Mercurius
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Mercurius
Jeśli zagrywasz kartę wiadomości od od razu, obowiązkowo, odrzucasz 1-3 kart. Także na końcu swojej tury dobierasz 1 kartę z talii (talia 60 kart odlicza koniec gry i każdy ma mieć równą ilość tur). Nadmiarowe karty (jeśli odrzucił 2-3 karty) dobierasz z dodatkowego stosu 12 kart.
Re: Mercurius
Ostatnio grałem ze znajomymi i wydawało mi się, że dobieram świetnie karty, plus znam grę, więc ich ogram. Okazało się, że jeden gracz wykorzystywał ruchy innego gracza i zarabiał sporo na boku i przegonił mnie o 5 guldenów.Matio.K pisze: - Sam juz nie wiem, czy gra jest losowa, czy tez nie. Z jednej strony nie mozna sie sugerowac wylacznie nasymi kartami, a z drugiej hipotetycznie moze sie nam trafic zestaw marzen, na ktory gracze nie beda mieli kontry (my mamy wzrosty da posiadanego przez nas towaru, a oni nie maja spadkow)
Mi się wydaje, że gra nie jest losowa, szczególnie że karty działają powoli i można na nie reagować.
Skończyłeś z wynikiem 80 guldenów?Matio.K pisze: - Mozna zaryzykowac i nie wydawac kapitalu startowego w ten sposob majac calkiem spore szanse na zwyciestwo. Ja na przyklad zarobilem tylko 10 guldenow wiecej, a kolega niemalze splukal sie do zera
W takim razie mam dwa pytania pomocnicze:
-czy wszystko kupowaliście i sprzedawaliście w grupach 3 tego samego tracąc 2 na każdym?
-czy kupowaliście w wysokich cenach i sprzedawaliście w niskich?
A tak na serio, to jakaś kuriozalna partia była. Zazwyczaj (oczywiście to zależy od kart) kończymy z wynikiem 130-230 guldenów.
Także nie polecam strategii siedzenia i trzymania startowej kasy
Re: Mercurius
Chyba nie "nie jest losowa" tylko losowość nie ma decydującego wpływu na wynik. Ciągniemy karty, więc jest losowość.
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: Mercurius
Ogólne wrażania po 1 rozgrywce...
Wykonanie
Chłopaki wzięliście sobie za wzór Shipyarda i ich guldeny? Masakra... Mniejszych żetonów się nie dało zrobić? Choć graficznie OK - bez zarzutu. W pudełku wiał wiatr ale to już widać norma w planszówkach więc nie ma co się czepiać
Wrażenia z gry
Przykro mi to stwierdzić ale Mercurius najbardziej przypomina mi Village... Po prostu jest nudno... Nie dzieje się nic. Graliśmy we 3... Czasem na krótko zawiązywały się sojusze żeby podbić czy zbić cenę i tyle z emocji. Nic więcej. Nie bardzo też kumam gdzie by one miały być? Kup/sprzedaj do 3 towarów, wyłóż kartę, przeciągnij znaczniki i tak przez ponad godzinę... W połowie gry miałem dość, zresztą nie tylko ja. Tak, dograliśmy o końca A co do losowości to Wooki'e losowość jest. Tego nie przeskoczysz. O dłuższym planowaniu można pomarzyć... Z całą pewności gra nie dla mnie choć zagrałbym kiedyś z kimś kto pokaże mi że się mylę
BTW: po Mercuriusie zagrałem w Splotterowego Greed'a. Zresztą Mercurius to taki wycięty w części Greed. Polecam zagrać
Wykonanie
Chłopaki wzięliście sobie za wzór Shipyarda i ich guldeny? Masakra... Mniejszych żetonów się nie dało zrobić? Choć graficznie OK - bez zarzutu. W pudełku wiał wiatr ale to już widać norma w planszówkach więc nie ma co się czepiać
Wrażenia z gry
