikacjach i ingerencjach w dostępną pulę/zasady.
Ten oficjalny od FFG jest/był super fajny, ale niestety koszty były trochę niewspółmierne do wyciągniętej jednorazowej z nich zabawy. Cena dwóch zestawów draftpacków równała się cenie podstawki - kalkulacja była oczywista. W wersji online to miałoby szansę bardzo dobrze pyknąć i to na różne sposoby. Pamiętam, ile mieliśmy zabawy z hate-snake-draftem, gdzie gracze wybierali z całej puli kartę dla siebie i tylko dla siebie (nikt z grupy nie mógł jej włożyć do talii).

Ech, kiedyś to było!
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2020, 17:39 przez rattkin, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Galatolol »

Kompletując kolekcję, skończyłem z 2x (3x podstawka i dwa pierwsze cykle), więc z nadmiarowych kart złożyłem "kostkę" do draftowania.

https://stimhack.com/cube-drafting-101/

Grałem kilkukrotnie z kumplem i daje to radę, ale nie dorównuje normalnemu graniu. Głownie przez to, że ciężej/niemożliwie złożyć talie z kombami/pokręconymi strategiami.
Skid_theDrifter
Posty: 581
Rejestracja: 25 mar 2017, 19:53
Has thanked: 26 times
Been thanked: 182 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Skid_theDrifter »

rattkin pisze: 01 wrz 2020, 14:07 Rozumiem o czym mówisz, ale nie jestem do końca przekonany, czy to jest w punkt. Bo wiele kart z początkowego okresu Android: Netrunnera było projektowane albo stosunkowo zachowawczo (taki był model Lukasa Litzsingera) albo "crazy stupid way", w momencie, gdy łapy na tym zaczął kłaść Damon Stone. [...] Znalezienie efektywniejszych wersji tych kart nie jest tutaj aż platońskim ideałem, ale zupełnie namacalnym celem.
Z jednej strony masz rację jak się patrzy z pewnej określonej perspektywy. A perspektywa ta zdaje się brzmieć: "nie podoba mi się to, w jakim kierunku ukształtowała się gra - spróbuję retroaktywnie nadać jej inny - moim zdaniem, lepszy - kierunek". Z takim działaniem związanych jest więcej problemów, niż tylko wskazane przez Ciebie później problemy związane z naruszaniem elementu historycznego, emocjonalnego, etc. Jest jeszcze sprawa kart będących odpowiedzią na inne karty/dominujące style, nawet jeśli siermiężnych jak diabli. Rumor Mill? (W innej kategorii jest tutaj JH, który tak skutecznie naświetla jeden z podstawowych problemów w grze, że ciężko było szukać talii które nie korzystały znacznie na jego obecności).

Mając taką perspektywę, nie lepiej zacząć od podstaw, od zera? Tak jak jest, powstaje tutaj jakiś fanfic. Może fajny fanfic, ale niewiele więcej. A problem główny, na dobra sprawę, pozostaje. Będą nie dość silne karty i archetypy, zawsze. Będzie inaczej - ale nie da się powiedzieć, że lepiej, bo szybko dojdziemy do kwestii bardzo subtelnych preferencji względem tego, co mi w grze odpowiada, a co nie.

Mój ulubiony przykład: asset spam. Znajdziesz całkiem pokaźną liczbę osób, które go nie znoszą z pasją i są zdania, że nie powinien istnieć. Ale jego istnienie jest zwyczajnie wypadkową funkcji poszczególnych kart połączonej z przyrostem puli. To nieunikniony archetyp, chyba że się zrobi wszystko, by nieustannie karać grę takim archetypem.

A koniec końców, efekt rozmaitych zabiegów balansujących jest taki, że część kart nie gra. Dlatego jestem odrobinę sceptyczny.
rattkin pisze: 01 wrz 2020, 14:07 Nie jestem w stanie wytłumaczyć dzisiejszym graczom, jak grało się w Netrunnera na samym początku, jakie to były emocje, jaka była meta. To już minęło, jest tylko w mojej głowie. Nie da się tego nawet odtworzyć sztucznie, grając kartami "z tamtej epoki", bo już i zeitgeist inny i świadomość obecności innych kart przeszkadza.
Wiesz, ale niekoniecznie musi tak być w pełni na 100%... Okej, głupie porównanie. Byłeś kiedyś na imprezie tematycznej? Ja widziałem (w odróżnieniu od "uczestniczyłem") imprezę PRL-owską kiedyś. Obecność tylko w stroju, muzyka, sprzęt, "materiał konsumpcyjny" jak z epoki... Od strony percepcji, to taki LARP prywatki w PRLu. Czy ktoś z obecnych "tęsknił do PRLu"? Nope. Chodziło o próbę odtworzenia... tego uczucia o którym mówisz. To jak rytuał przywołania pewnych aspektów przeszłości. Czy działa? Nie sądzę, żeby działał, no bo jak? Ale też nikt z uczestników nie żałował. Tak powstaje "echo echa", a to już jakąś tam wartość może mieć.

