Doskonale rozumiem potrzebę takie uproszczenia - dlaczego zatem nie napisać dosłownie , że "gracze mogą współfinansować jedną z 6 różnych ekspedycji". Nie trzeba będzie się wówczas męczyć się z tymi "komorami", które nie wiadomo czym są. Jednocześnie nie będzie potrzeby wprowadzania czytelników w błąd z handelm akcjami. Aktualnie zdanie twierdzące, że można inwestować w akcje poszczególnych komór (czy też oddziałów) VOC jest merytorycznie niepoprawne i bardzo razi po oczach. Normalnie nie czepiałbym się takich rzeczy ale ten produkt ma trafić do ludzi, który będą musieli za niego zapłacić. A nóż jakieś dzieci dostaną tą gierkę - fajnie aby cała ta historia miała sens i potwierdzenie w faktach. Aby można było się czegoś nauczyć. Aby gracze naprawdę wcielili się w rolę XVII wiecznych przedsiębiorców, którzy inwestują swój dorobek w akcje różnych spółek akcyjnych (a nie oddziałów jednej spółki akcyjnej). Na razie mamy fajna wzmiankę historyczną i nawiązanie do konkretnych wydarzeń a resztę niestety dopasowaną do mechaniki gry :/ Giełda w Amsterdamie była stworzona specjalnie do handlu jednymi akcjami: VOC - nikt tam nie handlował akcjami jakiś oddziałów, co jest niemożliwe. Stąd osoba, która ma minimum wiedzy ekonomicznej czuje, że fabuła Mercuriusa jest grubymi nićmi szyta. Wydaje mi się, że lepiej pominąć ten motyw akcji (jeśli ma być on w takiej formie jak teraz) i opisać wsystko jako współfinansowanie ekspedycji - nikt się do tego nie przyczepi, fabuła będzie miała sens i merytorycznie wszystko będzie spójne.Wookie pisze: Na potrzeby gry założyłem, że gracze inwestują w 6 różnych, konkretnych ekspedycji - z góry zakładałem, że będzie to uproszczenie, które wyjdzie grze na korzyść.
Poza tym użycie nazwy "komory" w stosunku do spółki akcyjnej nie ma najmniejszego sensu. Angielskie Chambers (holendrskie: Kamers) na dzień dzisiejszy możemy tłumaczyć jako oddziały spółki. Kiedyś jednak te oddziały nie wyglądały jak dzisiaj - wielkie hale produkcyjne. Były to pojedyncze izby/komnaty w których dominowały "sprawy papierkowe". Często nawet nie tłumaczy się tego holenderskiego "Kamer" i zwyczajnie pisze, że VOC składała się z 6 "Kamer".
Dodatkowo - użycie nazwy Kompania Wschodnioindyjska - dla precyzji lepiej użyć oficjalnej: Zjednoczona Kompania Wschodnioindyjska (VOC) ewentualnie Holenderska Kompania Wschodnioindyjska. Sama Kompania Wschodnioindyjska wskazuje na Brytyjską Kompanię Wschodnioindyjska, która była akurat największym rywalem VOC w podboju Indii.