Przykro mi to stwierdzić ale Mercurius najbardziej przypomina mi Village... Po prostu jest nudno... Nie dzieje się nic. Graliśmy we 3... Czasem na krótko zawiązywały się sojusze żeby podbić czy zbić cenę i tyle z emocji. Nic więcej. Nie bardzo też kumam gdzie by one miały być? Kup/sprzedaj do 3 towarów, wyłóż kartę, przeciągnij znaczniki i tak przez ponad godzinę... W połowie gry miałem dość, zresztą nie tylko ja. Tak, dograliśmy o końca A co do losowości to Wooki'e losowość jest. Tego nie przeskoczysz. O dłuższym planowaniu można pomarzyć... Z całą pewności gra nie dla mnie choć zagrałbym kiedyś z kimś kto pokaże mi że się mylę
BTW: po Mercuriusie zagrałem w Splotterowego Greed'a. Zresztą Mercurius to taki wycięty w części Greed. Polecam zagrać
Re: Mercurius
To znaczy, że w instrukcji jest błąd. Zasady końca gry mówią: "gdy skończy się stos główny gracze rozgrywają jeszcze po dwie tury, aż do momentu gdy każdemu graczowi zostaną 3 karty na ręku." Czyli 2 tury plus 3 karty to 5. A jak ktoś według Twojej sugestii zagra kartę wiadomości i dobierze na koniec tury kartę to ma ich na ręku 6. Więc jak zagra dwie tury to zostaną mu 4 karty.Wookie pisze:Jeśli zagrywasz kartę wiadomości od od razu, obowiązkowo, odrzucasz 1-3 kart. Także na końcu swojej tury dobierasz 1 kartę z talii (talia 60 kart odlicza koniec gry i każdy ma mieć równą ilość tur). Nadmiarowe karty (jeśli odrzucił 2-3 karty) dobierasz z dodatkowego stosu 12 kart.
Re: Mercurius
Po użyciu karty specjalnej Wiadomości na koniec nie dobieramy żadnej karty. Cytat z instrukcji:
"W momencie zagrania karty gracz odrzuca z ręki do 3 kart zmiany cen. Następnie gracz dobiera na rękę tyle kart zmian cen ile odrzucił:
• jedną kartę zmiany cen z góry stosu głównego
• pozostałe karty zmiany cen z góry stosu zapasowego."
I w ten sposób mamy na ręku 5 kart.
"W momencie zagrania karty gracz odrzuca z ręki do 3 kart zmiany cen. Następnie gracz dobiera na rękę tyle kart zmian cen ile odrzucił:
• jedną kartę zmiany cen z góry stosu głównego
• pozostałe karty zmiany cen z góry stosu zapasowego."
I w ten sposób mamy na ręku 5 kart.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Mercurius
Arena Gladiatorów w której udział bierze m.in. Mercurius właśnie - http://www.boardtime.pl/2012/12/arena-g ... tavia.html
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Mercurius
Eksploatujemy grę, oj eksploatujemy
Video-recenzja: http://www.boardtime.pl/2012/12/mercuri ... enzja.html
Video-recenzja: http://www.boardtime.pl/2012/12/mercuri ... enzja.html
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Mercurius
Mercurius w pirackiej zatoce
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Re: Mercurius
Dzięki za recenzję Rune.
Wydaje mi się, że nie doceniasz kart specjalnych, ale nie ma co o tym dyskutować
Wydaje mi się, że nie doceniasz kart specjalnych, ale nie ma co o tym dyskutować
- MattCarnall
- Posty: 326
- Rejestracja: 08 sie 2010, 17:53
- Lokalizacja: Kalisz
- Been thanked: 2 times
Re: Mercurius
Mam kilka pytań do Wookiego, a mianowicie:
Czy testowałeś wariant dwuosobowy?
Czy rozpatrywałeś jakieś modyfikacje zasad pozwalające na poprawną grę w 2 osoby?
Czy gra w dwójkę jest w ogóle możliwa, tak aby gra nie była zepsuta?
Pytam dlatego, że takie pytanie pojawiło się już na BGG, natomiast sam wątek bodajże raz wspomina o takim wariancie gry.
Czy testowałeś wariant dwuosobowy?
Czy rozpatrywałeś jakieś modyfikacje zasad pozwalające na poprawną grę w 2 osoby?