Ja w Netrunnera ostatecznie nie grałem w 2012. Świat miał się kończyć, nie było czasu na karciane głupoty! /s
Ale gram teraz, już który, trzeci rok? Jakoś tak wychodzi. Na początku tylko przez net, więc widziałem metę 2018. Ale w realu na potrzeby moich współgraczy nie przyjąłem modelu otwarcia całej puli. Graliśmy tylko na Revised przez jakiś rok z rosnącą częstotliwością. Potem wszedł deckbuilding. Teraz raz na jakiś czas otwieramy paczkę - za nami już cały Lunar. Od czasu do czasu dodaję karty z Genesis lub Spin z puli SysCore 2019 żeby dodać pikanterii w zgodzie z logiką (takie na przykład Blue Sun be Oversight AI przędzie dość cienko). Następne w kolejce są 3 pierwsze deluxe. Potem już pójdziemy w zgodzie z kolejnością chronologiczną. Pewnie wprowadzę listę MWL, ale już 2.0. W którymś momencie, dla frajdy, spróbujemy pierwszego core jako palate cleanser i pewnie będziemy się bardzo dziwić wyglądowi i efektom. Przyszłość wygląda ciekawie, bo gra ekscytuje wszystkich tylko bardziej.

I teraz: czy jestem podróżnikiem w czasie, debilem, czy może czymś innym jeszcze? Jestem własną ścieżką czasu. Dobrą, złą? Nie da się ocenić. Tak, nie możesz nikomu przekazać dawnej mety, dawnych emocji, nie da się do nich wrócić. Ale na większą skalę, nie ma to takiego znaczenia. Poznanie tak działa, że i tak każdy ma własną percepcję, więc to nic złego. Jakiś czas temu dałem tu na forum zapytanie, jaką ścieżką iść przy wprowadzaniu dodatków do gry. Ostatecznie wybrałem drogę, którą uznałem za najlepszą z perspektywy uczenia - i wydaje się, był to dobry krok. Moi współgracze i ja stanowimy razem zamknięty ekosystem, który nie będzie uczestniczył w żadnych wydarzeniach ani nie otworzy się na jakąś ogólną metę jeszcze przez X lat, więc nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.

A moja talia Nasira wymiata, przy okazji. Take that, reality!
rattkin pisze: 01 wrz 2020, 14:07 Ten oficjalny od FFG jest/był super fajny, ale niestety koszty były trochę niewspółmierne do wyciągniętej jednorazowej z nich zabawy. Cena dwóch zestawów draftpacków równała się cenie podstawki - kalkulacja była oczywista.
Coś tam jeszcze do draftu można znaleźć na wyprzedażach, więc można sobie jeszcze pofolgować w tym względzie, for old times sake. Ale draft dla Netrunnera jest trudny do odtworzenia bez gotowych packów ze względu na pewne obostrzenia systemu. 3 rodzaje zabezpieczeń, 3 rodzaje łamaczy, liczba agend współmierna do rozmiaru talii, konieczność posiadania jakiejś ekonomii... Niby niewiele, ale w porównaniu z MtG to wysoki mur, bo nawet skill w draftowaniu może nie pomóc. Dlatego wydaje mi się, że jakiś algorytm powinien wspomóc draft Netrunnera. Jakiś minimalny procent twoich wyborów to będzie określony typ ICE, breakera, ekonomii, etc. Do tego jakaś niewielka preferencja frakcyjna mogłaby pomóc, jak i odcięcie kart wyjątkowo pogiętych (e.g. Window). Alternatywnie jakiś tytaniczny wysiłek włożony w tworzenie synergii gdyby system był draftowalny dla jednej osoby (jak w HS raczej, niż symulacja draftu w MtG:A). Jest przestrzeń do eksploracji w każdym razie, szkoda by było z niej nie skorzystać.
Galatolol pisze: 01 wrz 2020, 14:36 Grałem kilkukrotnie z kumplem i daje to radę, ale nie dorównuje normalnemu graniu. Głownie przez to, że ciężej/niemożliwie złożyć talie z kombami/pokręconymi strategiami.
Draft jako format jest z natury mniej kombogenny. Jeszcze nie próbowałem cube'a, bo póki co ilość pracy wydaje mi się niewspółmierna do efektu, którego szukam. Ale nie ukrywam, że draft to jeden z bardziej satysfakcjonujących mechanizmów rozgrywki dla mnie (bo jest grą samą w sobie, od której zależy późniejsza gra właściwa). Wybieranie właściwej karty w odróżnieniu od wybierania najlepszej karty to fascynująca przestrzeń decyzyjna.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Skid_theDrifter pisze: 02 wrz 2020, 02:27 Coś tam jeszcze do draftu można znaleźć na wyprzedażach, więc można sobie jeszcze pofolgować w tym względzie, for old times sake.
Owszem, dlatego graliśmy drafta w tamtym roku w Poznaniu. Jeśli znów uda się coś znaleźć w wyprzedaży (inny set), to znów zagramy. Ale zauważyłem, że jest istotny procent graczy A:NR (vide wpis wyżej), którym takie doświadczenie jednak zawadza akurat w tym kontekście. Ja akurat jestem ogromnym fanem zwykłego draftu w A:NR. I, przeciwnie, jestem zdania, że to właśnie przez zniesienie ograniczeń frakcyjnych (influence, agendy), draftowane talie potrafią wygenerować najbardziej poryte komba, które w normalnej grze są niemożliwe.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: donmakaron »