Czy gra w dwójkę jest w ogóle możliwa, tak aby gra nie była zepsuta?
Pytam dlatego, że takie pytanie pojawiło się już na BGG, natomiast sam wątek bodajże raz wspomina o takim wariancie gry.
Re: Mercurius
Hej,
Testowałem wariant 2-osobowy, jak gra była jeszcze we wczesnym stadium rozwoju. Nigdy nie grałem w 2 osoby z najnowszymi zasadami, które trafiły do druku.
Jeśli miałbym grać w 2 osoby to zrobiłbym tak:
przygotował grę dla 3 graczy i normalnie rozdał karty dla 3-ciego gracza. Karty trzeciego gracza położyłbym w zakryty stos i jedną odkrył obok jego planszy gracza.
W swoim ruchu ten gracz dokonuje 3 transakcji w oparciu o tę kartę: kupuje 1 sztukę tego co na karcie rośnie (jeśli ma na to pieniądze) i sprzedaje 1 sztukę tego co spada (oczywiście jeśli to w ogóle ma).
Następnie zagrywa tę odkrytą kartę, ona wchodzi w życie, przesuwamy ją i odkrywamy następną kartę z jego ręki. Inni gracze, dzięki temu będą mogli lepiej przewidzieć, co się wydarzy podczas tury 2-ciego gracza i jakoś do tego się dostosować. Na koniec tury, dobieramy kartę i kładziemy na "ręce" 3-ciego gracza.
Jak kiedyś spróbujesz to daj znać
Testowałem wariant 2-osobowy, jak gra była jeszcze we wczesnym stadium rozwoju. Nigdy nie grałem w 2 osoby z najnowszymi zasadami, które trafiły do druku.
Jeśli miałbym grać w 2 osoby to zrobiłbym tak:
przygotował grę dla 3 graczy i normalnie rozdał karty dla 3-ciego gracza. Karty trzeciego gracza położyłbym w zakryty stos i jedną odkrył obok jego planszy gracza.
W swoim ruchu ten gracz dokonuje 3 transakcji w oparciu o tę kartę: kupuje 1 sztukę tego co na karcie rośnie (jeśli ma na to pieniądze) i sprzedaje 1 sztukę tego co spada (oczywiście jeśli to w ogóle ma).
Następnie zagrywa tę odkrytą kartę, ona wchodzi w życie, przesuwamy ją i odkrywamy następną kartę z jego ręki. Inni gracze, dzięki temu będą mogli lepiej przewidzieć, co się wydarzy podczas tury 2-ciego gracza i jakoś do tego się dostosować. Na koniec tury, dobieramy kartę i kładziemy na "ręce" 3-ciego gracza.
Jak kiedyś spróbujesz to daj znać
Re: Mercurius
Wookie pisze:Testowałem wariant 2-osobowy, jak gra była jeszcze we wczesnym stadium rozwoju.
Wookie pisze:Nigdy nie grałem w 2 osoby z najnowszymi zasadami, które trafiły do druku.
Wookie pisze:Jeśli miałbym grać w 2 osoby
Nie wierzę, że słowa te pisze autor gry?Wookie pisze:Jak kiedyś spróbujesz to daj znać
Może dotestować za Ciebie? Może wydawca powinien? A może sam autor przed sprzedażą wydawcy?
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Mercurius
Może dlatego, że Mercurius jest grą dla 3-5 osób?kisio pisze:Nie wierzę, że słowa te pisze autor gry?
Może dotestować za Ciebie? Może wydawca powinien? A może sam autor przed sprzedażą wydawcy?
Nie wymagaj od autora testowania wariantów, które nie są "wspierane" przez grę.
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Re: Mercurius
Nie rozumiem, w co nie wierzysz?
Gra z założenia działa od 3 graczy i wydawca chciał ją jako taką wydać.
Grałem (2/3 lata temu) w wariant 2-osobowy z 3-cim graczem, ale wydawca tego nie chciał do gry dodać. W takim razie nad tym nie pracowałem. Wariant 2-osobowy może działać, ale będzie trochę ułomny.
Gra z założenia działa od 3 graczy i wydawca chciał ją jako taką wydać.
Grałem (2/3 lata temu) w wariant 2-osobowy z 3-cim graczem, ale wydawca tego nie chciał do gry dodać. W takim razie nad tym nie pracowałem. Wariant 2-osobowy może działać, ale będzie trochę ułomny.
-
- Posty: 3932
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Mercurius
coś jednak jest na rzeczy w postach powyżej, bo gra nie ma za dobrych opinii. Wooki mam nadzieje, że kolejne Twoje gry bedą znacznie lepsze.
pozdro.
pozdro.
-
- Posty: 1042
- Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Mercurius
Gra zbiera przeróżne opinie. Ostatnio dostałem kilka maili przez BGG z gratulacjami od ludzi ze świata. To samo jest z Polskimi graczami. A z drugiej strony sporo osób twierdzi, że gra jest nudna, albo losowa i u nas i w świecie.
1. Jeśli kogoś nie ekscytuje inwestowanie i obserwowanie zmian na rynku pod kątem inwestycji to gra raczej nie będzie dla niego ciekawa.
To wcale nie oznacza, że trzeba być maklerem giełdowym, bo widziałem grupę 5 chłopaków 14-18 którzy dobrze się przy Mercuriusie bawili.
2. Jeśli ktoś gra w Merciuriusa w sposób "chaotyczny", albo ma chaotycznych przeciwników to rzeczywiście może zrobić się losowo. Taką partię ostatnio widziałem, gdzie jeden gracz grał tak głupio, że jednym pomagał a innym psuł.
- W kolejnych partiach z tym jest lepiej i też to zaobserwowałem grając z ludźmi.
- W takiej sytuacji trzeba jeszcze bardziej dywersyfikować nasz portfel akcji i towarów, żeby jedna karta od przeciwnika nas nie zgnoiła.
- Jeśli ktoś kupi na początku, za całą kasę te same akcje/towary i będzie liczył że przez całą grę zarobi, to rzeczywiście zabije go losowość pojawiających się kart. Ja zawsze gram tak, że inwestuje w różne akcje/towary, żeby móc się z nich wycofać. Ew. w jedną akcję inwestuje agresywnie, ale to w połowie gry, kiedy mam na to kasę.
Co do moich kolejnych gier - nie wiem, czy będą lepsze, czy gorsze. Pewnie znajdą się ludzie, którzy ich nie zrozumieją, zgnoją dla zasady, albo po prostu im się nie spodoba. Robię gry na tyle różne (co okaże się w 2013), że KAŻDY znajdzie kilka tytułów dla siebie.
We wszystkie moje gry, które wyjdą w tym roku zgrywaliśmy się z wielką przyjemnością i nie możemy się ich doczekać
A Mercuriusa warto sprawdzić - niektórym podejdzie, innym nie. To tyle.
1. Jeśli kogoś nie ekscytuje inwestowanie i obserwowanie zmian na rynku pod kątem inwestycji to gra raczej nie będzie dla niego ciekawa.
To wcale nie oznacza, że trzeba być maklerem giełdowym, bo widziałem grupę 5 chłopaków 14-18 którzy dobrze się przy Mercuriusie bawili.
2. Jeśli ktoś gra w Merciuriusa w sposób "chaotyczny", albo ma chaotycznych przeciwników to rzeczywiście może zrobić się losowo. Taką partię ostatnio widziałem, gdzie jeden gracz grał tak głupio, że jednym pomagał a innym psuł.
- W kolejnych partiach z tym jest lepiej i też to zaobserwowałem grając z ludźmi.
- W takiej sytuacji trzeba jeszcze bardziej dywersyfikować nasz portfel akcji i towarów, żeby jedna karta od przeciwnika nas nie zgnoiła.
- Jeśli ktoś kupi na początku, za całą kasę te same akcje/towary i będzie liczył że przez całą grę zarobi, to rzeczywiście zabije go losowość pojawiających się kart. Ja zawsze gram tak, że inwestuje w różne akcje/towary, żeby móc się z nich wycofać. Ew. w jedną akcję inwestuje agresywnie, ale to w połowie gry, kiedy mam na to kasę.