rattkin pisze: 01 wrz 2020, 14:07Ech, kiedyś to było!
Zaprawdę!

Oj draft od FFG to było coś. Pamiętam talię korpa, gdzie z agend były prawie same Fetal AI. Piękne rzeczy. Niestety tak jak pisze Rattkin koszty zabiły zabawę. Cube na żywo był za to zbyt męczący do ogarnięcia, za to wszystkie opcje z draftem przez neta, cóż... to już nie to samo.

W Poznańskiem gracie aktualnie Nisei Standard?
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

donmakaron pisze: 02 wrz 2020, 14:05 W Poznańskiem gracie aktualnie Nisei Standard?
Formalnie i turniejowo - tak. Ale na spotkania można przyjść z czymkolwiek, byle legalne w kontekście standardowego deckbuildingu (a jeszcze lepiej z talią drugiej strony, którą można wtedy dać przeciwnikowi). Od czasu do czasu eksperymentujemy sobie z alternatywnymi formatami samej gry czy turnieju, żeby nie skostnieć. Szczególnie, że - co mnie nieustannie po równo dziwi i cieszy - pojawiają się nowi gracze. Formaty z mniejszą liczbą kart (np. tylko core + deluxy, SC2019 albo SC2019 + Ashes) ułatwiają aktywizację.

Mnie, na ten przykład, chodzi ostatnio po głowie pomysł na event, w którym każdy gra dokładnie tymi samymi taliami (albo tylko jedną, np. korpem, a runnera swojego). Intrygujące byłoby sprawdzić, czy wciąż wygrywają statystycznie najlepsi gracze. Jeśli tak (co podejrzewam), byłoby to, myślę, fajnym dowodem dla początkujących na to, że to nie karty grają, tylko człowiek.
W1ldC4rd
Posty: 5
Rejestracja: 13 mar 2016, 12:32

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: W1ldC4rd »

Mam
1x Core set(ale mogę zrobić jakieś proxy)

Co Niesie Przyszłość
Cyber Exodus
Cień Ludzkości
Odporne na Przyszłość

Wątpliwości
Mala Tempora
Prawdziwe Barwy
Lęk i Odraza
Nadgodziny

Tworzyć i Kontrolować.

Grałem już trochę gier na różnych taliach z podstawki, tych z instrukcji i jakichś z netrunnerdb. Możecie polecić na tych dodatkach jakieś fajne, równe talie do grania między sobą? Bo wydaje mi się że na core setcie Runner ma jakoś większe szanse, albo jeszcze nie umiemy dobrze grać Korpo. Segregowanie po popularności na netrunnerdb daje głównie talie z podstawki, z dodatkami też są, ale nie wiem jak będzie się nimi grało między sobą, a chcę żeby były jednak w miarę równe szanse.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Galatolol »

donmakaron pisze: 02 wrz 2020, 14:05 Cube na żywo był za to zbyt męczący do ogarnięcia
W jakim sensie? Jeśli chodzi o każdorazowe przygotowanie kostki, to się zgadzam (dlatego nie polecam, o ile się nie ma dwóch zestawów kart). Natomiast samo draftowanie już się wielce nie różni.
rattkin pisze: 02 wrz 2020, 14:20 SC2019 + Ashes
Niecierpliwie czekam, aż NISEI wypuści swoją wersję SC2019 (czy też odpowiednika), by móc właśnie grać w takim formacie, mająć wszystkie karty spójne (rewersy [lub ich brak] i layout). Dzięki stosunkowo niedużej puli kart byłoby to też dobre dla początkujących/sporadycznie grających osób (stosunkowo niewiele kart do ogarnięcia i sproksowania).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: Odi »

Można kupić produkty NISEI w Polsce?
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Post autor: rattkin »