Co do moich kolejnych gier - nie wiem, czy będą lepsze, czy gorsze. Pewnie znajdą się ludzie, którzy ich nie zrozumieją, zgnoją dla zasady, albo po prostu im się nie spodoba. Robię gry na tyle różne (co okaże się w 2013), że KAŻDY znajdzie kilka tytułów dla siebie.
We wszystkie moje gry, które wyjdą w tym roku zgrywaliśmy się z wielką przyjemnością i nie możemy się ich doczekać
A Mercuriusa warto sprawdzić - niektórym podejdzie, innym nie. To tyle.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Mercurius
Bardzo roztropna i wyważona opinia.Wookie pisze:A Mercuriusa warto sprawdzić - niektórym podejdzie, innym nie.
Re: Mercurius
Mercurius jakoś mnie nie przyciągnęło za bardzo (tak samo jak milion innych gier), ale wypowiedzi sarmatów, którzy podchodzą do tej gry jak do reprezentacji Polski w piłce nożnej, mnie do tego zachęciły . Może to chodzi o świadomość ekonomiczną? Większość ludzi nie ma pojęcia o co chodzi z giełdą, rynkami forex etc. Jako myślący bystro ekonomista muszę spróbować tej gry
Moja kolekcja. Sprzedałem/wymieniłem/sprezentowałem
"To będzie jedna z tych okoliczności, którą ludzie bez znajomości prawa wielkich liczb nazwaliby przypadkiem."
"To będzie jedna z tych okoliczności, którą ludzie bez znajomości prawa wielkich liczb nazwaliby przypadkiem."
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Mercurius
Właśnie zagrałam w Mercuriusa i muszę przyznać, że mi się bardzo spodobał. Jego zaletą są stosunkowo łatwe zasady jak na tą tematykę. W zasadzie nadaje się dla ogarniętych początkujących graczy. Niestety okazuje się, że nie mam głowy do interesów. Po kilku rundach już nie pamiętałam za ile kupiłam towar (Czy można mieć karteczkę i zapisywać sobie coś na boku? ) Cena przypraw spadła prawie do zera a ja miałam ich cały magazyn.
Nie wiem jak jest z regrywalnością bo grałam tylko raz. Generalnie gra jest z tych, w które od razu chciałabym zagrać jeszcze raz. Wciąga, ale jednak nie jest to gra typu Dominion czy NW w którą chciałoby się grać na okrągło. Szkoda, że nie jest przewidziana na 2 osoby.
Nie wiem jak jest z regrywalnością bo grałam tylko raz. Generalnie gra jest z tych, w które od razu chciałabym zagrać jeszcze raz. Wciąga, ale jednak nie jest to gra typu Dominion czy NW w którą chciałoby się grać na okrągło. Szkoda, że nie jest przewidziana na 2 osoby.
Re: Mercurius
A po co masz pamiętać za ile kupiłaś towar ? Przeciez placisz za niego od razu przy zakupie, a jak chcesz sprzedac to po cenie rynkowej (z tego co pamietam). Mi gra zupełnie nie podeszła, o ile pierwsze 15 minut grało się fajnie to potem niemiłosiernie się dłużyła.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Mercurius
Żeby wiedzieć czy go już sprzedać, czy ma cenę wyższą od ceny zakupu, czy jeszcze poczekać, a nuż podrożejeszutek pisze:A po co masz pamiętać za ile kupiłaś towar ? Przeciez placisz za niego od razu przy zakupie, a jak chcesz sprzedac to po cenie rynkowej (z tego co pamietam).
Re: Mercurius
Teoretycznie masz rację, choć moim zdaniem wazniejszym od ceny kupna czynnikiem decydujacym o sprzedazy towaru jest przewidywanie trendow na "rynku". Jesli zapowiada sie ze towar w ciagu kilku nastepnych rund znacznie potanieje to nie ma co sie zastanawiac i trzeba go po prostu sprzedac, niezaleznie od ceny zakupu.