Galatolol pisze: 02 wrz 2020, 16:50 W jakim sensie? Jeśli chodzi o każdorazowe przygotowanie kostki, to się zgadzam (dlatego nie polecam, o ile się nie ma dwóch zestawów kart).
Bardzo trudno wykonalne w środowisku, gdzie każdy przychodzi grać swoimi kartami. Cube z definicji musi pochodzić z puli kart jednego gracza, bo inaczej wszystko się pomiesza, i to jeszcze dodatkowo podbitej. Dlatego - jak sądzę - "zbyt męczący".
Galatolol pisze: 02 wrz 2020, 16:50 Niecierpliwie czekam, aż NISEI wypuści swoją wersję SC2019 (czy też odpowiednika)
SC2019 to *jest* produkt NISEI. Zgaduję, że chodzi Ci o fizyczny produkt. Taka rzeczywiści się pojawi niedługo (grudzień 2020), ale experience graczy zostanie istotnie rozszerzony i przeniesiony głównie na System Gateway, jako zestaw decków startowych i zestaw "do deckbuildingu". SC2019 z kolei zamieni się w System Update 2021 i będzie z jednej strony rozszerzeniem dla początkujących, chcących jeszcze więcej po System Gateway, a jednocześnie produktem dla graczy turniejowych formatu Standard, cyklicznie aktualizowanym, ale już bez konieczności niesienia ciężaru "ma być dla początkujacych". Nie jest jeszcze pewne, czy w skład System Gateway będą wchodzić pomoce graczy, instrukcja i żetony - ale nie jest to wykluczone.

Wszystko to może brzmieć dość zawile (fancy nazwy, i tak dalej), ale w rzeczywistości będzie - mam nadzieję - bardzo proste, szczególnie właśnie dla nowych graczy. Na start kupuje się System Gateway (być może nawet będzie rozbity na dwa fizyczne produkty, żeby jeszcze bardziej zbić cenę wejściową), a jak chce się więcej - System Update 2021. I to będzie już fajny zestawik. Potem można sobie kupić cały cykl Ashes (także od NISEI) - zestawik będzie jeszcze pokaźniejszy i prawdopodobnie wielu graczom takowy wystarczy. Dopiero od tego miejsca można próbować kopać po starsze karty Android: Netrunner od FFG.

Nacisk na nowych graczy to główny cel NISEI w tym roku, bo był to główny cierń w boku tej społeczności do tej pory (jak wprowadzać nowych graczy? skąd wziąć dla nich karty?). Nie ma też co ukrywać, spodziewamy się szczególnego influxu nowych graczy pod koniec roku, a to za sprawą Cyberpunk 2077.
Odi pisze: Można kupić produkty NISEI w Polsce?
Publiczne produkty NISEI kupowane są za pośrednictwem serwisów MPC (karty) i Patriot Games / Playmats.eu (maty) - jak najbardziej można zamówić do Polski (linki na stronie NISEI). Fizycznie ("z lady") nie można ich kupić nigdzie, z wiadomych powodów. Są też zwykle dostępne jako PnP, ale z pewnymi obostrzeniami (np. bez tyłów), także z wiadomych powodów.
Produkty turniejowe (kity od pewnego progu współzawodnictwa) zamawiane są wewnętrznie bezpośrednio u przedstawicieli Organized Play, po uprzednich weryfikacjach).
W1ldC4rd pisze: 02 wrz 2020, 15:19 Możecie polecić na tych dodatkach jakieś fajne, równe talie do grania między sobą? Bo wydaje mi się że na core setcie Runner ma jakoś większe szanse, albo jeszcze nie umiemy dobrze grać Korpo. Segregowanie po popularności na netrunnerdb daje głównie talie z podstawki, z dodatkami też są, ale nie wiem jak będzie się nimi grało między sobą, a chcę żeby były jednak w miarę równe szanse.
NetrunnerDB to Twoje najlepsze źrodło. Wybierz jakie packi posiadasz i decków z takimi szukaj w wyszukiwarce decków (https://netrunnerdb.com/en/decklists/search). "Równe" to zawsze problematyczne stwierdzenie w przypadku asymetrycznej gry karcianej, w której ogromną rolę pełni sam gracz, a w kontekście takiego szarpanego zestawu dodatków - jeszcze gorzej. Wybieraj i próbuj. Jedyny inny sposób to siąść do deckbuildingu z tymi dodatkami i coś wyprodukować - ale potrzeba do tego i doświadczenia i z conajmniej godzinkę czasu (pierwsze być może posiadam, drugiego na pewno nie, niestety). Zdaje się jednak, że robiłem niedawno coś podobnego - viewtopic.php?f=1&t=18293&start=3275#p1217046 - nie wiem jednak, czy z sukcesem, bo kolega ostatecznie nie wrócił z feedbackiem, choć się zarzekał :)
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2020, 19:19 przez rattkin, łącznie zmieniany 4 razy.
ODPOWIEDZ